
W dniu 3 marca 2017 r. Przewodniczący Związku wizytował organizację związkową Nr 6/Z, która mając swoją siedzibę w Składzie Mosty, działa u jednego z największych wojskowych pracodawców a mianowicie w 1 Regionalnej Bazie Logistycznej w Wałczu.
W trakcie spotkania z Kierownikiem Składu Mosty poruszano kwestię warunków pracy pracowników, szczególnie w zakresie infrastruktury, która jest już znacznie wyeksploatowana i wymaga remontów a także wymieniono poglądy na temat współdziałania
z przedstawicielami organizacji związkową, które akurat u tego pracodawcy – realizowane jest bez zastrzeżeń.
W dalszej części pobytu Przewodniczący uczestniczył w spotkaniach z pracownikami Składu i z Zarządem Organizacji. Spotykając się z pracownikami, Przewodniczący przedstawił otrzymaną dzień wcześniej resortową prezentację (czytaj TUTAJ), w której dostrzeżony został przez proponowany przez stronę resortową niski wzrost wynagrodzeń zasadniczych (140 zł) dla pracowników wynagradzanych z działu 752 Obrona narodowa.
W trakcie pobytu Przewodniczącego na Pomorzu, do Związku – poza prezentacją – wpłynął bardzo szczegółowy materiał zawierający informacje o najczęściej wypłacanych wynagrodzeniach pracowników wojska w podziale na poszczególne stanowiska pracy. Po jego analizie, udało się nam wydobyć dane dotyczące płac 2016 r. ogółu pracowników wojska wynagradzanych z działu 752 „Obrona narodowa”. Sprowadzone one zostały do jedenastu zdań o wynagrodzeniach, które znajdziesz TUTAJ.
Jednocześnie, nie czekając na kolejne spotkanie ze stroną społeczną, dyrektor Departamentu Spraw Socjalnych – nie przedstawiając nam resortowych propozycji zmian do PUZP – wystąpił do organizacji związkowych z pismem (TUTAJ) o przedstawienie, w terminie do 10 marca 2017 r. propozycji podziału środków na podwyżkę wynagrodzeń w roku 2017 oraz wymaganych w PUZP zmian i wskazania kierunków ich realizacji.
Odpowiedzi na pismo udzieliliśmy (czytaj TUTAJ) we wskazanym terminie. Teraz oczekujemy na spotkanie z min. Grabskim a jeżeli MON zamierza rozmawiać o zmianach w PUZP – przed spotkaniem powinniśmy otrzymać resortowe propozycje zmian.
Tak to ustaliliśmy w dniu 1 marca br.
Czy się doczekamy resortowych propozycji? (MK)

I widzę, że to co mówiłem to jest u was zapisane w piśmie. Przypomnij sobie marek jak rozmawialiśmy, że trochę myślący przedstawiciele z MON powinni zacząć od zmian w PUZP a dopiero potem przejść do podwyżek. Przecież chcą ujednolicić premię w MON na poziomie 10 % a skąd szmal na zmiany. Chyba, że zaczną te zmiany w PUZP obowiązywać od 01.01.2018r. Pozdrawiam.
Bardzo dobry pomysł z jedenastoma zdaniami o wynagrodzeniach. Niska dominanta. Można poznać elementy i ich wagi wzięte do średniej ważonej?
Pewnie Panie Tomaszu, że można. DSS rozesłał w dniu 2 marca 2017 r. materiał do wszystkich związków zawodowych działających w resorcie obrony narodowej, więc wystarczy zwrócić się do tego, którego jesteś członkiem, Panie Tomaszu.
A te 11 zdań to tak mnie naszło, gdy czytałem ten materiał, bo jest w ogóle nie do strawienia… A tak, każdy może poznać wielkości w jakich się obracamy mówiąc o wynagrodzeniach PW.
Tomasz pisze cyt.: „Można poznać elementy i ich wagi wzięte do średniej ważonej?”
No to sięgnęliśmy szczytu abstrakcji w tych naszych wynagrodzeniach…
Oczywiście pw to stosownie zrozumieją… zwłaszcza tekst poniższy, bo jest bardzo prosty.
Mamy podane wagi liczb.
Liczba P powtarza się A razy więc waga jest A
Liczba Y powtarza się B razy więc waga jest B
Liczba Z powtarza się C razy więc waga jest C
Wzór na średnią ważoną jest następujący: (PxA + YxB + ZxC) dzielone przez (A+B+C)
A ja pytam: I CO Z TEGO WSZYSTKIEGO WYNIKA DLA NAS PW??
” Od 2017 r. stycznia minimalne wynagrodzenia będzie na poziomie 2 tys. zł brutto; czyli płaca minimalna wzrośnie o 8 proc. (150 zł) ” – jak to się ma do podwyżki wynagrodzenia dla pw? Pragnę tylko wspomnieć, że pracę nad zmianą PUZP to państwo powinni kończyć a nie rozpoczynać, gdy czas na podział podwyżek. Nikogo wysokość proponowanych kwot nie satysfakcjonuje ale doceniamy, że takowe są!
Osa, gdyby tak liczono, to średnia ważona byłaby po prostu średnią arytmetyczną. Chyba, że tak jest, tylko miało brzmieć bardziej tajemniczo 😉
Oj, Panie Tomaszu,
w tym przykładzie podanym przez @Osę, średnia arytmetyczna to by była: (P+Y+Z) dzielone przez 3.
Proszę sprawdzić na jakimś przykładzie, czy rzeczywiście nie różnicy w końcowych wynikach. Pozdrawiam.
Oj, Panie Marku,
uprę się przy swoim. Piszę tylko o tym przykładzie teoretycznym podanym przez Osę i jeśli dobrze rozumiem, że „liczba” = miesięczna płaca, a „waga” = ilość pracowników, którzy ją dostają.
Tak,
a więc ważona:
2000 zł x 10 prac.
3000 zł x 5 prac.
4000 zł x 2 prac.
czyli (20000+15000+8000)=43000/17=2529
a arytmetyczna,
2000+3000+4000=9000/3=3000
OK?
Marek Kazimierczak pisze: OK?
Nie było znaczka „odpowiedz” przy ostatnim poście, więc piszę tu. Moim zdaniem nie OK. W przypadku kiedy za wagę przyjmiemy liczbę elementów, to średnia ważona będzie równa średniej arytmetycznej.
Powinno być: a arytmetyczna, (celowo poniżej tak rozpisałem)
(2000+2000+2000+2000+2000+2000+2000+2000+2000+2000+3000+3000+3000+3000+3000+4000+4000):17=2529 czyli tyle samo.
Żeby użycie średniej ważonej miało sens, to któryś element musi „ważyć” więcej lub mniej od pozostałych. Jak w przypadku średnich ważonych ocen na uczelniach
Pani Izo, małe sprostowanie.
Minimalne wynagrodzenie już obowiązuje, bo dzisiaj mamy już 13 marca 2017 r. Jeśli chodzi Pani o wynagrodzenie od 01.01.2018r. to dopiero będzie propozycja w czerwcu 2018 r. Ale można powoli domniemywać, że na pewno nie będzie niższe niż 2150 zł brutto. Rząd PiS-u przyjął zasadę, że pracownicy mają dobrze zarabiać co oznacza, że może być wzrost nawet o 200 zł tj. do poziomu 2200 zł brutto.
I dlatego zaproponowane podwyżki przez związki zawodowe na ten rok muszą być co najmniej 500 zł do podstawy, żeby na drugi rok znowu nie dopłacać do minimalnego wynagrodzenia dla najniżej zarabiających.
Marek Kazimierczak pisze:
Tak,
a więc ważona:
2000 zł x 10 prac.
3000 zł x 5 prac.
4000 zł x 2 prac.
czyli (20000+15000+8000)=43000/17=2529
a arytmetyczna,
2000+3000+4000=9000/3=3000
OK?
Dla mnie – może być. To nawet dość dobry przykład dotyczący wynagrodzeń, mówiący o tym, jak to jest z tymi naszymi wynagrodzeniami.
Pytanie jednak nasuwa się takie…
Jaki wpływ te nasze pseudo akademickie dyskusje wywrą na tę naszą siermiężną rzeczywistość??
Stoimy oto wszyscy z głowinami zadartymi do góry, bo tam – w „Górze” na „cienkim patyczku”, który przybrał kształt określonej prezentacji zawieszono „kawałek lekko sfermentowanej mortadeli” w postaci 140 zł do tzw. podstawy dla zdecydowanej większości pw, czyli tych tzw. „niemnożnikowców”.
140 zł do podstawy – brać, czy nie brać?? Oto pytanie stojące przed działaczami związkowymi. Pytanie o to, jak tę „górę złota” a raczej jak te parę złotych podzielić w sytuacji, gdy każdemu jest przecież ciężko.
Wydaje mi się, że wiem co się wydarzy.
Przeczuwam to w tej mojej leśnej głuszy…
Postanowiłem jednak po prostu… poczekać.
Jak inni – z głową zadartą do góry…
Wydaje mi się, czy moja odpowiedź nie doleciała?
I właśnie Panie Tomaszu, w tym Pana wyliczeniu wagami są ilości wypłat, bo z czego wynika, że Pan akurat dodaje aż 10 razy 2000, pięć razy 3000 i tylko dwa razy 4000? Tak obliczana średnia jest średnią ważoną. W tym przypadku na średniej zaważyła ilość wypłat po 2000 zł, która była znacznie większa od pozostałych wypłat. I mimo, że tamte wypłaty były wyższe – ostatecznie średnia ukształtowała się poniżej 3000 zł, bo przeważyła ilość 2000 zł. Jednocześnie średnia jest na tyle oddalona od 2000 zł, bo wynika to z wpływu jaki na nią miały te wyższe wypłaty. Ale się tu rozpisaliśmy o tych średnich.
Być może w resorcie trochę o tym poczytają, bo swego, aby obliczyć przeciętny poziom wynagrodzeń dla WOG – obliczyli go na podstawie średniej…. arytmetycznej. To dopiero była jazda.
Żeby przybliżyć już na koniec te ich wyliczenia:
Są trzy JW: w jednej jest 10 pw, którzy zarabiają po 2000 zł, w drugiej 5 pw, którzy zarabiają po 3000 zł a w trzeciej 2 pw, którzy zarabiają po 4000 zł. To ten przykład, który maglujemy tu już jakiś czas.
MON obliczył, że przeciętna płaca w tych trzech jednostkach wynosi 3000 zł, bo (2000+3000+4000)/3=3000 zł.
Można? Można.
Doleciała, tylko ja byłem poza zasięgiem. Pozdrawiam. 🙂
Chyba już rozumiem skąd ten ambaras. Zastrzegam się, że ja nie widziałem tych danych ani formy w jakiej zostały podane. Po tym co Pan napisał domyślam się, że dane zostały podane w formie, że gdzieś tam pracuje 500 osób i średnio miesięcznie zarabia 3000, a gdzieś indziej 2000 osób i średnio miesięcznie zarabia 2500. W tym przypadku jedynym sposobem by obliczyć rzetelną średnią płacę jest średnia ważona ilością pracowników i jak się domyślam tak to było zrobione. Ale dlaczego tak? Bo w ten sposób, nie mając danych o zarobkach każdego pracownika, tylko średnie poszczególnych grup danych i ich liczebność ta średnia ważona będzie właśnie średnią arytmetyczną zarobków wszystkich pracowników, czyli jak się potocznie mówi: średnią pensją. Z kolei ta średnia arytmetyczna, której przykład Pan dał, to średnia arytmetyczna średnich w poszczególnych grupach, a ja o takiej nawet nie pomyślałem, bo to oczywista niedorzeczność coś takiego bez „ważenia” w ogóle wyliczać. Myślę, że teraz już jest jasne, dlaczego przez jakiś czas upieraliśmy się przy swoich zdaniach. Ja myślałem o średniej arytmetycznej miesięcznej płacy liczonej z płac wszystkich pracowników, a Pan podawał w przykładzie średnią arytmetyczną płacę liczoną ze średnich płac w poszczególnych grupach danych jakie zostały dostarczone.
Pozdrawiam
Przekazali nam w formie 331 stanowisk występujących w RON w dz. 752 z przypisanymi do tych stanowisk przedziałami stuzłotowych (z wyjątkiem pierwszego, który był od 1850 do 2000), z określeniem ilu pracowników zajmujących dane stanowisko ma wynagrodzenie w danym przedziale (przedziałów jest 89). Przykładowo – oficjalne liczby – referent od 1850 do 2000 – 14 pw, od 2000-2100 189 pw, 2100-2200 272 pw itd. aż do tego jednego pw, który ma pensję pomiędzy 5600 a 5700!
Dziękuję. Czyli dane wyjściowe do próby reformy tablicy płac z PUZP są.
Są już od dawna, a w zasadzie jest gotowa siatka płac dla PUZP. Trzeba tylko to zderzyć z poszczególnymi składnikami płac PW: zasadniczym, premią, wysługą jedną i drugą, dodatkami pozostałymi itd., bo te wielkości, o których pisaliśmy dotyczą pensji miesięcznej brutto, bez wykazywania poszczególnych składników. A więc ten referent za 5,6-5,7 tys. zł mcznie to może być równie dobrze pracownik z 40 letnią wysługą, jak i pracownik bez wysługi lat. I dlatego potrzebne nam są te dane, o których mówiliśmy już na spotkaniu w dniu 1 marca br. oraz zwracamy się teraz w piśmie do min. Grabskiego. Po prostu chcemy, aby w zgodzie z zasadami legislacji – wraz z naszymi propozycjami zmian – chcemy przedstawić skutki finansowe, które będą one generować. Dlatego też do czasu ich otrzymania – nie ujawniamy jak dotąd naszych propozycji. Pozdrawiam.
Marek Kazimierczak napisał:
Marzec 13, 2017 o 19:55
Są już od dawna, a w zasadzie jest gotowa siatka płac dla PUZP. Trzeba tylko to zderzyć z poszczególnymi składnikami płac PW: zasadniczym, premią, wysługą jedną i drugą, dodatkami pozostałymi itd., bo te wielkości, o których pisaliśmy dotyczą pensji miesięcznej brutto, bez wykazywania poszczególnych składników. (…) wraz z naszymi propozycjami zmian – chcemy przedstawić skutki finansowe, które będą one generować. (…) I dlatego potrzebne nam są te dane, o których mówiliśmy już na spotkaniu w dniu 1 marca br. oraz zwracamy się teraz w piśmie do min. Grabskiego (…)
Tyle w temacie tych danych a przecież wg mnie zamiast prosić o coś, co i tak za godzinę ulegnie istotnym zmianom może należałoby po prostu określić możliwe skutki zmiany wynagrodzeń zasadniczych, które przecież policzyć łatwo można. To ewentualne skutki naliczane w zakładowych planach zatrudnienia i wynagradzania od lat, i procedura jest tu oczywista i znana.
Najogólniej sprowadza się do tego, że obligatoryjnie w planie naliczamy:
– premię w wysokości obowiązującej w danym zakładzie – my możemy to uśrednić do 10%;
– dodatek za wysługę w wys. 20% wynagrodzenia zasadniczego, bo planowany jest maksymalny po to, aby nie było problemów z przyjęciem osób o większym stażu w miejsce młodych stażem pracowników.
– dodatki za wysługę ponad 25 lat, funkcyjne, za pracę zmianową, za pracę w porze nocnej a także szkodliwy uciążliwy i niebezpieczny i parę innych możemy pominąć z tej prostej przyczyny, że gdy np. nie podniesiemy minimalnego resortowego wynagrodzenia wiele z nich po prostu nie wzrośnie a inne są np. uzależnione od najniższego wynagrodzenia w kraju.
A więc to wyliczenie jest w istocie proste i sprowadza się do tego, że każde 100 zł dodane do wynagrodzenia zasadniczego generuje skutki szacunkowe w wys. 30% tej kwoty, czyli w tym przypadku 30 zł – niezależnie od tego czy jest to stanowisko pani X, która nie bierze stażowego, czy pana Y ze stażowym 20%.
Dlaczego? Bo jutro ta pani X odejdzie i przyjmiemy np. pana Z z 24 % wysługą….
To niby w czym problem??
W moim przekonaniu z kwoty np. 10 mln na realne podwyżki zasadniczych można przeznaczyć co najwyżej 6,5 mln, bo reszta pójdzie na skutki. Tak planując możemy z dużym prawdopodobieństwem oszacować czy nasze projekty mają sens.
No, ale to takie moje wyliczenie na tych moich pudłach z sucharami…
Witaj @Osa, no właśnie, to tylko takie Twoje wyliczenie…
A my, podejmując decyzje i biorąc za nie odpowiedzialność, nie możemy sobie gdybać i zakładać, że coś będzie się kształtować tak a nie inaczej. Może właśnie dlatego, że w poprzednich latach tak robiono – dziś jest tak, jak jest.
Piszesz o zakładowych planach zatrudnienia i wynagradzania oraz oczywistych i znanych procedurach zabezpieczania ewentualnych skutków, więc chciałbym je bliżej poznać. Może wskażesz mi, gdzie one zostały zapisane i przez kogo. Gdzie mogę o nich poczytać.
Podejmując takie a nie inne decyzje, bierzemy za nie odpowiedzialność.
Gdy coś nie wyjdzie – nie możemy wskazywać, że tak się to robiło i dotychczas wszystko grało. I nie wiemy dlaczego teraz to nie zagrało. Wiem jak są robione plany zatrudnienia a w zasadzie nie plany ale obsady etatowe. Tak w przeważającej części należy je nazywać, bo resortowi urzędnicy wprowadzając tam wiele dodatkowych rzeczy spowodowali, że te dokumenty przestały być planami zatrudnienia i wynagrodzeń, czyli w istocie dokumentami rozliczającymi przydzielony fundusz płac zakładu na określoną wielkość zatrudnienia bazowego.
A te korekty… szkoda mojego pisania.
Nie każdy ma 10% premii, Ty wiesz o poziomie zasadniczych wynagrodzeń „swoich” pracowników i każdy inny wie o swoich. I nikt nie chce się tą wiedzą dzielić, bo myśli, że akurat u Was ktoś się czegoś dopatrzy…
I właśnie takie patrzenie przez pryzmat „swojego” powoduje, że traci się w ogóle poczucie odpowiedzialności za całość. Potem DSS stwierdza, że politykę to prowadzi pracodawca w zakładzie pracy.
A na koniec wychodzą takie kwiatki, że starszy referent może zarabiać od 1850 do 6100 zł, przy przeciętnej na poziomie… 2737 zł.
A przecież każdy akceptuje to swoje…
A jak się spojrzy z perspektywy, to wówczas to swoje… przestaje się podobać.
I zaczynają się pytania…
W porzadku Marek, pełna zgoda co do tego, że te premie powinny być w wysokości 10% we wszystkich zakładach i tak będzie zapisane w PUZP. Jeżeli gdzieś jest inaczej, to poprostu wprowadzą stosowne korekty w umowach o pracę pracowników.
Teraz popatrzę oczami pracownika mojego zakładu pracy. Stosunkowo niedawno przeprowadziliśmy u siebie operację zmniejszenia premii pewnych grup pracowniczych z 15 do 10%. Obecnie wszyscy te 10% premii mają. Nikogo nie pokrzywdzono, pieniędzy wystarczyło i postulat zakładowych zz został spełniony.
Można?? Można – tylko trzeba chcieć.
Zwracam jednak uwagę na jedno i to było istotą moich wypowiedzi. Jeżeli mamy dokonać całościowej reformy wynagrodzeń, nie grzęźnijmy w detalach, bo utracimy z pola widzenia kwestie dla ludzi najistotniejsze.
Zamiast badać dlaczego jeden referent ma dużo a inny mało – zastanowiłbym się dlaczego jedne zakłady pracy mają na płace dużo a inne mało i od jakich czynników to dotychczas zależało.
Chciałbym się także dowiedzieć skąd te wielkie kominy płacowe w sytuacji, gdy systematycznie miliony szły z inicjatywy NSZZ PW na tzw. wyrównywanie wynagrodzeń w zakładach pracy.
NO TO JAK W KOŃCU TE WYNAGRODZENIA BYŁY WYRÓWNYWANE???
@Osa napisał: Zamiast badać dlaczego jeden referent ma dużo a inny mało – zastanowiłbym się dlaczego jedne zakłady pracy mają na płace dużo a inne mało i od jakich czynników to dotychczas zależało.
Właśnie przez to, że mamy wiadomość o przypadkach takiego niedorzecznego poziomu płac na niektórych stanowiskach, dochodzimy do budżetów płac określanych dla pracodawców. Czyli – jak to się mówi – po nitce do kłębka. Pozdrawiam.
No, Panie i Panowie, powiem Wam, że licznik zamieszczony po prawej na górze w Aktualnościach robi wrażenie 🙂 Nie spodziewałam się tylu odwiedzin na stronce 😉
Jesteśmy ciekawi co nam szykuje przyszłość a jedynie tu mamy namiastkę informacji. Wszyscy patrzą na odejścia generałów a my nikogo nie obchodzimy. Więcej proszę informacji o PZUP.
@Olo, z pewnością przyjdzie również czas na PUZP. A materiałów jest dość, bo to, że o tym nie piszemy nie oznacza, że w tym obszarze nie są podejmowane działania. W ubiegły piątek – 10 marca br. – DSS przesłał nam obszerną propozycję zmiany tego Układu. Zmiany dotyczą w zasadzie ok. 60-80% treści i aktualnie jest on w naszej wstępnej „obróbce”. Niektóre rozwiązania wychodzą naprzeciw naszym propozycjom a po niektórych widać, że zostały zaproponowane wyłącznie z punktu widzenia pracodawców. Dlatego musimy się do tego materiału porządnie merytorycznie przygotować.
Nie przedstawiamy go na stronie, bo MON zwrócił się do nas, aby ten materiał – na ten czas – był traktowany jako materiał negocjacyjny. I tak też czynimy, co nie oznacza, że będzie to trwało wieki…
Ponadto, już na spotkaniu konsultacyjnym na Koszykowej w ubiegłą środę, o tym materiale rozmawialiśmy, przy okazji wypracowywania wspólnego stanowiska Strony Społecznej na najbliższe spotkanie w MON.
Ostatecznie dostaliśmy info, że do spotkania dojdzie 22 a nie – jak pierwotnie było to uzgodnione – 20 marca br.
Tak więc, nie ma obaw, będzie również o PUZP.
A ja p. Marku mam pytanie.
Czy w tej prośbie MON o niepublikowaniu materiałów na czas negocjacji, z których jak Pan sam napisał część rozwiązań jest dobra wyłącznie z punktu widzenia pracodawców, jest jakiś interes ZZ by tego nie robić?
I czy te kolejne dodane 48 godzin /wydłużenie czasu/ było na prośbę ZZ, czy jest to inicjatywa tylko pracodawcy, czyli MON.
Taka swoista gra na zwłokę, do której już nas przyzwyczaili.
Nie wiem Panie @radku, skąd ta zwłoka, z pewnością nie wyszła ona z MKK. Nas też trochę zaskoczyła i trzeba było przebukować bilety, które już były zamówione. Informację, że spotkanie odbędzie się w dniu 22 marca, otrzymaliśmy po spotkaniu Strony Społecznej na Koszykowej w dniu 15 marca. Nie wykluczam więc, że Strona Resortowa może chciała sobie dać więcej czasu na przemyślenia dotyczące Stanowiska Strony Społecznej z dnia 15 marca 2017 r., które w tym dniu powinno być dostarczone do MON. Niewątpliwie takie zmiany terminów trochę destabilizują pracę i nasze działania, m. in. z tego tytułu, że jednak poszczególni członkowie władz organizacji związkowych nie „siedzą” w Warszawie. MKK stara się być przygotowanym na każde spotkanie z MON i zapewne również tak będzie tym razem. Pozdrawiam.
Dobrze tylko ja powtórzę za @radkiem: czy jest jakiś interes zz, aby kwestii podwyżek a zwłaszcza propozycji związkowych nie nagłaśniać??
Przyglądam się działowi tej naszej stronki poświęconemu stanowiskom związku w różnych pracowniczych sprawach i co?? Utknęliśmy na końcówce ubiegłego roku i II transzy podwyżek dla kilku wojskowych pielęgniarek. Podwyżce, która zbulwersowała pozostałych pw….
Tyle się tam mogę dowiedzieć. Jesteśmy w tyle po np. ZZ „Militaria”, który nie certoli się i wywala na swojej stronie wszystko (prawie wszystko) co dotyczy spraw dla nas ważnych…
Dlaczego oni mogą a my nie?? Dajmy chociaż linki do tych materiałów.
Są tu:
Pismo DSS o uwagi do 17.03.2017 r. – LINK.
Odpowiedź MKK do uwag na 17.03.2017 r. – LINK.
Stanowisko Strony Społecznej do planowanych podwyżek wynagrodzeń dla PW w 2017 r. – LINK.
Zaproszenie MON na rozmowy w dniu 22.03.2017 r. – LINK.
Pismo MKK do MON w sprawie podwyżek dla PW na 2017 r. oraz propozycje zmian do PUZP – LINK.
Zaproszenie Podsekretarza Stanu w MON na spotkanie w dniu 01.03.2017 r. – LINK.
Materiał DSS nt. realizacji wynagrodzeń PW w 2016 r. oraz propozycje podwyżek wynagrodzeń dla PW na 2017 r. prezentowany w dniu 01.03.2017 r. – LINK.
Pismo DSS o propozycje do podwyżek wynagrodzeń PW na 2017 r. oraz głównych założeń do zmian do PUZP – LINK.
A teraz co do tych prawie wszystkich kwestii związanych z naszymi podwyżkami:
1/ Wychodzi jakby na to, że typowej podwyżki z wyrównaniem od stycznia nie będzie.
2/ Będą długie negocjacje zapisów układu a jeżeli coś z tego będzie – to nie dla wszystkich i nie z wyrównaniem. I tak się zastanawiam, dlaczego o tym głośno nikt nie mówi??
3/ Jest jakaś resortowa propozycja stawek i kat. zaszeregowania? Można się o tym dowiedzieć z różnych wzmianek. Jaki powód sprawia, że to co resort przygotował i oficjalnie przedstawił stronie społecznej jest tajemnicą?? Tajemnicą przed kim?? Przed tymi, dla których te zmiany przygotowano?? A może zamiast w wąskim gronie radzić nad tym jak nas uszczęśliwić – po prostu położycie wszystkie „karty” na „stole”.
Wówczas i my z Wami zagramy.
NIC O NAS, BEZ NAS….
4/ Są dwie drogi uszczęśliwienia nas. Wypracowane przez stronę społeczną reprezentowaną przez 6 zz będących aktualnie tzw. Stroną PUZP
– propozycja NSZZ PW
– propozycja pozostałych zz łącznie z Solidarnością
Są więc dwie, dosc znacznie różniące się propozycje wobec propozycji resortowej co oznacza, że jedności pracowniczego środowiska nie ma.
Ta sytuacja już na starcie sprawia, że w negocjacjach z resortem stoimy na pozycji straconej, bo on umiejętnie te różnice w stanowiskach strony społecznej wykorzysta i rozegra, i o niczym nie świadczy podpis Pana Jagiełły na uzgodnieniach z ostatniego spotkania, gdyż one są takie, że w istocie strona społeczna mówi dwoma językami a dowodem są dwa projekty stawek kat. zasz. dołączone do stosownego Stanowiska .
Jeżeli coś pokręciłem albo czegoś nie pojąłem – proszę o korektę.
Tłumaczy mnie fakt, że – podobnie jak inni – niewiele wiem, chociaż powinienem wiedzieć właściwie wszystko, gdyż to mnie chcecie zrobić dobrze.
Czyż nie???
@Osa, jakbyś sobie popatrzył w ostatnich aktualnościach, to w zasadzie masz tam wszystko, czego Ci niby brakuje w zakładce DOKUMENTY/ Opinie i stanowiska (tam akurat nie jeszcze zebranych dokumentów, bo ten dział jest przerabiany). Jak chcesz zapoznać się ze stanowiskami MKK czytaj aktualności.
Nie wiem, gdzie Ty widzisz ten wpisy na stronie np. ZZ Militaria, bo ja ich akurat w tej chwili nie widzę…
@Osa, jak na razie nie zajmujemy się zapisami PUZP, tylko analizujemy pod kątem zabezpieczenia finansowego w ramach budżetu płac PW na 2017 r. Z tego też powodu, na ostatnim spotkaniu – przy wypracowywanym stanowiska Strony Społecznej – nie doszło do uzgodnienia jednej tabeli kat. zaszer. Przedstawiciele NSZZ PW uważali, że nasza propozycja nie jest możliwa do sfinansowania, że MON nie będzie miał na to kasy, a ostatecznie stwierdzili, że MON na to się nie zgodzi. My natomiast nie widzieliśmy sensu dla poparcia tabeli zaproponowanej przez NSZZ PW, gdyż była to typowa propozycja jaką, co jakiś czas próbowano w ostatnich latach wprowadzić bez skutku zresztą…
Co do propozycji resortowej,
– zawiera ona 14 kategorii zaszeregowania;
– najniższa I kat. 1.850 – 2.700
– najwyższa XIV kat to 6.000 – 12.000
– ważna jest jeszcze kat. VII 2.250 – 4.800 dlatego, że nikt kto był w tabeli II i III załącznika Nr 1 NIE JEST DO TEJ I WYŻSZYCH KATEGORII ZASZEREGOWANY!!! NIKT.
Co więcej, jedynym stanowiskiem z tych dwóch tabel, które zostało zaszeregowane do kat. VI 2.150 – 4.500 jest Komendant OWC, a do kat. V 2.050 – 4.000 zastępca komendanta OWC. Dodam jeszcze, że w w kat. IV 2.000 – 3.500 są tylko dwa stanowiska: dowódca zastępu i dowódca warty.
I teraz możesz sobie podsumować: stanowiska pracy z dotychczasowej tabeli Nr 1 z zał. Nr 1 (z różnymi zmianami w zaszeregowaniu w zasadzie na korzyść) plus te ww. stanowiska komendanta OWC i jego zastępcy oraz dowódcy warty i dowódcy zastępu to są wszystkie stanowiska, które występują w kategoriach IV – XIV.
Pozostałe stanowiska są STŁOCZONE w kategoriach I – III, czyli odpowiednio 1.850 – 2.700, 1.900 – 3.000 i 1.950 – 3.100, czyli można wskazać, że w przedziale 1.850 – 3.100, nie mając oczywiście żadnych szans na osiągnięcie stawek bliżej 3000 zł. Co więcej, każdemu z tych stanowisk w zasadzie można dać wynagrodzenie pomiędzy 1.950 a 2.700 zł bez patrzenia w której kategorii pracownik jest zaszeregowany, bo te stawki występują w każdej z tych trzech kategorii.
Można dodać, że dla najwyższej kategorii zarezerwowano przedział 6.000 zł, natomiast dla stanowisk zawartych w dwóch tabelach zał. Nr 1 – tylko przedział 1.250 zł. NASUWAJĄ SIĘ PYTANIA: PO CO NA GÓRZE TAKA ROZPIĘTOŚĆ? DLACZEGO NA DOLE TYLKO TAKA ROZPIĘTOŚĆ?
To jest tylko cząstka tego co ten projekt zawiera, więc wybacz, ale na tę chwilę musi Ci i innym to wystarczyć. Z tym po prostu trzeba się najpierw przespać i to kilka nocy, żeby wydobyć sens tych propozycji. Pozdrawiam.
No to pięknie. Czyli MON, jak zwykle tylnymi drzwiami próbuje przepchnąć podwyżki dla „wierchuszki OWC”, a zwykłego wartownika ma daleko i głęboko w….
Panowie emeryci dostaną jeszcze więcej, bo wciąż mają zbyt mało a my jak zwykle ochłapy z pańskiego stołu. Przy każdej premii uznaniowej oni dostają po 800 -1000 PLN a my po 200-300. Brawo.
Kiedy ktoś wreszcie weźmie się za te chore układy?
Czy w propozycji resortowej nadal istnieje tabela zaszeregowania dla robotniczych stanowisk pracy? Jeśli tak, to jak wygląda?
Mariusz, jak doskonale wiesz to ci emeryci – nie tylko zresztą wojskowi, bo cywilni także, zajmują również stanowiska wartowników, natomiast wielu z tych typowych cywili pełni funkcje kierownicze. Nie uogólniaj więc, bo nie to jest istotą sprawy….
Stało się dobrze i dzięki Marku, że zechciałeś nam nieco tych „płacowych drzwi” uchylić. O to mi dokładnie chodziło.
O to, aby prawda o naszych wynagrodzeniach coraz bardziej przebijała się do świadomości pracowniczych środowisk, bo te sprawy przecież nas dotyczą…
Jeszcze raz dziękuję, licząc na więcej, bo my przecież zasługujemy na to, aby poznać tę ukrywaną przed nami prawdę i „wyciskać” jej, jak pasty z tuby nie powinniśmy.
No, to nieco tej naszej, pracowniczej prawdy wynikającej z „prawdy” o planowanych zamierzeniach resortu…
Ta prawda, w moim przypadku jest taka, że w wyniku zmian układu proponowanych przez mon moje wynagrodzenie zasadnicze wzrośnie z 1.745 do 1.850 zł czyli /aż/ o 105 zł…. W tej sytuacji łapanie tych 140 proponowanych przez resort zł do podstawy jest dla mnie luksusem, bo wychodzę aż 35 zł ponad dolną krawędź przypisanej mi kategorii. Nic tylko brać i po rączkach całować. Z tymi, co mają aktualnie zasadniczą 1.800 – 1.850 a nawet wyższą /bo i tacy są/ jest podobnie. Brać szybko co dają, bo może się okazać, że jak przeliczą wynagrodzenia wg nowej tabeli – to grosza nie dostaniecie…
Ot, i cała nasza prawda. Podejrzewam, że z innymi grupami pracowniczymi jest podobnie.
Jest nowa tabela panie @Tomaszu, która wygląda następująco:
III. STANOWISKA ROBOTNICZE, POMOCNICZE I OBSŁUGI
1. Robotnicy i pracownicy usług, kategoria III od 1.950 do 3.100, zasadnicze zawodowe, wymienionych jest ok. 40 stanowisk pracy plus inne – przypisane do grupy wielkiej zawodów i specjalności, których kod klasyfikacji zawodu rozpoczyna się od cyfry „5”, „6” lub „7”.
2. Kierowcy i operatorzy, kategoria II od 1.900 do 3.000, zasadnicze zawodowe, wymienione są stanowiska: kierowca, manewrowy, maszynista, operator pojazdu, operator urządzeń, palacz wulkanizator i inne – przypisane do grupy wielkiej zawodów i specjalności, których kod klasyfikacji zawodu rozpoczyna się od cyfry „8”.
3. Pracownicy wykonujące prace proste, kategoria I od 1.850 do 2.700, podstawowe, wymienione są stanowiska: dozorca, konserwator, pokojowa, pomoc kuchenna, pracownik gospodarczy, robotnik magazynowy, sprzątaczka i inne – przypisane do grupy wielkiej zawodów i specjalności, których kod klasyfikacji zawodu rozpoczyna się od cyfry „9”.
@Osa musisz wiedzieć i z pewnością wiesz, że na wszystko potrzeba czasu. A doba – niestety – ma tylko 24 godziny. Wracając do Twojego poprzedniego posta, może zauważyłeś, że coś się jednak zmieniło. https://zpwtarcza.pl/opinie-i-stanowiska/
I ta zmiana nie nastąpiła przez Twój wpis w komentarzach, ale właśnie przez to, że chcąc, aby było wszystko OK, niestety ale musimy czasem mieć trochę więcej czasu na zamieszczenie i rekonstrukcję strony, i… być trochę w tyle.
W odróżnieniu od ZZ Militarii mamy taką zasadę, że zamieszczając nową aktualność na naszej stronie dodajemy trochę własnego komentarza. Natomiast tym, że na Militarii coś się czasem ukazuje szybciej od nas – wcale się nie przejmujemy, gdyż – jak dobrze wiesz – oba związki są w MKK.
I zawsze informujemy, że jeżeli czegoś nie ma ani na TARCZY, ani na Militarii – to znaczy, że nie nadszedł jeszcze czas na publikację tego co ma być.
Jak będzie właściwy czas – z pewnością na jednej z tych dwóch stron każda publikacja zostanie zamieszczona. Pozdrawiam.
@Osa, będziesz musiał dostać wyższą podwyżkę niż proponowane 140 zasadniczej, bo dla stanowiska „wartownik” przewidziano II kat. zaszer. a w niej stawki są od 1.900 do 3.000. Czyli musisz dostać minimalną stawkę przewidzianą dla tego stanowiska i zacząć się zastanawiać: po co te 3 tysiące złotych zapisano na końcu przedziału? Czy nie można było zostawić tych dotychczasowych 2.200 zł z X kategorii? Przynajmniej byłaby nadzieją, że przy następnej podwyżce osiągniesz maksymalną stawkę dla wartownika. A nie – mieć świadomość, że ma się minimalną…
Dziękuję bardzo.
Dzień dobry.
Przeanalizowałem materiały dotyczące podwyżek za 2016 rok z prezentacji Ministerstwa. Jestem w dziale 752 i tam napisano, że podwyżka dla podstawowych stanowisk wynosi: wynagrodzenie zasadnicze + premia = wzrost o 191,50 PLN, tymczasem ja dostałem do zasadniczej 80 PLN + premia 10% /w żaden sposób nie wychodzi 191,50/.
Z paska – przed podwyżką podstawa 1980 + premia 5%, po podwyżce podstawa 2060 + premia 10%. Proszę Cię Marku Kazimierczak lub kogoś, kto potrafi odpowiedzieć czy w mojej jednostce dobrze naliczono podwyżki – o odpowiedź. Dziwnym trafem od 2016 roku w naszej JW zostaje dużo PLN do podziału z „oszczędności” podczas, gdy 100% stanowisk jest obsadzonych. Jestem starszym referentem. Z góry dziękuje za odpowiedź.
Z tego co przedstawiłeś @Suarez wynika, że przed podwyżką miałeś w tych dwóch składnikach: 1980 + 5% premii = 2079 zł, natomiast po podwyżce: 2080 + 10% premii = 2288 zł. Skutek w Twoim przypadku wyniósł 209 zł (2288-2079), czyli był wyższy od tego, o którym napisano w prezentacji.
W Twoim przypadku, większa podwyżka od przeciętnej wynikała oczywiście z faktu, iż podwyższona została premia z 5 do 10%. Rozkładając na czynniki pierwsze, podwyższenie premii (z 5 do 10%) dało Ci podwyżkę o 99 zł (5% z 1980), natomiast podwyższenie zasadniczej z 1980 do 2080 zł tj. o 100 zł plus 10% premii – dało Ci kolejny wzrost o 110 zł, co łącznie stanowi obliczoną przeze mnie powyżej kwotę 209 zł.
W Twoim przypadku wynika, że jest OK. Nie wiadomo natomiast w jakiej części ten Twój wzrost płac był spowodowany podwyżką, a w jakiej oszczędnościami na funduszu płac – skoro piszesz, że mimo braku wakatów – były u Was znaczne kwoty oszczędności. Mam nadzieję, że odpisałem wystarczająco obszernie. Pozdrawiam.
po podwyżce podstawa 2060 nie 2080 więc podwyżka nie 206 lecz 187, niżej niż w prezentacji, ale podejrzewam, że Ministerstwo uśredniło….dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam serdecznie
Rzeczywiście, umknęło mi to 2060 zł nowej zasadniczej, albo zakładałem, że powinieneś co najmniej taką mieć. Widać jednocześnie, że odpowiedź była bez zbędnej zwłoki, czyli z marszu. A w takim przypadku pomyłki się zdarzają. Ponadto, jak również widać, liczyłem na Twoją korzyść. 🙂
Widzę również, że przedstawiona przeze mnie ścieżka dojścia była dla Ciebie czytelna, gdyż prawidłowo skorygowałeś tę wartość do poziomu 187 zł, z uwzględnieniem tej nowej zasadniczej na poziomie 2060 zł. Pozdrawiam.
A technicy gdzie się podziali?
Byli w I tabeli załącznika Nr 1 PUZP i tam też pozostali. Zaszeregowani zostali do V kategorii ze stawkami od 2.050 do 4.000 zł.
Marek napisał:
@Osa, będziesz musiał dostać wyższą podwyżkę niż proponowane 140 zasadniczej, bo dla stanowiska „wartownik” przewidziano II kat. zaszer. a w niej stawki są od 1.900 do 3.000.
Jeżeli ta propozycja resortu jest taka, jak piszesz to faktycznie… dostanę całe 15 zł ponad tą średnią naliczoną przez mon. WARTO POCZEKAĆ DO WRZEŚNIA, ABY TA KASĘ OTRZYMAĆ – BEZ WYRÓWNANIA… Dlatego, że zmiany w PUZP wchodzą z chwilą wejścia w życie tego układu. OK – ja a ci np. którzy już obecnie mają zasadnicze po 1800 – 1850?? Ile im przypadnie?? A tak w ogóle… Zanim te „frykasy płacowe” na nas spadną – to minimalna płaca w roku przyszłym osiągnie kwotę ok. 2200 i co wówczas?? Po miesiącach „owocnych” negocjacji – okaże się, że tacy jak ja zarabiają grubo poniżej tej minimalnej i to wraz z mocno niepewną premią, która w każdej chwili i za byle co może być nam zabrana?? I będzie jak zwykle?? Będziemy do tej minimalnej dorabiać stażowym, szkodliwym i paroma innymi dodatkami np. nocnym i za drugą zmianę. O TO W TYM WSZYSTKIM CHODZI??
A może zamiast sobie robić jaja ze spraw poważnych, po prostu w tym układzie – zamiast kwot stawek – zapiszcie parę zwyczajnych zasad płacowych np. taką:
– Wynagrodzenie w I kategorii zaszeregowania jest równe minimalnemu wynagrodzeniu za pracę ogłaszanemu na dany roku… itp. itd.
– Minimalne stawki wynagrodzeń w kolejnych kat. zaszeregowania są o 100 zł wyższe
– Maksymalne stawki wynagrodzeń w poszczególnych kat. zaszeregowania są o X zł wyższe od stawek minimalnych w tych kategoriach.
Jeżeli w ten sposób ustalicie te zasady, to nie będzie potrzeby zmieniać ich co 2-3 lata a w przypadku dużej inflacji po parę razy w roku. Wówczas taka tabela stawek mogłaby np. wyglądać tak:
I kat zaszeregowania – minimalne wynagrodzenie za pracę w danym roku (M) do M + X
II kat zasz. – M + 100 do M+ 100 + X
III kat zasz.- M + 200 do M+ 200 + X
Oczywiście, te X mogłoby zostać zróżnicowane w zakresie pewnych kat zaszeregowania
Ta I kat. również nie musiałaby oznaczać minimalnego resortowego wynagrodzenia, od którego naliczane są różne dodatki. Dla mnie mogłaby być to np. jakaś stała niewiele wyższa od obecnej np. w wys 1500 zł. Bo nie chodzi o to, aby ponad polowa wynagrodzenia składała się z różnych dodatków ale o to, aby nam za prace na określonym stanowisku godziwie płacono.
Można to przecież ustalić nie w oparciu o jakieś kwoty, które się jutro zdezaktualizują ale o zasady – jasne i czytelne dla każdego.
Gdy to już zrobimy, należy ująć w PUZP czytelne zasady awansu płacowego pracowników wyrażającego istotę polityki płacowo-zatrudnieniowej resortu. Nie takiej, jaka ona jest obecnie… Mam wrażenie, że ona jest taka: „Najlepszy towar za najniższą cenę”. Otóż błąd i to istotny a pazerny i nienażarty dwa razy traci.
Raz – przez to, że ludzie ze świadomością wyzysku i krzywdy źle pracują.
Dwa – przez to, że wielu z nich po prostu z dnia na dzień odchodzi i ten proces się jedynie w przyszłości nasili…
Należy tę politykę zmienić i jest to zadaniem związków zawodowych, aby o tym głośno mówić.
Wyznacznikiem tej zatrudnieniowo-płacowej polityki resortu obrony narodowej powinna być idea jaka od dawna przyświeca – bynajmniej teoretycznie – zakupom uzbrojenia i wyposażenia.
Jaka?? Można ją określić słowami: „Najlepszy towar za godziwą cenę.”
Otóż, panowie decydenci w MON – to, co ujawniają nam tu przedstawiciele zz nie jest realizacją takiej idei w kwestii pozyskania pracowników resortu. W każdym razie nie wszystkich. Pora, aby się nad tym poważnie zastanowić. Czas już najwyższy.