Skip to main content

Problemy z realizacją tegorocznych podwyżek

By 11 kwietnia, 201917 kwietnia, 2019Aktualności

Gdy na ostatnim spotkaniu – w dniu 19 lutego 2019 r. – Minister Skurkiewicz poinformował zebranych, że podwyżka będzie wypłacona jeszcze w lutym, wszyscy uczestnicy spotkania wskazali, że taki termin jest nierealny. Minister szybko skorygował termin wypłaty na marzec, co zostało przyjęte z akceptacją, gdyż pozostawał jeszcze ponad miesiąc na realizację tych wypłat.

Wówczas zapewne nikt z uczestników spotkania nie spodziewał się, że ostateczna decyzja Ministra o podwyżkach zostanie podjęta dopiero… za miesiąc w czasie, gdy wszystkie czynności związane z wypłatą marcową będą już domknięte.

Skąd ta zwłoka w podjęciu decyzji o podwyżkach, skoro po 19 lutym nie odbywały się już kolejne spotkania ze Stroną społeczną?

Czy w Ministerstwie oczekiwano na efekt rozmów Rządu z „Solidarnością”, które w tym czasie się odbywały?

Dlaczego Ministerstwo nie kontynuowało rozmów o podwyżkach w 2019 r.? Czy obawiało się, że przy utrzymaniu jednak na ten rok kwoty 300 zł miesięcznie – Strona społeczna powróci do swojej propozycji z pierwszego spotkania i nie będzie ona już powiązana z podwyżką na rok przyszły?

Czy też ten miesiąc poświęcono na opracowywanie nowych zasad podziału środków na podwyżkę płac?

Niewątpliwie to, co zostało wdrożone w życie znacznie różniło się od tego, co było – w trakcie spotkań ze Stroną społeczną – przedstawiane w ministerialnych prezentacjach. Do pracodawców trafiło pismo z zasadami i trybem podziału środków, które nie są ani wariantem I, ani wariantem II przedstawianych propozycji.

 

Skąd się wziął średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń (102,3%), którego nigdzie nie można znaleźć… z wyjątkiem treści pisma Pełnomocnika MON skierowanego do pracodawców?

Kto określił zasady i tryb podwyżek zawarte w tym piśmie?

Z kim zostały one uzgodnione?

W propozycjach negocjacyjnych nie było mowy o dwuetapowym dzieleniu podwyżek z uwzględnieniem „wskaźnika” wzrostu 2,3% i nie było wskazania, że pracownicy, którzy osiągnęli już maksymalny poziom wynagrodzeń… mają jeszcze otrzymać podwyżkę w wysokości 2,3% swoich wynagrodzeń. Takie wskazanie prowadzi do przekroczenia „poziomu 110%” wynagrodzenia zasadniczego, który już w zeszłym roku został uznany przez strony za graniczny!

Pełnomocnik MON swoim pismem wymusza na pracodawcach i organizacjach zakładowych dokonywanie nieuzasadnionych zmian w regulaminach premiowania, gdyż wyłącznie tą drogą – poprzez zwiększenie poziomu premii regulaminowej – pracodawcy mogą dokonać podwyżek na stanowiskach, na których obecnie wynagrodzenia przekraczają „poziom 110%”. Obowiązujące zakładowe regulaminy premiowania były zmieniane z naruszeniem obowiązujących w tym zakresie procedur, bez dania organizacjom związkowym czasu na zajęcie stanowiska w tej kwestii. 

Można domniemać, że taki kierunek został wypracowany na podstawie dokonanego już podziału podwyżek w Urzędzie MON. Nie jest tajemnicą, że podwyżki dla pracowników Ministerstwa zostały wyłączone z rozmów ze Stroną społeczną, gdyż pracownicy ci nie są zaliczani do pracowników resortu obrony narodowej.

Nie mamy wiedzy, jaka była kwota podwyżek w Urzędzie MON, jednak zapewne bazując na analogicznych zasadach – dla pracowników RON wprowadzono ten wskaźnik wzrostu płac nie dostrzegając, że w przeważającej liczbie nie są oni pracownikami mnożnikowymi a znaczna ich część osiągnęła już maksymalny poziom wynagrodzenia przewidziany postanowieniami Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy (PUZP).

Dostrzegamy również, że takim działaniem doprowadzono do obniżenia kwoty podwyżek dla pracowników TOAW o 2,3%. Wynika to z faktu, że pracownikom TOAW na poczet kwoty 288 zł zaliczono podwyżkę wynikającą z ustawowego podwyższenia kwoty bazowej do poziomu 1.916,94 zł. Dzisiaj ci pracownicy TOAW zastanawiają się, dlaczego nie otrzymali podwyżki z tytułu wzrostu kwoty bazowej zapisanej w ustawie budżetowej na rok 2019, a jedynie podwyżkę od Ministra Błaszczaka w wysokości 288 zł?! Zapewne mają rację, bo zakładając, że nie byłoby w tym roku podwyżek dla pracowników RON – oni podwyżkę na poziomie 2,3% wzrostu kwoty bazowej musieliby otrzymać.

Innym problemem jest dualizm decyzji dotyczącej terminu wypłaty podwyżek. Na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej można znaleźć, że termin wypłaty to 30 kwietnia 2019 r. (czytaj TUTAJ).

Ta data znalazła się również w piśmie Pełnomocnika MON skierowanym do Strony społecznej (czytaj TUTAJ).

Kto zdecydował, że w piśmie skierowanym do wojskowych pracodawców znalazł się inny termin wypłaty, który przysporzył tyle problemów na etapie podziału tych środków? Przecież data pisma do pracodawców jest bliższa terminowi wypłat marcowych niż dzień, gdy przedstawiciele Strony społecznej zajęli negatywne stanowisko wobec wypowiedzi Ministra Skurkiewicza o planowanej wypłacie podwyżek razem z wynagrodzeniami za miesiąc luty…

Czy podejmując taką decyzję, brano pod uwagę, że w zasadniczej części wojskowych pracodawców nie ma specjalistów w zakresie finansów? Czy wzięto pod uwagę, że ci pracodawcy są na końcu w powiadamianiu, bo pismo Pełnomocnika MON otrzymywali jako ostatni – od dysponentów budżetu m.in. regionalnych baz logistycznych, wojskowych oddziałów gospodarczych, baz lotniczych, komend portów, oddziałów zabezpieczenia, na których zaopatrzeniu finansowym i logistycznym pozostają.

Ci pracodawcy mieli najmniej czasu i zostali de facto postawieni w sytuacji, że z dnia na dzień musieli dokonać podziału tych środków dla poszczególnych pracowników a ponadto mieli to zrobić w uzgodnieniu z działającymi u nich organizacjami związkowymi.

Działaczom zakładowych organizacji związkowych nie dano w ogóle czasu na wypracowanie stanowisk. Przybywali oni na spotkania z pracodawcami nie mając nawet wiedzy, jakie zasady podziału tych środków zostały określone w piśmie Pełnomocnika MON skierowanym do pracodawców, bo pismo to Stronie społecznej zostało przesłane dopiero po naszej interwencji.

W zaistniałej sytuacji, podział tych środków musiał odbywać się poza godzinami pracy i w dni wolne od pracy – pod presją czasu, bo strony nie wiedziały, czy zdążą przed końcowym terminem dokonywania zmian na listach wypłat wynagrodzenia za miesiąc marzec.

Niektórzy pracodawcy nie podjęli uzgodnień ze wszystkimi zakładowymi organizacjami związkowymi gdyż uznali, że nie muszą tego robić w tym trybie. Dla nich liczył się wyłącznie termin wypłaty zawarty w piśmie, dlatego nie mając czasu na prowadzenie uzgodnień ze wszystkimi organizacjami – decydowali się na uzgodnienia wyłącznie z jedną organizacją.

Czy można się dziwić, że w tych okolicznościach podwyżki zostały podzielone w zasadzie „po równo” a wyrównywanie występujących kilkusetzłotowych dysproporcji płac na tożsamych stanowiskach pracy znowu zostało odłożone na potem…

 

Obecnie, gdy stosowne informacje – według wzoru załączonego do pisma – wpłyną do Ministerstwa, to Pełnomocnik MON będzie musiał odnieść się do takich „wybiórczych uzgodnień”. W tym zakresie podziału środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, o czym mowa w art. 27 ust. 3 UoZZ obowiązuje interpretacja prawna Departamentu Prawnego Głównego Inspektora Pracy z dnia 23 czerwca 2008 r. (czytaj TUTAJ).

Gdyby w dalszym ciągu pojawiały się jeszcze wątpliwości w tym zakresie informujemy, że ostatnio – w dniu 28 marca 2019 r. – w tej sprawie opinię prawną wydało również Biuro Analiz Sejmowych  (czytaj TUTAJ).

Odrębnym problemem jest brak podwyżek dla pracowników, którzy zatrudniani są poza limitem zatrudnienia bazowego (LZB). Okazuje się, że ci pracownicy nie zasługują aby otrzymać podwyżkę wynagrodzenia, bo w Ministerstwie nie naliczono na nich środków. Wynika więc z tego, że podwyżki obejmują stanowiska nie obsadzone, natomiast – według Ministerstwa – pracownicy resortu obrony narodowej, którzy żywią szkolących się żołnierzy, w tym np. Wojsk Obrony Terytorialnej – na podwyżkę nie zasługują. Nie rozumiemy dlaczego dochodzi do podziału pracowników RON według takiego kryterium, gdyż dotychczas byliśmy przekonani, że wszyscy pracownicy RON są objęci LZB, na podstawie której przydzielane są środki na wzrost płac. Okazuje się, że jest inaczej i dlatego w tej sprawie zwrócimy się z pismem do Ministerstwa o wyjaśnienie tej kwestii.

 

Podsumowując, wszystkiemu winien… okres „bezczynności” Ministerstwa Obrony Narodowej pomiędzy 19 lutego a 19 marca 2019 r.

Bezczynności, gdyż ostatecznie w tym okresie nie wydarzyło się nic, co uzasadniałoby tak długą zwłokę w podjęciu ostatecznej decyzji Ministra a kwota podwyżki, która została uruchomiona wskazywana przez MON już 23 stycznia b.r. na pierwszym spotkaniu ze Stroną społeczną. Właściwie była znana… już w maju 2018 r., gdy zapisano ją do projektu budżetu MON na rok 2019 i – na żadnym etapie jej procedowania – nie było woli ze strony MON, aby przeciętny miesięczny wzrost pracowniczych wynagrodzeń w tym roku był wyższy niż 300 zł.

Czy rzeczywiście nie można było podjąć tej decyzji o podwyżce wcześniej, skoro zaniechano już kolejnych rozmów ze Stroną społeczną?

 

Czy w piśmie do pracodawców nie można było określić tożsamego terminu wypłaty podwyżek z tym, który można odnaleźć na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej, czy w piśmie skierowanym do Strony społecznej?

Kiedy w końcu doczekamy się spotkania, w trakcie którego podjęte zostaną prace nad zmianą postanowień PUZP? (MK)

0 0 votes
Ocena artykułu
Subskrybować
Powiadom o
320 Komentarze
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
Grzegorz M.
11 kwietnia, 2019 22:52

Z tego co na tym forum pisze Jasiu – wnioskuję, że ta bezczynność to zasługa jego związku. Zapewne te kryteria to też efekt układu „najważniejszego” związku, który uważa się za monopolistę w sprawach pracowniczych – nie tylko samego RON.
Domyślam się, że Jasiu zaraz strzeli wykład, jak to – dla nas, bez nas – dbają o wszystkich PW lub strzeli FOCH-A. 🙂

11 kwietnia, 2019 23:44

CZY MON REALIZUJE USTALENIA Z 2016 ROKU… W trakcie rozmów w 2016 r., gdy została przedstawiona propozycja MON o „corocznym zwiększaniu limitu środków na wynagrodzenia o 5% ponad ustawowy wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w latach 2017-2019” – jeszcze w trakcie tego spotkania wyrażałem swoje wątpliwości co do tego wskaźnika. Wynikało to z faktu, że ta wartość od lat nie jest już stosowana. Spodziewałem się, że w tym zakresie mogą być problemy. O latach 2017-2018 nie będę się wypowiadał, bo i tak MON uruchomił znacznie niższe środki niż te, które wynikały ze zwiększenia budżetu płac pracowników RON w ustawie budżetowej. Obecnie jednak,… Czytaj więcej »

Rysiek
12 kwietnia, 2019 07:41

Doskonale wiesz, że liczą tak, jak chcą i realizują – kiedy chcą. Przecież w maju ub.r. już się z tego wycofali aby za chwilę do tego „uzgodnienia” powrócić. Celowo i świadomie piszę o tym uzgodnieniu w cudzysłowie, bo nikt nigdy tego porozumienia pomiędzy resortem on a wiadomymi związkami nie widział i wg zapewnień jego społecznych uczestników – nic nigdy nie podpisano, opierając się na głoszonych przez mon ogólnikach… Można więc w to porozumienie upychać co się żywnie komu podoba, bo w istocie go przecież nie ma… Jak się więc ma to całe „porozumienie” do 15% podwyżki dla nauczycieli i kolejnych… Czytaj więcej »

Rysiek
12 kwietnia, 2019 07:44

A odnośnie tego zamieszczonego podsumowania, dodam i ja pytanie do szeregu już postawionych – pytając, jak mój wspaniały – dawno nieżyjący – nauczyciel historii:
Wnioski – jakie wnioski???

12 kwietnia, 2019 08:27
Reply to  Rysiek

Widać, @Rysiu, że nie ogarniasz tej kwestii, bo patrzysz z pozycji swojego podwórka… Ty, jak zapewne znaczna większość obywateli, zapoznałeś się z zapisami w ustawie budżetowej i Ci to wystarczyło. Przyjąłeś to za dobrą monetę, bo przecież to musi być prawda, no bo przecież to jest w ustawie budżetowej… W decyzji budżetowej MON też zapisuje się to, co się chce aby było zapisane… Ale w obu tych dokumentach najważniejsze jest to, o czym oficjalnie się nie pisze a co rzeczywiście się w tych dokumentach ujmuje. Piszesz, żeby się podłączyć pod nauczycieli. My możemy ich popierać w ich działaniach ale niby… Czytaj więcej »

12 kwietnia, 2019 08:38
Reply to  Rysiek

Wnioski same przyjdą wówczas, gdy druga strona zrozumie, że Strona społeczna jednak miała rację a większość… My nie jesteśmy sprinterami i nas nie zadowalają jednorazówki, czy działania pozorowane. Wręcz przeciwnie, nasze działania od 2015 i konsekwencja z jaką występujemy o ich realizację wskazuje, że można nas zaliczyć do długodystansowców. Na tę chwilę w dyspozycji Ministra – tylko w obszarze wynagrodzeń pracowników RON – pozostaje kwota 127.040.140 zł. Czy rzeczywiście nie ma możliwości zwiększyć podwyżek do poziomu, jaki zostanie w tym roku zrealizowany dla pracowników pozostałych służb mundurowych?! 🙂 Czy ktoś wcześniej np. wiedział, że poza LZB są zatrudniani pracownicy RON… Czytaj więcej »

12 kwietnia, 2019 09:01

Właśnie w TVP Info w programie Minęła 9 trwa dyskusja o poziomie płac nauczycieli.
Nikt nie wie jaki jest rzeczywisty poziom płac nauczycieli, bo nauczycielom nawet pogrzebowy jest liczony do przeciętnej płacy.
A redaktor prowadzący stwierdza: To dlaczego nie zrobić tak, żeby nauczyciel w Warszawie i Pcimiu zarabiał tyle samo?!
Uczestniczący w programie związkowcy też się dziwią, że takiego rozwiązania Rząd jeszcze nie zaproponował…

No właśnie, dlaczego tak nie zrobić?
Przecież my też o taką regulację w zakresie wynagrodzeń zasadniczych pracowników RON występujemy już od lat!

Rysiek
12 kwietnia, 2019 10:22

Zgoda – ja to ogarniam z poziomu swojego podwórka tyle, że ja pisze o sposobie poruszenia resortu. Takiego aby to, co my chcemy – stało się medialne. Nośnikiem tej medialności nie tyle jesteśmy my – stosunkowo nieliczna grupa zawodowa i społeczna – a np. blisko milionowa grupa nauczycieli. Wydaje się, że wszyscy skorzystaliby na tym, gdyby strajk nauczycielski przekształcił się w protest całej budżetówki a oni niejako ponieśliby postulaty takich, jak my – czyli tych, którym strajkować nie wolno. Istnieje w ustawie o sporach zbiorowych coś takiego, jak strajk solidarnościowy tyle, że my – strona społeczna mon – z miejsca w… Czytaj więcej »

Rysiek
12 kwietnia, 2019 10:34

Dobrze – ani ja, ani wielu innych nie dyskutujemy tu nad słusznością zgłaszanych społecznych postulatów a jedynie nad sposobami uzyskania założonych i oczekiwanych efektów. Przecież to, że postulat np. 600 zł podwyżki jest społecznie w naszych środowiskach akceptowany – nie budzi wątpliwości. Problemem jest, jak to osiągnąć. Nie pisz, że jest na to kasa ale napisz, jak sprawić aby została nam wypłacona. Wniosek, jaki ja osobiście wyciągam z tego, co się notorycznie – corocznie – odbywa jest taki, że w tym resorcie żadnego modelu i zasad współpracy pomiędzy elementem służbowym a społecznym nie ma. Nie było go przez lata także… Czytaj więcej »

Rysiek
12 kwietnia, 2019 10:41

Nikt tak nie zrobi, bo byłby to przejaw powrotu do zasad nakazowo rozdzielczych, funkcjonujących w polskim socjaliźmie. W dodatku nie ma to większego sensu, bo miałoby go gdyby kiełbasa kapusta chleb i papierosy kosztowały wszędzie tyle samo. Także opłaty za czynsz media i tysiące innych usług i towarów. Praca stała się towarem i płaci się za nią tyle, ile jest warta na lokalnym rynku i to właściwie wyczerpuje zagadnienie. Można co najwyżej ustanowić albo tak wysoką płacę, że w każdej części kraju będzie satysfakcjonująca z tym, że jej realna wartość przeliczana na towary i usługi będzie i tak przecież różna,… Czytaj więcej »

12 kwietnia, 2019 11:09
Reply to  Rysiek

I to są te wnioski, o które się upominał Twój nauczyciel historii.
Gdyby „S” podpisała się pod utworzeniem Zespołu Branżowego, już 3 lata temu mielibyśmy tę płaszczyznę rozmów załatwioną.
To, że wówczas takiego wniosku przedstawiciele „S” nie podpisali – świadczyło o tym, że nie rozumieli oni tego, co proponowaliśmy lub liczyli na to, że przedstawiciele MON będą rozmawiali z partnerami społecznymi, bez tworzenia formalnych struktur dialogu społecznego.
Jak widać – przeliczyli się…

Jasiu..
12 kwietnia, 2019 11:18
Reply to  Grzegorz M.

Jasiu może ci strzelić – zamiast focha – w papę.
Odwal się gościu ode mnie, poszukaj słoików u siebie w Warszawie.

Kasia.
12 kwietnia, 2019 11:25

Marek, wytłumacz mu prościej. Bo on nie rozumnie pomimo, że uważa się za wielkiego fachowca.
My nie chcemy żadnych dodatkowych pieniędzy od rządu, jak nauczyciele – tylko w ramach naszego budżetu RON przesunięcia środków z oszczędności z niezatrudnianych żołnierzy za 4 miesiące i likwidacji jednorazówek.
Nawet ślepy i głuchy by to zrozumiał.
Tylko taką masz wiedzę o negocjacjach i możliwości pozyskiwania dodatkowych środków w ramach swoich środków ron, jaką prezentujesz na stronie?!

12 kwietnia, 2019 11:25
Reply to  Rysiek

Nie dostrzegasz jednak, że są to pracownicy państwowej budżetówki i siatka płac powinna być skierowana do pracowników z całego kraju. Nie dostrzegasz, że niektóre grupy zawodowe mają taki system wynagradzania, niezależnie w której części kraju zamieszkują i jakie koszty utrzymania ich faktycznie dotyczą. Nie można z góry zakładać, że coś jest niedobre, jeżeli się jeszcze nawet tego nie zweryfikowało. Wiadomo, że koszty utrzymania są różne i stąd np. te unijne programy wyrównywania różnic między regionami mających na celu wyrównywanie szans społecznych, edukacji, czy inwestowaniu w człowieka… Te dane GUS, o których piszesz są m.in. po to, żeby wskazywać, że takie… Czytaj więcej »

Jsasiu
12 kwietnia, 2019 11:38

Nawet jakbyś miał ten zespół – to też by RON z nami nie rozmawiał. Jest RDS i co centrale związkowe załatwiły, czy nauczyciele przy tym stole… Nic. Marek, ty żyjesz, jak niewierny Tomasz tym, jak nie dotkniesz – to się nie przekonasz. Nie tędy droga. Rozwiązanie na te czasy z takimi, co pozorują dialog – to tylko rozwiązanie siłowe. Jakie masz realizowanie ustnej umowy z 2016 r. Ile miało być podwyżki w tym roku 270 zł plus 2,3 % to ile jest te 2,3% – 30 zł. W biały dzień panowie w białych rękawiczkach nas po prostu oszukali. Ponownie –… Czytaj więcej »

Jasiu
12 kwietnia, 2019 11:46
Reply to  Rysiek

Ty nie wiesz, co piszesz.
Najpierw mówiłeś, że dwa największe podpisały a teraz piszesz, że nikt tego porozumienia nie podpisał, bo nie widział. Jak miał widzieć, jak niczego nie podpisywał.
Ale jak ja ci próbowałem w latach poprzednich wytłumaczyć – to ty swoje, uparty, jak osioł a teraz znowu na kolana i jasiu znowu górą. Bo mówił prawdę.
I tak jest z wszystkimi sprawami, które poruszasz i szukasz taniej sensacji.

12 kwietnia, 2019 12:16
Reply to  Jsasiu

Wskazując w 2016 r. te około 270 zł określali na jakichś założeniach, które nic nie miały wspólnego z tym, co dzisiaj rzeczywiście zostało zapisane w załączniku Nr 6 do ustawy budżetowej. Nie możesz więc bazować wyłącznie na kwocie ok. 270 zł, bo te ówczesne założenia „5% powyżej ustawowego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń” sprawiają, że dzisiaj kwota wzrostu pracowniczych płac powinna być ca najmniej na poziomie wzrostu, jaki zabezpieczono dla pracowników pozostałych służb. Ktoś przedstawia w MON propozycje ale, gdy dochodzi do ich weryfikowania – odpowiedzialnego brak. Wszędzie się trąbi, że PIS można sprawdzać, bo jest wiarygodny, więc SPRAWDZAM działania tych, co… Czytaj więcej »

Grzegorz M.
12 kwietnia, 2019 12:55
Reply to  Jasiu..

Zabrakło argumentów.
Oj, szanowny kolego Jasiu, widać właśnie Twoje dobre działanie, że już o kulturze osobistej – nie wspomnę.

Rysiek
12 kwietnia, 2019 13:14

Zgoda, w naszym resorcie płaci się pracownikom cywilnym relatywnie mało z kilku względów, o czym wszyscy wiemy. Zgoda też, co do tego, że siatkę płac w zakresie lewej i prawej strony należy spłaszczyć. Jeżeli jednak chcemy aby te wynagrodzenia na tożsamych stanowiskach były wszędzie jednakowe, jak w odniesieniu do żołnierzy – to musimy wprowadzić do PUZP szereg nowych dodatków np. dodatek miejski, za prace w tzw. zielonym garnizonie i parę innych. Ich zadaniem byłoby częściowe niwelowanie różnic w utrzymaniu. Przecież wiesz dobrze, że nie nominalna kwota wynagrodzenia a jego realna siła nabywcza decyduje o rzeczywistej jego wartości. Dając każdemu po… Czytaj więcej »

Rysiek
12 kwietnia, 2019 13:24
Reply to  Kasia.

Przykro mi Kasiu, że wzbudzam w tobie negatywne odczucia. Rzeczywiście mogę czegoś nie rozumieć podobnie, jak paru innych wiec byłoby fajnie gdybyście mi to prosto i jednoznacznie wyjaśnili…. Piszesz cyt: „My nie chcemy żadnych dodatkowych pieniędzy od rządu, jak nauczyciele – tylko w ramach naszego budżetu RON przesunięcia środków z oszczędności z niezatrudnianych żołnierzy za 4 miesiące i likwidacji jednorazówek. Nawet ślepy i głuchy by to zrozumiał.” Widocznie jestem i ślepy, i głuchy a nawet jestem w istocie – więc doprawdy, zupełnie Cię nie rozumiem. Możesz to rozwinąć?? Czekam z niecierpliwością na Twój wykład. Co do tego, że uważam się… Czytaj więcej »

Rysiek
12 kwietnia, 2019 13:29
Reply to  Jasiu

Parafowaliście to porozumienie w blasku kamer i komunikaty w tej sprawie są przecież jednoznaczne.
Nigdy tych informacji nie prostowaliście…
Obecnie udajecie, że tego porozumienia nigdy nie było.
Doprawdy??
To może się ono nam wszystkim jedynie wydaje??

12 kwietnia, 2019 13:48
Reply to  Rysiek

@Rysiu, to już nie są te czasy, co kiedyś. Nie rozumiem, dlaczego miałbym dopłacić w formie jakichś dodatków za pracę w mieście i za pracę w zielonym garnizonie, pomijając już fakt, czy te garnizony są jeszcze tak nazywane? O kosztach utrzymania w Warszawie, czy koszyku, który można wypełnić za te 1000 zł to może się wypowiadać wyłącznie ten, który w tych miejscach mieszka. Miałem tę możliwość, że mieszkałem w swoim życiu w takich garnizonach, jak: Żagań, Krapkowice, Kłodzko Biedrusko, Jelenia Góra, Modlin i w końcu Warszawa, i nie podzielam Twojego punktu widzenia, że akurat w Warszawie jest najdrożej. Ceny są… Czytaj więcej »

Rysiek
12 kwietnia, 2019 15:07

Żołnierze, oprócz swoich podstawowych uposażeń, mają wręcz niezliczoną ilość różnych dodatków np. tzw. dodatek mieszkaniowy. Świadczenie mieszkaniowe przysługuje żołnierzowi zawodowemu przez czas pełnienia służby w danym garnizonie w wysokości iloczynu stawki podstawowej (300zł) i współczynnika świadczenia zależnego od garnizonu określonego w załączniku do rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej w sprawie wypłaty świadczenia mieszkaniowego. Współczynnik, w zależności od garnizonu kształtuje się w przedziale od 1,2 do 3,0. Tak więc świadczenie mieszkaniowe wynosi odpowiednio od 360 do 900 zł. Jest różnica?? Z szeregiem innych dodatków jest podobnie i są uzależnione np. od służby w danym garnizonie. To powoduje nie tylko w tej grupie… Czytaj więcej »

12 kwietnia, 2019 15:29
Reply to  Rysiek

Pisz, co chcesz ale ja akurat takiego dodatku, o którym piszesz – w systemie uposażeń nie znajduję.
Zapewne świadczenie to wynika z przepisów innej ustawy niż o uposażeniu a o tym, czyli wynagradzaniu teraz dyskutujemy.
W systemie uposażeń nie ma dodatków, które uzależniałyby wysokość uposażenia od miejsca lokalizacji jednostki.

Rysiek
12 kwietnia, 2019 20:43

To prawda. Nie zmienia to jednak faktu, że istnieją znaczne różnice w należnościach związanych z kosztami utrzymania po to aby ta wartość pobieranych świadczeń była porównywalna w różnych regionach kraju. Nie zaprzeczysz, że wojsko posiada pewien system oddający np. różnice w opłatach za mieszkania. Gdyby go nie było, nikt w pewnych garnizonach służyć by nie chciał, gdyż zbyt dużo zapłaciłby za czynsz i media ze swojego uposażenia….. Ty zaś chcesz z uporem dać ludziom po równo, przy tych wszystkich różnicach w kosztach utrzymania co sprawi, że powstanie istotna nierówność. Powracając na chwilę do tego dodatku – żołnierzowi zawodowemu od dnia… Czytaj więcej »

12 kwietnia, 2019 20:53
Reply to  Rysiek

Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia, że nie jest to żaden dodatek a… świadczenie mieszkaniowe wynikające z ustawy o zakwaterowaniu a nie wynikające z ustawy o uposażeniu. Sam system uposażeń nie zawiera żadnych składników, które różnicowałyby uposażenie w zależności od miejsca stacjonowania jednostki. To już nie te czasy, co kiedyś. Wynagrodzenie za pracę powinno być tożsame, a nie uzależnione od miejsca jego wykonywania, bo powinien ono stanowić zapłatę za pracę wykonaną, bez uwzględniania gdzie została ona wykonana. Z chwilą, gdy w oparciu o fundusze unijne wyrówna się to zróżnicowanie regionalne – utnie się te opinie niektórych, którzy dostrzegają potrzebę różnicowania… Czytaj więcej »

Rysiek
12 kwietnia, 2019 21:40

Zgoda tyle, że ja nadal uważam, że nominalna kwota wynagrodzenia nie ma wiele wspólnego z jego rzeczywistą siłą nabywcza w różnych regionach i żadne przepisy nie doprowadzą do tego np aby masło kosztowało wszędzie tyle samo albo np paliwo powrót do centralnego ustalania cen produktów i usług nie jest już chyba możliwy chociaż kto wie?? Jeżeli nawet nam się to wyrównywanie nominalnych kwot wynagrodzeń uda to przecież w innych sektorach ta praca nadal będzie towarem uzależnionym od popytu i podaży i wówczas co??Informatyk w wojsku – ten „ujednolicony” zarobi np. 5 tys a jego kolega na lokalnym rynku pracy 10… Czytaj więcej »

13 kwietnia, 2019 11:27
Reply to  Rysiek

A dzisiaj nie możesz nawet ściągnąć informatyka do MON za 15 tys. zł a u siebie go wynagradzacie za… niewiele ponad 2 tysiące…
O czym Ty piszesz, o jakim ściąganiu pracowników z rynku przez wojskową jednostką budżetową????!!!!

Rysiek
13 kwietnia, 2019 11:42

A jednak ci ludzie w wojsku pracują i jak na razie jeszcze się to jakoś kreci… A że inni pracownicy ze swoich wynagrodzeń się w rzeczywistości na kasę dla niektórych składają, chcąc tego, czy nie chcąc – to inna sprawa. P.S. Ten przykład nie jest być może fortunny, bo młodych ludzi z tytułami technika – informatyka jest wielu i nie jest prawda, że są na rynku pracy rozchwytywanym rarytasem. Nie fetyszyzujmy więc tego zawodu, bo prawdziwy problem jest np. z dobrym mechanikiem samochodowym , operatorem koparki czy dekarzem o tokarzu, tapicerze czy krawcu nie wspominając… Tak to jest, gdy każdy… Czytaj więcej »

Jacek
13 kwietnia, 2019 11:46

Tak czytam i się zastanawiam jak takie równanie w poziomie miałoby wygladać i jakoś tego nie jestem w stanie sobie wyobrazić.

Ot taki prosty przykład referent (takie mam etat) stad ten przykłąd :
A. JW XXX1 – 2200 +20% (wysługa) + 10% (premia regulaminowa)
B. JW XXX2 – 2500 +20% (wysługa) + 5% (premia regulaminowa)
C. JW XXX3 – 2750 +20% (wysługa) + 15% (premia regulaminowa)

I moje chyba proste pytanie jak takie równie miałoby wyglądać. Średnia ale z czego, poziom A, B, C kto zyska, a kto straci no i oczywiście skąd brać na to środki.

13 kwietnia, 2019 12:13
Reply to  Rysiek

Nie ja @Rysiu, podałem przykład informatyka.
A to, że w RON jest problem z informatykami – można wywnioskować z ofert pracy, gdzie np. w przypadku WKU zasadnicza większość dotyczy właśnie informatyków.
Nie wszyscy podają proponowaną wysokość wynagrodzenia na tych stanowiskach, a co z pracodawców, którzy to robią – wskazują: kwotę WZ na poziomie:
młodszy informatyk – ok. 2,9 tys. zł,
starszy informatyk – 3,2-3,3 tys. zł.

13 kwietnia, 2019 12:26
Reply to  Jacek

@Jacku, wystarczyłoby zaglądnąć do zakładki DOKUMENTY na tej stronie i sam byś sobie odpowiedział na to pytanie. Tam znajduje się nasza – MKK propozycja zmian do PUZP, którą przesłaliśmy do negocjacji w ramach posiedzenia Stron PUZP. Zajrzyj pod link: https://zpwtarcza.pl/materialy/aktualnosci/2018_12_17/20181217_Propozycja_MKK_zmian_do_PUZP.pdf Jeżeli już przedstawiłeś te dane, to napiszę krótko. Podane przez Ciebie wartości wskazują, że wynagrodzenia ogółem stanowią kwoty od 2860 do 3712,50 zł. W naszej propozycji byłby to poziom od 3510 do 3900 zł na tym stanowisku, przy uwzględnieniu 10% określonej w PUZP i wysługi na poziomie 20%, jak założyłeś w przykładzie. Dla referenta przewidujemy stawki od 2700-3000 zł w… Czytaj więcej »

Łukasz COLIN
13 kwietnia, 2019 22:07

Witam, Mnie tylko zastanawia kto popełnił błąd w dysproporcjach płacowych i dlaczego nie poniósł za to żadnych konsekwencji. Teraz naszymi podwyżkami regulacja jest dysproporcji, jakiś absurd. Zwykły zjadacz chleba ma pokutować za czyjeś błędy popełnione przy ustalaniu zapisów w PUZP. Dziwię się, że w ogóle dopuszczacie do tego. W pierwszej kolejności zmiana PUZP i to jest priorytet, bo co z tego, że dadzą podwyżki 500, jak jeden dostanie 400 a drugi 600, bo tzw. dysproporcja placowa. W sumie średnia wyjdzie 500… Drażni mnie niesamowicie słowo średnia na etat… Ile już czasu jest wyrównywanie dysproporcji płacowych? 3 rok? W pierwszym roku… Czytaj więcej »

Jacek
14 kwietnia, 2019 09:02

Panie Marku, owszem, jest częściowa odpowiedź. Tak faktycznie, już wcześniej widziałem te dokumenty, o których Pan mówi. Zastanawia mnie tylko jedno. Skoro mowa jest o wycofaniu regulaminów premiowania i wprowadzeniu sztywnych zasad do PUZP – to czy to nie jest jednak wiązanie rąk.

Co będzie, gdy PUZP stanowić będzie powiedzmy 10% premii a u pracodawców było to np. 15, czy więcej procent. Co wtedy?

Mnie się ciśnie, że pracodawca pójdzie najprostszą drogą i utnie do 10% czyli poniekąd to ludzie będą stratni.
Wątpię, żeby pracodawcy bawili się w przekładanie premii do podstawy bez skutków finansowych.
Obym się oczywiście mylił.

14 kwietnia, 2019 09:14
Reply to  Jacek

Według naszej koncepcji, żaden pracownik nie straci ze swojego wynagrodzenia ogółem brutto, pod warunkiem, że decyzje o znacznym podwyższeniu premii następowały w zgodzie z obowiązującym prawem.
Ale o tym będziemy rozmawiać na posiedzeniach stron PUZP.

Jacek
14 kwietnia, 2019 13:08

Oby miał Pan rację nie zostaje nic tylko czekać aż wreszcie to PUZP nabierze postaci przystającej do obecnego stanu rzeczy niestety niektóre ustalenia w nim już się lekko zdeaktualizowały. 🙂 A wiele zostało już chyba tylko na papierze. 🙂

Rysiek
14 kwietnia, 2019 13:17
Reply to  Łukasz COLIN

Nikt właściwie błędu tu nie popełnił…. Te dysproporcje są ogólnie dwojakiego rodzaju: 1/ Pomiędzy poszczególnymi zakładami – wynikające z wielu przesłanek, w tym np usytułowania danego zakładu w strukturze mon; 2/ w danym zakładzie – wynikające najogólniej z 3 przesłanek; a/ różnic w wycenie danej pracy i obowiazków na lokalnych rynkach pracy w sytuacji, gdy dany zakład ma filie rozrzucone na znacznym obszarze kraju jak np. RBL-ogi lub w sytuacji, gdy zapotrzebowanie a więc i wycena danej pracy zmienia się po prostu z czasem…. b/ z następstw scalania dawniej samodzielnych zakładów w nowe struktury, co spowodowało często bardzo znaczne różnice… Czytaj więcej »

Rysiek
14 kwietnia, 2019 13:22
Reply to  Jacek

Takie operacje były już przecież dokonywane i wówczas odbywało się to tak aby grosza na tym nie stracić a parę złotych zyskać.
Niestety, jakiś skutek tego będzie. Taki, że zmniejszając premię – zwiększymy tym pracownikom wynagrodzenia zasadnicze i będzie wiadomo, ile tak naprawdę tego wynagrodzenia mają.
Bo gdy się nawet tu niektórzy odzywają podając te swoje 2 tys. podstawy – to przy tym skrzętnie pomijają fakt, że mają jednocześnie np. 50% premii.
Gdy te premie ujednolicimy, wówczas tak naprawdę wyjdzie na wierzch ta cała płacowa wolna amerykanka.

15 kwietnia, 2019 07:32
Reply to  Rysiek

Napisałeś: Gdyby jednak zechciał te wynagrodzenia zrównać, to jedynie wówczas, gdy te najwyższe znacznie podniesiemy, bo to nie mogłoby być tak, że prowincję podniesiemy do Warszawy a jej damy figę z makiem, gdyż te dla nas wysokie – warszawskie zarobki są dla mieszkających tam znikome i znacznie odbiegające od tych na rynku pracy. Tak się jednak zrobić nie da i cała ta nasza dyskusja sensu nie ma. Jesteś człowiekiem małej wiary i tak na prawdę to nie masz chyba pojęcia o tym, co w obszarze wynagrodzeń się dzieje, bo patrzysz – jak Ci wcześniej napisałem – wyłącznie ze swojego „podwórka”.… Czytaj więcej »

15 kwietnia, 2019 07:44
Reply to  Rysiek

@Rysiu, napisałeś: Bo gdy się nawet tu niektórzy odzywają podając te swoje 2 tys. podstawy – to przy tym skrzętnie pomijają fakt, że mają jednocześnie np. 50% premii. I proszę Cię – nie pisz już tych herezji! Podaj jeden przykład, że ktoś, kto ma zasadniczej 2000 zł ma jednocześnie 50% premii. 50% premii mają pracownicy zajmujący znacznie wyższe stanowiska a nie na poziomie 2 tys., jak również ci, którzy już osiągnęli maksymalny pułap WZ i uważają, że jeszcze wyższy poziom płac im się należy i mają wpływ na pracodawcę, aby to zrealizował. Poza tym… cała rzesza pracowników zatrudnionych w jednostkach… Czytaj więcej »

Jasiu .
15 kwietnia, 2019 09:08

I znowu Rysiu plama. Nawet nie wiesz, że na tak niskich stanowiskach nie ma 50% premii. W ramach „pouczenia” przez wartownika dla pana oficera, mogę ci podać te stanowiska, które np. przyszły mi na myśl: audytor wewnętrzny, radcy prawnego , zastępcy głównego księgowego, kierownika zespołu zabezpieczenia czy np. kierownika sekcji zamówień publicznych itd. Niektórzy zmieniają przepisy w PUZP i jeszcze się na tym troszeczkę znają. A niektórzy wszystkich pouczają a tak na prawdę – nie znają się na niczym. A w zasadzie znają się najlepiej na workach z mąką ale się nie dziwię, bo jak nie chciało nosić się teczki… Czytaj więcej »

15 kwietnia, 2019 09:22
Reply to  Jasiu .

@Jasiu, jak już wymieniłeś radcę prawnego a wcześniej pisałeś tu o nauczycielach, którzy tak podobno niewiele pracują – to pragnę zauważyć, że również radca prawny się nie przepracowuje a poziom wynagrodzenia się dla nich zabezpiecza, że ho, ho… Zdaję sobie sprawę z tego, że muszą przygotowywać się do reprezentowania pracodawców przed sądami i faktycznie ich w sądach reprezentować ale… No właśnie, ale… z tym przygotowaniem i reprezentowaniem w sądach też jest różnie, bo skoro taki obywatel z ulicy może z nimi wygrać sprawę w sądzie – to chyba niekoniecznie dobrze się do tych spraw przygotowują. A może płacić im od… Czytaj więcej »

odchamiacz kulturowy.
15 kwietnia, 2019 09:22
Reply to  Jacek

Te np. 5% procent ponad 10% wrzuci się w podstawę zasadniczej i tak zrobiłem w RBLog. Jak pewne RBM czy inne składy przechodzili do RBLog a pw w tych JW mieli różne premie i żeby ujednolicić tym, co mieli 15% poprostu wrzuciliśmy te 5% do podstawy i nikt nic nie stracił a nawet pracownik zyskał, bo wcześniej pracodawca mógł mu zabrać premię np. za nieprzestrzeganie przepisów BHP 15% a teraz tylko 10%. Osobiście jestem za likwidacją premii i wrzuceniem jej do zasadniczej. Tak samo było w Komendzie Bazy. Tylko opór wszystkich organizacji związkowych działających w omawianym RBLog doprowadził do tego,… Czytaj więcej »

BLACK METAL
15 kwietnia, 2019 09:33

Informuję, że w Urzędzie MON nie było podwyżek.
Zapisana kwota to ok. 3 mln zł na realizację tego przedsięwzięcia.
Ptaszki na korytarzach ministerstwa ćwierkają o maju lub czerwcu.

Beti
15 kwietnia, 2019 12:47

Złamanego grosza już w tym roku nie dostaniemy. Może parę groszy na Święto WP.
Po co to język strzępić po próżnicy 🙁
Nauczycieli nie docenili a postawili się ostro – więc co my, z tą szabelką…..

15 kwietnia, 2019 12:54
Reply to  BLACK METAL

To aż dziwne a taki był pośpiech…
A dzisiejsza prasa podaje, że właśnie w ministerstwach podzielono nagrody… ale w pierwszej 10 – MON-u tam nie ma. 🙁

odchamiacz kulturowy.
15 kwietnia, 2019 13:23

Mam nadzieje, że nie myślisz tu o mnie czy o Piotrku, mówiąc taki obywatel z ulicy. Ron wygrał proces w Sądzie Rejonowym ale jakbyś brał udział, to byś się uśmiał. Sędzina atakowała powoda, ławnicy i jeszcze okazało się, że adwokat mojego kolegi zaczął kręcić w sadzie. I przegrany proces. Co ja zrobiłem – zaproponowałem Piotrkowi odwołanie się do Sądu Wojewódzkiego i zmianę mecenasa. I wiesz, co wyszło. 20 minut wystąpienia Naszego mecenasa i po sprawie. Piotrek przywrócony do pracy i 12 tys. zł odszkodowania i mogliśmy skarżyć pana Komendanta z powództwa cywilnego. Ale Piotrek powiedział, że i tak dostali nauczkę… Czytaj więcej »

Beti
15 kwietnia, 2019 13:45

Będzie 500 zeta w sierpniu i to wszystko do końca roku.
Mój psycholoźy nos mi to mówi…
A za rok nieskończenie dużo rozmów p.Marku a i tak będzie tyle, co już założone, przy czym wcale bym nie optowała za kwotą 500 zł.

15 kwietnia, 2019 14:04

Nie, nie myślałem o Was… Mam inne przykłady. 🙂
A gdzie oni wszyscy byli, jak nieprawidłowo były naliczane kwoty pozostałych należności pracownikom i trzeba było potem dopłacać na kwotę ponad 12 mln zł?!
Jakbyśmy wówczas – jako MKK – z oficjalną petycją nie wystąpili, to dalej pracownicy tułaliby się po sądach!

BLACK METAL
15 kwietnia, 2019 16:20

Nagrody tak, podwyżki nie.

Close Menu
320
0
Would love your thoughts, please comment.x