Skip to main content

Resortowe problemy z płacą minimalną

By 28 lutego, 2024Aktualności

Nigdy wcześniej wojskowi pracodawcy nie mieli takich problemów z wyrównywaniem wynagrodzeń swoich pracowników do poziomu płacy minimalnej, jak w roku bieżącym. Wynika to z faktu, że do grudnia 2023 r. struktura pracowniczych wynagrodzeń była bardzo skomplikowana z powodu braku zmian tabeli miesięcznych stawek wynagrodzenia zasadniczego od 2018 roku.

W roku 2020 ówczesny i obecny Pełnomocnik MON informował wojskowych pracodawców aby podwyżki wynagrodzeń pracowników w dalszym ciągu realizowali poprzez… podwyższanie premii w sytuacji, gdy wynagrodzenia zasadnicze osiągnęły już maksymalny poziom wynikający z tabeli. Pracodawcy i zakładowe organizacje związkowe dostosowali się do tego komunikatu, gdyż Pełnomocnik informował również, że taki stan powinien trwać do czasu zmiany tabeli w PUZP i (cyt.): „podjęcia działań naprawczych, polegających na przeliczeniu poszczególnych składników wynagrodzenia, tak aby uwzględnić dokonane regulacje płac w latach 2018-2020”.  Te poszczególne składniki wynagrodzenia mające być przeliczone to części m.in.: wynagrodzenia zasadniczego, premii regulaminowej i dodatku za wysługę lat, które nie mogły wprost zwiększyć tych składników wynagrodzenia. Działań naprawczych nigdy nie podjęto jak również nie wprowadzono dotychczas nowej siatki płac co sprawia, że ten „proceder” akceptowany przez Pełnomocnika MON jest kontynuowany do dnia dzisiejszego.

Chociaż poziom płacy minimalnej znany był już od września ub.r., w wojskowych zakładach pracy nie podejmowano działań w tym zakresie. Czekano zapewne na swego rodzaju instrukcję z ministerstwa, np. od Pełnomocnika MON, która określałaby sposób postępowania w tym zakresie.

Ostatecznie, gdy taka instrukcja nie nadeszła, przyjęto do realizacji najprostszy i najłatwiejszy do wykonania sposób. W drodze podzielenia kwoty 4242 zł przez wartość maksymalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego w poszczególnych kategoriach zaszeregowania, uzyskano wartości procentowe dla poszczególnych kategorii, które następnie przypisano do wynagrodzeń pracowników jako drugi składnik – obok wynagrodzenia zasadniczego – ujmowany w poziomie płacy minimalnej.  Wartości tych premii to: 63,16% dla kat. VII, 57,12% dla VIII, 51,5% dla IX, 41,4% dla X, 32,57% dla XI, 24,77% dla XII, czy 16,22% dla kat. XIII.

Realizując wyrównania tym sposobem, „zapomniano” o dodatku stażowym zawartym w premii, który nie jest uwzględniany w płacy minimalnej. „Zapomniano”,  chociaż wiedza w tym zakresie była powszechna a na jej potwierdzenie mogą służyć treści zawarte w „Porozumieniach” pomiędzy pracodawcami a zakładowymi organizacjami dotyczącymi podwyżek realizowanych w latach 2018-2023, które obowiązkowo były przesyłane do ministerstwa.

Od dnia 1 stycznia 2024 r. faktem jest, że wypłacane wcześniej pracownikom ron premie zostały w pełnej wysokości zaliczone na poczet minimalnej płacy, bez wyłączenia z nich części dotyczącej dodatku stażowego. Postąpiono tak, chociaż wiadomo było, że wypłacana pracownikom premia ma szczególną formę wynikającą z braku nowelizacji tabeli w PUZP.

Według naszej oceny, przyjęty sposób wyrównania jest prawidłowy WYŁĄCZNIE w odniesieniu do pracowników, którym nie wypłaca się dodatku za staż pracy. Postąpiono więc w sposób niekorzystny dla pracowników posiadających staż pracy. Powyższe sprawia, że błędne wyrównania mogą dotyczyć nawet dziesiątek tysięcy pracowników. Niektórzy w wyniku takiego działania mogli stracić nawet ok. 250 zł miesięcznie, co w stosunku rocznym stanowi kwotę ok. 3000 zł.

Jednocześnie zastanawiamy się, dlaczego żadnego z decydentów nie zdziwił fakt określania od 1 stycznia 2024 r. dla pracowników tożsamej wartości premii wynikającej z kategorii zaszeregowania stanowiska pracy, niezależnie od wypłacanego pracownikom dodatku stażowego, co w tej sytuacji ma istotne znaczenie! O ile nie najistotniejsze! Gdy wskazywaliśmy uwagę na ten fakt, zbywano nas informacją, że premia nie jest wyłączona z minimalnej płacy.

Faktycznie, premia nie jest wyłączona z minimalnej płacy. Ale czy rzeczywiście wszystko jest w porządku. Przecież przez ostatnie 6 lat w tej premii „lokowane” były różne części składników wynagrodzeń, w tym w szczególności: wynagrodzenie zasadnicze, premia regulaminowa, dodatek stażowy. Dlaczego teraz to pracownicy posiadający najdłuższy staż pracy mają być najbardziej poszkodowani przy równaniu ich wynagrodzeń do poziomu płacy minimalnej?!

Gdy zwracaliśmy się z tą sprawą do Pełnomocnika MON w trakcie spotkania w dniu 7 lutego 2024 r. – polecił nam zwrócić się bezpośrednio do tych pracodawców, u których taka sytuacja występuje.

Inne organizacje związkowe poinformowały nas, że w zakładach pracy, gdzie działają – takie sytuacje nie występują. Mamy poważne wątpliwości czy rzeczywiście tak jest, gdyż napływają do nas sygnały o wyrównaniach dokonywanych właśnie w ten sposób również z jednostek wojskowych, gdzie działają te organizacje.

Jeżeli kwestia wyrównań wynagrodzeń do poziomu płacy minimalnej nie zostanie wyjaśniona na etapie opracowywania pisma do pracodawców, postanowiliśmy – jako Związek Pracowników Wojska „TARCZA” – wystąpić w tej sprawie z petycją do Ministra Obrony Narodowej. Szacujemy, że w wyniku tych działań cywilni pracownicy wojska zostali pozbawieni większej kwoty niż efekt naszej petycji z roku 2015. Wówczas wojskowi pracodawcy musieli dodatkowo wypłacić pracownikom wyrównanie w łącznej kwocie przekraczającej 11 mln zł!

Z minimalnej płacy nie jest również wyłączone świadczenie w kwocie 1000 zł, które jest od 1 lipca 2023 r. wypłacane niektórym pracownikom. Pomijamy już fakt, że nie zostało ono legalnie wprowadzone w życie, gdyż o tym informowaliśmy już Ministra Obrony Narodowej dwukrotnie. Uważamy, że skoro to świadczenie w dalszym ciągu jest wypłacane ze środków na wynagrodzenia – to powinno być uwzględniane w poziomie płacy minimalnej. A jednak pracodawcy tego świadczenia  nie uwzględniają w płacy minimalnej. Dlaczego tak jest?  W jakim trybie to się dzieje? Czy ponownie w tej sprawie zadziałał Dyrektor Drobny?    

Według danych przekazanych z ministerstwa, około 75% cywilnych pracowników wojska otrzymuje wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej. Teraz z ministerstwa płyną sygnały, że ci pracownicy nie otrzymają 20% podwyżki wynagrodzenia w pełnej kwocie, gdyż na poczet tej podwyżki będą im zaliczone wypłacone wcześniej wyrównania do poziomu płacy minimalnej. Nie znajdujemy uzasadnienia dla takiego działania.

Pamiętam doskonale posiedzenie Branży OPZZ Usługi Publiczne w dniu 07 grudnia 2023 r., w którym uczestniczyli posłowie: Pani Poseł Katarzyna Ueberhan i Pan Poseł Maciej Konieczny. Na zadane wówczas pytanie, czy  pracodawcy nie będą próbowali zaliczać wyrównań pracowniczych wynagrodzeń do poziomu minimalnej płacy na poczet 20% podwyżki – posłowie wskazywali jednoznacznie, że to są dwie różne sprawy i z pewnością tak nie będzie. (MK)

0
0

118 komentarzy

  • Kasia pisze:

    A może wystąpić jeszcze z pismem do Pani Poseł Katarzyny Ueberhan i Pana Posła Macieja Koniecznego, że istnieje taki problem.

  • Antoni pisze:

    Fajne zdjęcie. 🙂

    A tak na poważnie, chociaż nie zgadzam się ze wszystkimi waszymi decyzjami i oceną sytuacji, to po raz kolejny dziękuję za chęć i sposób komunikacji z pracownikami wojska, szczególnie tymi, co są gdzieś daleko…
    Gdyby wszystkie ZZ potrafiły wytłumaczyć swoje działania (wtedy kiedy już można) w tak jasny i klarowny sposób, wielu pracowników nie musiałoby czerpać „informacji” z szumu, bełkotu i kakofonii wokół.

  • Grzegorz M. pisze:

    Nie chciałbym się powtarzać.
    Ale moim zdaniem, dalsze rozmowy w tym składzie i pod kierownictwem obecnego, a zarazem poprzedniego dyrektora dss – nie mają chyba najmniejszego sensu.
    Poziom ignorancji już dawno osiągnął szczyty.
    Sugerowałbym rozważenie podjęcie uchwały przez ZARZĄD KRAJOWY TARCZY o bojkotowaniu spotkań i decyzji DSS do czasu zmiany na stanowisku kierowniczym departamentu i pismo skierowane w tej sprawie do Ministra ale również – do wiadomości – Premiera, Prezydenta, RDS, OPZZ jak również pozostałych 6 ZZ.
    Pozdrawiam

  • Jasiu pisze:

    Oczywiście niektórzy przewodniczący mają rację, że u nich nie występują takie problemy z minimalnym wynagrodzeniem, bo oni nie są z budżetówki, jak np. Przewodniczący KS PC MON NSZZ Solidarność p. Witek K., który jest z Polskiej Grupy Zbrojeniowej i co on może wiedzieć nt. np. płac w budżetówce.
    Takich przykładów można mnożyć.
    Nieodpowiednie osoby i nie mające pojęcia o naszych wynagrodzeniach znaleźli się przy stole.
    To wstyd i żenada, że takie osoby tzw. przystawki związkowe nas tam reprezentują. Ci, którzy naprawdę się znali na problemie, zostali celowo wycięci lub się z nimi nie rozmawia.
    Zobaczymy co powie na to Sąd.
    Pan w DSS zapomniał, kto reprezentuje wszystkich pracowników w RON.
    Reprezentują ich – zgodnie z Ustawą o ZZ – wszystkie organizacje związkowe a nie tylko „wybrańcy”.

  • Koko$ pisze:

    Szanowni Panowie,
    Cieszę się, że tak monitorujecie temat dodatku stażowego i prawidłowego jego naliczania, żeby pracownicy nie byli stratni itp., dlatego proszę wytłumaczcie mi – dlaczego ten dodatek za wysługę dla pracowników ze stażem powyżej 25 lat jest naliczany od kwoty 1300 zł a nie w całej wysokości od podstawy wynagrodzenia???
    Dlaczego wszyscy godzicie się na tak krzywdzący dla pracowników zapis i ani jeden związek zawodowy nie wnioskuje o uchylenie tego zapisu (a jedynie o podniesienie tej kwoty do 1800 zł, co stanowi mniej niż 50% najniższego wynagrodzenia.
    Czy Waszym zdaniem w tej sytuacji nie jesteśmy oszukiwani?!
    Wiecie przecież, że w strukturach naszych komórek organizacyjnych możliwości awansu i pozyskanie znacząco większych zarobków są praktycznie niemożliwe, stąd wydaje mi się, że jedynie dodatkiem stażowym można docenić doświadczonych pracowników, ale nikt tego nie widzi, albo nie chce widzieć …
    Ps.
    Skoro wszyscy uważają, że taki sposób wyliczania dodatku za wysługę jest sprawiedliwy, to mam taki pomysł: minister ON, p. drobny (celowo z małej litery ) razem – niestety – z przedstawicielami naszych ZZ, zaproponujcie żołnierzom taki sam sposób wyliczania dodatku za wysługę, zamiast ich dodatku „dziadkowego”, „balkonikowego” czy jak tam jeszcze go nazywają…

  • ZARZĄD pisze:

    Dzięki za ocenę zdjęcia.

  • Zarząd pisze:

    Niektórzy z pron, np. z 4-tego RBLogu już się ze mną kontaktują i wskazują, że u nich jest inaczej, że mają inne wartości premii, bo mają jeszcze dodatkowo… premię kwotową.
    Otóż informuję Was, że to nic nie zmienia!
    Można to łatwo sprawdzić.
    Dodajcie obie te premie ze swojego paska wynagrodzeń i ich sumę podzielcie przez kwotę wynagrodzenia zasadniczego.
    Otrzymany wynika pomnóżcie przez 100 i zapewniam, że otrzymacie wartości, o których napisałem w tej aktualności.
    Akurat 4-ty RBLog miał być – według zapewnień zz – tym pracodawcą, u którego dokonano przeliczenia prawidłowo.
    Informuję zatem, że nie, nie dokonano tego prawidłowo!

  • Jasiu pisze:

    Pan generał Wroński powiedział, że Kosiniak Kamysz – nasz kochany lekarz Minister ON – nie ma zielonego pojęcia o MON i chyba tu o to chodzi.
    Macie prostą odpowiedź – nie ma fachowców i dlatego adiunkt „Grosik” musiał zostać w DSS.

  • Jurek pisze:

    U nas w jednostce szef powiedział już, że podwyżki będą wyglądały tak: każdy dostanie + 20% do zasadniczej i oczywiście do tego będą doliczane już indywidualnie wszelkie skutki. Każdy tak samo. Oczywiście będzie to liczone od kwoty ostatniej wypłaty w zeszłym roku, więc bez różnicy czy komuś wyrównali do minimalnej, czy nie – i tak ma + 20% podwyżki (czyli już razem z wyrównaniem do minimalnej będzie + 20%).
    Do tego, jak zmienią się tabele, to mają być wynagrodzenia wpisywane już normalnie brutto (tym, co mieli premie i się nie mieścili w tabelkach) ale powiedział, że tych premii zabierał nie będzie.
    Czyli jeśli ktoś zarabiał 3850 + 25% premii, to teraz będzie zarabiał 4620 zł + 25% + wysługa.
    Moim zdaniem to uczciwe podejście, bo dzięki temu Ci, co zarabiali więcej – nadal będą zarabiać więcej.
    I jak ktoś był wcześniej poszkodowany, bo zamiast zasadniczej miał to wliczane w premię – to mu ta premia teraz zostanie i będzie zadowolony i tak.
    Myślicie, że to przejdzie?
    Ja uważam, że to bardzo dobry pomysł.

  • Janusz pisze:

    Jakaś jedyna w Polsce ta twoja JW.
    U mnie zasadnicza 3000 brutto + premia 43 % + wysługa.
    Tak nas okradają.

  • Bogdan pisze:

    Zastanawiam się jak to się stało, że ani NSZZ PW, ani NSZZ Solidarność nie chcieli zauważyć i nie zauważyli tych nieprawidłowości?
    Teraz pewnie zalecą aby część premii, która tak naprawdę nie jest premią, o której mówi się w Regulaminach premiowania, przeznaczyć na wzrost wynagrodzenia zasadniczego ze skutkami.
    Zatem stare błędy będą prowadziły do jeszcze większego spłaszczenia wynagrodzeń brutto.
    Jedynym sposobem na wyjście z tego bałaganu jest reset, czyli ułożenie wynagrodzeń według identycznych stawek wynagrodzeń zasadniczych w grupach stanowisk, do tego dodać premię regulaminową na jednakowym poziomie np. 10 procent i dopiero na końcu naliczyć przysługujące pracownikowi dodatki stażowe. Dopiero w kolejnych latach można będzie pozwolić pracodawcom budować taryfikator wynagrodzeń pozwalający korzystać z przedziałów wynagrodzeń zasadniczych przypisanych PUZP dla poszczególnych kategorii zaszeregowania.

  • Antoni pisze:

    @Jurek, jeżeli premia regulaminowa to 10%, to was orżnie na wysłudze. 🙂

  • Pracownik RON pisze:

    Nic tylko pogratulować i pozazdrościć takiego szefa!!! I piszę to serio.

  • Max pisze:

    A nie powiedział Wam, skąd na to wszystko weźmie środki??

  • Ros pisze:

    Przyłączyć się do rolników, bo kto powiedział, że pracownik RON (dziwne, bo w aneksach do umów zostało wykasowane RON) nie możemy strajkować.
    Niech ten wyszkolony oficer lub specjalista-pan chorąży zastąpi niedocenionego cywila.
    Żenada, że kadra ma odwagę patrzeć nam w oczy!!!!

  • Jurek pisze:

    Powiedział. Chodzą słuchy, że tak naprawdę jednostki dostaną środki na wyrównanie do minimalnej i dopiero do tego jeszcze + 20% i plus osobna pula na skutki podwyżek. Czyli dałoby się podnieść wypłatę o 20% nawet tym, którzy wcześniej dostali wyrównanie do minimalnej ale byłoby to niesprawiedliwe wobec innych pracowników – bo jeden wtedy dostanie 1500 zł podwyżki (z wyrównaniem) a drugi, który miał niewiele więcej od minimalnej, tylko np. 800 zł. I wtedy jeszcze bardziej zatarłyby się różnice pomiędzy różnymi stanowiskami. Stąd będzie to wyglądało tak, że każdy po + 20% (liczone razem z wyrównaniem do minimalnej) a resztę rozdziela szef, tak aby mniej/więcej zachować proporcje pomiędzy tymi, którzy mieli równane do najniższej a pozostałymi.

  • Jacek pisze:

    Moim zdaniem aby to wszystko miało ręce i nogi należy wytypować w przetargu firmę, która przeprowadzi audyt kadrowy razem z oceną wartości i przydatności poszczególnych stanowisk i dopiero na jego podstawie stworzyć nowe tabele zaszeregowania. Bez tego każde działanie to łatanie dziur sznurkiem i taśmą klejącą.

  • KOBRA pisze:

    Dostanie pieniążki dodatkowo od „kolesiów” z IWSZ.
    U mnie też tworzy się koleżeńskie przeszeregowania, zwłaszcza panów byłych wojskowych płk lub ppłk ze stanowiska np. referenta, st. referenta na specjalistę, samodzielnego referenta. A wszystko to zaczęło się nagle dziać przed podwyżkami, które niedługo mają być.
    Widzę, że jeszcze gorsza h.j..a robi się niż rządziła „dobra zmiana”.
    Głupie cywile mogą robić na najniżej zaszeregowanych stanowiskach za minimalną a panowie z wysoką rangą lub powracający z IWSZ do JW w swoich miejscach zamieszkania – dostają od swoich kolesi – Dowódców czy Komendantów -najwyżej zaszeregowane i najlepiej opłacane stanowiska.
    Teraz mamy dopiero nepotyzm i kolesiostwo w RON.
    No, ale nie ma się co dziwić jak Resortem Obrony Narodowej rządzi lekarz.

  • Jasiu pisze:

    Marku, chciałbym mieć tyle na rączkę, co na zdjęciu a szkoda, że nie mam nawet po 48 latach pracy!

  • Jasiu pisze:

    Panie Bogdanie, bo żeby coś zauważyć negatywnego, to trzeba się na tym znać lub zapytać np. pracowników, co jest dla większości np. korzystne i to wprowadzać.
    Niektórzy działacze związkowi (czytaj – Przewodniczący) za ślepe posłuszeństwo dostają wypasione obiekty od MON na działalność związkową lub premie, nagrody, urlopy nagrodowe i tak dalej….

  • Max pisze:

    Jednostki środki na wyrównanie do najniższych wynagrodzeń już otrzymały, z których te ”podwyżki” do najniższej za styczeń i luty wypłacono a tym, którzy mają wypłaty 10-go danego miesiąca za miesiąc poprzedni – wypłacą.
    Nie wydaje się jednak, że te środki związane z wyrównaniem do najniższego wynagrodzenia będą naliczone na cały rok a prawdopodobnie tylko do realizacji podwyżki, czyli za styczeń i luty, gdyż ta podwyżka będzie w marcu i to bez względu na to, czy ten protokół zawierający tabelę wejdzie w życie, czy nie wejdzie.
    Jeżeli nie wejdzie, to kwoty podwyżek zostaną kolejny raz wwalone w premie choćby miały one przekroczyć wynagrodzenia zasadnicze. Istnieje także możliwość, że kwota podwyżki zostanie za marzec wypłacona w postaci premii kwotowych a za styczeń i luty w postaci wyrównania i dopiero np. w kwietniu całość wynagrodzeń poszczególnych pracowników zostanie poukładana w poszczególne składniki wynagrodzenia, z możliwością zwiększania zasadniczych, które spowoduje wejście w życie tabeli.
    Ta cała tabela nie jest w moim przekonaniu niezbędna do dokonania podwyżki a na decyzję co do jej stosowania możemy poczekać nawet do połowy miesiąca.

    Pisze Pan: ”Do tego, jak zmienią się tabele, to mają być wynagrodzenia wpisywane już normalnie brutto (tym, co mieli premie i się nie mieścili w tabelkach) ale powiedział, że tych premii zabierał nie będzie.
    Czyli jeśli ktoś zarabiał 3850 + 25% premii, to teraz będzie zarabiał 4620 zł + 25% + wysługa.”
    Z takim podejściem się zgodzić nie mogę tym bardziej, że po to także jest potrzebna ta nowa tabela stawek aby stosownie określić zasadnicze przy równych premiach regulaminowych dla wszystkich, pod względem procentowym wynoszących np. 5 czy 10% wynagrodzenia zasadniczego.

    Pisze Pan;…” jednostki dostaną środki na wyrównanie do minimalnej i dopiero do tego jeszcze + 20% i plus osobna pula na skutki podwyżek.”
    Mnie się wydaje, że jednostki za styczeń i luty otrzymały środki na wyrównanie do minimalnych wynagrodzeń ale nie na cały rok a więc na te środki liczyć nie możemy. Co do tej osobnej puli na skutki podwyżek. O ile ja wiem, to te środki będą dotyczyły należności z tytułu stażowego po 20 latach zależnego od kwoty z I kat zaszeregowania, która wzrośnie z 1300 do 1800 zł. W dodatku z tego, co zapisano w projekcie pisma skierowanego do pracodawców, to te środki będą odrębnie przekazane tylko w roku bieżącym a w latach kolejnych mają pochodzić ze środków w zakładach pracy. Skutki tego będę takie, że albo zupełnie wydrenują ewentualne oszczędności albo pracodawcy zaczną zwalniać pracowników by budżet na wynagrodzenia dopiąć.

    Pisze Pan: ” będzie to wyglądało tak, że każdy po + 20% (liczone razem z wyrównaniem do minimalnej) a resztę rozdziela szef, tak aby mniej/więcej zachować proporcje pomiędzy tymi, którzy mieli równane do najniższej a pozostałymi.”
    Ten podział jest zgoła inny niż ten, który Pan początkowo przedstawił i jest taki, który prawdopodobnie będzie w wielu zakładach pracy. Nie oznacza on jednak takiego podziału, że ci, którym wyrównano do najniższej otrzymają dodatkowo 20% podwyżkę, gdyż otrzymają te 20% wynagrodzeń grudniowych wraz z wyrównaniem do minimalnej, czyli np. jeszcze 3% a resztę jak pracodawca zadecyduje.
    Stanie się więc prawdopodobnie to, czego tak wielu się obawia.

  • Imię* pisze:

    Podwyżka powinna być od całości brutto (podstawa, premia, wysługa) w wysokości 20 procent.
    Zapewne polecą w przysłowiowego chuja i dadzą max 20 procent od podstawy (żeby tylko), która wynosi 3000 brutto przynajmniej u mnie. Czyli 600 złotych i w dalszym ciągu będziemy pariasami wojska polskiego zapierdalającymi za min krajową, taki oto wariant wybrało 5 z 7 związków zawodowych.
    Szanowni Państwo jak można zgodzić się na wariant, w którym wyrównanie do minimalnej można wliczyć w podwyżkę, która podobno ma nastąpić?
    Czy te ugrupowania reprezentują interesy pracowników?
    Nie chcę być złym prorokiem, ale…
    Swoją drogą – 3000 podstawy i 33 procent premii?
    Dobre sobie, zrobione tylko po to, żeby ten cywil z głodu nie zdechł,
    Choć i tak zdycha.
    Żołnierze mają wszystko rozliczane zgodnie z literą prawa, a tutaj wszystko jest balansowaniem na krawędzi prawa, a mówiąc wprost, jest łamaniem prawa zgodnie z prawem.
    Wojskowi śmieją się z naszych pensji i mają rację!

  • Max pisze:

    O ile pamiętam to wartościowanie stanowisk prowadzono co najmniej dwukrotnie i nic z tego nie wyszło.
    Gdy w tym procesie spuszczono się na opinie i stanowisko przełożonych, to wychodziło z reguły, że najwięcej punktów uzyskiwały stanowiska kadrowych.
    Gdy zaś przy udziale zz literalnie trzymano się zapisów, to z reguły wychodziło, że najwięcej punktów zyskiwały stanowiska strażaków, pracowników OWC i pracowników fizycznych zatrudnionych w szczególnych warunkach.

  • Eustachy pisze:

    Co powinniśmy zrobić?
    Wg mnie jedynym skutecznym działaniem powinno być:
    1. Zorganizowanie protestu przed MON, max. 100 osób z żądaniem natychmiastowego odwołania drobnego oraz zorganizowania spotkania przedstawicieli protestujących z kierownictwem MON.
    2. Szerokiego apelu w mediach społecznościowych do członków wiadomych 5 ZZ o natychmiastowe wypisanie się z tych związków, gdyż ich działanie jest szkodliwe dla pron.

  • Max pisze:

    Swoją drogą – 3000 podstawy i 33 procent premii?
    O czymś zapomniałeś, gdyż to jedynie 3000+990, czyli 3990 zł i do 4242 zł nieco brakuje.
    Wychodzi na to, że 252 zł dołożono ci w postaci premii kwotowej.

    Tak obserwuję to, co się wokół tych naszych wynagrodzeń dzieje i dochodzę do wniosku, że pomysły są rożne ale żaden nie trafia w sedno sprawy. Także ten sposób, który sugeruje resort w projekcie pisma do pracodawców czy powyżej opisany przez Jurka.

    Co moim zdaniem należy zrobić?
    Należy zupełnie rozpierdzielić to, co obecnie istnieje i wszystko poukładać od nowa mając taką możliwość, gdyż pieniędzy będzie sporo.

    Co radzę uczynić?
    Radzę tą płacową regulację oprzeć na najniższym wynagrodzeniu tak aby stało się ono podstawą wyjściową do wynagrodzeń zasadniczych.
    Posłużę się przykładem z maksymalnym dodatkiem stażowym.
    Obecnie ogromna rzesza pracowników posiada wynagrodzenia zasadnicze w wys 3000 zł i jest to z reguły kat X. Do tego dochodzą skutki w postaci premii i dodatku za wysługę.
    zas.3 tys + 41,4% premii + 20% stażowego to 3 tys +1242 + 600 = 4842 zł
    Postuluję aby w tej kat i niższych jeżeli w zakładzie istnieją – wynagrodzenie zasadnicze pracowników ustalić na kwotę 4300 /najniższe od lipca/. Wówczas to wynagrodzenie i standardowe 30% skutków da łącznie wynagrodzenie brutto w wys 5590 zł.
    Różnica pomiędzy obecnym w wys 4842 a tym po podwyżce w tej kat zaszeregowania wynoszącym 5590 wyniesie 748 zł.
    Czy można dodatkowo przyznać tym pracownikom taką podwyżkę??
    Uważam, że można i są na to środki.
    W zakładzie – typowym zakładzie resortu – są także stanowiska zaszeregowane do kat XI-XVII a zwłaszcza do kat XV.
    Postuluję aby z uwagi na to, że tej kasy nie ma aż tak wiele jak się to niektórym wydaje uzgodnić, że:
    kat XI wyniesie 4350 + 30% skutków
    kat XII wyniesie 4400 + 30% skutków
    kat XIII wyniesie 4450 + 30% skutków
    kat XIV wyniesie 4500 + 30% skutków
    kat XV wyniesie 4550 + 30% skutków
    kat XVI wyniesie 4600 + 30% skutków
    kat XVII wyniesie 4650 + 30% skutków
    Oczywiście nie dla wszystkich te skutki będą w wys 20% z tytułu stażowego ale takie należy zastosować naliczenie.
    Nie wspominam o stażowym po 25 latach stażu.
    Czy jest to jakieś wyjście z całej tej z…ej sytuacji?
    Uważam, że jest, gdyż nie tylko w końcu odbijemy się od tej najniższej ale na nowo ujednolicimy wynagrodzenia w poszczególnych kat zaszeregowania oraz je zróżnicujemy pomiędzy kategoriami.
    Czy jest to możliwe?
    Osobiście uważam, że jest ale wymaga to i determinacji, i zrozumienia, i odwagi – czego życzę.

  • Max pisze:

    Pisze Pan cyt.: ….”proszę wytłumaczcie mi – dlaczego ten dodatek za wysługę dla pracowników ze stażem powyżej 20 lat jest naliczany od kwoty 1300 zł a nie w całej wysokości od podstawy wynagrodzenia??? Dlaczego wszyscy godzicie się na tak krzywdzący dla pracowników zapis i ani jeden związek zawodowy nie wnioskuje o uchylenie tego zapisu (a jedynie o podniesienie tej kwoty do 1800 zł, co stanowi mniej niż 50% najniższego wynagrodzenia. Czy Waszym zdaniem w tej sytuacji nie jesteśmy oszukiwani?!”

    Odpowiem – nie, nie jesteśmy a to – co jest wraz z istotnym podniesieniem I kat zaszeregowania do kwoty 1800 zł – jest niewątpliwie dużym sukcesem zz.
    Tłumaczę:
    Tzw. dodatek za wysługę jest charakterystycznym składnikiem wynagrodzenia w budżetowych zakładach pracy i zawodach opłacanych z budżetu. Mają go urzędnicy SC, kolejarze, pielęgniarki, nauczyciele czy np. pracownicy służb mundurowych czy ośrodków kultury finansowanych z budżetu państwa, jak np. Teatr Narodowy w Warszawie, no i oczywiście my.
    Z tego, co jednak wiem, to jedynie u nas płaci się dodatkowo za staż powyżej 20 lat pracy. Nawet urzędnicy SC mają ten dodatek płacony do 20 lat stażu, podobnie zresztą jak pracownicy innych zawodów, w których ten dodatek występuje.
    To więc, że w naszym PUZP dodatek po 20 latach /nie jak Pan napisał – po 25 latach pracy/ został zapisany od tej I kat to ogromny sukces, którego nigdzie indziej z tego, co ja wiem nie ma
    Stosowny zapis w PUZP brzmi:
    Dodatek za wysługę lat zwiększa się po przepracowaniu przez pracownika: 25 lat – o 5%, 30 lat – o 10%, 35 lat – o 15%, 40 lat – o 20%, 45 lat – o 25% najniższego wynagrodzenia. Jak z tego wynika to zwiększenie stosowane jest skokowo a nie np. corocznie o 1% co byłoby dla pracowników korzystniejsze. Nie ulega bowiem wątpliwości, że pracownik przez 5 lat pracy ma płacony dodatek za wysługę sprzed 5 lat. W dodatku zawiera się to w przedziale do 45 lat pracy co w przypadku zaliczenia stażu wielu pracowników od lat 15 /praktyki w zakładach pracy/ oznacza wiek 60 lat podczas, gdy spora ilość pracowników może pochwalić się stażem 50-letnim i wyższym.
    Jeżeli już więc poruszamy ten problem, to zarówno sposób jak i czasokres stażu naliczanego do tego dodatku powinny zostać w toku prac nad układem zweryfikowane.
    Ile jest tego dodatku po 20 latach stażu?
    Łatwo obliczyć że obecnie – przy stawce 1300 zł to od 65 do 325 zł. Gdy do tego dodamy 20% od kwoty np. 3000 zł, czyli 600 zł, to sam ten dodatek wynosi bardzo często od 665 do 925 zł. Czy to dużo, czy mało – to kwestia i względna, i sporna.
    Zapytajcie młodych stażem pracowników, czy w pełni godzą się z tym, że ich starsze stażem koleżanki i koledzy zarabiają o blisko tysiąc /obecnie/ złotych więcej a zapewne otrzymacie niejednoznaczną odpowiedź….
    Co będzie, gdy bez wątpienia ten dodatek stażowy po 20 latach znacząco wzrośnie i wyniesie z chwilą obowiązywania przesłanych do zatwierdzenia zmian w układzie: po przepracowaniu przez pracownika: 25 lat – 90 zł, 30 lat – 180 zł, 35 lat – 270 zł, 40 lat – 360 zł, 45 lat – 450 zł.
    Jeżeli uświadomimy sobie, że gdzie indziej takich zasad zwiększenia dodatku za staż nie ma, to to, co my mamy jawi się w innym świetle.Poruszając temat zwiększenia stażowego, należy przypomnieć, że od tej I kat zaszeregowania uzależnione są także inne dodatki, np. dodatki za pracę w warunkach szkodliwych, uciążliwych i niebezpiecznych, czy dodatek za pracę na drugiej zmianie.
    Wszystkie te dodatki wzrosną znacząco, co jest nie bez znaczenia a na co muszą przecież być środki z funduszu wynagrodzeń. Nie wydaje się aby zostały one przyznane dodatkowo zakładom pracy co sprawi, że i one będą – pisząc kolokwialnie – zjadały nam oszczędności, o ile ich wystarczy. Dlaczego o tym wszystkim piszę.
    Piszę po to, aby rozumieć jak jest a bić się o to, co jest istotne i realnie możliwe. Bo pragnieniami i chęciami bez pokrycia jest – jak to mówią – piekło wybrukowane.Tym, którzy przez te moje wywody przebrnęli – dziękuję.

  • Grzegorz pisze:

    Max, przy Twojej propozycji na XV grupie, dostał bym jedynie 521 zł brutto podwyżki, czyli 9,6% aktualnego wynagrodzenia brutto.
    A gdzie pozostałe 10,4% mojej podwyżki i dla kogo?

  • Jacek pisze:

    Rozumiem, że jeśli w tej chwili w kategorii XV mam 4150 + 10% premii + 20% wysługi = 5395 zł, to po podwyżce tegorocznej będę miał 4550 + 20% wysługi = 5460 zł.
    Czyli dostanę 65 zł podwyżki?
    To nie będzie przecież 20%?

  • Max pisze:

    Witajcie,
    Bardzo dobrze, że obydwaj poruszyliście kwestię XV kat zaszeregowania. Wg mnie będziesz miał wówczas – 4550 zł zasadniczej+455 zł premii /10% / + 910 zł stażowego po 20 latach, czyli łącznie 5915 zł, czyli o 520 zł więcej – nie licząc ewentualnej podwyżki stażowego wynikającej ze stażu po 20 latach stażu uzależnionego od kwoty 1800 zł. To fakt, że nie będzie to 20 a jedynie ok. 9,6%, o czym pisze Grzegorz.
    Co zaproponowałem.
    Zaproponowałem zasadnicze zwiększone o kwoty zapisane w tabeli, którą zz uzgodniły i została w formie protokołu przesłana do akceptacji.
    W dodatku zaproponowałem o wiele wyższe stawki niż najniższe w poszczególnych kategoriach zaproponowane w tej tabeli.
    Rozumiem jednak, że np. Was oraz pozostałych pracowników tej np XV kat zasz. taka koncepcja nie satysfakcjonuje.
    OK, tych środków będzie więcej a stanowisk XV-XVII kat w zakładach pracy nie jest tak dużo, to np. w kat XV stanowiska kierownika, specjalisty, specjalisty bhp, czy kierownika zmiany W kat XVI stanowiska starszych specjalistów, inspektorów dozoru technicznego, kierowników samodzielnych komórek organizacyjnych, pełnomocników d/s informacji niejawnych, samodzielnych informatyków i teleinformatyków.
    W kat XVII stanowiska starszych inspektorów, radców prawnych,głównych specjalistów, kierowników budowy czy zastępców GK.
    Ile jest takich stanowisk nawet w tak dużych zakładach pracy jak RBL- ogi?
    20-30, góra 50…
    To przecież nie problem aby ta ilość pracowników stosownie usatysfakcjonować w zakładzie liczącym tysiące zatrudnionych.

    Zaproponowałem zasadę, która nie krzywdzi tych najniżej wynagradzanych.
    Istnieje jednak także realna możliwość zwiększenia wynagrodzeń zasadniczych nieznacznej przecież w stosunku do pozostałych pracowników liczby pracowników zatrudnionych w kat XIII – XVII.
    Pytanie, czy każdemu o te 20% pozostawię bez odpowiedzi.
    Jeżeli bowiem każdemu należy dać te 20% i ani grama inaczej, to o co ten spór??
    Aktualny projekt resortu i 5 zz jest przecież taki, że w stosunku do wynagrodzeń grudniowych powiększymy wynagrodzenia o 20% wliczając w to już podwyżki do minimalnego wynagrodzenia.
    Rozumiem, że obydwaj tą propozycję akceptujecie.
    Przedstawiłem propozycję opierającą się na tej nowej tabeli, w której w wielu kat zaszeregowania lewa strona jest zwiększana o 50 zł. Tak jednak w zakładach wcale być nie musi.
    Może być np tak, że w kat XI i XII stawki wzrosną po 50 zł w kat XIII i XIV po 100 zł w kat XV i XVI – po 150 zł a w kat XVII – o 200 zł.
    Wówczas wynagrodzenie zasadnicze można byłoby ustalić w XV kat na kwotę minimalną 4750 zł, co z 30% skutkami wyniosłoby łącznie 6175 zł.
    To oczywiście nie pełne 20% ale na Boga, czego właściwie chcemy.
    Chcemy np tego, żeby ci, którzy blisko świecznika mający stosunkowo wysokie wynagrodzenia istotnie różniące się od wynagrodzeń na porównywalnych stanowiskach otrzymali więcej 20% tych swoich wynagrodzeń co sprawi, że jeszcze bardziej odbiją w górę. Czy chcemy wyrównać wynagrodzenia w poszczególnych kat w całym zakładzie aby nie dochodziło do jawnej dyskryminacji płacowej??
    Każdy chce te 20% nawet ci, których wynagrodzenia są na stanowiskach tożsamych o wiele wyższe.
    A co z zasadą równej płacy na stanowiskach tożsamych?
    Czy nie powinniśmy do tej płacowej równości doprowadzić aby te wynagrodzenia były zgodne z prawem pracy??
    Jeżeli ktoś lepiej pracuje, to przecież można mu okresowo podnieść premię regulaminową ale nie wynagrodzenie.
    Wielu straszy pozwami, jeżeli tych 20% nie otrzyma.
    Także ci, którzy zarabiają o wiele więcej od innych na tych stanowiskach??
    MNIE SIĘ WYDAJE, ŻE WIĘKSZE SZANSE NA WYGRANIE SPRAW MAJĄ CI, KTÓRZY PŁACOWĄ DYSKRYMINACJĘ W ZAKŁADZIE ZASKARŻĄ.

  • Jasiu pisze:

    Czy to prawda, że już tabele podpisane i podwyżki 20% bez potrącania podwyżki do minimalnego wynagrodzenia. Prawdopodobnie doszło do rozmowy i zapewnienia p. Pawła SZYMAŃSKIEGO z Ministrem p. Wziątkiem, że nie będzie żadnych potrąceń.

  • ZARZĄD pisze:

    Po trzykroć TAK!

  • Bas pisze:

    To by było ok, tylko kiedy otrzymamy info o podzieleniu podwyżek?

  • Eustachy pisze:

    I teraz wszyscy od grupy 10 do 14 będą zarabiać tyle samo.

  • jan pisze:

    a od kiedy pensja po nowemu?

  • Jasiu pisze:

    Po trzykroć DZIĘKI.

  • Max pisze:

    Jeżeli tak, to żadna w tym zasługa Pana Szymańskiego, gdyż w chwili jego rozmowy z ministrem Wziątkiem sprawa była już zadecydowana. Pan Szymański po prostu został poinformowany o podjętej decyzji, gdyż jako szef nieformalnej struktury na tę decyzję żadnego wpływu nie miał.
    Jeżeli to prawda, że wstąpił do NSZZ PW, to – o ile ja wiem – stanowisko zarówno tego zz i 5 innych jest zgoła inne i nie ma żadnych informacji, także na stronie tego zz aby uległo zmianie.
    Co się więc właściwie stało??
    Stalo się to, że dwa zz zrzeszone w lewicowym OPZZ wystosowały co najmniej dwa wystąpienia, także do Pana Ministra w kwestii tej podwyżki, wnosząc o nie zaliczanie do niej wyrównania do najniższej. Jak się okazuje odniesiono pełny sukces. Ci, co pamiętają moje wcześniejsze wpisy wiedzą, że ja w otwartość, decyzyjność i dużą życzliwość Pana Ministra od początku wierzyłem.
    Cieszy mnie, że się nie pomyliłem.
    Teraz, gdy wielu będzie”ojców” sukcesu, napiszę tak:
    To, co się wydarzyło i co trwa jeszcze jest największym sprawdzianem roli i funkcji zz w całym okresie, który pamiętam jako długoletni pracownik resortu. W tym sprawdzianie jedni stracili wszystko a inni wszystko zyskali. Cieszę się, że zyskał ten zz, którego jestem członkiem.
    Jeżeli tak rzeczywiście będzie, to nawet ci wszyscy, którzy od bardzo dawna uważali, że zz nie są potrzebne – powinni się zastanowić nad tym, czy nie są w błędzie. Członkowie pozostałych zz powinni zastanowić się, czy nie czas na zmianę barw związkowych. Siła zz to nie tylko mądrość, determinacja i upór jego działaczy ale także ilość ”szabel”, który ten związek posiada.
    Pomyślcie o tym, bo walka się nie skończyła.
    Ona ustawicznie trwa. Bardzo przepraszam za wszystkie złe wpisy, które pod adresem działaczy Tarczy i Militarii na tym forum popełniłem. Tłumaczy mnie jedynie to, że miałem dobre intencje.

  • Grzegorz pisze:

    To tak dla słabszych 😉
    dostanę na XV grupie te 20% podwyżki liczonej od wynagrodzenia brutto (zasadnicza+10%premii regulaminowej+20% za staż pracy), czy – jak sobie Max wymyślił (wersja komunistyczna) – tylko 9,6%?
    Max w swoim poście odwoływał się do Boga, więc i ja to zrobię, choć nie powinno się tego robić.
    Czy Max uważa, że skoro specjalistów jest dużo mniej niż innych stanowisk, to mamy pracować za Bóg zapłać?

  • Jasiu pisze:

    Ile szmalu wydał MON na wartościowanie stanowisk. Pierwsze kroki były zrobione za Pełnomocnika Pana Filipczaka i wszystko ucichło. Forsa w błoto i na tym koniec.

  • Jasiu pisze:

    Marku, pochylisz się nad wyliczeniem podwyżki przy założeniu, że referent, instruktor i np. wartownik itd…. mają 3000,00 zł płacy zasadniczej i 41,4% premia (1242 zł) plus 20% wysługi (600 zł). Brutto 4842 zł.
    Niech ci, co mają kłopoty z wyliczeniem aby mogli prawidłowo przeprowadzić podwyżki w swoich JW a pracodawcy wojskowi nie kombinowali.
    Z góry dziękuję, chociaż to nie ma być dla mnie.
    Bo – jak wiesz, gdy wcześniej rozmawialiśmy – to takiego przeliczenia dokonaliśmy oboje. Ty jesteś większy autorytet niż Ja i niektórzy mogliby nie wierzyć w moje wyliczenia…

  • broda pisze:

    Coś bliższego?

  • ZARZĄD pisze:

    Zapewne od 1 stycznia 2024 r.

  • ZARZĄD pisze:

    Oczywiście, te 4842 zł nie jest prawidłowe i Ty robisz to z premedytacją je wpisujesz.

    Wynika to z faktu, że pracownik bez wysługi ma 4242 zł, czyli przy premii 10% będzie mógł mieć 3857 zł plus 10% premii 365,70 zł a więc łącznie 4242,70 zł.
    Natomiast pron z wysługą 20% jak będzie miał te 4842 zł, to może mieć – po uwolnieniu tabeli – 3725 zł plus 10% premii 372,50 zł plus 20% wysługi czyli 745 zł, co łącznie da 4842,50 zł.
    Widać różnicę pomiędzy 3857 zł o 3725 zł?
    I to jest skutek nieprawidłowego wyrównywania wynagrodzeń do poziomu płacy minimalnej, który się dokonał w jednostkach!
    Gdyby były możliwości ustalenia od 1 stycznia 2024 r. nowych stawek wynagrodzenia zasadniczego, to w obu tych przykładach pracownicy MUSIELIBY mieć zasadniczą na poziomie 3857 zł a pracownik z wysługą miałby dodatek stażowy nie na poziomie 600 zł, jaki ma dzisiaj (od 3000 zł) – tylko 771,40 zł (od 3857 zł)!!!
    Ta różnica, czyli 171,40 zł jest kwotą błędnego wyliczenia tym pracownikom wyrównania do płacy minimalnej.
    Kwota ta „rozrzucona na trzy składniki”, czyli zasadniczą, premię i wysługę (1 + 0,1 + 0,2 = 1,3) daje 171,4 : 1,3 = dokłada do zasadniczej 132 zł plus 13,20 zł oraz 26,40 zł do stażowego, czyli 171,60 po zaokrągleniu.
    3857 zł – 3725 zł = 132 zł; 10% od 132 zł to 13,20 zł a 20% od 132 zł to 26,40 zł i nie chce być inaczej!!!
    Gdy wszyscy zrozumieją, że najniższe zasadnicze MUSI BYĆ na poziomie 3857 zł przed podwyżką, to ustalenie nowego zasadniczego nie powinno sprawić żadnego problemu.
    To kwota o 20% wyższa, czyli 4628 zł po zaokrągleniu.
    Natomiast wynagrodzenie z premią 10% – będzie to kwota 5090,40 zł (4242 zł X 1,2 = 5090,40 zł).
    W przypadku pracowników z wysługą 20% – będzie to kwota (5090,40 zł : 1,1) x 1,3 = 6016 zł po podwyżce.

  • ZARZĄD pisze:

    broda, to, co napisał jasiu:
    – tabela podpisana – TAK (PD Nr 32 zarejestrowany w dniu 28 lutego 2024 r.);
    – podwyżka 20% – TAK (O tej wysokości zapewniał Premier Tusk);
    – brak potrącania wyrównania do minimalnej – TAK (Minister Wziątek zapewniał Pawła Szymańskiego, o czym napisał jasiu).
    3 razy TAK!


    Teraz czekamy tylko na pismo, nad którym pracują w DSS MON, chociaż niektórzy wskazywali już wcześniej, że miało ono być znane już 27 lutego…?!

  • Max pisze:

    Ja mam jednak nadzieję, że nie i że za taką decyzją przyjdą środki np. w postaci całorocznej dotacji na wyrównanie do najniższej a nie tylko środków za styczeń i luty.

  • ZARZĄD pisze:

    A kto powiedział, że mają być tylko za styczeń i luty?
    Do pracodawców ma trafić na rok 2024 budżet obliczony w następujący sposób:
    (budżet roku 2023 r. plus zwiększenie na równanie do minimalnej płac za cały rok) x 120%
    lub inaczej
    (styczeń 2024 r., czyli już po wyrównaniu do minimalnej) x 12 miesięcy x 120%

  • Max pisze:

    Nic takiego nigdzie nie pisałem. Pisałem za to o tym, że w kwestii wynagrodzeń – pomimo wieloletnich wysiłków zmierzających do wyrównywania wynagrodzeń na tzw. stanowiskach tożsamych – istnieją w zakładach duże i właściwie niczym nieuzasadnione różnice, co nosi znamiona dyskryminacji płacowej sprzecznej z prawem.
    Wystarczy poddać analizie liczne wypowiedzi pracowników aby stwierdzić, że coś jest na rzeczy.
    Pisałem więc o tym, że należałoby moim zdaniem dokonać wyrównywania tych wynagrodzeń zasadniczych w kategoriach co nie świadczy, że jestem za komunistycznym równaniem dla wszystkich w imię równych żołądków. Wręcz przeciwnie.
    Od początku tej dyskusji o tegorocznej podwyżce twierdziłem, że należy znaleźć sposoby godziwego usatysfakcjonowania tych, których miejsce w strukturach zatrudnienia jest wyższe tym bardziej, że im wyżej tym tych stanowisk mniej i można to uczynić.
    Uważam jednak, że wszyscy ci, których wynagrodzenia są istotnie wyższe od wynagrodzeń na innych stanowiskach tożsamych w zakładach powinni liczyć się z ograniczeniami. Jeżeli bowiem dla każdego bezwzględnie te 20%, to jeżeli ta różnica wynosiła np 500 zł a tak się często zdarza – to po podwyżce będzie już wynosiła 600 zł a więc się jeszcze zwiększy a zapewne nie o to chodzi.
    Na koniec – ponieważ zorientowałem się, że piszą tu pracownicy o stosunkowo wysokich kat. zaszeregowania np. XV – mam pytanie.
    A ilu pracowników w kat od XIV do XVII należy do związków zawodowych???
    Długo zajmowałem się działalnością związkową w dużym zakładzie pracy. W ciągu tych wielu lat działalności zdarzył się taki jeden pracownik a obecnie to dwóch pracowników na tysiące zatrudnionych. Pytam więc, to właściwie z jakiej przyczyny zz mają usilnie dbać o Wasze interesy, gdy przez lata to pracodawcy o Was dbali??
    Jeżeli już jestem przy klawiaturze, to poruszę także istotny niepokojący wielu problem. To problem ogromnych tzw. widełek w tej nowej tabeli. Tam, gdzie zz jest na usługach pracodawcy a działacze tego zz nalezą do zakładowej elity może dochodzić do wynaturzeń w wynagrodzeniach.
    Może – nie oznacza, że musi.
    Mam nadzieję, że zwycięży uczciwość, przyzwoitość i dbałość o międzyludzkie relacje w zakładach a nie nepotyzm, pazernosć i bezprawie w dziedzinie wynagrodzeń!

  • Max pisze:

    Miało być znane 27 lutego ale zostało wstrzymane, gdyż po pismach Tarczy i Militarii do ministra Wziątka oraz podjęciu przez niego stosownej decyzji – realia i zasady tej podwyżki uległy zmianie.

  • Jasiu pisze:

    Oczywiście Marku, że wpisuję to z premedytacja, żeby uświadomić tym, co tu czytają jak nie liczyć podwyżek.
    A teraz wyliczenie według mnie stanowiska np. wartownika, referenta czy instruktora itd…. po wprowadzeniu tabel do PUZP.
    Według mnie tak powinno wyglądać wyliczenie:

    Płaca zasadnicza – 4136,00 zł (4040,00 zł + 96,00 zł do stawki zasadniczej, które stracił wliczając mu bezprawnie wysługę w premię),
    Premia 5% – 206,80 zł (202,00 zł + 4,80 zł dodatkowo straconej premii),
    Wysługa 20 lat pracy – 827,20 zł(808,00 zł + 19,20 zł dodatkowo straconej wysługi)

    Całkowita strata wyniosła 120,00 zł (zaniżyłem o 1 zł wyliczenie płacy zasadniczej, co daje 1,25 zł)

    Razem wynagrodzenie brutto wyniesie 5170,00 zł (5171,25 zł)

    Zgodnie z przepisami 20 % podwyżkę brutto liczymy od tych 3 składników, które tu wymieniłem (mogą występować jeszcze inne składniki wynagrodzenia), czyli wynagrodzenie brutto 5170,00 zł x 20% = 1034,00 zł (5171,25 zł + 1034,25 zł) = 6205,50 zł wynagrodzenie brutto.

    5170,00 zł + 1034,00 zł = 6204,00 zł (6205,50 zł) i to jest prawidłowo wyliczone wynagrodzenie pracownika z 20 letnim stażem, który posiada 5% premii.
    Kolego Marku, TAK czy NIE.
    Oczywiście mogą tu dojść jeszcze inne składniki wynagrodzenia np. dodatek 25% powyżej 20 lat pracy w max wysokości 450.00 zł czy dodatek za II i III zm. około 350 – 410 zł czy dodatek za warunki szkodliwe, niebezpieczne lub dodatek funkcyjny itd…

  • Eustachy pisze:

    Gratuluję pracownikom, którzy nie mieli minimalnej, że wskutek działań 2 ZZ wyrównanie do minimalnej nie będzie brane pod uwagę przy 20% podwyżce.
    Teraz czekam na następne wystąpienie Tarczy do Pana Ministra Wziątka z zapytaniem, czy intencją MON jest to aby pracownicy z grup do 14 włącznie zarabiali po podwyżce tyle samo (bez uwzględnienia podstawowego dodatku stażowego oraz innych dodatków). Dotyczy to wg mnie 90% pracowników RON.
    Moja propozycja na przeciwdziałanie spłaszczeniu wynagrodzeń to następujący wariant przeprowadzenia podwyżki – 20% podwyżki od obecnego wynagrodzenia podstawowego brutto danego pracownika (czyli WZ + premia regulaminowa + niektóre jednostki premia kwotowa) dla pracowników grupy X, 21% dla XI i po kolei po 1 % dla każdej grupy łącznie z 15 i dalej dla kolejnych też 25%.
    Powyższe, przy założeniu jednakowej premii regulaminowej dla wszystkich pracowników czyli np. 10%.
    Przykładowo – pracownik grupy 10 – podstawowe wynagrodzenie obecnie 4242 plus 20% = 5090 zł, ja na grupie 14 wynagrodzenie obecne 4246 + 24%= 5265 (różnica 175 zł – niewielka, ale zawsze).
    W powyższym przykładzie pracownik grupy 10 miałby podstawy 4628 a ja na grupie 14 – 4788.
    Przypomnę, że szeregowy ma obecnie podstawę 6000.
    Jakby ktoś marudził, że takie podstawy przewyższą obiecane 20% podwyżki (przy uwzględnieniu stażowego plus dodatkowego stażowego) to również przypomnę, że żołnierze dostali podwyżki zasadniczej między 19 a 25%, a u nich dodatkowe stażowe jest liczone od ich UZ a nie 1800).

  • Jasiu pisze:

    Max, to nie żadna zasługa, tylko p. Paweł Szymański miał przy okazji możliwość spotkania się i zapytania o podwyżki np. jak będą realizowane i to wszystko w tym temacie.
    Kogo zasługa, to ja wiem i dlatego podziękowałem.
    Koledze MARKOWI I KRZYŚKOWI.

  • Max pisze:

    To tym lepiej….

  • To Ja pisze:

    Reasumując osoby które miały zasadniczą przed wyrównaniem w granicach 4100 + 10% premii dostaną 4100×1,2=4920+10%=5412.
    Natomiast osoby mające przed wyrównaniem 3600 otrzymały wyrównanie do 3857 + 10%, dostaną 3857×1,2=4628+10%=5090.
    Przed wyrównaniem i podwyżką różnica wynikająca z zajmowanego stanowiska wynosiła 500 zł a teraz 322 zł.
    Nie interesuje mnie wysługa bo każdy na nią pracował.
    Może źle liczę, jeśli tak to proszę mnie poprawić.
    Uważacie że to jest w porządku w stosunku do osób zajmujących kierownicze stanowiska?
    Wiem że pensje były niskie i absolutnie należy się podwyżka dla najmniej zarabiających, ale…?

  • Jacek pisze:

    „Wg mnie będziesz miał wówczas – 4550 zł zasadniczej + 455 zł premii /10%/ + 910 zł stażowego” – przepraszam ale skąd wziąłeś te + 10% premii? 10 procent premii to ja mam, bo nie mieszczę się w tabeli, jak się zmienią tabele, to nie będę już miał żadnych + 10% tylko wysługa lat i tyle.
    Ile wtedy dostanę podwyżki?

  • Antoni pisze:

    A to ktoś z decydentów w ogóle ma wątpliwości, że tak to powinno wyglądać?
    Jeśli tak, to to, że kiedyś pisałem o potrzebie edukacji „płacowej” pracowników należy zdecydowanie rozszerzyć na zarządy zakładowe i pracodawców. 🙂

  • Antoni pisze:

    No i zapomnieliście dodać, że po podwyżce stawkę zasadniczą wynagrodzenia 4628 zł (przy 10% premii) powinno mieć 2/3 pracowników wojska. Zbliżamy się do każdemu po równo, a kolejnym krokiem powinno być każdemu według potrzeb. 🙂

  • ZARZĄD pisze:

    O ile nam wiadomo, to właśnie jest opracowywana notatka decyzyjna dla Wicepremiera Ministra Obrony Narodowej, który ma podjąć decyzję o kierunku, w jakim będą szły te podwyżki…
    Decyzja spodziewana jest jeszcze w tym tygodniu.

  • ZARZĄD pisze:

    Trochę to zakamuflowałeś poprzez te kwoty, które – jak napisałeś – utraciłeś.
    Według mnie można to byłoby zapisać w bardziej prosty sposób.
    Pozdrawiam.

  • Max pisze:

    Przestrzegam przed zbytnim optymizmem. gdyż do ministra dotarło pismo z DSS, w którym określono uzgodnienie ze stroną społeczną podwyżki wg tej pierwszej a nie drugiej koncepcji.
    Rozumiem, że minister Wziątek otrzymał pisma Tarczy i Militarii i zapewne ma zdanie wspierające wysiłki tych dwóch związków.
    Nie jestem jednak pewien, czy minister nie zaakceptuje tego – przedstawionego przez DSS – sposobu, który został uzgodniony z 5 związkami. W aktualnej sytuacji, w której prawo nie jest przestrzegane aby zlikwidować bezprawie wszystkiego można się spodziewać. Wystarczy dokonać analizy dat zamieszczonych na pierwszej stronie tego zatwierdzonego protokołu do Układu aby się o tym przekonać!
    Radzę więc poczekać na to, co się wydarzy i przygotować na różne możliwe scenariusze.

  • ZARZĄD pisze:

    Tak, rzeczywiście TARCZA ma już przygotowane działania w obszarze wynagradzania pracowników ale zostaną one wprowadzone dopiero po tym, jak będziemy mieli informacje o zrealizowanych podwyżkach w zakładach pracy.
    Z pewnością bowiem takie działania będą musiały być podjęte i my wiemy jakie!

  • Max pisze:

    Jeżeli miałoby się tak stać a środków na podniesienie wynagrodzeń w wyższych kat zaszeregowania nie będzie – radzę np. zmniejszenie premii z 10 do 5% i z tych środków podniesienie wynagrodzeń kat XII – XVI.
    Wielokrotnie w ostatnich latach zwiększano nadmiernie wynagrodzenia w kat do X.
    Raz może być odwrotnie….

  • ZARZĄD pisze:

    Gdyby nie było 20% podwyżek w ogóle, wyrównanie do poziomu płacy minimalnej i tak by nastąpiło.
    Wówczas ten pron z 4100 + 10% miałby nadal 4510 zł, natomiast ten drugi miałby 3857 plus 10%, czyli 4242,7 zł.
    Wówczas różnica wyniosłaby… 267,30 zł!
    A od 1 lipca miałby jeszcze 4300 zł, co przybliżyłoby go na odległość 210 zł do poziomu wynagrodzenia tego pierwszego pracownika!

  • ZARZĄD pisze:

    A właśnie, że będziesz miał premię i będzie ona wynosiła prawdopodobnie właśnie te 10%.
    Czy się mylę, czy jesteś pracownikiem cwcr lub wcr?

  • ZARZĄD pisze:

    A skąd ja mam wiedzieć, czy „ktoś z decydentów w ogóle ma wątpliwości”, jak napisałeś.
    Powiem więcej, nikt z decydentów z pewnością nie ma żadnych wątpliwości!!!
    Dlatego jest, jak jest od… 6 lat w obszarze wynagradzania!

  • ZARZĄD pisze:

    W piśmie z DSS powinien znaleźć się akapit, w którym wskazano by, że w zasadzie nowa tabela w PD Nr 32 została wprowadzona poza wiedzą obecnego Ministra – w wyniku działania dyrektora DSS, na podstawie upoważnienia nadanego mu przez… poprzedniego Ministra!
    Niewątpliwie ta sytuacja o czymś świadczy.

  • ZARZĄD pisze:

    Max, środki są, tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać…
    Przyjdzie czas, to wskażemy, gdzie są one zachomikowane.

  • Max pisze:

    Mógłbym tu napisać wprost o tym dlaczego te żale do zz, których członkami są w ogromnej większości ci, którzy po kilkaset zł do minimalnej w styczniu otrzymali.
    Mógłbym także zapytać, gdzie byliście, gdy tysiące zarabiało głodowe pensje?
    Tych pytań nie zadam.
    Uważam natomiast, że jest co najmniej kilka sposobów aby znaleźć środki na godziwe wynagrodzenia dla pracowników zaliczanych do pracowniczej elity w zakładach.
    Podam dwa:
    1/ Zmniejszenie premii wszystkim a z tego zwiększenie wynagrodzeń tak aby tego równania z dołu do góry nie było i aby zachować właściwe różnice w wynagrodzeniach;
    2/ Dokonać tzw. optymalizacji zatrudnienia i wyasygnowane środki przeznaczyć na podwyżki wynagrodzeń. W stosunku do zatrudnionych z planu zatrudnienia można tego dokonać stosunkowo łatwo, przy czym często wystarczy po prostu skreślić kilka wakujących stanowisk. Jedno stanowisko to od 80 – 100 tys. rocznie łącznych kosztów albo więcej. Przyjmijmy, że 80 tys. rocznie, czyli 6600 miesięcznie, co umożliwiłoby podniesienie wynagrodzeń o 200 zł 33 pracownikom przez rok a przecież to tylko jedno i to stosunkowo nisko wyceniane miejsce pracy.
    Oczywiście to tylko przykładowe rozwiązania w sytuacji, gdyby żadnych dodatkowych środków nie było chociaż z tego, co pamiętam strony wspólnie zobowiązały się o te środki zabiegać.
    Jak z powyższego wynika, nie ma żadnej potrzeby aby w dalszym ciągu utrzymywać wynagrodzenia tysięcy pracowników na pograniczu płac minimalnych, nawet po tej stosunkowo wysokiej podwyżce wynagrodzeń.
    Naprawdę tego chcecie??

  • Max pisze:

    Przemyślał Kolega tą koncepcje?
    Poza tym My przecież w istocie nadal nie wiemy jak się to wszystko zakończy, dlatego po prostu wstrzymajmy się z tym podziałem, gdyż może być i tak, że w każdym zakładzie będzie on inny i wówczas ewentualnie te nasze koncepcje będziemy mogli przedstawić.

  • ZARZĄD pisze:

    A wynagrodzenia dla pracowników WOT w kwocie 1000 zł miesięcznie?!
    Te kwoty w tym roku już idą w dziesiątki milionów złotych!!!
    A to tylko jedna z oczywistych możliwości!

  • Antoni pisze:

    Maxie, nie wiem dlaczego piszesz do mnie w liczbie mnogiej. 🙂 I choć nie zadałeś pytania, to odpowiem. 🙂 W moim przypadku to nie jest żal, tylko zwykłe stwierdzenie faktu. Pisałem już tu kiedyś o ZZ zachowujących się jak politycy. W przypadku tych dwóch rozwiązań płacowych dwa obozy skupiły się informacyjnie w zasadzie wyłącznie na zaletach swojego rozwiązania i wadach rozwiązania „przeciwnika”, o wadach i planach zaradzenia wadom swojego rozwiązania milcząc. Bo oba rozwiązania faktycznie wady i zalety miały. 🙂 Cieszę się, że coraz więcej mówi się o planie jak temu zaradzić by przyjęte rozwiązanie wad pozbawić. Od początku powinna to być nierozerwalna część tego rozwiązania, która za każdym razem głośno by wybrzmiała. Pewnie podział jaki nastąpił byłby mniejszy.

  • Jasiu pisze:

    Marku taka mała uwaga .Nazwy imion piszemy duża litera. Jasiu podpisuje się na waszej stronie zduzej litery i proszę przestrzegać poprawnej polskiej pisowni.
    Nie jest to bardzo ważne ale…..

  • Jasiu pisze:

    Oby nie była by ta notatka opracowywana przez następne 6 lat jak tabela.

  • Jasiu pisze:

    Można to było zapisać, że pracownik zamiast mieć 3000 zł plus 41,4% powinien mieć 45,44%.
    Traci przy błędnym wyliczeniu podwyżki do minimalnej 4,04%, czyli 121,40zl. Bo te 4,04% wysługi wliczono mu w premię.
    I stąd ten błąd…

  • WOT pisze:

    Nikt nikomu nie bronił wstąpienia do WOT, nie rozumiem aluzji.

  • Max pisze:

    Pełna zgoda, Marku.
    Całe to rozwiązanie, o którym piszesz nie ma nic wspólnego nie tylko z przeznaczeniem środków na wynagrodzenia ale z elementarną przyzwoitością.
    Już obruszają się ci, którzy do WOT wstąpili i którym z kasy zakładów za to płacą. Naprawdę nie dostrzegacie,że dzieje się to kosztem środków na wynagrodzenia pozostałych pracowników – waszych koleżanek i kolegów, czy dostrzec tego nie chcecie??
    Nie chcecie także dostrzec tego, że ci którzy są w składzie oddziałów WOT a nie są pracownikami wojska pobierają za gotowość dużo mniejsze pieniądze pochodzące z zupełnie innego źródła!
    Uważacie, że to w porządku??
    Tą sprawę, Marek należy jak najszybciej i do końca uregulować, gdyż prowadzi jedynie do kolejnych podziałów w środowiskach pracowniczych.
    Nie pisałem o tym, gdyż nie jest to ewentualność, która jest możliwa do zastosowania od zaraz.

  • Max pisze:

    No tak – uważasz, że do tego dojdzie??
    Gdy to wszystko oglądam, to czasami mi się wydaje, że ktoś usilnie dąży do wybuchu w resorcie pracowniczego niezadowolenia po to, by rządzących tym resortem zdyskwalifikować…
    Tak się zdarza, gdy nie oczyści się przedpola.
    Pomimo optymistycznych wieści, radze przygotować się do protestu…..

  • ZARZĄD pisze:

    Tak, Jasiu, Masz w pełni rację.
    Przepraszam Cię za to.
    Pisząc z małej litery sądziłem, że rzeczywiście masz nicka z małej litery i wówczas nawet przeszło mi przez myśl aby to sprawdzić.
    Niestety, nie sprawdziłem tego i popełniłem błąd wpisując Twój nick z małej litery.
    Dlatego jeszcze raz przepraszam.
    Pozdrawiam.

  • ZARZĄD pisze:

    Nie wiem dlaczego traktujesz jako aluzję.
    Nie bierz tego do siebie.
    W mojej ocenie i nie tylko w mojej opłacanie służby w WOT w ramach środków przeznaczonych na wynagrodzenia pracowników jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych.
    Tak samo jak decyzja Nr 166/MON z dnia 27 maja 2023 r. jest napisana bez podstawy prawnej w zakresie wynagradzania, jak również z pominięciem tego, że wszystko, co dotyczy PUZP – powinno być wydawane w drodze zmian PUZP w postaci protokołów dodatkowych.
    Innej drogi nie ma!
    A na uwagę zasługuje jeszcze fakt, że skoro ta decyzja ma być ogólnodostępna, to powinna być opublikowana a nie została…
    Nie piszę już o tym, że są same problemy z tym świadczeniem.
    Nawet z ujmowaniem go na pasku wynagrodzeń, nieprawdaż?

  • Grzegorz pisze:

    To się kiedyś nazywało „urawniłowka”.
    Tylko to było za socjalizmu/komunizmu

  • ZARZĄD pisze:

    Szkoda, Grzegorzu, że nie pisałeś tak, gdy przez ostatnie 6 lat podwyżki były realizowane w drodze równej dystrybucji tych samych kwot!
    Obecnie, gdy podwyżka wynosi 20% od wynagrodzenia każdego pracownika a więc zróżnicowanej kwoty, która sprawi, że podwyżki będą również zróżnicowane – wskazujesz, że będzie to „urawniłowka”!
    Spłaszczenie zostało spowodowane przez działanie poprzedniej władzy tylko, że wówczas – każdy z Was – bał się odezwać, bał się nazwać tego tym, czym to było.
    Bo to właśnie wówczas była urawniłowka!
    Mogę tylko wskazać, że TARCZA była wśród 5 związków zawodowych, która dostrzegała pilną próbę podjęcia działań naprawczych już w 2015 roku.
    To wówczas został opracowany stosowany materiał, który znajduje się również na tej stronie.
    Niestety, rządy „dobrej zmiany” nic nie zrobiły w tym zakresie, poza dawaniem kasy na lewo i prawo w tych samych kwotach, nie patrząc na to, jaki to będzie miało skutek. Trzeba również wskazać, że dla „swojaków” mieli trochę większe i hojniejsze garści…
    Naprawdę skutek tych działań poznaliśmy dopiero dzisiaj?
    Naprawdę dopiero teraz się obudziliśmy?

  • Max pisze:

    Tu przecież nie o to wstąpienie do WOT chodzi a o zapłatę za to wstąpienie. Dotąd aż będzie to płacone pieniędzmi przeznaczonymi na wynagrodzenia pracowników w zakładzie, będzie to wspólna sprawa i będzie budziło spore kontrowersje. Rozumiem, że to nie problem bo najważniejsze, że jest kasa.
    To jednak problem.
    Problem wszystkich, którzy z tego powodu tracą i o tym należałoby wiedzieć.

  • Max pisze:

    Piszę do Ciebie w liczbie mnogiej usiłując odpowiedzieć także To ja i Grzegorzowi, którzy poruszają dokładnie ten sam problem. Stąd ta liczba mnoga.
    Proszę nie sądzić, że piszę w stylu wicie – rozumicie /towarzyszu/.
    Nie wiem czy uda mi się dobrze oddać intencje i zamiary tych zz, które wyłamały się z koncepcji I i generalnie optują za II.
    Wyłamały się, gdyż nie może być tak, że gdy zaliczymy już to równanie do najniższych wynagrodzeń, to okaże się, że właściwie nic więcej pomimo tej w sumie bardzo dużej podwyżki wynagrodzeń do dodania nie pozostanie.
    Proszę zwrócić uwagę, że to co np. mnie wydawało się ułożone inaczej – myślę o środkach do dopłaty do minimalnej -jest naliczane nie do czasu podwyżki a na cały ten rok i nie jest wliczane do tej 20% podwyżki. Jeżeli więc z tego zabezpieczymy tysiącom pracowników należności do wys minimalnego wynagrodzenia, to z 20% podwyżki przypadnie im po np. 2-3% a co ma być z całą resztą??
    Ta cała reszta w tej I wersji podwyżki ma być rozdzielona pozostałym wg uznania pracodawców, bo sprzeciwu zz nie przewiduje także dlatego, że dostępu do wynagrodzeń poszczególnych pracowników mieć nie będą. Byłoby więc i być może przecież będzie tak, że jedni będą wieli wynagrodzenia wyższe od minimalnych o te 2-3% a inni nie tylko 20% od tych swoich ale dodatkowo sporo uzależnionego od uznania pracodawców.
    O co więc idzie ta cała bezpardonowa walka.
    Idzie o to aby najbiedniejsi mogli się w końcu odbić od płacowego dna ale również o to aby ich kosztem – kosztem środków na ich wynagrodzenia – mogli odbić się wyraźnie od obecnego poziomu wynagrodzeń także ci płacowo z tytułu zajmowanych stanowisk uprzywilejowani!
    Związek zawodowy – nasz związek skupia w szeregach rożnych pracowników i o wszystkich usiłuje jednakowo zabiegać, chociaż ze społecznego punktu widzenia zabieganie o najuboższych jest naszym priorytetem.
    Należy wspomnieć, że od dawna w UE, do której należymy minimalna płaca jest określana na poziomie takiego wynagrodzenia, które umożliwia nie tylko pracownikowi ale i jego rodzinie godziwą egzystencję.
    Widać, że do tego jeszcze nam daleko.
    Kończąc, trwa bezpardonowa walka.
    Walka o to, jak ten podwyżkowy tort podzielić.
    W chwili obecnej nadal nie wiemy, czym się ona zakończy.
    Oby zakończyła się sprawiedliwym społecznie podziałem integrującym pracownicze środowiska a nie wydzieraniem sobie kasy na wzór psów bijących się o kość.

  • Jasiu pisze:

    Nic się nie stało. Nie myli się ten co nic nie robi. Pozdrawiam.

  • To ja pisze:

    Czy pracownik decydując się na służbę w WOT miał powiedziane, że będzie to kosztem tych, którzy się na to nie zdecydują?
    Chyba się zagalopowałeś, zrzucając poczucie winy na tych, którzy jednocześnie poświęcając swój wolny czas dostają dodatkowe pieniądze.
    Może teraz mają je zwrócić?
    Przecież to nie ich wina.

  • Zenka pisze:

    Witam, czy można prosić o komentarz?

  • pracownik z WOT pisze:

    Całe to bicie piany przez emerytów mundurowych o 681 zł dla ludzi, którzy jednak coś od siebie dają jest śmieszne w porównaniu z faktem, ile kasy ci emeryci doją z budżetu państwa.
    I to nie dając od siebie nic w zamian, oprócz przychodzenia do miejsca pracy na ploty, wspominki, przegląd prasy. Jedynym prawdziwym złotym środkiem na uzdrowienie sytuacji pracowników wojska jest uregulowanie statutu emerytów: przychodzisz do pracy – zawieszamy emeryturę, decyduj czy się opłaca.
    A sytuacja, gdzie potężne środki (nie 681 zł) są wypłacane wypalonym (no, przecież emeryt) jest moralnym policzkiem dla ludzi żyjącym z jednej pensji….

  • Pracownik z WOT pisze:

    Mam to szczęście, że jestem pracownikiem w dużej jednostce.
    Z satysfakcją mogę powiedzieć ludziom, że Tarcza jest bastionem emerytów.
    Publikowane są tylko posty poprawne dla emerytów.

  • Jasiu pisze:

    I co, zostaliśmy przekręceni!
    Jednak będą odliczać wyrównania do minimalnej co znaczy, że p. Paweł SZYMAŃSKI kłamał…

  • ZARZĄD pisze:

    To ja myślę, że tu wcale nie chodzi o to, żeby ktokolwiek cokolwiek miał zwracać.
    Chodzi o to, żeby to świadczenie nie było wypłacane z wynagrodzeń cywilnych pracowników wojska.
    Bo dlaczego ma być z tych środków wypłacane?!
    Dlatego, że np. Drobny miał w swoim zakresie zadań akurat te środki i w drodze zaoszczędzenia ich w obszarze, np. przeciwdziałania spłaszczeniu płac – skierował je w obszar wypłaty świadczeń dla tych, co zechcą pełnić służbę wojskową…
    Przecież równie dobrze wypłaty te mogłyby być a wręcz powinny być realizowane z uposażeń żołnierzy!

  • ZARZĄD pisze:

    a co tu komentować…
    jak napisaliśmy na naszym fb „Siła” pięciu ZZ przeważyła za wariantem mniej korzystnym dla najniżej zarabiających…

  • ZARZĄD pisze:

    Aż byś się zdziwił, gdybyś zrobił takie badanie.
    Ale po co mam Cię uświadamiać, skoro Ty wiesz lepiej.

  • Zenka pisze:

    Ręce mi opadły a tak się łudziłam, że nowa władza i coś się zmieni.

  • Antoni pisze:

    Zwroty akcji jak w filmie sensacyjnym.
    To już finałowy, czy tylko przerwa na reklamy?

  • ZARZĄD pisze:

    Jak zapewne każdy z nas, w tym szczególnie Ci, którzy mają wynagrodzenie na poziomie minimalnej w kraju.

  • Antoni pisze:

    Już chyba wiemy, co z tym tortem. Dzięki za odpowiedź.
    Nie zgadzam się tylko ze stwierdzeniem, że „Ta cała reszta w tej I wersji podwyżki ma być rozdzielona pozostałym wg uznania pracodawców”.
    Nie znalazłem stwierdzenia, że tylko pozostałym.
    Nie sprawdzałem teraz jakie są proporcje między dwiema kupkami pieniędzy, tej na wyrównanie do minimalnej i tej na podwyżkę ale wersja, że wszyscy dostają np. 25% do płacy grudniowej, też jest prawidłowa.

  • Dima pisze:

    Na to jednak bym nie liczył, bo ta instytucja TYM: „…nepotyzm, pazerność i bezprawie” właśnie stoi.
    Niestety, nikt nie zdołał tego przeskoczyć i nie zdoła.

  • Max pisze:

    Co Cię ubodło?? To, że prawdę ci w oczy wygarnięto??
    Zamiast durnoty o bastionie emerytów pisać, może byś wzbudził w sobie nieco refleksji??
    Rozumiem jednak, że jej nie będzie.
    Piszę to z żalem a nie satysfakcją.
    A wystarczy zapoznać się ze zdjęciami ze związkowej galerii.
    To przecież nie boli.

  • Max pisze:

    A czyich to postów i kiedy nie opublikowano??

  • ZARZĄD pisze:

    4:1, gdyż 651,4 mln zł do 161,4 mln zł, czyli te 25% dla wszystkich jest możliwe!
    Tyle, że ci najniżej zarabiający będą mieli te 25% ze swojego równania do minimalnej a pozostali ze środków na podwyżkę.
    Poza tym, jak wiadomo, brane będzie wynagrodzenie za grudzień a nie za styczeń!
    Dla zarabiających powyżej minimalnej nie ma różnicy, natomiast dla tych, którzy dzisiaj mają 4242 zł w dwóch składnikach – to stanowi różnicę!

  • ZARZĄD pisze:

    Zapewne tego wpisu dokonał w przeświadczeniu, że ten o bastionie nie przejdzie…
    A tu niespodzianka. 🙂

  • Antoni pisze:

    Tak, pisałem, że od grudniowego wynagrodzenia.
    Ja tylko poprawiam na sprawiedliwszą wersję, która podobno już przeszła. 🙂
    Tak jak pisałem kiedyś wyżej, obie wersje podziału mają swoje wady i zalety.
    Wady można próbować niwelować.
    Wadę jednej wersji szukaniem środków na różnicowanie płac, a wadę drugiej wersji, na szybko np. w ten sposób jak napisałem, utrzymując proporcje płac z grudnia, a z kolei dodatkowe środki przeznaczyć na odbicie najniższych grup od minimalnej np. lewą stroną tabeli.

  • Max pisze:

    Zapewne Antoni finałowy… z tym, że ja to odczytuję nieco inaczej niż wielu innych, gdyż:
    1/ cyt.: ”zgodnie z intencją kierownictwa resortu...” otóż ta intencja to inaczej oczekiwanie, sugestia – słownik PWN określa intencję jako motyw lub cel działania. Faktem jednak jest to, że intencja to nie polecenie określonego działania.
    2/ cyt.: ”…podwyżka wynagrodzenia każdego pracownika….łącznie z podwyżką związaną z podwyżką minimalnego wynagrodzenia za pracę /w odnośniku 4242 zł od stycznia b.r./ nie może być niższa niż 20% Ja ten fragment rozumiem nie jako dodanie tej podwyżki do minimalnej do podwyżki 20% a wręcz przeciwnie – jako podwyżkę 20% od kwoty 4242 zł. Proszę zważyć, że mowa jest tu o wynagrodzeniach już od stycznia podniesionych i to one mają zostać o 20% podwyższone. Gdyby miało być inaczej, to zapis byłby np. taki: ”podwyżka wynagrodzenia każdego pracownika z uwzględnieniem podwyżki do wynagrodzenia minimalnego od stycznia 2024 r nie może być niższa niż 20%
    3/ Mówimy o podwyżkach nie niższych niż 20%. To zapytam – a wyższe być mogą?? Oczywiście TAK.
    Po co to piszę? Po to aby przy podziale tych pieniędzy zatriumfowała zbiorowa mądrość.

  • Max pisze:

    Jasiu – Szymański nie kłamał i stanowisko ministra Wziątka jest rzeczywiście takie.
    A co się stało, to ja tu już wcześniej dokładnie przecież opisałem.

  • Max pisze:

    Tylko gdzie ona znajdzie zastosowanie??

  • Max pisze:

    Faktycznie. Końca tego ”filmu” by nie było, gdyby wiadome 2 zz ogłosiły protest w Warszawie pod siedzibą mon wraz z bezterminowym protestem głodowym działaczy, gdyby wezwały pracowników skrzywdzonych tym podziałem do protestu oraz zażądały dymisji dyrektora DSS i ”okopały” się pod resortem.
    Czy tak jednak się stanie??

  • To Ja pisze:

    Pełna zgoda, ale tak po ludzku „tych” pracowników to nie obchodzi skąd mają płacone pieniądze.
    Czy ktoś poinformował obecne władze MON o niekompetencji p. Drobnego, facet robił i robi co chce?

  • Jasiu pisze:

    To szeregowy Dyr. Departamentu może sobie robić co chce.
    Bo kiedyś ktoś go zrobił Dyr. DSS.
    To jest chore jak ci panowie z MON są nietykalni.

  • Jasiu pisze:

    Ja to bym powiedział inaczej – głupota i durnota 5zz.
    JEDYNE co mnie się nasuwa w tej chwili, to najazd na Warszawę ale nie 1000 pracowników – tylko 10 lub 20 tys. pracowników.
    Walczmy o swoje. Napiszmy petycję, że nie chcemy takiego Dyr. DSS, który śpi 6 lat a teraz popełnia błąd za błędem. Trzeba jak najszybciej spotkać się z Ministrem Kosiniakiem – Kamyszem.

  • Jasiu pisze:

    Jaka nowa władza jak Dyr. Budżetowy i Dyr. DSS zostali przyspawani do swoich stołków.
    Oni są gorsi od dobrej zmiany.
    Nie możemy się dać oszukiwać. Pieniędzy jest tyle zabezpieczonych, że można spokojnie dać 20% do płacy brutto na dzień 1 stycznia 2024 r. i jeszcze zostanie na bardzo wysokie nagrody w Urzędzie Ministra ON.

  • Jasiu pisze:

    A kto rządzi w MON: Kosiniak Kamysz, Wziątek czy Dyr. DSS.

  • Antoni pisze:

    Jeśli się stanie, to za sprawą PPCW, choć wątpię.
    Już od jakiegoś czasu przyjąłem postawę wyluzowanego komentatora, bo tylko to ratuje przed beznadzieją.
    Jako taki stwierdzam, że od zeszłorocznego filmu zmieniło się to, że tym razem było mniej dłużyzn a więcej akcji, no i napisy końcowe nie zostały ogłoszone na Twitterze.

  • ZARZĄD pisze:

    No właśnie, że tak. Wszyscy są świadomi tego jego działania w okresie ostatnich 6 lat ale… dalej jest!
    Przecież jak to wygląda, że nową tabelę do PUZP wprowadza dyrektor komórki organizacyjnej ministerstwa na podstawie upoważnienia… poprzedniego Ministra ON!
    To tak, jakby tę tabelę nam wprowadził Minister Błaszczak a nie Wicepremier Minister ON!

  • ZARZĄD pisze:

    Ja tam widzę przy zmianie tabeli w PUZP tylko jeden podpis.
    Z upoważnienia Ministra Obrony Narodowej – Dyr. DSS.
    I wszystko w temacie!
    I żeby ktoś nie myślał, że chodzi o tego Ministra ON.
    Nie, nie upoważnienie jest od poprzedniego Ministra!!!!

  • Max pisze:

    Prawda….

  • Grzegorz M. pisze:

    Zarząd.
    Z tego, co widzę, to nic się nie zmienia, bo dyrektor po raz kolejny ograł pracowników RON wraz ze ZZ i ograł samego Ministra, o ile nawet nie Premiera.
    Przecież za ten bałagan odpowiada nie kto inny jak Minister ON i współwinny Premier, bo pracownicy RON to na tych Panach będą wieszać psy za brak kompetencji ich podwładnych.
    A słupki poparcia komu polecą, jeśli nie im?
    Pohamuję się od dalszej wypowiedzi, bo szkoda słów.

  • Jasiu pisze:

    Komendant jednego z RBLog zaproponował aby związki zawodowe wskazały w jakiej wysokości chcą podwyżkę.
    Dobre co?
    Podpowiedziałem mojemu koledze aby dal wszystkim po 1500 zł.
    Tak, jak pisał p. płk Kuleta z NSZZ PW.

Leave a Reply

Close Menu