
W ostatnich dniach doszło do dwóch ważnych spotkań w siedzibie Związku Zawodowego Poligrafów na Brackiej w Warszawie.
Pierwsze spotkanie, będące realizacją ustaleń podjętych po ostatnim spotkaniu z Pełnomocnikiem MON, odbyło się w dniu 28 stycznia 2025 r. i było ważne ze względu na fakt, iż nastąpiło porozumienie wszystkich reprezentatywnych organizacji związkowych działających w resorcie obrony narodowej. Efektem tego porozumienia była opracowana i podpisana przez wszystkie organizacje Deklaracja Współpracy i Partnerstwa (czytaj TUTAJ).
Zgodnie z wcześniej ustalonym terminem, drugie spotkanie na Brackiej odbyło się w dniu 03 lutego 2025 r. i również było ważne, gdyż w trakcie tego spotkania został uzgodniony ostateczny kształt wystąpienia do Wicepremiera Ministra Obrony Narodowej Pana Władysława Kosiniaka – Kamysza (czytaj TUTAJ), pod którym podpisali się przedstawiciele wszystkich organizacji związkowych. W treści tego wystąpienia znalazły się najważniejsze z punktu widzenia pracowników resortu obrony narodowej sprawy, w tym sprawa priorytetowa dotycząca podwyżki pracowniczych wynagrodzeń, która powinna zostać wypłacona najpóźniej do 20 kwietnia 2025 r., z wyrównaniem od 1 stycznia 2025 r.
W celu realizacji podwyżek, Strona związkowa zawnioskowała o pilne zwołanie posiedzenia negocjacyjnego Stron PUZP, w trakcie którego dokonane zostaną uzgodnienia niezbędnych zmian w treści Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy, w tym dotyczące dwóch tabel stawek wynagrodzenia zasadniczego zawartych w załącznikach Nr 2 i 7 a także podwyższenia kwot stanowiących podstawę naliczania dodatków będących składnikami pracowniczego wynagrodzenia. Po dokonaniu tych uzgodnień, nastąpi podpisanie przez Strony PUZP Protokołu Dodatkowego Nr 33, który następnie zostanie przekazany do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w celu jego zarejestrowania.
W przekazanym wystąpieniu Strona związkowa wskazała, iż nie wyobraża sobie aby decyzje w sprawie wzrostu płac podejmowane były poza związkami zawodowymi reprezentującym środowisko pracowników wojska, jak to miało miejsce w ostatnich latach. Stąd propozycja Strony związkowej powrotu do dobrego zwyczaju, który obowiązywał do roku 2016, kiedy wprowadzanie podwyżek w życie następowało w drodze stosownego „Porozumienia” podpisywanego pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej a reprezentatywnymi organizacjami związkowymi działającymi na poziomie ponadzakładowym.
Do innych spraw i problemów, które wymagają pilnego uregulowania, Strona związkowa zalicza m. in.:
– zwiększenie wysokości dodatku za pracowniczy przydział mobilizacyjny;
– stworzenie w PUZP możliwości przyznawania pracownikom dodatku za wykonywanie obowiązków i zadań na wakujących lub czasowo nieobsadzonych stanowiskach żołnierzy zawodowych;
– zagwarantowanie pracownikom korzystanie z wojskowych obiektów sportowych;
– rozpoczęcie prac nad zmianami w tabelach stanowisk, zaszeregowań i wymagań kwalifikacyjnych zawartych w Załączniku Nr 1 do PUZP.
Ponadto, realizując prośbę zgłoszoną przez Pełnomocnika MON Pana Krzysztofa Kosińskiego w trakcie spotkania w dniu 21 stycznia 2025 r., w przekazanym wystąpieniu Strona związkowa przedstawiła najważniejsze jej zdaniem propozycje zmian dotyczące pracowników resortu obrony narodowej do ustawy z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny.
Strona związkowa oczekuje, że już w trakcie najbliższego spotkania z Pełnomocnikiem MON, które zostało zaplanowane w dniu 20 lutego 2025 r. część zawartych w wystąpieniu spraw i problemów zostanie podjęta przez Stronę resortową oraz zostanie uzgodniony termin posiedzenia negocjacyjnego Stron PUZP wynikającego z postanowień decyzji Nr 175/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 12 kwietnia 2007 r. (Dz. Urz. MON poz. 99 z późn. zm.) (MK)

Brawo !!!
Długo przyszło czekać na ten moment – ale mam nadzieję, że będzie warto.
Nie ma wszak nic ważniejszego jak wspólne dążenie do celu a i cel – jak widać – jest wspólny.
Ciekawe, ile z tych propozycji związkowych zostanie zaakceptowane i zrealizowane przez p. Ministra.
Wreszcie te pisma do zwierzchników wyglądają poważnie, tzn. o to samo i razem występują wszystkie związki!
Liczę, że podczas negocjacji będą tego efekty.
No tak…
Poczytałem sobie w czasie wolnym o tej Waszej ”radosnej” twórczości nie mającej – w moim przekonaniu – realnych szans powodzenia ale wymądrzać się nie mam zamiaru, bo po co??
Poza wieloma sprawami, które po prostu pominę – pragnę odnieść się jednak do tej, o której zupełnie i to zapewne celowo i z rozmysłem zapomniano. To kwestia zapisanej w ustawie o obronie Ojczyzny jawnie dyskryminującej pracowników byłych żołnierzy zasadzie nie zaliczania lat służby do odprawy emerytalnej. To kuriozum, z którym inni byli mundurowi się nie borykają, gdyż dotyczy jedynie byłych żołnierzy. To jawna zemsta mon, wynikająca z uporu i próby zatarcia wyroku SN, który ośmieszył tego typu działania przez lata w mon stosowane, w efekcie czego musiano wypłacić tysiącom pracowników odprawy i to 3 lata wstecz. Mszcząc się i udowadniając, że jednak to my mamy rację – wciśnięto stosowny zapis do ustawy i nikt się tym nie zainteresował tylko ten gniot wymyślony na kolanie przez mon i pospiesznie zaklepany przyjęto.
Obecnie, gdy na jaw wychodzi coraz więcej niedostatków okazuje się, że prowadzone są w środowiskach nieudolne konsultacje z zapewne miernym skutkiem. Pisałem tu już kiedyś, że wielu byłych żołnierzy z dużym zaangażowaniem działa społecznie w zz. To fakt, którego nie da się nie dostrzegać.
Gdy jednak przychodzi co do czego, ci wszyscy ludzie otrzymują od pozostałych zwłaszcza od władz związkowych siarczysty policzek i pominięcie. Tak też było i tym razem, i należy o tym po prostu napisać.
Pragnę także zwrócić uwagę na problem, którego zapewne nie tylko ja nie rozumiem.
Po co zmieniać definicję pracownika resortu i w jakim celu zamieniać go na funkcjonariusza wynagradzanego wg zupełnie innych zasad, bo systemu mnożnikowego?
A PUZP?? – ten cały PUZP?? – po co on wówczas??
Wszystko pięknie i ładnie. Ale na przyszłość wyłączajcie TV, bo ten pan na ekranie nie pasuje do pluralistycznej strony Tarczy.
Brawo! Brawo! Brawo!
Po tylu latach wreszcie wspólny głos. W kupie siła!
Żenująca sytuacja finansowa pracowników przekłada się na morale.
Na wydajność i motywację…
Dzięki takiemu połączeniu ludzi bystrych i zaangażowanych, widzę wielkie światło w tunelu.
Potrzebna pomoc?
Zwołać ludzi?
Pan Jagiełło odszedł i od razu zgoda? Pozdrowienia dla Pani blondynki po prawej stronie
znasz zapewne polecenie (pismo) Szefa IWsp SZ (po przegranej w sądzie w Bydgoszczy) polecające dysponentom III stopnia obowiązkowe zaliczanie wysługi za czas pełnienia służby do wysługi lat niezbędnej do otrzymania odprawy (art.48 PUZP).
Kodeks pracy mówi o zaliczaniu a ustawa ooO o nie zaliczaniu, jednak zgodnie z praktyką sadową wybiera się rozwiązanie korzystniejsze dla pracownika. Tak więc mogą ewentualnych przyszłych beneficjentów po prostu pocałować w dup….ę, a jak nie zechcą wypłacać (a są takie WOG-i), to Sąd-wyrok z nakazem zapłaty + odsetki + zastępstwo procesowe.
Generalnie ten zapis, to pokazanie środkowego palca całej rzeszy uczciwie pracującym byłym żołnierzom.
To wszystko prawda. Prawdą jest i to, że pomimo zapisów Ustawy o obronie Ojczyzny aktualnie prawie wszyscy pracodawcy zaliczają służbę do okresu uprawniającego do odprawy. Dlatego właśnie, że pracodawcy wojskowi poprzegrywali procesy sądowe i musieli te odprawy wypłacić z odsetkami za zwłokę. Należy jednak naświetlić ten problem jasno i do końca.
Pracodawcy przegrali pomimo zapisów ustawy o obronie… jedynie dlatego, że zapisy PUZP są korzystniejsze dla pracowników niż regulacje ustawowe i takie być mogą, mając wówczas pierwszeństwo.
To jednak nie koniec problemu. Następnym zamiarem resortu jest wywalenie stosownych zapisów na ten temat z PUZP. Okazja niebawem się nadarzy, gdyż coraz bliżej do rozmów, których chcą obydwie strony. W tym miejscu wyjaśnię dlaczego to jawne zaniechanie zz – wszystkich funkcjonujących w resorcie zz – ujawniłem i o nim napisałem. Dlatego, że to jawne milczenie w sprawie kuriozalnego zapisu jest symptomatyczne i bardzo źle świadczy na przyszłość. Wychodzi na to, że resort będzie zmierzał do wyłączenia z układu stosownych zapisów, co najwyżej oferując coś w zamian a zz się na to bez problemu zgodzą.
Jest więc tak, że chociaż obecnie zapisy PUZP umożliwiają zaliczanie służby do odprawy i umożliwiają te odprawy w stosownej wysokości już np. za rok tak być nie musi. Należy liczyć się więc z tym, że np. ktoś, kto np. 25 lat służył a 10 lat pracował weźmie odprawę jedynie za te 10 lat podczas, gdy ktoś inny, kto np. 25 lat pracował w cegielni i 5 lat w wojsku weźmie odprawę za 30 lat pracy.
Aby tak się nie stało, należy uzyskać od zz stanowczą i jednoznaczną odpowiedź w poruszanej tu kwestii i to pracownicy resortu – byli żołnierze powinni o to walczyć i do tego doprowadzić, gdyż to w ich interesie.
Panie MAX, służba to nie praca a praca w cegielni, to jednak jest praca a nie służba.
Czy naprawdę Pan, jako były wojskowy jeszcze ma za mało różnego dodatków. Trochę może mniej powinniście panowie mundurowi być roszczeniowi. Według mnie nie powinno wam się zaliczać lat służby do lat pracy.
Zabrałem głos i wiem, że zaraz będzie „jazda”. Ja tylko wyraziłem swoje zdanie i nie mam zamiaru polemizować, bo Panowie macie rację i ja też mam swoją rację.
Nadal widzisz to ”wielkie światło w tunelu”??
Potrzebna pomoc….
Zwołaj ludzi.
Te 5% to przecież nawet inflacji nie pokryje. Żenująco niskie są nasze płace, i gdyby, co wielokrotnie podkreślam, nie moja wysługa, miałabym ciut więcej niż najniższa krajowa.
Właśnie czytam, że pracownicy sądów mają zarabiać nie mniej niż 5 tys. i oprócz 5% zostaną uruchomione na ten cel dodatkowe fundusze.
A po spotkaniu 20.02. fiasko rozmów, bo resort ma nas wszystkich gdzieś. Liczą się tylko żołnierze i ich podwyżki, ich zachęcanie czym się tylko da i sztuczne pompowanie ilości, nie jakości i wyszkolenia żołnierzy.
Rozpacz!!
Dokładnie tak a te 5000 zł dotyczy poziomu płacy zasadniczej.
Zgodnie z treścią porozumienia podpisanego w dniu 17 lutego 2025 r. przez przedstawicieli 8 organizacji związkowych działających w resorcie sprawiedliwości i – z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości – Wiceministrem Sprawiedliwości Panem Arkadiuszem MYRCHĄ, poza środkami w wysokości 5%, zostaną dodatkowo uruchomione środki, które zapewnią, że najniższe WYNAGRODZENIE ZASADNICZE w tych jednostkach organizacyjnych będzie wynosić 5000 zł.
Przykładowo, w grupie INNYCH PRACOWNIKÓW dolna granica wynagrodzenia zasadniczego dla stanowisk pomocniczych, obsługi technicznej i gospodarczej zostanie podwyższona z poziomu 4300 zł do kwoty 5000 zł.
Gdy o podwyżkach w Ministerstwie Sprawiedliwości poinformowaliśmy w trakcie spotkania Pełnomocnika MON, stwierdził on, że to są tylko doniesienia medialne nie mające pokrycia w rzeczywistości.
Analogicznie zareagował na informacje o wysokości wzrostu uposażeń zasadniczych żołnierzy zawodowych wskazując, że to nieprawda.
Gdy w odpowiedzi powołaliśmy się na projekt rozporządzenia MON, z którego wynika, że:
– szeregowi otrzymają do 6,2 do 6,7%;
– podoficerowie od 6,3 do 7,2%;
– oficerowie od 5,3 do 7,1%.
Pan Dyrektor dalej nie dawał wiary tym informacjom.
Może wynika to z faktu, iż w ostatnim czasie Pełnomocnik przebywał za granicą a gdy wyjeżdżał to wiedział, że ma być 5% podwyżki i nic więcej…
Być może przybył na spotkanie bezpośrednio po powrocie do kraju i nie zdążył się jeszcze zapoznać z działaniami jakie w obszarze podwyżek zostały podjęte pod jego nieobecność…
Ale o tym powinni przecież wiedzieć urzędnicy ministerstwa towarzyszący w spotkaniu Pełnomocnikowi MON.
Już sam nie wiem co o tym sądzić.
Fakt, że wyglądało to dziwnie.
Beti, w trakcie rozmów wskazywaliśmy, że propozycje przedstawione Wicepremierowi Ministrowi Obrony Narodowej w wystąpieniu z dnia 3 lutego 2025 r. mieszczą się w środkach na wynagrodzenia zaplanowanych na rok bieżący! Co więcej, w dyspozycji Ministra ON pozostaną jeszcze środki, do których chcemy powrócić w rozmowach w połowie roku, gdy będzie już wiadomo, jak i czy w ogóle zostaną one zagospodarowane w sposób, na który nam się dzisiaj wskazuje!
Dzisiaj dopiero przeczytałem na: portal-mundurowy.pl wypowiedź wiceszefa MON Pana Cezarego Tomczyka, że cyt.: „Dopuszczalne jest zatem podwyższenie uposażeń zasadniczych ponad przyjęty poziom 5 proc., oczywiście pod warunkiem nie przekroczenia limitu środków przeznaczonych na 2025 r. na uposażenia zasadnicze oraz dodatki.”
Nie wiem jak to wyjdzie u żołnierzy ale my nawet tej zasady nie naruszamy! Nikt z nas nie mówi o podwyższaniu wynagrodzeń zasadniczych ponad przyjęty poziom 5 proc.! Nasze obliczenia wskazują, że jeszcze daleko do tego, abyśmy przekroczyli limit środków przeznaczonych ustawą na rok 2025 na wynagrodzenia pracowników ron!!!
Gdybyśmy wczoraj wiedzieli, że Wiceszef MON jest tak zaangażowany w podwyżki uposażeń, zwrócilibyśmy się do Pełnomocnika MON o spowodowania aby to Pan Minister Tomczyk przybył na nasze spotkanie. Być może wówczas nie doszłoby do odstąpienia od rozmów, bo widać, że Pan Minister doskonale się w tych „cyferkach” orientuje!
Niestety nie wiedzieliśmy i dlatego zwróciliśmy się do Pełnomocnika MON o spowodowanie aby do związkowców przybył Minister Wziątek, któremu podlega Departament Spraw Socjalnych. Niestety, Pełnomocnik MON poinformował nas, że Ministra Wziątka nie ma. Nie ma, chociaż bezpośrednio przed spotkaniem Pełnomocnik MON był u Wiceministra, o czym nas poinformował na wstępie, gdy na spotkanie przybył z 10 minutowym spóźnieniem…
Ale co się odwlecze, to nie uciecze i być może Minister Tomczyk zawita na spotkanie ze związkowcami w przyszłym tygodniu…
Przewiduję, że z Panem Ministrem moglibyśmy szybko wypracować wspólną płaszczyznę porozumienia w sprawie pracowniczych podwyżek!
Najbardziej mnie jednak martwi, że nasze wystąpienie nie dotarło do Wicepremiera.
Jak wynika z przekazanych informacji, zamiast trafić do Wicepremiera… zostało przekierowane do Wiceministra Wziątka…
I obawiam się, że tak, jak w ubiegłym roku – decyzję w sprawie podwyżki płac pracowników ron ponownie podejmie tajemnicze „Kierownictwo MON”, chociaż może nie, bo teraz chcemy aby ta decyzja była wspólna – tak, jak to miało miejsce przed 2016 rokiem i ma miejsce obecnie, np. w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Cóż można powiedzieć, kłamstwo lubi naszych decydentów i łatwo im przez usta przechodzi.
Cieszy mnie fakt, że związki są wreszcie jednomyślne.
Myślę, że minister, który nie jest na bieżąco z informacjami dotyczącymi jego resortu, powinien się podać do dymisji.
I żadnym usprawiedliwieniem nie jest to, że był jakiś czas za granicą. Każdy z nas za coś pieniądze otrzymuje i ma być kompetentny i uczciwie wykonywać swoje obowiązki. A tu co?! W głowie mi się nie mieści. To farsa jakaś.
Nieraz warto poczytać portal mundurowy lub czytać artykuły, które podrzuca kol. Jasiu. Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy, np. w jaki sposób realizuje podwyżki MON dla mundurowych a w jaki dla cywili.
Jeszcze jest czas aby p. Dyr. DSS to naprawił i wprowadził podwyżki w równych wysokościach w MON.
Czy to takie trudne dać każdemu pracownikowi po ok. 490 zł brutto, co w skali 50000 pracowników ron dałoby 295 mln zł, czyli w ramach środków przygotowanych na ten rok na podwyżki.
A za pół roku siądziecie panowie do stołu i ruszycie tę resztę środków, która jest w dyspozycji MON, np. na PUZP.
Ale może nie ma fachowców w DSS.
Informuję więc, że za moich czasów na spotkania ze związkami przychodzili, np. p. gen. Sodolski czy gen. Pączek z Departamentu Budżetowego!
a może by uświadomić Pana z „Dyrekcji”, bo nie wiem kto będzie, że są przypadki w JW, iż pracownik uczy żołnierza, a niejednokrotnie przełożonego jak ma rozwiązać problemy w pracy, uczy gości, którzy niejednokrotnie tylko są a… zarabiają 2x, 3x więcej niż my.
Jest to żałosne, ale niestety jest.
I to byłoby na tyle w tym temacie….
To, co Pan napisał jedynie ”przyklepuje” potrzebę walki pracowników – byłych żołnierzy o ich prawa. A Panu daję do przemyślenia taki drobny fakt, że ta służba /nie praca/ zaliczana jest we wszelkich regulacjach prawnych do wszystkich należności pracowniczych – od zawsze, wbrew temu, co Pan i spółka sądzicie zaglądając tym byłym żołnierzom ciągle w garnki i pieniąc się z zawiści, że oni mają a my nie.
Dla pracowników – byłych żołnierzy mam radę.
Jeżeli nadal będziecie cicho siedzieć i nie walczyć o swoje, to wkrótce ta cała reszta zagoni was do rogu, z którego już nie wyjdziecie.
Ja bym jeszcze tylko dodała, że za lata tej służby już panowie i panie dostaliście odprawę.
Widzę, że w rządzie obowiązują biblijne zasady ” nie wie lewica co robi prawica”.
Zamiast wykorzystać precedens w ministerstwie sprawiedliwości i polepszyć byt obecnych pracowników cywilnych oraz przyciągnąć nowych do może najważniejszego w dzisiejszych czasach ministerstwa, to nadal nas traktuje się jak 5 koło u wozu a ludzi jako 3 kategorii.
Bardzo rozczarowująca postawa ministerstwa.
janie, to już nie są przypadki, to staje się normą, że pracownicy ron uczą żołnierzy wykonywania ich obowiązków służbowych.
Niektórzy próbują – bezprawnie – za to płacić ze środków… pracowniczych wynagrodzeń?!
Tym sposobem fundusz wynagrodzeń pracowników staje się źródłem finansowania zadań i obowiązków, które powinny być realizowane przez żołnierzy!
Nikt tego nie dostrzega, bo najważniejsza jest realizacja zadań.
Niezależnie kim ale ma być zrealizowana!
A od lat wiadomo, że najłatwiej zrobić to pracownikami… 🙁
A ja jedynie odeślę panią do uzasadnienia wyroku SN, w wyniku którego odprawy, w tym za służbę pracownikom – byłym żołnierzom wypłacono i to 3 lata wstecz. Tam wszystko napisano. Także o tych odprawach za służbę, których nie należy mylić z należnymi za ten okres odprawami za pracę.
Poza tym – gdyby w wojskowym zakładzie znalazł się jako pracownik były górnik, hutnik lub np. stoczniowiec albo ktoś inny np. pracownik byłego PGR lub Spółdzielni Produkcyjnej, komu w związku z likwidacją zakładu wypłacono często wprost ogromną sięgającą ponad 100 tys. zł odprawę – to też byście mu ją wytykali??
Polecam zapoznanie się i zmianę poglądów https://www.inforlex.pl/dok/tresc,FOB0000000000006697714,Odprawa-emerytalna-dla-emeryta-sluzb-mundurowych-Wyrok-SN-z-dnia-11-czerwca-2024-r-sygn-II-PSKP-28-23.html
Widać, długo nie wytrzymałeś….
Napisałeś: ”Czy to takie trudne dać każdemu pracownikowi po ok. 490 zł brutto, co w skali 50000 pracowników ron dałoby 295 mln zł, czyli w ramach środków przygotowanych na ten rok na podwyżki.”
Nie liczyłem czy to te 5%, czy wszystkie środki, z których znaczna część znajduje się w dyspozycji MON bez jakichkolwiek konsultacji ze stroną społeczną i wbrew ustawie o zz.
Nawet jednak jeżeli zwiększy się kwota przeznaczona na wynagrodzenia jedynie o 5 %, to w zakładach można ją będzie różnie podzielić jak już wielokrotnie bywało.
Bo faktem jest, że w tej ogólnej biedzie jedni są o wiele biedniejsi od innych…
….no to chociażby za to powinno się zarabiać więcej.
Zasadnicza minimalna powinna być chociaż równa U1.
Kiedyś, pamiętam pensja cywila była 70-80% pensji chorążego a teraz?????
Właśnie chodzi o to, że jak Pan Dyrektor był za granicą to musi teraz ochłonąć, bo może były pierwszy raz poza Warszawą i teraz wypoczął, nabrał siły i dopiero taki zrelaksowany przystąpi do konkretnych rozmów ze zz.
Oby tak było ale znając życie, to napewno w czwartek wydadzą rozporządzenie i sami z siebie wprowadzą ustawowe podwyżki.
Tak już bywało w MON.
Napisałeś, Piotrku o wydaniu w czwartek rozporządzenia ale to dotyczy żołnierzy zawodowych.
Aby mogli dostać podwyżki uposażeń w marcu, z wyrównaniem od stycznia – rozporządzenie musi być podpisane w tłusty czwartek.
Pracownicy cywilni wojska muszą mieć zmienione tabele w PUZP… przed terminem wypłaty podwyżek.
Wychodzi na to, że zarejestrowanie PD Nr 33 w MRPiPS musi nastąpić najpóźniej do 25 marca 2025 r.
Ale do tego potrzeba spotkań negocjacyjnych Stron PUZP, o które Strona związkowa zwraca się do MON… od zawsze!!!
Nawet w ostatni czwartek wskazywaliśmy, żeby ustalić termin takiego posiedzenia na jakiś dzień w tym tygodniu.
Pełnomocnik MON nie podjął w ogóle tematu i tak jest co najmniej od 5 grudnia, czyli pierwszego spotkania w sprawie m.in. podwyżek wynagrodzeń pron.
Będzie jak zawsze, dadzą 5% bez żadnych już ustaleń ze związkami i postawią nas przed faktem dokonanym, potem w sierpniu Minister łaskawie rzuci ochłap, szumnie nazywany nagrodą i dorzuci w listopadzie, bądź grudniu żeby już nikt nie zarzucał braku dobrej woli.
Brak zrozumienia dla pracowników, brak jakiejkolwiek elementarnej wiedzy co robimy, za co odpowiadamy, jak trudne i skomplikowane są to zadania.
Nikt nie pochyla się nad pierwszym lepszym porównaniem zakresu obowiązków pracownika i żołnierza, i nie odniesie się do płacy. Za porównywalne, choć często mniej skomplikowane zadania, żołnierz otrzymuje drugie tyle!
Na litość boską, szeregowy zawodowy musi mieć tylko wykształcenie podstawowe!!!
Nie ubliżając nikomu, porównajmy pracownika z wyższym wykształceniem, często również studia podyplomowe z wieloma przepracowanymi w branży latami i on ma dużo niższą pensję niż w/w.
Celowe osłabianie morale wśród cywilnych pracowników?
Nie chce tu mieszać ale ostatnio żołnierz dostał zapomogę na zakup zmywarki przy dochodzie 110 tys. zł.
Chciałbym mieć taki dochód i dostać jeszcze zapomogę.
Na takie zapomogi środki są a dla nas, cywili nie ma.
To jest te równe traktowanie.
do Jan ja tez pamiętam te czasy, a dziś panowie chorążowie stukają przy kompach za 12 tysiaków a pracownik za 4,5 tysiaka. Kiedyś razem jeździliśmy na poligony, płacono 16 nadgodzin dziennie po powrocie prawie druga pensja była a chorąży dostał dodatek za poligon i wszystkim pasowało, a dziś masakra – żołnierz nie ćwiczy, roszczeniowy brak żołnierzy zasadniczej służby dlatego też zrzucanie obowiązków na cywili jest normą tak, jak zarabiamy tak nas traktują. A co do odpraw emerytalnych byłych żołnierzy a dziś pracowników nie należą się wam te pieniądze, ponieważ odprawę na koniec służby już dostaliście, nie ważne jak się to nazywało, jesteście bardzo roszczeniowi co do swoich praw i to nam pracownikom wojska się nie podoba.
Można by się rozpisywać jeszcze przez następną godzinę ale to nic nie da, ponieważ byłych żołnierzy w wojsku będzie coraz więcej i doprowadzą do swoich drugich emerytur a rdzenny pracownik wojska – przecież go już nie będzie
Ależ nikt nigdy nie wspominał o równym traktowaniu!
A chyba wręcz przeciwnie, to są żołnierze, oni służą a wy cywile tylko pracujecie.
Sorry, ale zdaje się, że głową muru nie przebijemy.
Natomiast związki jak najbardziej, za co trzymam kciuki.
Jesteśmy roszczeniowi?? Nie pomyliłeś się czasem?? Ciekawe co byś tu napisał, gdybyś przez 25 lat regularnie płacił składki na ubezpieczenie społeczne z czego byś ani grosza nie miał?
Jesteśmy roszczeniowi, bo robimy nie tylko za siebie ale także i tych ”rdzennych” pracowników wojska?
Ja ich określam inaczej – to roszczeniowi, nie nawykli do solidnej pracy, nie dostosowani do specyfiki pracy w wojsku ściemniacze, którzy do pracy w wojsku przyszli z musu, bo innej pracy dla nich nie było lub nikt ich do pracy już nie chciał.
Co drugi z was zanim się przyjmie do pracy w resorcie ma na koncie wiele zmian miejsca pracy, bo wszędzie było mu źle. Jeden z przypadków, z którym miałem styczność był taki, że w chwili przyjmowania się do pracy ubiegający się o posadę przedstawił 2 świadectwa pracy na łączny okres 7 lat stażu. Już po przyjęciu zaczął dostarczać kolejne świadectwa i było ich łącznie 23 – najdłuższe za okres ok. półtora roku. W wojsku także się nie utrzymał i zrezygnował już w okresie próbnym.
Masz rację gdy piszesz, że byłych żołnierzy będzie w pracy z czasem coraz więcej, gdyż ich nie trzeba ani pilnować, ani szkolić. Co zaś do walki o wynagrodzenia, to ja poza dąsami i narzekaniem nie zauważyłem abyście się w tej walce udzielali. Gdy trzeba było jechać na protest, to z 1 RBL-ogu na parę tysięcy pracowników uczestniczyło w nim: 3 byłych żołnierzy, jeden były policjant i jeden cywil – wystarczy??
Kto nie wierzy, niech zdjęcia z tego protestu obejrzy.
W poprzednim proteście było jeszcze lepiej, bo uczestniczyło w nim 3 byłych żołnierzy i mój syn mieszkający w Warszawie, bo mi wstyd było, że tak ”licznie” w proteście uczestniczyliśmy.
Jeżeli chodzi o te wojskowe odprawy, to radzę się dokształcić – zapoznać z przepisami i orzeczeniami sądów i nie bluźnić, gdyż Twój osobisty stosunek do tej sprawy zupełnie nie ma znaczenia.
Radzę zająć się problemami własnej pracy i kolegami – ”rdzennymi” śpiącymi po kątach, bo przyszli do pracy w wojsku odpocząć po nocnej szychcie np. w ochronie.
Bo w wojsku się nie pracuje, lecz ściemnia – prawda??
Jakbyś „uzusowił” ten żołnierski dochód, to dopiero miałbyś prawdziwy punkt odniesienia.
Witam, ja w moim WOG uczę już 4 podporucznika a w zasadzie podporuczniczkę, oficer posiedzi 2-4 lata i idzie na wyższe stanowisko do innego WOG, bo w tej super bazie jest etat ppor-por., a potem ppłk (PGK) jakiś wyjątkowy baran tak ustawił etat, że wyszkolony porucznik zamiast zająć wyższe stanowisko na miejscu w WOG w tym samym pionie, gdzie zdobywał doświadczenia odchodzi, bo nie ma ma dla niego etatu.
Następnie przychodzi kolejny ppor. i tak dalej… jaki z tego wniosek – pracownicy RON zasuwają za oficerów i szafa gra.
Jak służą jak p. Max chce druga emeryturę, bo jeszcze ma mało, że przez 25 lat był na utrzymaniu cywili.
Cywile nie mają średniej emerytury na poziomie 7.500,00 zł, tylko połowę tego. I kto tu jest obibokiem, p. Max i żył na czyjś koszt.
Masz Pan mało, to z powrotem w mundur i do JW. Wstyd i żenada, że taki gość w ogóle zabiera tu głos.
Nie pracujesz p. Max, to milcz.
6 marca ma przynieść wielkie zmiany w PUZP. Ciekawe na czym będą polegały.
Bardzo sceptyczna jestem, od lat wałkowany temat. Ech.
Panie Piotrek, proszę wskazać, kto ma mieć te 7.500,oo zł emerytury, której tylko połowę mają cywile.
Oczekuję, że Pan to nam wskaże.
Jednocześnie doradzam Panu, że jak czegoś Pan nie wie lub posiada niesprawdzone informacje – to czasem lepiej samemu zamilknąć.
PROSZĘ SIĘ ZDECYDOWAĆ CZY ZWRACA SIĘ PAN DO PANI BETI CZY DO MNIE?
Moja emerytura w stopniu majora przez ćwierć wieku waloryzowana to aktualnie 3756 zł netto – po 51 latach służby i pracy. To dużo???
Pan zapewne będzie miał więcej za mniej lat pracy, czego ja nie wyliczam. Uważa pan, że wstydem jest domaganie się emerytury za 25 lat pracy, z czego nie mam nic? To przecież nawet pracujący więźniowie są w lepszej sytuacji. Te moje składki idą m.in. na pana, gdyż są ”wsypywane do wora”, z którego i pan skorzysta.
Pisze pan, że przez 25 lat byłem na utrzymaniu cywili jakby pan zapomniał, że każdy pracownik resortu jest dokładnie tak samo na utrzymaniu ogółu pracującego społeczeństwa – no, bo skąd niby pochodzi kasa na pana wynagrodzenie?? To, że wysłużyłem emeryturę, która obecnie nie jest nic warta a 25 lat mojej pracy poszło w ”komin”, bo takie jest bandyckie prawo rzeczywiście jest wstydem i żenadą.
Nie dla takich jak ja a dla państwa. Również dla takich jak pan, próbujących tu siać ferment. Jak panu mało, to niech pan wobec siebie zastosuje radę, której mi pan raczył udzielić, panie Piotrek.
Skoro pan Max pracował, to nie był na niczyim otrzymaniu. I nie sądzę, że przed 25 laty otrzymał taką kwotę emerytury. To są raczej współczesne emerytury. A skoro miał odprowadzane składki na ubezpieczenie zdrowotne, emerytalne itd., to jeśli przepisy tak stanowią, dlaczego ma nie dostać drugiej emerytury?
Gdzieś mi się o uszy obiło, że nie jest to prosta sprawa, są jakieś niekorzystne wyroki sądów, ale nie wypowiadam się, bo nie znam szczegółów!
Panie Zarzadzie te wysokość co podałem to jest średnie wyliczenie emerytury wojskowej która wyczytałem w necie na stronie portalu mundurowego. Tak że kazanie mnie zamilknąć to chyba lekka przesada. Czy zacytowanie tego co pisz jakis redaktor w necie to przestepstwo. Polecam zacząć czytać portal mundurowy tam wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o wojsku.
Witam 6 marca żadnych zmian w PUZP nie przyniesie. Co najwyżej poznamy te sprawy, z którymi wystąpi do strony społecznej resort.
Do uzgodnień w kwestii zmian w PUZP daleka droga.
Był czas, że mieliśmy ponad 400 tys. armię składającą się w głównej mierze z żołnierzy zsw.
Pamiętam, że była to sprawna armia a ówcześni szeregowi ze śmiechem i politowaniem przyglądali by się umiejętnościom obecnych żołnierzy a służyli za symboliczny żołd wystarczający na żyletki. Tak było ale nie jest i do tych wówczas wyszkolonych już nie sięgniemy. Nie ten czas i nie ten sprzęt.
Zlikwidowano pobór, bo trzeba było głosów aby dorwać się do władzy, bo po co pobór jak żyjemy w spokojnym świecie. Obecna dobrowolna zsw jest opłacana lepiej niż wieloletni pracownicy. Pomimo tego zbyt wielu chętnych nie ma. Pisząc tu o tym ile to ci wojskowi zarabiają skrzętnie pomijacie fakt, że w służbach mundurowych brakuje tysiące żołnierzy i funkcjonariuszy pomimo tych ”kokosów”.
Wynagrodzenia tych mundurowych będą nadal wzrastały a wymagalność od nich się zmniejszała po to, by ktokolwiek do resortów mundurowych zechciał wstąpić, bo armię, Policję i inne służby trzeba istotnie zwiększyć.
W wojsku ktoś w końcu musi ten kupowany sprzęt obsługiwać. Ci wszyscy, którzy tu wytykają niebotyczne zarobki mundurowych, niech wskażą sposób na zwiększenie liczebności tych służb, których zadaniem jest ochrona naszego bezpieczeństwa.
Mamy ludzi pozyskiwać z łapanki??
Jak napisałem, trzeba najpierw sprawdzić. Dobrze by było abyś np. podał link do tych wiadomości a z pewnością byśmy zainterweniowali w tej sprawie.
Dla wiadomości czytających, poniżej link do oficjalnej informacji w tej kwestii:
https://www.pulshr.pl/wynagrodzenia/znamy-wysokosc-sredniej-wojskowej-emerytury-to-ponad-4600-zl,96042.html
Przecież to jest „Jasiu”, Piotrek to chyba z bieżmowania masz. Styl i pewne naleciałości pisania Cię zgubił.
Ja zaś panu radzę nieco ochłonąć, bo ta pana zawiść zniszczy panu niebawem wątrobę a byłoby szkoda takiego zaangażowanego pracownika wojska.
Parę postów powyżej napisał pan: ”nie mam zamiaru polemizować, bo Panowie macie rację i ja też mam swoją rację”.
Radzę więc się tego trzymać, gdyż pana wiedza na temat problemów tych byłych żołnierzy jest żadna.
Ja nigdy nie twierdziłem, że żołnierze zarabiają za dużo.
Tylko wk… mnie to, kiedy przez lata władze do mediów podawały średnią płacę pracowników wojska jako iloraz funduszu płac brutto (z 13., jubileuszówkami, odprawami emerytalnymi itp.) i liczby etatów, i porównywały to do wyłącznie zasadniczej płacy żołnierza (nie pamiętam stopnia) nie płacącego ZUS. I szło to w świat. Oszuści!
Doskonale o tym wiem. Pisałam z dużym przekąsem.
Tu przecież nie o moją emeryturę chodzi a o pewnego gostka, który tu bruździ w kolejnej odsłonie.
Nie poznała Pani jeszcze, kto to taki??
To pewien miłośnik informacji zawartych na portalu mundurowym, które bezkrytycznie przyjmuje bez zdolności pobieżnej ich selekcji.
I to jest właśnie brak honoru, wstyd i żenada panie P/J.
Takiego wrednego zadymiarza przeżartego zawiścią powinno się po prostu izolować.
O wysokości emerytury w kwocie 7500 zł wiadomo, że chodzi o obecne a nie te sprzed kilku lat. Cywile też mają głodowe emerytury i też przepracowali 50 lub więcej lat. Pan Max może dostać drugą emeryturę np. w minimalnej wysokości a przepracował minimum tak jak każdy pracownik-mężczyzna 25lat.
Tylko nagrodę jubileuszową wypłaciłbym dopiero po przepracowaniu 15 lat w cywilu i nie zaliczyłbym służby w wojsku, do pracy. I nie można porównywać pracy w innych zakładach pracy do i służby w MON.
Ja wiem, u nas w Polsce są takie grupy zawodowe, które korzystają tzw. przywilejów, bo im się wszystko należy lub zastraszają, że odejdą do cywila, od łóżek pacjenta czy przestanę wydobywać węgiel.
Czas najwyższy zlikwidować te z poprzedniego systemu przywileje. I będzie dużo forsy na konkretne podwyżki dla wszystkich a nie wybrańców. 800 zł plus też zrobić od dochodu a nie dawać wszystkim, nawet tym co mają po kilka tysięcy na osobę. Polska to kraj rozdawnictwa i dbania o wybrańców a nie o wszystkich.
Ja opierałem swoje informacje na tym co przeczytałem na stronie portalu mundurowego a nie na innych stronach .
Czyli podawały media prawidłowo, bo tak nakazuje statystyka płacowa GUS.
I nie porównywały tego do zasadniczej, bo niby jakiej zasadniczej…
Przeciętne uposażenie żołnierza wynika z iloczynu wielokrotności na poziomie 4,43 i kwoty bazowej, która na każdy rok podawana jest w ustawie budżetowej.
A to, że nie płacą ZUS jest powszechnie wiadomo. Gdyby płacili, to kwota bazowa, od której jest naliczane przeciętne uposażenie żołnierzy byłaby ubruttowiona i byłaby taka sama jak np. kwota bazowa dla członków korpusu służby cywilnej.
Nie wiem, czemu uważasz, że oszukują, skoro jest to powszechnie wyłożone i wystarczy poczytać.
Czyli uważasz, że ta emerytura z 2022 na poziomie 4622 zł, to obecnie kwota 7500 zł, tak?!
Czyli twierdzisz, że w ostatnich dwóch latach emeryci, zarówno ci cywilni, jak i wojskowi dostali podwyżki na poziomie ponad 62%?!
Z pewnością emeryci i renciści mieliby wówczas inne postrzeganie władz niż obecnie.
Powtarzam po raz kolejny, sprawdzaj informacje…
Dlatego napisałem abyś podał mi link do tej wiadomości na portalu mundurowym, bo znam Autora tej strony i z pewnością nie napisałby, że emerytura wojskowa to 7500 zł.
Ostatnio tu częściej zaglądałam, ale nie analizuję kto jest kim lub za kogo się podszywa. Raz Piotrek a za chwilę Piotrekm. Mnie pewnych zachowań ludzkich nawet na studiach nie uczyli, przyszło mi spotkać kilku osobników osobiście, zawodowo.
Panie Maxie, proszę być ponad to.
Ma Pan klasę i proszę tego nie zmieniać.
No to chyba należy głosować dobrze, a z pewnością przywileje zostaną ukrócone a rozdawnictwo zlikwidowane !
Tylko to nie to forum, nieprawdaż?
Dokładnie tak. Wystarczy przecież porównać takie fragmenty wpisów Jasia i Piotrka;
Cytat z Jasia – ”Nieraz warto poczytać portal mundurowy lub czytać artykuły, które podrzuca kol. Jasiu. Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy’’
Cytat z wypowiedzi Piotrka; ”Polecam zacząć czytać portal mundurowy tam wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o wojsku.”
Oczywiście są i inne podobieństwa mówiące o tym, kto tu pisze pod wieloma nickami. Np. fakt brutalnego ataku na mnie. Ten chory człowiek latami tak postępuje przy tym, płacząc jakobym to ja go atakował. Dziwię się, że kogoś bez elementarnej przyzwoitości i honoru, chory z zawiści i niewytłumaczalnych uprzedzeń do wszystkiego, co wojskowe, może w tym wojsku latami pracować oraz że ktoś dopuszcza takiego człowieka do głosu.
Był spokój, pojawił się Jasiu w kolejnej odsłonie a prowadzący to forum udaje, że nie wie o co chodzi.
Wyjaśniam więc. Chodzi o to aby skutecznie i do końca uniemożliwić wiadomemu człowiekowi obecność tutaj, bo gdy ja w końcu stracę cierpliwość i pójdę do prokuratury ze skargą, to admin tego forum także będzie miał sporo problemów.
”Tylko nagrodę jubileuszową wypłaciłbym dopiero po przepracowaniu 15 lat w cywilu i nie zaliczyłbym służby w wojsku, do pracy. I nie można porównywać pracy w innych zakładach pracy do i służby w MON.”
Wypowiadasz się pan jakbyś był w tym kraju co najmniej prezydentem lub premierem. To charakterystyczny rys wypowiedzi niejakiego Jasia – ”reformatoła”, który niezliczoną ilość razów rozbawiał tu zaglądających. Aż dziw, że nie uczestniczy pan w aktualnym wyścigu prezydenckim. Zapewne te pana recepty na poprawę istniejącej rzeczywistości zyskałyby jakieś grono zwolenników.
Głupich nie sieją – sami się rodzą….
Pamiętam jak było porównywane do uposażenia zasadniczego w jakiejś grupie. I szło w eter, a dziennikarze to powtarzali. Naprawdę uważasz, że takie porównanie nie jest oszustwem, bo powszechnie wiadomo, że żołnierze nie płacą ZUS?
To powiedz to tym wszystkim, którzy potem gdzieś na Onecie czy innym portalu pisali, że czego ci cywile chcą skoro zarabiają tak dużo, niewiele mniej od żołnierzy. Do dziennikarzy nie szły dane z GUS, tylko gdzieś z ministerstwa.
Max, Ty już wszędzie widzisz naszego Jasia a ja tego nie dostrzegam.
Przytaczasz podobieństwa ale nie bierzesz pod uwagę, że to może być kolejny forumowicz, któremu np. wpisy Jasia – doświadczonego i wieloletniego tu bywalca imponowały i dlatego bierze przykład z jego wcześniejszych wpisów.
Jasiu obiecywał i z tego co ja dostrzegam – obietnicy dotrzymuje!
Natomiast Ty nie strasz. Nie strasz…
Tak jak napisałem wcześniej, we wszystkich wpisach, które są przeciw byłym żołnierzom a obecnym pron – dostrzegasz Jasia!
Jest to dla mnie niezrozumiałe.
Można powiedzieć, że już bez Jasia żyć nie możesz!
Dlatego ponownie zwracam się do Ciebie – przybastuj.
Ja w przeciwieństwie do Admina uważam, że masz wiele racji dlatego, że;
wrzuca się wszystko wraz z jubileuszówkami odprawami trzynastkami i wszelkimi dodatkami do wynagrodzeń pracowniczych a licząc uposażenia żołnierzy nie sumuje się wielu dodatków do ich podstawowych uposażeń za etat i stopieńpomija się fakt że z wynagrodzeń pracowniczych znaczna ich część jest zabierana na składki z u.s podczas gdy z uposażeń tak nie jest a to znaczna różnica bo gdyby założyć że np uposażenie /całe z dodatkami/ szeregowego jest takie jak wynagrodzenie brutto np konserwatora to i tak w efekcie wszystkich odliczeń ten konserwator miałby wynagrodzenie netto dużo niższe od uposażenia przykładowego szeregowego Wysokości składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe są wyrażone w procentach i wynoszą: na ubezpieczenie emerytalne – 19,52% podstawy. na ubezpieczenia rentowe – 8,00% podstawy. na ubezpieczenie chorobowe – 2,45% podstawy. Wystarczy to zliczyć aby zrozumieć jakie są różnice netto po tych wszystkich odliczeniach.
Antoni, ten link, który wcześniej zamieściłem to też było info z ministerstwa przekazane mediom przez osobę, która w ministerstwie była wówczas za ten obszar odpowiedzialna.
O tym, że służby mundurowe nie płacą składek na ZUS jest powszechnie wiadomo.
Być może ktoś, kto wie, że maksymalny poziom emerytury to 75% i napisał artykuł, w którym wyliczył ewentualną emeryturę przy poziomie uposażenia brutto 10000 zł wskazując, że będzie to kwota 7500 zł. Liczył to zainteresowanie i się – jak widać – nie pomylił, bo np. Ty to podchwyciłeś.
Jak widać, przeciętna emerytura wypłacana w wojsku nie wynika tylko z poziomu otrzymywanego uposażenia (ogółem brutto a nie tylko stawki zasadniczej) ale również lat przesłużonych w wojsku!
Dlatego ta przeciętna nie odpowiada temu, na co tutaj w większości wskazujecie.
Ale ja wcześniej poprosiłem Cię o ten link do info z portalu mundurowego, na który Ty się powołałeś wcześniej a Ty mi go w dalszym ciągu nie dajesz…
W pełni Twoją wypowiedź popieram. Zrozumiałem także właściwie Twój wpis dotyczący rozmów w sprawie zmian w PUZP a moje uzupełnienie było dla takich jak nasz P/J, który się tu pod kolejną postacią uaktywnił, a który bez żadnego zrozumienia i refleksji powiela wszystko co gdzieś wyczytał i rozśmiesza nas ”receptami” na powszechny dobrobyt jakby zupełnie nie pamiętał że to głównie Solidarność – jego przecież zz, przez lata doprowadziła do narastania tych nierówności.
Mamy tu kolejnego Donaldka w tragikomicznym wydaniu.
Max, teraz to zrobiłeś prawdziwą jazdę po bandzie!
Widać, że odstałeś już nie tylko od służby wojskowej ale i pracowniczych wynagrodzeń!
Gdzie masz uposażenie za etat i stopień?!
Jakich dodatków nie sumuje się w przeciętnym uposażeniu?!
Wysokość składek na ubezpieczenie społeczne rzeczywiście ma te wartości a nawet jeszcze wyższe ale…
wartości dotyczące składki emerytalnej i rentowej podane przez Ciebie dotyczą łącznie składek opłacanych przez pracownika i pracodawcę!!!
Nie jest więc prawdą, że od wynagrodzenia pracownika trzeba odjąć 19,52%, tak samo jak nie jest prawdą, że trzeba odjąć 8% na składkę rentową!!!
Czy rzeczywiście byśmy cokolwiek zrozumieli, gdybyśmy zliczyli te różnice po tych wszystkich odliczeniach?
Pomimo tych błędnych danych, zapomniałeś w ogóle o składce na ubezpieczenie zdrowotne, które nie jest częścią składową ubezpieczeń społecznych?!
Czy zapomniałem dlatego, że jest liczona zarówno od uposażenia żołnierz i pracowniczego wynagrodzenia i nie pasowałoby to do odliczeń?
Aleś wprowadził dezinformację w tej niby informacji!!!
A przecież w przeciwieństwie do Admina chciałeś przyznać wiele racji Antoniemu…
Dziękuję – to wszystko prawda – problem tkwi w tym, że ja przez lata nie potrafię pojąć tego chorobliwego uprzedzenia i do wojska, i osobiście do mnie. Nigdy przecież temu człowiekowi nie wyrządziłem krzywdy a widziałem go może raz w życiu podczas rozmów w DSS, w których udziału nie brał. To po prostu straszne i dla mnie niewytłumaczalne pomimo tego, że otarłem się także swego czasu o psychologię. To tacy ludzie potrafią być dla innych naprawdę groźni i należałoby ich leczyć i izolować w skrajnych przypadkach. A jednak – także z praktyki poznałem paru osobników tego rodzaju i wiem, że mogą całej reszcie zamienić życie w piekło zwłaszcza, gdy mają jakąś władzę. Za Pani wypowiedź jeszcze raz dziękuję.
Zapewne masz zupełną rację a ja zbyt pobieżnie poszedłem w te różnice, co w efekcie je zaciemniło. Z istoty mojego zapisu się jednak nie wycofuję a jest on taki, że od wynagrodzeń odejmowane są składki na u.s. a od uposażeń nie. Jeżeli te procenty są liczone za niektóre składki po połowie, bo jest tak, zmniejszy to wprawdzie odliczenia z wynagrodzeń pracowników ale przecież one i tak wyniosą łącznie ze składką zdrowotną, w przypadku osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę aż 22,71%. Jest tak czy się mylę??
Przy tym należy podkreślić, że maksymalne opłaty ZUS-owskie dla pracodawcy wynoszą 22,14% czego tu nie bierzemy pod uwagę.
Oparłem się na przykładzie jednakowej wysokości uposażenia i wynagrodzenia. Żołnierze płacą jedynie składkę zdrowotną w wys. 9% podobnie jak pracownicy więc ją pominąłem. Odliczmy ją od łącznej wysokości składek pracowników a wyjdzie 22,71% – 9% =13,71%
O tyle – wg mnie wynagrodzenie pracownika jest niższe od uposażenia tej samej wysokości. Problemy podatkowe pomijam. Być może obecnie ten mój wpis jest poprawniejszy a za zbyt pobieżne opisanie problemu powyżej przepraszam, gdyż rzeczywiście można z niego było wyciągnąć mylne wnioski co do kwoty odliczeń ponoszonych przez pracownika.
Nie oznacza to jednak, że te podane przeze mnie wcześniej odliczenia nie wpływają na ogólne koszty pracy, które są jeszcze większe z uwagi na to, że pewne składki od wynagrodzenia pracownika płaci jedynie pracodawca. Reasumując – to te blisko 14% różnicy na niekorzyść pracownika w porównaniu z przykładowym – tożsamym uposażeniem żołnierza stanowi w moim przekonaniu istotny problem, który należy dostrzegać tym bardziej, że ogółowi pracowników daleko do wynagrodzeń żołnierskich
Napisałeś ”Gdzie masz uposażenie za etat i stopień?!
Jakich dodatków nie sumuje się w przeciętnym uposażeniu?!”
OK -poprawię się. Chodzi o uposażenie zasadnicze wg grupy uposażenia. Nie miałem tu na myśli wartości przeciętnych tak jak nie operowałem na takich wartościach w odniesieniu do pracowników resortu. Wg rozporządzenia z lutego ubiegłego roku w najniższej grupie – grupie 0 to zasadnicze uposażenie wynosiło 6000 zł.
Takiego wynagrodzenia zasadniczego na nizinach pracowniczej hierarchii stanowisk oczywiście nie ma, gdyby nawet było to realnie byłoby o blisko 14% niższe.
Tobie za sprostowanie bardzo jeszcze raz dziękuję, natomiast Antoniemu nadal przyznaję wiele racji.
Do mnie się zwracasz?? A nie zauważyłeś tego, że inni także to zauważyli tylko ty nie chcesz?
To chyba jednak nie do mnie. 🙂
Rozumiem już wszystko – bez komentarza…..
Co do straszenia to radzę temat przemyśleć i się zastanowić.
Ja już się pogubiłem, chyba dwie dyskusje się pomieszały.
W skrócie, chodziło mi o to, że nie można porównywać jabłek do gruszek. Żeby faktyczne porównać wartość zarobków żołnierza i pracownika trzeba porównać kwoty netto, bo oskładkowanie ich zarobków jest inne. Pomijam inne przywileje.
Pomyliłeś Piotrka z Antonim bo to niejaki Piotrek twierdził, źe informacje, które podawał wyczytał na portalu mundurowym. Jak z tego wynika ty również nie jesteś nieomylny a twoje wpisy także wymagają sprostowania.
Co sugerujesz??
Brak podstawowej wiedzy na temat nagród jubileuszowych nie zwalnia z logicznego myślenia.
Nagroda jubileuszowa to specjalne, dodatkowe wynagrodzenie przyznawane w podzięce za wieloletnią pracę w danej firmie lub instytucji. Jest to forma gratyfikacji za lojalność i imponujący staż pracy.
Reasumując – nagroda jubileuszowa przysługuje tym, którzy mają szczególnie długi staż pracy u danego pracodawcy.
Logicznym jest, że bardziej przysługuje byłemu żołnierzowi kontynuującemu w MON pracę jako PRON niż byłemu pracownikowi „Huty ZIMORODEK”.
Dodam, żę w istocie nie obchodzi mnie czy to jakiś Jasiu, Piotrek, Sajmon czy paru innych a w zasadzie jeden o czym wie wielu oprócz admina, który przecież powinien wiedzieć skąd te wypowiedzi przychodzą. Ponownie publicznie oświadczam, że nie życzę sobie brutalnych ataków jawnie naruszających moje dobra osobiste i nie myślę ich nadal tolerować. Nawet nie mam zamiaru dochodzić kto to wypisuje.
Domagam się natomiast od administratora tej strony aby ten oczywisty hejt mnie dotyczący usuwał. Podstawą do takiego żądania jest wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2016 r., sygn. I CSK 598/15. oraz art. 14 ust. 1 Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Proszę to moje żądanie potraktować poważnie.
Ja również, Max, dziękuję Ci za ten wpis. Widać, że tym razem dobrze odrobiłeś lekcje i z tą kwestią w pełni sobie poradziłeś.
Pozdrawiam Cię.
Oczywiście z tym, że wyjściowe kwoty uposażenia zasadniczego i wynagrodzenia zasadniczego powinny być równe
Czy w ogóle coś się dzieje teraz na linii związki-MON?
Bo na koniec marca trzeba chyba będzie wypłacić podwyższone pensje z wyrównaniem.
Napisałeś cyt.: ”Pomijam inne przywileje”
O dodatkach tu nie pisaliśmy a o tożsamych wynagrodzeniach i uposażeniach zasadniczych.
Jeżeli o te dodatki chodzi to należy sobie uświadomić że;
1/ Dodatki procentowe od zasadniczych nawet, gdy mamy do czynienia z jednakowym procentem od porównywalnych należności za pracę/służbę są również różne dla tych dwóch kategorii dokładnie o tyle ile zasadnicze. Pracownicy od tych dodatków płacą składki, o których już pisaliśmy a żołnierze nie.
2/ Żołnierze mają o wiele więcej różnych dodatków niż pracownicy. Uposażenie żołnierzy zawodowych składa się z uposażenia zasadniczego i dodatków do uposażenia tj. dodatku specjalnego, dodatku służbowego, dodatku za długoletnią służbę wojskową, dodatku motywacyjnego, dodatku kompensacyjnego lub dodatku wyrównawczego. Oczywiście to jedynie niektóre dodatki mogące przysługiwać żołnierzowi.
Od wszystkich tych dodatków nie płacą składek poza zdrowotną.
Marku, to rząd (czytaj MON) musi się liczyć z cywilami (czytaj ze związkami zawodowymi).
W maju już mają po Trzaskowskim.
Podwyżki powinny być dla cywili w takiej samych procentach jak dla wszystkich służb mundurowych, czyli 6,67% lub 7%…
Dzieje się, Krystyno. Właśnie dzisiaj odbyło się spotkanie w MON w sprawie zmian w PUZP.
Stwierdzenie „odbyło się” jest jak najbardziej zasadne, bo jeszcze nie zdążyliśmy usiąść na krzesłach a poinformowano nas, że musimy opuścić salę o 14.30!
Nie wiem, kto wpadł na pomysł aby organizować spotkanie o 12.00, skoro wcześniejsze odbywały się o 11.00.
Przecież, jak było wiadomo, że ta sala będzie zajęta od 14.30, to można było zrobić spotkanie nawet o 10.00 lub innej sali?!
Odnośnie przygotowania się Strony resortowej do spotkania w zakresie materiałów i analiz – nie będę się wypowiadał, bo to zasługuje na odrębną aktualność i zapewne to nastąpi ale dopiero wówczas, gdy „rozgryziemy” to, czym nas w MON potraktowali. Mam na myśli te czasochłonne analizy, które w ostatnich dniach były prowadzone, że nie starczyło czasu aby je nam przekazać przed spotkaniem!!!
W pełni podzielam Twój pogląd.
Zobaczymy jeszcze jak wyjdą stawki uposażeń dla żołnierzy zawodowych.
Uważam, że Ministerstwo akurat w tej sprawie działa prawidłowo!
Wzrost uposażeń jest o 5%, co nie oznacza, że może nastąpić wzrost UPOSAŻEŃ ZASADNICZYCH o np. 6,67% czy 7%!
Przecież przy tej podwyżce nie wzrastają dodatki, które mają podstawę naliczenia od kwoty stałej!
Analogiczna sytuacja jest z wynagrodzeniami pracowników!
W jaki sposób podwyższyć dodatki, które nie są naliczane od wynagrodzenia zasadniczego?!
Jak je podwyższyć, skoro nie zwiększa się podstaw ich naliczenia?!
Jeżeli nie wzrasta 100% składników wynagrodzenia pracowników ron, to trzeba tak ustalić wskaźnik wzrostu aby był on wyższy niż przeciętne 5%. Wszystko zależy od prowadzonej polityki wynagrodzeniowej a tej od jakiegoś czasu w resorcie nie ma!!!
Przecież tych podstaw naliczenia – poza zmianą w ubiegłym roku z 1300 na 1800 zł – nie dokonywano od 2011 r.!!!!
Zaoszczędzone środki przeznaczano w tym czasie na sobie (czytaj Ministerstwu) tylko znane kierunki!
I w tym roku dalej się tak dzieje!
Dla takich działań nie ma naszej akceptacji!!!
Dlatego z niecierpliwością czekamy na to, co się zadzieje ze stawkami dla żołnierzy zawodowych!
DZIAŁANIA MINISTERSTWA NARUSZAJĄ PRZEPISY DOTYCZĄCE KSZTAŁTOWANIA WYNAGRODZEŃ W PAŃSTWOWEJ SFERZE BUDŻETOWEJ!!!!!
W odpowiedzi do Ministra Finansów, Minister Obrony Narodowej napisał:
„Dopuszczalne jest zatem podwyższenie uposażeń zasadniczych ponad przyjęty poziom 5%, oczywiście pod warunkiem nie przekroczenia limitu środków przeznaczonych na 2025 r. na uposażenia zasadnicze i dodatki.”
DLACZEGO INNĄ MIARKĄ SĄ TRAKTOWANI CYWILNI PRACOWNICY WOJSKA?!
Skoro nie podwyższamy zasadniczej części dodatków do wynagrodzenia a mianowicie:
– dodatku funkcyjnego;
– zwiększonego dodatku za wysługę lat;
– dodatku za warunki szkodliwe;
– dodatku za warunki niebezpieczne;
– dodatku za II zmianę;
– dodatku za pracę w święta nie będące niedzielami;
– dodatku za dodatkowe czynności kierowców;
– dodatku za dyżury kierowców;
– dodatku za znajomość języków obcych,
to DLACZEGO PODWYŻKA MA WYNIEŚĆ JEDYNIE 5%?!
I co zamierza zrobić Ministerstwo, aby zapewnić pracownikom otrzymującym te dodatki wzrost wynagrodzenia na ustawowym poziomie 5%?!
A tak już na marginesie, część pracowników otrzymuje świadczenie w wysokości 1000 zł, które jest wypłacane ze środków na wynagrodzenia.
Niektórzy nawet wskazują, że jest to dodatek?
Czy ten dodatek również ma wzrosnąć?
Przecież wypłacany jest ze środków na wynagrodzenia, które również wzrosły w stosunku do roku poprzedniego?!
Skoro nie podwyższamy tego „dodatku”, co się dzieje ze środkami o które z tego tytułu wzrósł budżet płac pracowników ron?!
PRZYKŁAD.
Skoro pracownik – samodzielny referent – pobiera wynagrodzenia w wysokości 7300 zł,
w tym:
zasadnicze – 4500 zł,
premia -450 zł,
dodatek stażowy – 900 zł,
zwiększony stażowy – 450 zł,
za WOT – 1000 zł.
Ile dla niego wyjdzie te 5% podwyżki?
Dla porównania, w tym samym pokoju pracuje drugi samodzielny referent, który otrzymuje 5850 zł,
w tym:
zasadnicze – 4500 zł,
premia -450 zł,
dodatek stażowy – 900 zł.
A ten pracownik ile powinien otrzymać podwyżki?
Obaj zajmują takie samo stanowisko pracy w tej samej komórce.
Panie Marku a co na to przepisy KP np. art. 18 dotyczący jednakowej płacy na tożsamym stanowisku.
Będzie mógł pracownik zaskarżyć pracodawcę, skoro różnica na tym stanowisku wynosi 1450,00 zł.
Oj, Piotrze, czujny jesteś 🙂
Niestety, nie będzie mógł, gdyż w zakresie:
– 450 zł, przepisu tego nie stosuje się do składników wynagrodzenia wynikających ze stażu pracy;
– 1000 zł natomiast nie jest składnikiem wynagrodzenia pracownika, który by wynikał z PUZP.
Poruszyłem kwestię tego świadczenia w tym moim przykładzie, bo 1000 zł realizowane jest ze środków na wynagrodzenia, czyli funduszu płac.
A skoro DSS zakłada, że podwyżka będzie realizowana „metodą funduszową” poprzez zwiększenie o 5%, to zapewne na każdy ten 1000 zł przypadnie dodatkowo 50 zł, których nie będzie można wrzucić w składnik wynagrodzenia, którego ten wzrost dotyczy. 🙁
Mnie już to zaczyna bawić, więc taki krótki post.
Interpretacja czasochłonnych analiz zależy od kontekstu, w jakim są przeprowadzane. Zazwyczaj w przypadku analiz czasochłonnych chodzi o procesy, które wymagają dużych nakładów czasu na zebranie, przetwarzanie, analizowanie i interpretowanie danych. Oto kilka aspektów, które mogą być brane pod uwagę przy interpretacji takich analiz:
Czasochłonność analiz, mimo że może wydawać się problematyczna, może również być zaletą, jeśli prowadzi do dokładniejszych, bardziej trafnych i wiarygodnych wyników. A czas to pieniądz i szlag trafia zyski.
No to sobie poteoretyzowaliśmy – wnioski??
Dodajmy, że tam żadnych czasochłonnych i wymagających ogromu pracy analiz nie było.
Co zaś do tych tegorocznych podwyżek, to przecież dyskusja ze zz na ich temat się zakończyła na życzenie strony społecznej.
Nie rozumiem więc, skąd nadal poruszany jest ten problem podczas rozmów w DSS.
Ja również, Max, nie rozumiem dlaczego w tej kwestii były prowadzone rozmowy w sytuacji, gdy MON nie miał nic nowego do zaproponowania.
Ponownie – jak mantrę – powtarzał to, co słyszeliśmy od pierwszego spotkania w dniu 5 grudnia 2024 r. a w zasadzie znamy z postanowień zapisów treści ustawy budżetowej na rok 2025.
W sprawie podwyżek MON nie zrobił nic.
Nawet tego, co zrobili w sprawie podwyżek uposażeń żołnierzy, bo przecież dla nich ustawa przewiduje również podwyżkę na poziomie 5%…
Poza tym, w trakcie tego spotkania nie było widać, że odbywa się pierwsze posiedzenie Stron PUZP a przecież na takie posiedzenie zostaliśmy zaproszeni…
24 lutego Zarząd napisał cyt:” Pracownicy cywilni wojska muszą mieć zmienione tabele w PUZP… przed terminem wypłaty podwyżek.”
a to niby czemu? W obecnych widełkach w PUZP podwyżka czy 5 czy 50% mieści się w tychże widełkach, więc MON wyda za chwilę decyzję o dodaniu wszystkim 5% i tyle……………
A to dlatego, że podczas ubiegłorocznego spotkania w dniu 07 lutego 2024 r. strony uzgodniły, że zmiana tabeli z lewej strony nastąpi do końca maja 2024 r.
Uważasz, że 10 miesięcy spóźnienia z realizacją tego postanowienia to za… krótko?!
Poza tym nie wszyscy pracownicy ron są wynagradzani według tabeli z załącznika nr 2, stąd zmiana tabel jest jak najbardziej wskazana i pożądana.
Uważam, że podejście do pracowników to kpina i żenada, i bez szerszej wizyty na Niepodległości się nie obędzie. Czekanie na uzgodnienie nowych tabel może spowodować, że podwyżki dostalibyśmy w grudniu (z wyrównaniem od stycznia) a z tego, co kojarzę to musimy do 25 kwietnia.
Z ciekawości, którzy to pracownicy dostają wynagrodzenia nie z tabel?
Może nie z załącznika nr 2 ale na bank z jakiegoś innego (np. z tego sławnego co zasadnicza wynosi 2543 (bodajże?).
Dokładnie tak, Eustachy, z tego sławnego już załącznika nr 7.
W ubiegłym roku, gdy wystąpiliśmy o zmianę tego załącznika – poprzedni Pełnomocnik informował nas, żeby się nie martwić o nich, bo oni zarabiają w dolarach a jego urzędnicy mu wtórowali.
Obecnie ci pracownicy mają premię na poziomie 77 i 97% co sprawia, że po podwyżce – ci, co dzisiaj mają 97% premii będą mieli już tej premii mieli ponad 100%!!!
Łudziłem się, że to się skończy w tym roku ale niestety, przepis o tym, że płaca minimalna = wynagrodzenie zasadnicze (bez innych dodatków) został z projektu usunięty i kolejne dwa lata większość PRON będzie miała zasadniczą niższą niż minimalna.