W dniu 14 stycznia 2016 r. skierowaliśmy do Ministra Obrony Narodowej pismo dotyczące projektów aktów prawnych wymagających uzgodnienia ze Stroną Społeczną (czytaj TUTAJ). Nasze zastrzeżenia dotyczyły nie przestrzegania w przeszłości przez Ministerstwo Obrony Narodowej przepisów art. 19 ustawy o związkach zawodowych.
W ostatnim czasie na pismo to otrzymaliśmy odpowiedź, w którym Podsekretarz Stanu w MON Pan Bartłomiej Grabski poinformował nas, iż nie uważa organizacji związkowych działających w resorcie obrony narodowej za reprezentatywne w rozumieniu przepisów ustawy o związkach zawodowych (pismo Podsekretarza Stanu czytaj TUTAJ), jak również odniósł się do opiniowania resortowych aktów prawnych przez resortowe związki zawodowe.
W związku z powyższym, w dniu 26 lutego 2016 r. skierowaliśmy do Ministra Obrony Narodowej Pana Antoniego Macierewicza kolejne pismo w sprawie potrzeby uzgadniania aktów prawnych, które jest jednocześnie odpowiedzią na pismo Ministra Grabskiego. Uzasadnienie do opracowania i przesłania tego pisma wynikało m. in. z faktu, iż:
- wbrew temu, co sugeruje Minister Grabski, nigdy w swoich pismach nie wskazywaliśmy, iż to władze statutowe naszych organizacji związkowych są reprezentatywne w rozumieniu ustawy o Radzie Dialogu Społecznego;
- potrzeba uzgadniania aktów prawnych z organizacjami związkowymi wynika z przepisu 38 ust. 2 Uchwały Nr 190 Rady Ministrów z dnia 29 października 2013 r. Regulamin pracy Rady Ministrów (M. P. poz. 979 z późn. zm.), który nakazuje przekazywać projekty dokumentów rządowych do zaopiniowania podmiotom, w przypadkach określonych w odrębnych przepisach. Takim „przypadkiem” jest art. 19 ustawy o związkach zawodowych;
- uprawnienie do opiniowania aktów prawnych nie ogranicza się wyłącznie do aktów normatywnych o mocy powszechnie obowiązującej, lecz projekty aktów prawnych podlegają obowiązkowemu uzgodnieniu za każdym razem, gdy dotyczą materii objętej zadaniami związków zawodowych;
- uprawnienie do opiniowania nie jest również uzależnione od faktycznej działalności reprezentatywnej organizacji związkowej na obszarze będącym przedmiotem regulacji zamierzonego aktu prawnego, chociaż należy wskazać, iż akurat wszystkie organizacje związkowe, reprezentatywne w rozumieniu ustawy o RDS, są reprezentowane poprzez swoje struktury organizacyjne wśród pracowników resortu obrony narodowej;
- wskazywana przez Ministra Grabskiego możliwość opiniowania aktów prawnych zapisana w art. 69 Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Pracowników WJOSB dotyczy wyłącznie pracowników objętych tym Układem, a zatem nie dotyczy pozostałych pracowników resortu obrony narodowej, np. członków korpusu służby cywilnej. Natomiast przepisy decyzji Nr 232/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 22 listopada 1999 r. wskazywanej nam jako podstawa do określania terminu przedstawienia opinii przez związki zawodowe, w przypadku aktów prawnych podlegających konsultacjom społecznym – wymagają wyłącznie stanowiska Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych WP;
- związki zawodowe nie są jednostkami (komórkami) organizacyjnymi resortu obrony narodowej, jak to jest np. w przypadku Konwentu Dziekanów Oficerów Zawodowych WP, stąd uważamy, że przepisów tej decyzji nie można wprost stosować do związków zawodowych tym bardziej, że w tym zakresie obowiązują dla związków zawodowych korzystniejsze, ustawowe regulacje prawne.
Aby zapoznać się z treścią naszego pisma do Ministra Obrony Narodowej – kliknij TUTAJ.
W dniu 26 lutego przesłaliśmy również opinię do projektu rozporządzenia Rady Ministrów dotyczącego aktualizacji w zakresie szkół i przedszkoli prowadzonych przez Ministra Obrony Narodowej, z której treścią można się zapoznać TUTAJ.
Marek w piśmie do Ministra Grabskiego jest błąd bo Komisja Kordynacyjna nie skupia wszystkie związki działające w MON. Wyłączone są dwie największe Organizacje związkowe. NSZZ PW I NSZZ „S”
Jasiu, nie ma żadnego błędu. W Komisji są wszystkie organizacje związkowe, które chcą w niej być. Żadne organizacje nie zostały wyłączone. Największe organizacje związkowe nie wyraziły zgody na wejście do tej Komisji, twierdząc, że to ograniczy ich niezależność. Pozdrawiam. Marek Kazimierczak