Gdy na ostatnim spotkaniu – w dniu 19 lutego 2019 r. – Minister Skurkiewicz poinformował zebranych, że podwyżka będzie wypłacona jeszcze w lutym, wszyscy uczestnicy spotkania wskazali, że taki termin jest nierealny. Minister szybko skorygował termin wypłaty na marzec, co zostało przyjęte z akceptacją, gdyż pozostawał jeszcze ponad miesiąc na realizację tych wypłat.
Wówczas zapewne nikt z uczestników spotkania nie spodziewał się, że ostateczna decyzja Ministra o podwyżkach zostanie podjęta dopiero… za miesiąc w czasie, gdy wszystkie czynności związane z wypłatą marcową będą już domknięte.
Skąd ta zwłoka w podjęciu decyzji o podwyżkach, skoro po 19 lutym nie odbywały się już kolejne spotkania ze Stroną społeczną?
Czy w Ministerstwie oczekiwano na efekt rozmów Rządu z „Solidarnością”, które w tym czasie się odbywały?
Dlaczego Ministerstwo nie kontynuowało rozmów o podwyżkach w 2019 r.? Czy obawiało się, że przy utrzymaniu jednak na ten rok kwoty 300 zł miesięcznie – Strona społeczna powróci do swojej propozycji z pierwszego spotkania i nie będzie ona już powiązana z podwyżką na rok przyszły?
Czy też ten miesiąc poświęcono na opracowywanie nowych zasad podziału środków na podwyżkę płac?
Niewątpliwie to, co zostało wdrożone w życie znacznie różniło się od tego, co było – w trakcie spotkań ze Stroną społeczną – przedstawiane w ministerialnych prezentacjach. Do pracodawców trafiło pismo z zasadami i trybem podziału środków, które nie są ani wariantem I, ani wariantem II przedstawianych propozycji.
Skąd się wziął średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń (102,3%), którego nigdzie nie można znaleźć… z wyjątkiem treści pisma Pełnomocnika MON skierowanego do pracodawców?
Kto określił zasady i tryb podwyżek zawarte w tym piśmie?
Z kim zostały one uzgodnione?
W propozycjach negocjacyjnych nie było mowy o dwuetapowym dzieleniu podwyżek z uwzględnieniem „wskaźnika” wzrostu 2,3% i nie było wskazania, że pracownicy, którzy osiągnęli już maksymalny poziom wynagrodzeń… mają jeszcze otrzymać podwyżkę w wysokości 2,3% swoich wynagrodzeń. Takie wskazanie prowadzi do przekroczenia „poziomu 110%” wynagrodzenia zasadniczego, który już w zeszłym roku został uznany przez strony za graniczny!
Pełnomocnik MON swoim pismem wymusza na pracodawcach i organizacjach zakładowych dokonywanie nieuzasadnionych zmian w regulaminach premiowania, gdyż wyłącznie tą drogą – poprzez zwiększenie poziomu premii regulaminowej – pracodawcy mogą dokonać podwyżek na stanowiskach, na których obecnie wynagrodzenia przekraczają „poziom 110%”. Obowiązujące zakładowe regulaminy premiowania były zmieniane z naruszeniem obowiązujących w tym zakresie procedur, bez dania organizacjom związkowym czasu na zajęcie stanowiska w tej kwestii.
Można domniemać, że taki kierunek został wypracowany na podstawie dokonanego już podziału podwyżek w Urzędzie MON. Nie jest tajemnicą, że podwyżki dla pracowników Ministerstwa zostały wyłączone z rozmów ze Stroną społeczną, gdyż pracownicy ci nie są zaliczani do pracowników resortu obrony narodowej.
Nie mamy wiedzy, jaka była kwota podwyżek w Urzędzie MON, jednak zapewne bazując na analogicznych zasadach – dla pracowników RON wprowadzono ten wskaźnik wzrostu płac nie dostrzegając, że w przeważającej liczbie nie są oni pracownikami mnożnikowymi a znaczna ich część osiągnęła już maksymalny poziom wynagrodzenia przewidziany postanowieniami Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy (PUZP).
Dostrzegamy również, że takim działaniem doprowadzono do obniżenia kwoty podwyżek dla pracowników TOAW o 2,3%. Wynika to z faktu, że pracownikom TOAW na poczet kwoty 288 zł zaliczono podwyżkę wynikającą z ustawowego podwyższenia kwoty bazowej do poziomu 1.916,94 zł. Dzisiaj ci pracownicy TOAW zastanawiają się, dlaczego nie otrzymali podwyżki z tytułu wzrostu kwoty bazowej zapisanej w ustawie budżetowej na rok 2019, a jedynie podwyżkę od Ministra Błaszczaka w wysokości 288 zł?! Zapewne mają rację, bo zakładając, że nie byłoby w tym roku podwyżek dla pracowników RON – oni podwyżkę na poziomie 2,3% wzrostu kwoty bazowej musieliby otrzymać.
Innym problemem jest dualizm decyzji dotyczącej terminu wypłaty podwyżek. Na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej można znaleźć, że termin wypłaty to 30 kwietnia 2019 r. (czytaj TUTAJ).
Ta data znalazła się również w piśmie Pełnomocnika MON skierowanym do Strony społecznej (czytaj TUTAJ).
Kto zdecydował, że w piśmie skierowanym do wojskowych pracodawców znalazł się inny termin wypłaty, który przysporzył tyle problemów na etapie podziału tych środków? Przecież data pisma do pracodawców jest bliższa terminowi wypłat marcowych niż dzień, gdy przedstawiciele Strony społecznej zajęli negatywne stanowisko wobec wypowiedzi Ministra Skurkiewicza o planowanej wypłacie podwyżek razem z wynagrodzeniami za miesiąc luty…
Czy podejmując taką decyzję, brano pod uwagę, że w zasadniczej części wojskowych pracodawców nie ma specjalistów w zakresie finansów? Czy wzięto pod uwagę, że ci pracodawcy są na końcu w powiadamianiu, bo pismo Pełnomocnika MON otrzymywali jako ostatni – od dysponentów budżetu m.in. regionalnych baz logistycznych, wojskowych oddziałów gospodarczych, baz lotniczych, komend portów, oddziałów zabezpieczenia, na których zaopatrzeniu finansowym i logistycznym pozostają.
Ci pracodawcy mieli najmniej czasu i zostali de facto postawieni w sytuacji, że z dnia na dzień musieli dokonać podziału tych środków dla poszczególnych pracowników a ponadto mieli to zrobić w uzgodnieniu z działającymi u nich organizacjami związkowymi.
Działaczom zakładowych organizacji związkowych nie dano w ogóle czasu na wypracowanie stanowisk. Przybywali oni na spotkania z pracodawcami nie mając nawet wiedzy, jakie zasady podziału tych środków zostały określone w piśmie Pełnomocnika MON skierowanym do pracodawców, bo pismo to Stronie społecznej zostało przesłane dopiero po naszej interwencji.
W zaistniałej sytuacji, podział tych środków musiał odbywać się poza godzinami pracy i w dni wolne od pracy – pod presją czasu, bo strony nie wiedziały, czy zdążą przed końcowym terminem dokonywania zmian na listach wypłat wynagrodzenia za miesiąc marzec.
Niektórzy pracodawcy nie podjęli uzgodnień ze wszystkimi zakładowymi organizacjami związkowymi gdyż uznali, że nie muszą tego robić w tym trybie. Dla nich liczył się wyłącznie termin wypłaty zawarty w piśmie, dlatego nie mając czasu na prowadzenie uzgodnień ze wszystkimi organizacjami – decydowali się na uzgodnienia wyłącznie z jedną organizacją.
Czy można się dziwić, że w tych okolicznościach podwyżki zostały podzielone w zasadzie „po równo” a wyrównywanie występujących kilkusetzłotowych dysproporcji płac na tożsamych stanowiskach pracy znowu zostało odłożone na potem…
Obecnie, gdy stosowne informacje – według wzoru załączonego do pisma – wpłyną do Ministerstwa, to Pełnomocnik MON będzie musiał odnieść się do takich „wybiórczych uzgodnień”. W tym zakresie podziału środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, o czym mowa w art. 27 ust. 3 UoZZ obowiązuje interpretacja prawna Departamentu Prawnego Głównego Inspektora Pracy z dnia 23 czerwca 2008 r. (czytaj TUTAJ).
Gdyby w dalszym ciągu pojawiały się jeszcze wątpliwości w tym zakresie informujemy, że ostatnio – w dniu 28 marca 2019 r. – w tej sprawie opinię prawną wydało również Biuro Analiz Sejmowych (czytaj TUTAJ).
Odrębnym problemem jest brak podwyżek dla pracowników, którzy zatrudniani są poza limitem zatrudnienia bazowego (LZB). Okazuje się, że ci pracownicy nie zasługują aby otrzymać podwyżkę wynagrodzenia, bo w Ministerstwie nie naliczono na nich środków. Wynika więc z tego, że podwyżki obejmują stanowiska nie obsadzone, natomiast – według Ministerstwa – pracownicy resortu obrony narodowej, którzy żywią szkolących się żołnierzy, w tym np. Wojsk Obrony Terytorialnej – na podwyżkę nie zasługują. Nie rozumiemy dlaczego dochodzi do podziału pracowników RON według takiego kryterium, gdyż dotychczas byliśmy przekonani, że wszyscy pracownicy RON są objęci LZB, na podstawie której przydzielane są środki na wzrost płac. Okazuje się, że jest inaczej i dlatego w tej sprawie zwrócimy się z pismem do Ministerstwa o wyjaśnienie tej kwestii.
Podsumowując, wszystkiemu winien… okres „bezczynności” Ministerstwa Obrony Narodowej pomiędzy 19 lutego a 19 marca 2019 r.
Bezczynności, gdyż ostatecznie w tym okresie nie wydarzyło się nic, co uzasadniałoby tak długą zwłokę w podjęciu ostatecznej decyzji Ministra a kwota podwyżki, która została uruchomiona wskazywana przez MON już 23 stycznia b.r. na pierwszym spotkaniu ze Stroną społeczną. Właściwie była znana… już w maju 2018 r., gdy zapisano ją do projektu budżetu MON na rok 2019 i – na żadnym etapie jej procedowania – nie było woli ze strony MON, aby przeciętny miesięczny wzrost pracowniczych wynagrodzeń w tym roku był wyższy niż 300 zł.
Czy rzeczywiście nie można było podjąć tej decyzji o podwyżce wcześniej, skoro zaniechano już kolejnych rozmów ze Stroną społeczną?
Czy w piśmie do pracodawców nie można było określić tożsamego terminu wypłaty podwyżek z tym, który można odnaleźć na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej, czy w piśmie skierowanym do Strony społecznej?
Kiedy w końcu doczekamy się spotkania, w trakcie którego podjęte zostaną prace nad zmianą postanowień PUZP? (MK)
Z tego co na tym forum pisze Jasiu – wnioskuję, że ta bezczynność to zasługa jego związku. Zapewne te kryteria to też efekt układu „najważniejszego” związku, który uważa się za monopolistę w sprawach pracowniczych – nie tylko samego RON.
Domyślam się, że Jasiu zaraz strzeli wykład, jak to – dla nas, bez nas – dbają o wszystkich PW lub strzeli FOCH-A. 🙂
Jasiu może ci strzelić – zamiast focha – w papę.
Odwal się gościu ode mnie, poszukaj słoików u siebie w Warszawie.
Zabrakło argumentów.
Oj, szanowny kolego Jasiu, widać właśnie Twoje dobre działanie, że już o kulturze osobistej – nie wspomnę.
CZY MON REALIZUJE USTALENIA Z 2016 ROKU… W trakcie rozmów w 2016 r., gdy została przedstawiona propozycja MON o „corocznym zwiększaniu limitu środków na wynagrodzenia o 5% ponad ustawowy wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w latach 2017-2019” – jeszcze w trakcie tego spotkania wyrażałem swoje wątpliwości co do tego wskaźnika. Wynikało to z faktu, że ta wartość od lat nie jest już stosowana. Spodziewałem się, że w tym zakresie mogą być problemy. O latach 2017-2018 nie będę się wypowiadał, bo i tak MON uruchomił znacznie niższe środki niż te, które wynikały ze zwiększenia budżetu płac pracowników RON w ustawie budżetowej. Obecnie jednak,… Czytaj więcej »
Doskonale wiesz, że liczą tak, jak chcą i realizują – kiedy chcą. Przecież w maju ub.r. już się z tego wycofali aby za chwilę do tego „uzgodnienia” powrócić. Celowo i świadomie piszę o tym uzgodnieniu w cudzysłowie, bo nikt nigdy tego porozumienia pomiędzy resortem on a wiadomymi związkami nie widział i wg zapewnień jego społecznych uczestników – nic nigdy nie podpisano, opierając się na głoszonych przez mon ogólnikach… Można więc w to porozumienie upychać co się żywnie komu podoba, bo w istocie go przecież nie ma… Jak się więc ma to całe „porozumienie” do 15% podwyżki dla nauczycieli i kolejnych… Czytaj więcej »
Widać, @Rysiu, że nie ogarniasz tej kwestii, bo patrzysz z pozycji swojego podwórka… Ty, jak zapewne znaczna większość obywateli, zapoznałeś się z zapisami w ustawie budżetowej i Ci to wystarczyło. Przyjąłeś to za dobrą monetę, bo przecież to musi być prawda, no bo przecież to jest w ustawie budżetowej… W decyzji budżetowej MON też zapisuje się to, co się chce aby było zapisane… Ale w obu tych dokumentach najważniejsze jest to, o czym oficjalnie się nie pisze a co rzeczywiście się w tych dokumentach ujmuje. Piszesz, żeby się podłączyć pod nauczycieli. My możemy ich popierać w ich działaniach ale niby… Czytaj więcej »
Zgoda – ja to ogarniam z poziomu swojego podwórka tyle, że ja pisze o sposobie poruszenia resortu. Takiego aby to, co my chcemy – stało się medialne. Nośnikiem tej medialności nie tyle jesteśmy my – stosunkowo nieliczna grupa zawodowa i społeczna – a np. blisko milionowa grupa nauczycieli. Wydaje się, że wszyscy skorzystaliby na tym, gdyby strajk nauczycielski przekształcił się w protest całej budżetówki a oni niejako ponieśliby postulaty takich, jak my – czyli tych, którym strajkować nie wolno. Istnieje w ustawie o sporach zbiorowych coś takiego, jak strajk solidarnościowy tyle, że my – strona społeczna mon – z miejsca w… Czytaj więcej »
Marek, wytłumacz mu prościej. Bo on nie rozumnie pomimo, że uważa się za wielkiego fachowca.
My nie chcemy żadnych dodatkowych pieniędzy od rządu, jak nauczyciele – tylko w ramach naszego budżetu RON przesunięcia środków z oszczędności z niezatrudnianych żołnierzy za 4 miesiące i likwidacji jednorazówek.
Nawet ślepy i głuchy by to zrozumiał.
Tylko taką masz wiedzę o negocjacjach i możliwości pozyskiwania dodatkowych środków w ramach swoich środków ron, jaką prezentujesz na stronie?!
Przykro mi Kasiu, że wzbudzam w tobie negatywne odczucia. Rzeczywiście mogę czegoś nie rozumieć podobnie, jak paru innych wiec byłoby fajnie gdybyście mi to prosto i jednoznacznie wyjaśnili…. Piszesz cyt: „My nie chcemy żadnych dodatkowych pieniędzy od rządu, jak nauczyciele – tylko w ramach naszego budżetu RON przesunięcia środków z oszczędności z niezatrudnianych żołnierzy za 4 miesiące i likwidacji jednorazówek. Nawet ślepy i głuchy by to zrozumiał.” Widocznie jestem i ślepy, i głuchy a nawet jestem w istocie – więc doprawdy, zupełnie Cię nie rozumiem. Możesz to rozwinąć?? Czekam z niecierpliwością na Twój wykład. Co do tego, że uważam się… Czytaj więcej »
Ty nie wiesz, co piszesz.
Najpierw mówiłeś, że dwa największe podpisały a teraz piszesz, że nikt tego porozumienia nie podpisał, bo nie widział. Jak miał widzieć, jak niczego nie podpisywał.
Ale jak ja ci próbowałem w latach poprzednich wytłumaczyć – to ty swoje, uparty, jak osioł a teraz znowu na kolana i jasiu znowu górą. Bo mówił prawdę.
I tak jest z wszystkimi sprawami, które poruszasz i szukasz taniej sensacji.
Parafowaliście to porozumienie w blasku kamer i komunikaty w tej sprawie są przecież jednoznaczne.
Nigdy tych informacji nie prostowaliście…
Obecnie udajecie, że tego porozumienia nigdy nie było.
Doprawdy??
To może się ono nam wszystkim jedynie wydaje??
A odnośnie tego zamieszczonego podsumowania, dodam i ja pytanie do szeregu już postawionych – pytając, jak mój wspaniały – dawno nieżyjący – nauczyciel historii:
Wnioski – jakie wnioski???
Wnioski same przyjdą wówczas, gdy druga strona zrozumie, że Strona społeczna jednak miała rację a większość… My nie jesteśmy sprinterami i nas nie zadowalają jednorazówki, czy działania pozorowane. Wręcz przeciwnie, nasze działania od 2015 i konsekwencja z jaką występujemy o ich realizację wskazuje, że można nas zaliczyć do długodystansowców. Na tę chwilę w dyspozycji Ministra – tylko w obszarze wynagrodzeń pracowników RON – pozostaje kwota 127.040.140 zł. Czy rzeczywiście nie ma możliwości zwiększyć podwyżek do poziomu, jaki zostanie w tym roku zrealizowany dla pracowników pozostałych służb mundurowych?! 🙂 Czy ktoś wcześniej np. wiedział, że poza LZB są zatrudniani pracownicy RON… Czytaj więcej »
Właśnie w TVP Info w programie Minęła 9 trwa dyskusja o poziomie płac nauczycieli.
Nikt nie wie jaki jest rzeczywisty poziom płac nauczycieli, bo nauczycielom nawet pogrzebowy jest liczony do przeciętnej płacy.
A redaktor prowadzący stwierdza: To dlaczego nie zrobić tak, żeby nauczyciel w Warszawie i Pcimiu zarabiał tyle samo?!
Uczestniczący w programie związkowcy też się dziwią, że takiego rozwiązania Rząd jeszcze nie zaproponował…
No właśnie, dlaczego tak nie zrobić?
Przecież my też o taką regulację w zakresie wynagrodzeń zasadniczych pracowników RON występujemy już od lat!
Nikt tak nie zrobi, bo byłby to przejaw powrotu do zasad nakazowo rozdzielczych, funkcjonujących w polskim socjaliźmie. W dodatku nie ma to większego sensu, bo miałoby go gdyby kiełbasa kapusta chleb i papierosy kosztowały wszędzie tyle samo. Także opłaty za czynsz media i tysiące innych usług i towarów. Praca stała się towarem i płaci się za nią tyle, ile jest warta na lokalnym rynku i to właściwie wyczerpuje zagadnienie. Można co najwyżej ustanowić albo tak wysoką płacę, że w każdej części kraju będzie satysfakcjonująca z tym, że jej realna wartość przeliczana na towary i usługi będzie i tak przecież różna,… Czytaj więcej »
Nie dostrzegasz jednak, że są to pracownicy państwowej budżetówki i siatka płac powinna być skierowana do pracowników z całego kraju. Nie dostrzegasz, że niektóre grupy zawodowe mają taki system wynagradzania, niezależnie w której części kraju zamieszkują i jakie koszty utrzymania ich faktycznie dotyczą. Nie można z góry zakładać, że coś jest niedobre, jeżeli się jeszcze nawet tego nie zweryfikowało. Wiadomo, że koszty utrzymania są różne i stąd np. te unijne programy wyrównywania różnic między regionami mających na celu wyrównywanie szans społecznych, edukacji, czy inwestowaniu w człowieka… Te dane GUS, o których piszesz są m.in. po to, żeby wskazywać, że takie… Czytaj więcej »
Zgoda, w naszym resorcie płaci się pracownikom cywilnym relatywnie mało z kilku względów, o czym wszyscy wiemy. Zgoda też, co do tego, że siatkę płac w zakresie lewej i prawej strony należy spłaszczyć. Jeżeli jednak chcemy aby te wynagrodzenia na tożsamych stanowiskach były wszędzie jednakowe, jak w odniesieniu do żołnierzy – to musimy wprowadzić do PUZP szereg nowych dodatków np. dodatek miejski, za prace w tzw. zielonym garnizonie i parę innych. Ich zadaniem byłoby częściowe niwelowanie różnic w utrzymaniu. Przecież wiesz dobrze, że nie nominalna kwota wynagrodzenia a jego realna siła nabywcza decyduje o rzeczywistej jego wartości. Dając każdemu po… Czytaj więcej »
@Rysiu, to już nie są te czasy, co kiedyś. Nie rozumiem, dlaczego miałbym dopłacić w formie jakichś dodatków za pracę w mieście i za pracę w zielonym garnizonie, pomijając już fakt, czy te garnizony są jeszcze tak nazywane? O kosztach utrzymania w Warszawie, czy koszyku, który można wypełnić za te 1000 zł to może się wypowiadać wyłącznie ten, który w tych miejscach mieszka. Miałem tę możliwość, że mieszkałem w swoim życiu w takich garnizonach, jak: Żagań, Krapkowice, Kłodzko Biedrusko, Jelenia Góra, Modlin i w końcu Warszawa, i nie podzielam Twojego punktu widzenia, że akurat w Warszawie jest najdrożej. Ceny są… Czytaj więcej »
Żołnierze, oprócz swoich podstawowych uposażeń, mają wręcz niezliczoną ilość różnych dodatków np. tzw. dodatek mieszkaniowy. Świadczenie mieszkaniowe przysługuje żołnierzowi zawodowemu przez czas pełnienia służby w danym garnizonie w wysokości iloczynu stawki podstawowej (300zł) i współczynnika świadczenia zależnego od garnizonu określonego w załączniku do rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej w sprawie wypłaty świadczenia mieszkaniowego. Współczynnik, w zależności od garnizonu kształtuje się w przedziale od 1,2 do 3,0. Tak więc świadczenie mieszkaniowe wynosi odpowiednio od 360 do 900 zł. Jest różnica?? Z szeregiem innych dodatków jest podobnie i są uzależnione np. od służby w danym garnizonie. To powoduje nie tylko w tej grupie… Czytaj więcej »
Pisz, co chcesz ale ja akurat takiego dodatku, o którym piszesz – w systemie uposażeń nie znajduję.
Zapewne świadczenie to wynika z przepisów innej ustawy niż o uposażeniu a o tym, czyli wynagradzaniu teraz dyskutujemy.
W systemie uposażeń nie ma dodatków, które uzależniałyby wysokość uposażenia od miejsca lokalizacji jednostki.
To prawda. Nie zmienia to jednak faktu, że istnieją znaczne różnice w należnościach związanych z kosztami utrzymania po to aby ta wartość pobieranych świadczeń była porównywalna w różnych regionach kraju. Nie zaprzeczysz, że wojsko posiada pewien system oddający np. różnice w opłatach za mieszkania. Gdyby go nie było, nikt w pewnych garnizonach służyć by nie chciał, gdyż zbyt dużo zapłaciłby za czynsz i media ze swojego uposażenia….. Ty zaś chcesz z uporem dać ludziom po równo, przy tych wszystkich różnicach w kosztach utrzymania co sprawi, że powstanie istotna nierówność. Powracając na chwilę do tego dodatku – żołnierzowi zawodowemu od dnia… Czytaj więcej »
Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia, że nie jest to żaden dodatek a… świadczenie mieszkaniowe wynikające z ustawy o zakwaterowaniu a nie wynikające z ustawy o uposażeniu. Sam system uposażeń nie zawiera żadnych składników, które różnicowałyby uposażenie w zależności od miejsca stacjonowania jednostki. To już nie te czasy, co kiedyś. Wynagrodzenie za pracę powinno być tożsame, a nie uzależnione od miejsca jego wykonywania, bo powinien ono stanowić zapłatę za pracę wykonaną, bez uwzględniania gdzie została ona wykonana. Z chwilą, gdy w oparciu o fundusze unijne wyrówna się to zróżnicowanie regionalne – utnie się te opinie niektórych, którzy dostrzegają potrzebę różnicowania… Czytaj więcej »
Zgoda tyle, że ja nadal uważam, że nominalna kwota wynagrodzenia nie ma wiele wspólnego z jego rzeczywistą siłą nabywcza w różnych regionach i żadne przepisy nie doprowadzą do tego np aby masło kosztowało wszędzie tyle samo albo np paliwo powrót do centralnego ustalania cen produktów i usług nie jest już chyba możliwy chociaż kto wie?? Jeżeli nawet nam się to wyrównywanie nominalnych kwot wynagrodzeń uda to przecież w innych sektorach ta praca nadal będzie towarem uzależnionym od popytu i podaży i wówczas co??Informatyk w wojsku – ten „ujednolicony” zarobi np. 5 tys a jego kolega na lokalnym rynku pracy 10… Czytaj więcej »
A dzisiaj nie możesz nawet ściągnąć informatyka do MON za 15 tys. zł a u siebie go wynagradzacie za… niewiele ponad 2 tysiące…
O czym Ty piszesz, o jakim ściąganiu pracowników z rynku przez wojskową jednostką budżetową????!!!!
A jednak ci ludzie w wojsku pracują i jak na razie jeszcze się to jakoś kreci… A że inni pracownicy ze swoich wynagrodzeń się w rzeczywistości na kasę dla niektórych składają, chcąc tego, czy nie chcąc – to inna sprawa. P.S. Ten przykład nie jest być może fortunny, bo młodych ludzi z tytułami technika – informatyka jest wielu i nie jest prawda, że są na rynku pracy rozchwytywanym rarytasem. Nie fetyszyzujmy więc tego zawodu, bo prawdziwy problem jest np. z dobrym mechanikiem samochodowym , operatorem koparki czy dekarzem o tokarzu, tapicerze czy krawcu nie wspominając… Tak to jest, gdy każdy… Czytaj więcej »
Nie ja @Rysiu, podałem przykład informatyka.
A to, że w RON jest problem z informatykami – można wywnioskować z ofert pracy, gdzie np. w przypadku WKU zasadnicza większość dotyczy właśnie informatyków.
Nie wszyscy podają proponowaną wysokość wynagrodzenia na tych stanowiskach, a co z pracodawców, którzy to robią – wskazują: kwotę WZ na poziomie:
młodszy informatyk – ok. 2,9 tys. zł,
starszy informatyk – 3,2-3,3 tys. zł.
Witam, Mnie tylko zastanawia kto popełnił błąd w dysproporcjach płacowych i dlaczego nie poniósł za to żadnych konsekwencji. Teraz naszymi podwyżkami regulacja jest dysproporcji, jakiś absurd. Zwykły zjadacz chleba ma pokutować za czyjeś błędy popełnione przy ustalaniu zapisów w PUZP. Dziwię się, że w ogóle dopuszczacie do tego. W pierwszej kolejności zmiana PUZP i to jest priorytet, bo co z tego, że dadzą podwyżki 500, jak jeden dostanie 400 a drugi 600, bo tzw. dysproporcja placowa. W sumie średnia wyjdzie 500… Drażni mnie niesamowicie słowo średnia na etat… Ile już czasu jest wyrównywanie dysproporcji płacowych? 3 rok? W pierwszym roku… Czytaj więcej »
Nikt właściwie błędu tu nie popełnił…. Te dysproporcje są ogólnie dwojakiego rodzaju: 1/ Pomiędzy poszczególnymi zakładami – wynikające z wielu przesłanek, w tym np usytułowania danego zakładu w strukturze mon; 2/ w danym zakładzie – wynikające najogólniej z 3 przesłanek; a/ różnic w wycenie danej pracy i obowiazków na lokalnych rynkach pracy w sytuacji, gdy dany zakład ma filie rozrzucone na znacznym obszarze kraju jak np. RBL-ogi lub w sytuacji, gdy zapotrzebowanie a więc i wycena danej pracy zmienia się po prostu z czasem…. b/ z następstw scalania dawniej samodzielnych zakładów w nowe struktury, co spowodowało często bardzo znaczne różnice… Czytaj więcej »
Napisałeś: Gdyby jednak zechciał te wynagrodzenia zrównać, to jedynie wówczas, gdy te najwyższe znacznie podniesiemy, bo to nie mogłoby być tak, że prowincję podniesiemy do Warszawy a jej damy figę z makiem, gdyż te dla nas wysokie – warszawskie zarobki są dla mieszkających tam znikome i znacznie odbiegające od tych na rynku pracy. Tak się jednak zrobić nie da i cała ta nasza dyskusja sensu nie ma. Jesteś człowiekiem małej wiary i tak na prawdę to nie masz chyba pojęcia o tym, co w obszarze wynagrodzeń się dzieje, bo patrzysz – jak Ci wcześniej napisałem – wyłącznie ze swojego „podwórka”.… Czytaj więcej »
Rozumiem, że jestem człowiekiem małej wiary, na niczym się nie znam i piszę durnoty ale to już wiem i ja, i wszyscy inni, bo tych argumentów ciągle używasz…. Nie spowodowałyby one mojej reakcji, bo już zdążyłem się do Twojego stylu dyskusji przyzwyczaić, gdyby nie następujący fragment Twojej wypowiedzi: „Pamiętam, że pod pojawiającym się w przeszłości projektem kształtowania się wynagrodzeń zasadniczych w dwóch prędkościach podpisały się wszystkie organizacje związkowe, w tym również Konfederacja Pracy. Jeżeli więc nie masz wyobraźni w tym zakresie – przynajmniej nie przeszkadzaj.” Stwierdzam, nie jest prawdą aby kiedykolwiek KP akceptowała resortowy projekt tzw. dwóch prędkości w wynagrodzeniach….… Czytaj więcej »
Oczywiście, mój błąd, bo w tym tekście miało być zaprzeczenie, a więc, że wszystkie organizacje były przeciwne resortowemu projektowi. Przepraszam za tę moją pomyłkę. Z drugiej strony, gdyby organizacje były za – to z pewnością takie rozwiązanie byłoby obecnie obowiązujące. Dlaczego teraz o tym napisałem? Bo z Twoich wcześniejszych tekstów wynika, że chcesz dać większą kasę dla pracowników np. w Warszawie, bo – jak wskazujesz – są tam wyższe koszty utrzymania. A właśnie ta resortowa propozycja szła w kierunku aby pracownikom tzw. jednostek centralnego podporządkowania dać znacznie wyżej niż pozostałym. A przecież nie jest tajemnicą, że znaczna większość tych jednostek… Czytaj więcej »
Doskonale wiesz ze nie o koszty utrzymania wowczas chodzilo i nawet w tej Warszawie czy innym duzym mieście byliby tacy którzy zarabialiby malo i tacy którzy na tożsamych stanowiskach zarabialiby duzo Poza tym ja nie twierdze że należałoby wynagradzac w oparciu o koszty utrzymania Te koszty sluzyły wykazaniu że realna wartosc placy jest rożna w roznych regionach nie tylko w miastach i na prowincji Istota tego roznego wynagradzania jest rozna cena takiej samej pracy w rożnych miejscach gdyz praca stala sie po prostu towarem którego wartosc ksztaltuje popyt i podaż To oczywiście znaczne uproszczenie ale po to aby to o… Czytaj więcej »
Z tego co mi wiadomo na całym Świecie płaci się za wykonaną pracę. Każdy ma wybór miejsca zamieszkania.
Jeśli przerażają go koszta, to zawsze może się przeprowadzić tam, gdzie one są niższe. A są niższe między innymi dlatego, że osoba mieszkająca w takim miejscu nie ma dostępu do tylu rozrywek co ta, która ma wyższe koszty życia. Totalna bzdura. Płacić komuś więcej za tę samą pracę tylko dlatego, bo chciał mieszkać w Warszawie.
Jego wybór.
Błąd w rozumowaniu. Płacimy więcej za taką samą pracę, bo taka jest jej cena na lokalnym rynku. Nikogo nie dziwią różnice cen chleba, mięsa czy sera w różnych regionach, nawet w tych samych sieciach handlowych. Dlaczego więc takie zdziwienie i sprzeciw wywołuje różna cena pracy?? Przy tym należy uwzględnić fakt, że nie zawsze w dużych aglomeracjach miejskich każda praca ma wyższą wartość. To są bowiem uwarunkowania wynikające z wielu czynników, z których te tzw. koszty utrzymania wcale nie są najistotniejsze. Najistotniejsze jest z jednej strony zapotrzebowanie, czyli popyt na pracę a z drugiej możliwość znalezienia pracowników o określonych kwalifikacjach na… Czytaj więcej »
Wychodząc z Twojego założenia, to minimalna płaca w kraju też nie powinna być na jednolitym poziomie, b koszty utrzymania sprawiają, że niektórzy z tej pensji mogą sobie jeszcze odłożyć…
Może skończmy z tym tematem, bo siebie nawzajem nie przekonamy a tylko nieliczni – poza nami – w tej kwestii się wypowiadają.
I tak w tym temacie, ostatecznym będzie decyzja większości.
Reasumując, wychodząc z założeń @Ryśka to w ogóle nie powinna być ustalana administracyjnie (rządowo) płaca minimalna, gdyż w różnych regionach są inne uwarunkowania rynkowe.
Jednak moim zdaniem, szeroko rozumiana sfera budżetowa jako nieproduktywna, podlega trochę innym prawom niż komercyjna sfera rynkowa podlegająca faktycznie prawom rynkowym i gry podaży i popytu.
Też @sisco pomyślałem o tym, co napisałeś w pierwszym akapicie ale nie chciałem już tej kwestii wchodzić w polemikę i jej dalej ciągać.
Cieszę się, że Ty to również zauważyłeś.
Tekst ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę jest tu; https://www.lexlege.pl/ustawa-o-minimalnym-wynagrodzeniu-za-prace/ Zalecam szczególne zapoznanie się z trybem i zasadami ustalania tego wynagrodzenia a zwłaszcza z definicjami pojęć ustawowych. Wówczas zdamy sobie sprawę z szeregu uwarunkowań mających na wysokość tej płacy wpływ bezpośredni i pośredni a także z tego, że jest ona jedynie pewnym odniesieniem – granicą, poniżej której wynagradzać nie wolno. Nasza dyskusja tymczasem dotyczy zupełnie innego problemu. Problemu wartości pracy na danym stanowisku. Oczywiście są zawody, w których ten problem niejako z urzędu i centralnie uregulowano. To np. zawody policjanta, żołnierza, strażaka, sędziego czy prokuratora. Tyle, że nie mają oni… Czytaj więcej »
Ta minimalna płaca jest wynikiem szeregu skomplikowanych elementów i czynników poddanych w dodatku negocjacjom…
Gdybysmy ten mechanizm zechcieli zastosowac także do wyliczenia naszych wynagrodzen to to usrednienie wprawdzie wielu by cos przyniosło ale jeszcze wiecej by na tym sporo straciłoa tego sie w taki sposób przeciez zrobic nie da W dodatku ta minimalna z powodzeniem wykorzystuje szereg GUS – owskich wskaźnikow w tym wskaxnik kosztów utrzymania o czym w stosownej ustawie można wyczytac Problem który poruszyles nie zaprzecza wiec mojemu poglądowi a wrecz go umacnia
Tak czytam i się zastanawiam jak takie równanie w poziomie miałoby wygladać i jakoś tego nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
Ot taki prosty przykład referent (takie mam etat) stad ten przykłąd :
A. JW XXX1 – 2200 +20% (wysługa) + 10% (premia regulaminowa)
B. JW XXX2 – 2500 +20% (wysługa) + 5% (premia regulaminowa)
C. JW XXX3 – 2750 +20% (wysługa) + 15% (premia regulaminowa)
I moje chyba proste pytanie jak takie równie miałoby wyglądać. Średnia ale z czego, poziom A, B, C kto zyska, a kto straci no i oczywiście skąd brać na to środki.
@Jacku, wystarczyłoby zaglądnąć do zakładki DOKUMENTY na tej stronie i sam byś sobie odpowiedział na to pytanie. Tam znajduje się nasza – MKK propozycja zmian do PUZP, którą przesłaliśmy do negocjacji w ramach posiedzenia Stron PUZP. Zajrzyj pod link: https://zpwtarcza.pl/materialy/aktualnosci/2018_12_17/20181217_Propozycja_MKK_zmian_do_PUZP.pdf Jeżeli już przedstawiłeś te dane, to napiszę krótko. Podane przez Ciebie wartości wskazują, że wynagrodzenia ogółem stanowią kwoty od 2860 do 3712,50 zł. W naszej propozycji byłby to poziom od 3510 do 3900 zł na tym stanowisku, przy uwzględnieniu 10% określonej w PUZP i wysługi na poziomie 20%, jak założyłeś w przykładzie. Dla referenta przewidujemy stawki od 2700-3000 zł w… Czytaj więcej »
Panie Marku, owszem, jest częściowa odpowiedź. Tak faktycznie, już wcześniej widziałem te dokumenty, o których Pan mówi. Zastanawia mnie tylko jedno. Skoro mowa jest o wycofaniu regulaminów premiowania i wprowadzeniu sztywnych zasad do PUZP – to czy to nie jest jednak wiązanie rąk.
Co będzie, gdy PUZP stanowić będzie powiedzmy 10% premii a u pracodawców było to np. 15, czy więcej procent. Co wtedy?
Mnie się ciśnie, że pracodawca pójdzie najprostszą drogą i utnie do 10% czyli poniekąd to ludzie będą stratni.
Wątpię, żeby pracodawcy bawili się w przekładanie premii do podstawy bez skutków finansowych.
Obym się oczywiście mylił.
Według naszej koncepcji, żaden pracownik nie straci ze swojego wynagrodzenia ogółem brutto, pod warunkiem, że decyzje o znacznym podwyższeniu premii następowały w zgodzie z obowiązującym prawem.
Ale o tym będziemy rozmawiać na posiedzeniach stron PUZP.
Oby miał Pan rację nie zostaje nic tylko czekać aż wreszcie to PUZP nabierze postaci przystającej do obecnego stanu rzeczy niestety niektóre ustalenia w nim już się lekko zdeaktualizowały. 🙂 A wiele zostało już chyba tylko na papierze. 🙂
Takie operacje były już przecież dokonywane i wówczas odbywało się to tak aby grosza na tym nie stracić a parę złotych zyskać.
Niestety, jakiś skutek tego będzie. Taki, że zmniejszając premię – zwiększymy tym pracownikom wynagrodzenia zasadnicze i będzie wiadomo, ile tak naprawdę tego wynagrodzenia mają.
Bo gdy się nawet tu niektórzy odzywają podając te swoje 2 tys. podstawy – to przy tym skrzętnie pomijają fakt, że mają jednocześnie np. 50% premii.
Gdy te premie ujednolicimy, wówczas tak naprawdę wyjdzie na wierzch ta cała płacowa wolna amerykanka.
@Rysiu, napisałeś: Bo gdy się nawet tu niektórzy odzywają podając te swoje 2 tys. podstawy – to przy tym skrzętnie pomijają fakt, że mają jednocześnie np. 50% premii. I proszę Cię – nie pisz już tych herezji! Podaj jeden przykład, że ktoś, kto ma zasadniczej 2000 zł ma jednocześnie 50% premii. 50% premii mają pracownicy zajmujący znacznie wyższe stanowiska a nie na poziomie 2 tys., jak również ci, którzy już osiągnęli maksymalny pułap WZ i uważają, że jeszcze wyższy poziom płac im się należy i mają wpływ na pracodawcę, aby to zrealizował. Poza tym… cała rzesza pracowników zatrudnionych w jednostkach… Czytaj więcej »
I znowu Rysiu plama. Nawet nie wiesz, że na tak niskich stanowiskach nie ma 50% premii. W ramach „pouczenia” przez wartownika dla pana oficera, mogę ci podać te stanowiska, które np. przyszły mi na myśl: audytor wewnętrzny, radcy prawnego , zastępcy głównego księgowego, kierownika zespołu zabezpieczenia czy np. kierownika sekcji zamówień publicznych itd. Niektórzy zmieniają przepisy w PUZP i jeszcze się na tym troszeczkę znają. A niektórzy wszystkich pouczają a tak na prawdę – nie znają się na niczym. A w zasadzie znają się najlepiej na workach z mąką ale się nie dziwię, bo jak nie chciało nosić się teczki… Czytaj więcej »
@Jasiu, jak już wymieniłeś radcę prawnego a wcześniej pisałeś tu o nauczycielach, którzy tak podobno niewiele pracują – to pragnę zauważyć, że również radca prawny się nie przepracowuje a poziom wynagrodzenia się dla nich zabezpiecza, że ho, ho… Zdaję sobie sprawę z tego, że muszą przygotowywać się do reprezentowania pracodawców przed sądami i faktycznie ich w sądach reprezentować ale… No właśnie, ale… z tym przygotowaniem i reprezentowaniem w sądach też jest różnie, bo skoro taki obywatel z ulicy może z nimi wygrać sprawę w sądzie – to chyba niekoniecznie dobrze się do tych spraw przygotowują. A może płacić im od… Czytaj więcej »
Mam nadzieje, że nie myślisz tu o mnie czy o Piotrku, mówiąc taki obywatel z ulicy. Ron wygrał proces w Sądzie Rejonowym ale jakbyś brał udział, to byś się uśmiał. Sędzina atakowała powoda, ławnicy i jeszcze okazało się, że adwokat mojego kolegi zaczął kręcić w sadzie. I przegrany proces. Co ja zrobiłem – zaproponowałem Piotrkowi odwołanie się do Sądu Wojewódzkiego i zmianę mecenasa. I wiesz, co wyszło. 20 minut wystąpienia Naszego mecenasa i po sprawie. Piotrek przywrócony do pracy i 12 tys. zł odszkodowania i mogliśmy skarżyć pana Komendanta z powództwa cywilnego. Ale Piotrek powiedział, że i tak dostali nauczkę… Czytaj więcej »
Nie, nie myślałem o Was… Mam inne przykłady. 🙂
A gdzie oni wszyscy byli, jak nieprawidłowo były naliczane kwoty pozostałych należności pracownikom i trzeba było potem dopłacać na kwotę ponad 12 mln zł?!
Jakbyśmy wówczas – jako MKK – z oficjalną petycją nie wystąpili, to dalej pracownicy tułaliby się po sądach!
Zamiast głupawo szydzić, przypomnij nam cale zakłady, które te wywalone premie – także dla tych wartowników miały i to w Warszawie przy niskich zasadniczych. Amnezja zupełna ogarnęła?? A tak w ogóle o co to kąsanie?? Przecież wiadomo, że w rożnych zakładach są rożne wysokości premii, nie tylko dla tych wspomnianych przez Was nielicznych. Z reguły wynoszą one od 5 – 15 % ale są i o wiele większe. Człowiek tu pytał o rozwiązanie problemu związanego z tą nierównością nie bez powodu a wyście się czego uchwycili i „kilofem” na odlew walicie?? Nie wstyd wam??? Zastanawiam się, w jakim celu tak… Czytaj więcej »
@Rysiu, piszesz do @Jasia i zwracasz się per Wy. Rozumiem, że pijesz również do mnie, tylko zwróć uwagę, że ja temu Koledze odpowiedziałem myślę przejrzyście – na podstawie projektu zmian zaproponowanego przez MKK, który leży obecnie od pół roku w Ministerstwie.
Piję do ciebie na tyle na ile ty pijesz do mnie – to chyba oczywiste proste i logiczne…
Człowiek pytal Ja jemu rownież odpowiedzialem a wy się do tych nieszczęsnych moich – przykladowych 2 tys przypieprzyliście jakby to jakieś centrum pracowniczych problemów było……
Przy okazji wyszlo że było tak faktycznie – prawda ?
7-8 lat temu i wynikało wyłącznie z nieudolności tamtej organizacji związkowej, która nie potrafiła wówczas sprawić aby było u nich inaczej.
Życie jednak pokazało, że to, co kiedyś inni nie potrafili zrobić z tym przedstawicielem pracodawcy – działacze naszej organizacji sobie z nim poradzili.
Można było – można.
Trzeba było tylko trochę konsekwencji w działaniu i stosowaniu przepisów prawa. 🙂
Widać, że nie wszyscy jeszcze to mają i ostatecznie wolą się nie wychylać…
No to może przypomnisz nam tu przypadek zakładu pewnego Twojego kolesia z NSZZ PW, bodajże z Warszawy i to jak ładnie załapali się na podwyżki ze wspomnianego tu prot. nr 27….
Nie miałem żadnych kolesiów w NSZZ PW a pisząc o wysokich premiach miałem na myśli obecne czasy a nie sprzed 6 czy 7 lat.
W międzyczasie DSS zajął już w tej sprawie stanowisko.
Tamto sytuacja była chora… i szkoda, że wówczas Pełnomocnik MON nie zajął zdecydowanego stanowiska w odniesieniu do tamtej jednostki.
No własnie – jest problem bo ja po prostu stwierdzilem że jest 50% premii przy zasadniczej 2 tys a nie np 2666 zl…A żeby was….. Czy to wlaśnie było istotą watpliwości jednego z bywalców tego forum? A w ogóle okazuje sie że dokładnie tak bylo tylko pare lat temu i już gdzieś ktoś tą ”dziurę” zakleił…. A nadal tak jest tyle że nie dotyczy zasadniczych 2 tys a np 5 tys – prawda?? No i dobrze jest bo te wysokie premie dla tych z 2 tys zlikwidowano ale dla tych z 5 tys – pozostały…. No ale to margines jest… Czytaj więcej »
@Rysiek, nie mam zamiaru Cię prostować, bo co bym nie zrobił – Twoje zawsze musi być na wierzchu.
Jak już wielokrotnie pisałem – opieram się na faktach.
Faktach, które w ogóle nie powinny mieć miejsca.
A są…
Są, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie w tym dostrzegał własny interes… a nie ogółu.
Zgadzam się z całym pierwszym zdaniem Marku. Zawsze musi być na jego a nic z tego dobrego nie wynika. Rysiu, ten gość nie wie, co to fakty podparte dowodami. On żyje przypuszczeniami, założeniami i tezami – nigdzie nie potwierdzonymi ale swoimi. I to już jest paskudna choroba.
Jasiu?? – Kontaktujesz przyjacielu??
Marek przecież pisze: „opieram się na faktach. Faktach, które w ogóle nie powinny mieć miejsca.
A są… Są, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie w tym dostrzegał własny interes… a nie ogółu.”
A ja o czym piszę, jak nie o gołych faktach, które „w ogóle nie powinny mieć miejsca. A są…„???
Co do choroby – to panuje powszechna opinia, że zdrowy od dawna nie jesteś ….
Rzeczywiście napisałem:
„Bo gdy się nawet tu niektórzy odzywają podając te swoje 2 tys. podstawy – to przy tym skrzętnie pomijają fakt, że mają jednocześnie np. 50% premii.”
I co się niby w tej mojej wypowiedzi nie zgadza??
Ale konkretnie proszę….
To ja proszę o konkrety w tym zakresie, bo to jest Twój wpis. Podaj konkretną jednostkę, gdzie jest taka premia przy tej zasadniczej.
Ja napisałem o zakładowych regulaminach premiowania, w których wysokość premii została określona od 10 do 150%, bez wskazywania w regulaminie ile faktycznie wynosi na poszczególnych stanowiskach.
Ja z innej JW. ale w Braniewie jest takie stanowisko. Kierowniczka Klubu Wojskowego. 2000 brutto zasadniczej i 50% dodatek za kierowanie. PS. nie wiem skąd w waszych jednostkach 10-150% bo u mnie wszyscy mają 1% i nic z tym nie można zrobić
Wydaje mi się, że piszesz o pron w wojskach lądowych. To nieco inne realia niż w tej np. logistyce a szkoda, że tak niewielu z WL, SP lub MW się tu wypowiada. Albo jest Wam tam bardzo dobrze, bo jako rodzynki w środowiskach żołnierskich jesteście na rękach tam noszeni albo Was tam zupełnie zdominowano i zastraszono.
Piszą tu pracownicy logistyki /WOG-i, RBL-ogi/, TOAW czy inni ale chyba najmniej z wojsk operacyjnych.
Tak Wam tam dobrze?? Problemów nie macie??
Te np. 5% procent ponad 10% wrzuci się w podstawę zasadniczej i tak zrobiłem w RBLog. Jak pewne RBM czy inne składy przechodzili do RBLog a pw w tych JW mieli różne premie i żeby ujednolicić tym, co mieli 15% poprostu wrzuciliśmy te 5% do podstawy i nikt nic nie stracił a nawet pracownik zyskał, bo wcześniej pracodawca mógł mu zabrać premię np. za nieprzestrzeganie przepisów BHP 15% a teraz tylko 10%. Osobiście jestem za likwidacją premii i wrzuceniem jej do zasadniczej. Tak samo było w Komendzie Bazy. Tylko opór wszystkich organizacji związkowych działających w omawianym RBLog doprowadził do tego,… Czytaj więcej »
Zapomniałeś jedynie dodać, że w tym omawianym RBL-ogu to zróżnicowanie stawek premii pomiędzy pracownikami Komendy a pozostałymi zostało dokonane w porozumieniu ze związkami zawodowymi, w tym twoją solidarnością. Moim ówczesnym zz zresztą również, co spowodowało zdecydowany sprzeciw pracowników, który z kolei spowodował głębokie zmiany w zarządzie związku. W wyniku tych zmian i usiłując ten związek uchronić przed zupełnym rozpadem, byłem zmuszony zaangażować się pełniej w działalność, wejść w skład zarządu i obiecać – wraz z nowym przewodniczącym, że ten błąd i wynikającą z niego nierówność naprawimy. Trwało to w sumie parę lat ale powoli udało się tego dokonać…. Najmniej w… Czytaj więcej »
Ty naprawdę jesteś chory. Jak ja wchodziłem do tego RBLog, to były tam w strukturach różne składy, które miały różne wysokości premii. Co ty wymyślasz. Słuchaj, pouczę cię, bo znowu tak, jak Marek ci napisał wszystko wiesz najlepiej. Ja miałem przed utworzeniem RBLog tylko swoja organizację w 11 RBM Olsztyn i z automatu przeszedłem do RBlog w ślad za tą RBM. To jaki ja miałem wpływ na wysokość premii. Zgadzam się, że w 11 RBM miałem wpływ na to, że pracownicy mieli 5% więcej niż w poszczególnych składach, które w 2011 roku wchodziły do RBLog. O czym ty piszesz. Jakie… Czytaj więcej »
Piszemy wiec o dwóch różnych zakładach, bo ja o 1 RBL-ogu i wszystko co powyżej napisałem z waszym w tym udziałem się co do joty zgadza – prawda? To w moim zakładzie była sytuacja, gdzie w Komendzie było 20% premii podczas, gdy w poszczególnych częściach zakładu – po 10%. I to w tym właśnie zakładzie d….y daliście, akceptując tą nierówność i nic nie robiąc aby to usunąć. To w tym zakładzie macie strukturę Solidarności w D., która to swego czasu zaakceptowała – i nie kto inny a ty jesteś w niej szefem, bo stanowią składową twojej moz. Jest tak czy… Czytaj więcej »
Szefem w 1 RBLog jest kol Klaudiusz a nie ja. I to on ma upoważnienie do reprezentowania i samodzielnego podejmowania spraw dotyczących pw w swojej JW. Widzisz, u nas nie jest PZPR. Szef Komisji Oddziałowej w Wałczu, zgodnie z naszym Regulaminem MOZ, zajmuje się sprawami w swojej JW i je albo akceptuje albo neguje. Sam chyba widzisz, że nie jeżdżę na podziały do Was, bo jakbym przyjechał – to dopiero byś psioczył, że się wpie….. Ale wtedy bym mógł sam zobaczyć na własne oczy te twoja mądrość. Dlatego każdy przewodniczący struktur niższych wchodzący w moje struktury, ma zgodę naszej Komisji… Czytaj więcej »
Jak dobrze – to JA, jak coś nie wyjdzie – to ONI. Dobrze mieć tych ONYCH, bo na nich można wszystko zrzucić i ty to robisz już od 11 lat. Nie wydaje ci się, że zbyt długo?? Co do mnie – Dziękuję za życzenia takie, jakie one są. Wierzę, że dodadzą mi nieco siły do walki z wszechogarniającą nasze środowiska i bezceremonialnie się rozpychającą durnotą. Dlatego te swoje nadzieje na szybkie się mnie pozbycie na razie zawieś na kołku…. Wierzę też, że jeżeli mnie nie będzie – to inni dobiorą się wam do d…..y. To forum, już paru takich skupiło… Czytaj więcej »
Widzisz nie wiesz co struktury co szef KM czy szef KO>Kp. kto pod kogo podlega .Co mogą realizować struktury mniejsze .Jakie uprawnienia KM im nadała. jak byś czytał to co piszę to jestem tym jedynym który nie jest przyspawany do fotela szefa związku. I jako jedyny jestem za tym żeby kadencja trwała maksymalnie 10 lat .Ale nikt tego nie chce wprowadzić. Ponieważ jestem tu z piszących najdłużej w związkach i szefem organizacji związkowych w różnych zakładach pracy jestem już od 18 lat to powiem Ci nawet jak by wprowadzili to co proponuje to nie ma chętnych żeby się pchać na… Czytaj więcej »
No wiec powodzenia i dalszej wieloletniej rozpierduchy życzę, bo do emerytury jeszcze trochę ci pozostało.
Reszty nie komentuję – święta idą.
Nawet o tym nie wiesz, że mogę iść na drugi rok. Bardzo mało o mnie wiesz. A zapomniałem ci przypomnieć, że od dnia kiedy Pan kandydat na Prezydenta DUDĘ zgłosiliśmy jako „S”: emerytury bez względu na wiek 40 lat mężczyźni a kobiety po 35 lat pracy a jak logicznie pomyślisz to dawno już mam ponad 40 kat pracy i czekam tylko na zrealizowanie obietnicy pana Prezydenta.
Tak, że niedługo mógłbym odejść ale powiedziałem chłopakom, że odejdę jak będzie zrealizowane to, co sobie założyliśmy. A co to jest to jest to tajemnica? Co ty masz komentować ?
Napisałeś: emerytury bez względu na wiek 40 lat mężczyźni a kobiety po 35 lat pracy przypominając o tej inicjatywie ale znowu zapomniałeś dodać, że to jest pomysł OPZZ! 🙂
Nie zaprzeczaj, bo już to przerabialiśmy.
Ale dobrze, że w tej kwestii Strona społeczna mówi w końcu jednym głosem.
Jesteś pewny w 100%. Czy znowu propaganda. Bo ja wiem, że w 1990 r., jak moja mam przechodziła na tzw. emeryturę ekonomiczną po 35 latach pracy – to ten projekt zgłosiła Solidarność. To kto tu kłamie. Poczytaj również sobie na stronie Zarządu Regionu Bydgoskiego i Toruńsko Włocławskiego o Broniarzu i o ojcu ministra Błaszczaka. Kim był i gdzie pracował. Jaką karierę polityczną zrobił. A pamiętasz takie zdjęcie ryj świni i twarz Wałęsy, i pytanie: czy widzisz różnicę. Wiesz kto to wstawił i kto wtedy go skompromitował jako agenta Bolka, zanim się ukazały papiery. Śp. Ania Walentynowicz i Andrzej Gwiazda cały… Czytaj więcej »
W pełni to Marku popieram. Nie ważne, gdzie mieszkam – tylko co robię i jakie mam stanowisko np. referent w Warszawie czy Koziej Wólce muszą mieć te same pieniądze na podstawie i jednakową premię np. w wysokości 10%.
Ja się pod tymi propozycjami Tarczy podpisuje dwoma rękami.
Dobrze – ani ja, ani wielu innych nie dyskutujemy tu nad słusznością zgłaszanych społecznych postulatów a jedynie nad sposobami uzyskania założonych i oczekiwanych efektów. Przecież to, że postulat np. 600 zł podwyżki jest społecznie w naszych środowiskach akceptowany – nie budzi wątpliwości. Problemem jest, jak to osiągnąć. Nie pisz, że jest na to kasa ale napisz, jak sprawić aby została nam wypłacona. Wniosek, jaki ja osobiście wyciągam z tego, co się notorycznie – corocznie – odbywa jest taki, że w tym resorcie żadnego modelu i zasad współpracy pomiędzy elementem służbowym a społecznym nie ma. Nie było go przez lata także… Czytaj więcej »
I to są te wnioski, o które się upominał Twój nauczyciel historii.
Gdyby „S” podpisała się pod utworzeniem Zespołu Branżowego, już 3 lata temu mielibyśmy tę płaszczyznę rozmów załatwioną.
To, że wówczas takiego wniosku przedstawiciele „S” nie podpisali – świadczyło o tym, że nie rozumieli oni tego, co proponowaliśmy lub liczyli na to, że przedstawiciele MON będą rozmawiali z partnerami społecznymi, bez tworzenia formalnych struktur dialogu społecznego.
Jak widać – przeliczyli się…
Nawet jakbyś miał ten zespół – to też by RON z nami nie rozmawiał. Jest RDS i co centrale związkowe załatwiły, czy nauczyciele przy tym stole… Nic. Marek, ty żyjesz, jak niewierny Tomasz tym, jak nie dotkniesz – to się nie przekonasz. Nie tędy droga. Rozwiązanie na te czasy z takimi, co pozorują dialog – to tylko rozwiązanie siłowe. Jakie masz realizowanie ustnej umowy z 2016 r. Ile miało być podwyżki w tym roku 270 zł plus 2,3 % to ile jest te 2,3% – 30 zł. W biały dzień panowie w białych rękawiczkach nas po prostu oszukali. Ponownie –… Czytaj więcej »
Wskazując w 2016 r. te około 270 zł określali na jakichś założeniach, które nic nie miały wspólnego z tym, co dzisiaj rzeczywiście zostało zapisane w załączniku Nr 6 do ustawy budżetowej. Nie możesz więc bazować wyłącznie na kwocie ok. 270 zł, bo te ówczesne założenia „5% powyżej ustawowego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń” sprawiają, że dzisiaj kwota wzrostu pracowniczych płac powinna być ca najmniej na poziomie wzrostu, jaki zabezpieczono dla pracowników pozostałych służb. Ktoś przedstawia w MON propozycje ale, gdy dochodzi do ich weryfikowania – odpowiedzialnego brak. Wszędzie się trąbi, że PIS można sprawdzać, bo jest wiarygodny, więc SPRAWDZAM działania tych, co… Czytaj więcej »
Informuję, że w Urzędzie MON nie było podwyżek.
Zapisana kwota to ok. 3 mln zł na realizację tego przedsięwzięcia.
Ptaszki na korytarzach ministerstwa ćwierkają o maju lub czerwcu.
To aż dziwne a taki był pośpiech…
A dzisiejsza prasa podaje, że właśnie w ministerstwach podzielono nagrody… ale w pierwszej 10 – MON-u tam nie ma. 🙁
Będzie 500 zeta w sierpniu i to wszystko do końca roku.
Mój psycholoźy nos mi to mówi…
A za rok nieskończenie dużo rozmów p.Marku a i tak będzie tyle, co już założone, przy czym wcale bym nie optowała za kwotą 500 zł.
Nagrody tak, podwyżki nie.
Złamanego grosza już w tym roku nie dostaniemy. Może parę groszy na Święto WP.
Po co to język strzępić po próżnicy 🙁
Nauczycieli nie docenili a postawili się ostro – więc co my, z tą szabelką…..
W ZUS-ie zwykli pracownicy nagrody od 400 do 1000 na rękę.
Chyba Steve Wonder to widział..
Nie członek mojej rodziny takie nagrody mają co kwartał a podwyżkę dostali w wysokości 400 brutto bez żadnego ucinania za chorobowe
W każdej jednostce są nagrody kwartalne, tylko mało kto o tym wie, bo dostają je cały czas tylko „pupilki”
Nie wiem czy nagrody, czy premie, bo to dwie różne sprawy… Premie zwiększone wypłacane z oszczędnosci lub dodatkowych środków na wynagrodzenia podlegają zasadom określonym w regulaminach premiowania i są należne za wykonanie określonych zadań, czy się to komuś podoba, czy nie. W dodatku są wypłacane w wysokości i w oparciu o szczegółowe zasady uzgodnione ze zz w zakładzie. W niektórych zakładach są to właśnie zwiększone premie kwartalne, w innych stosuje się zasadę rozdzielenia nadwyżek w wynagrodzeniach pomiędzy pracowników w np. grudniu lub co pół roku a nie co kwartał. Każdy z tych sposobów ma swoje blaski i cienie i często… Czytaj więcej »
Widzisz znowu się mylisz. Bo nie umiesz czytać np. art 45 z PUZP ze zrozumieniem. Skoro muszę wyrazić zgodę na odpis na fundusz nagrodowy, to mam pełne prawo go dzielić i tak jest u mnie. Nagrody bez zgody związków nie mają prawa bytu. To tylko te osoby, które nie znają przepisów lub tacy, jak ty nie doświadczeni działacze związkowi – dają wolna rękę Pracodawcy. A te nagrody to niby skąd, jak nie z odpisu z funduszu wynagrodzeń. Przecież f. wynagrodzeń jest na płace dla pw a jak tworzy się nagrody ze swojego funduszu wynagrodzeń, czyli można powiedzieć, że pracodawca pomniejsza… Czytaj więcej »
Gowno prawda – pieprzysz bo niewiele się przez te lata działalnosci związkowej nauczyłeś …Odsyłam do PUZP i KP w tej sprawie…. No i jestem tą twoją ”wiedza” coraz bardziej zaskoczony i przybity Napisze wprost dlaczego Bo głupoty pieprzysz i publicznie sie ośmieszasz A Marek nie jest tu dla mnie autorytetem abym mial jemu bezgranicznie wierzyc i wciaz potakiwac Totez nie zawsze sie z nim zgadzam bo nie musze jeżeli z mojej wiedzy i doświadczenia wynika że jest inaczej P.S. A co do tego ”pracownika roku” to rozbawiles zapewne nie tylko mnie do łez Czy wiem ??Powinienes mnie zapytac – czy… Czytaj więcej »
Tylko, że w dzisiejszym czasie taki tytuł i nagroda ma sens. A wiesz o tym, że w moim zakładzie jest tez przeprowadzany co roku konkurs na najlepszego kierowcę. I co, też obrażasz najlepszego kierowcę w RON. Zastanów się co ty do k… wypisujesz. Widzisz, do dziś są w JW wybierani oficerowie i podoficerowie roku. Co ty wiesz na ten temat. Poczytaj sobie trochę. A to, że Marek nie jest dla Ciebie autorytetem, to ja już dawno się przekonałem, czytając tu wpisy obrażające wszystkich tych, co mają odmienne zdanie niż ty. Również Marka. Muszę Cię zmartwić ale ty nie byłeś i… Czytaj więcej »
Muszę Ci @Jasiu powiedzieć, że nie inaczej było i wczoraj – w części nie formalnej spotkania. Powstały rozbieżności od kiedy Minister Skurkiewicz zajmuje się problematyką społeczną. Ja wskazywałem, że od 23 listopada 2018 r., natomiast pozostali – łącznie z Ministrem, że od 23 grudnia 2018 r. a w zasadzie od stycznia tego roku. Argumentowałem, że nastąpiło to po tym zawirowaniu z blokadą zatrudniania Ministra Łapińskiego a więc musiało nastąpić w listopadzie… Niestety, większość uczestników w dalszym ciągu była za opcją Pana Ministra a więc, że decyzja była z końcem grudnia… Dlatego przypomnę, że decyzja Ministra Błaszczaka w tym zakresie była… Czytaj więcej »
Bzdury piszesz a jak dojdzie do spotkania w RON, to ja powiem otwarcie – w twojej i Mirka i Witka obecności – powiem, że pomawiasz ich, że się układają z RON i zobaczymy co wtedy powiesz. Nie będę więcej pisał, bo jak piszę prawdę, że dzięki mnie Liderzy „S” wzięli się do lepszej pracy – to jeszcze dostaję po łapkach. Teraz nic nie będziesz wiedział, co robi Solidarność i możesz pluć i pisać co chcesz. A może chcesz kilka wiadomości o Błaszczaku, czy Broniarzu jak sprzedał nauczycieli w 2009 r., że zrobił to samo co Proksa i jeszcze załatwił większe… Czytaj więcej »
Widzę, że jednak niektórzy mają rację, że masz problem ze zrozumieniem treści dokonywanych przeze mnie wpisów. Nigdzie nie napisałem, że Mirek czy Witek się układają z ron a jedynie to, że zapewne te rozmowy „S” (nie wiem przez kogo z Waszej strony realizowane) nic dobrego dla pracowników RON nie przynoszą. Najlepiej zdobądź z DSS protokoły z tych rozmów – to będziesz wiedział jak było. O tych innych negocjacjach mi nie pisz, bo gdy my – jako MKK – występowaliśmy o 600 zł a faktycznie rozmowy mogłyby się zakończyć kompromisem na poziomie tego, co mają w MSWiA… to Wy nie chcieliście… Czytaj więcej »
Przecież napisałem jasno. Naszą organizację „S” reprezentuje jeden z najlepszych negocjatorów – H. Nakonieczny. Mówi ci coś te nazwisko. To jest ten facet, co podpisuje z ramienia KK nasze protokoły z PUZP. Drugim jest J. Wielgus a trzecim Mirek. Ale po co fachowcy. Przecież w innych zakładach pracy nie ma fachowców i są podwyżki większe niż w RON. A może to jest te antidotum, żeby zrezygnować z wykładów o tym, ile mamy pieniędzy tylko poprostu, jak to robi co roku realne żądania takie jak innych grup zawodowych z resortów mundurowych Zamiast 600zł, 550zł trzeba było żądać 425 zł tyle i… Czytaj więcej »
Nie można….
Jak tam Marku rózgi przygotowane na czwartek 18.04. na smaganie tych „reformatorów” w RON.
Jakie rózgi, podzielą się jajeczkiem, poklepią po plecach i tyle…
Oficjalnie jutro jajeczko u Ministra.
I widać Jasiu, że łżesz jak „pies” – chociaż obraziłbym tylko te czworonogi.
Przypomnij sobie, co wcześniej na ten temat pisałeś.
A może amnezja…
To jest odpowiedź na twoje obrażenia w stosunku do mnie.
Pieprzysz. W dodatku łżesz, jak pies i ja ci to piszę ….
A nie pisalem?? – A ”obrażenia ” to ty kolego niewątpliwie ….posiadasz.
Jest jednorazówka w maju w wysokości 500 zł i kto tu łże jak pies…
Co Rysiu, głupio, że ktoś nie chce tego umieścić wpisu od rana tu wypisuję. Ktoś to załatwił, prawda.
Ktoś się z kimś spotykał ostatnio przez dwa dni. Mam nadzieję, że jak wróci Marek z jajeczka z RON – to to potwierdzi a może coś więcej powie nowego.
A jednak amnezja…
Zatem przypomnę wypowiedź.
@Jasiu:
„Skurkiewicz chce nam zaproponować podwyżkę od lipca – tę, którą skopała twoja Tarcza – Rysiu.
Napewno się nie spotyka, bo czytał twoje “mądre” wpisy. Ktoś wnioskował o te spotkania ale ty znowu jesteś sto lat za murzynami zanim się domyślisz.
Mogliśmy spotkać się jako jedyni z Wiceministrem i wtedy byś płakał.
Ostatni raz wyciągnąłem rękę, jak teraz odrzucisz lub oplujesz – to do końca moich dni w RON nie będzie współpracy.”
Miało być, że Solidarność chce zaproponować podwyżkę.
Takie zdanie padło podczas spotkania „S” ze Skurkiewiczem. Ja po prostu pisząc źle napisałem zdanie ale błędów nie robi ten, co nic nie robi. Jeszcze raz przepraszam.
A to, że były spotkania z wiceministrem, jak ktoś nie wierzy – to może zapytać u źródła, czyli wystąpić oficjalnie z pismem.
Ja Ci wierzę, że z MON robicie w międzyczasie ustawki…
W wyniku tych rozmów, przedstawiciele MON są przekonani, że z Waszej strony nie muszą się czegokolwiek obawiać.
Niestety, ale było to wczoraj widoczne…
A ja ponowie ten apel, z którym już poprzednio do towarzystwa z wojskowej solidarności występowałem: NICZEGO NIE RUSZAJCIE, NICZEGO NIE UZGADNIAJCIE, PRZESTAŃCIE NAM ROBIĆ DOBRZE BO NAS ZUPEŁNIE POGRZEBIECIE…. Tego życzę i sobie, i innym z okazji tych zbliżających się świąt. A teraz co do tej jednorazówki…. Nikt w tej chwili nie zaręczy, że oprócz tej kwietniowo-majowej wypłaty, ta zapowiadana sierpniowa będzie w deklarowanej przez resort, czyli co najmniej tysiączłotowej wysokości…. Coraz wyraźniej wygląda na to, że ta kasa ma na celu – wraz z kompleksem innych typowo propagandowych działań mon – spełnić typowo polityczne cele. Służy temu także ta… Czytaj więcej »
Jak tak piszesz, to masz na pewno dowody skoro kogoś pomawiasz lub coś sugerujesz. Witek był pierwszy raz i nie ma doświadczenia z RON. Może coś palnął skąd mam wiedzieć nie brałem udziału to możesz ściemniać i wszystko napisać co chcesz. Marku widzę, że chyba jest powoli jakiś kłopot w Tarczy z nie realizowaniem niczego czego zaplanowaliście na ten rok. Tarcza pisze listy, NSZZ PW chce zrobić 14 maja pikietę, teraz już przełożyli na 21 maja a my po wiecu przed Urzędami Wojewódzkimi realizujemy dalsze działania i próbujemy rozmawiać z RON to źle… Pomimo „mizernych” efektów, będziemy rozmawiać dalej z… Czytaj więcej »
A co Ty chcesz od Witka?!
Czy ja napisałem gdziekolwiek, że Witek jest czemuś winien. @Jasiu, wbrew temu, co piszesz – Witek ma doświadczenie w kontaktach z MON, bo pamiętamy się jeszcze z dawnych, dawnych czasów. Witek zachował się jak rasowy związkowiec.
Jak możesz pomawiać Go o cokolwiek?
To, co wiem, wynikało z moich rozmów z Pełnomocnikiem MON, z którym spędziłem na dyspucie zasadniczą część tej imprezy. Dlatego… swoje wiem…
Ustawki robią kibole.
I jeszcze to… @Jasiu: „I tym właśnie się różnię od takich, jak Ty Marku, Mirek, Zenek i jeszcze te towarzystwo oczekujących analizujących i śpiących działaczy. Na barykady i zadyma pod ministerstwem. Jak nie umieją rozmawiać przy stole. Przecież to taki prosty sposób zlikwidować pieprzoną jednorazówkę i dołożyć parę groszy i zrobić podwyżkę od lipca. I damy sobie spokój na ten rok 150 zł. I zabezpieczyć 650 zł x 45732 x 12 miesięcy = około 357 mln zł… to taka filozofia. Trochę mniej podwyżki i nagród dla zawodowych oraz nagród w MON i starczy dla cywili po 400 zł na podwyżki… Czytaj więcej »
@Grzegorzu M., daj spokój. @Jasiu już od dawna wypełnia definicję trolla. Myślę, że przed banem za chroniczne łamanie netykiety ratuje go tylko to, że ma swój, znany Adminowi, odpowiednik w świecie realnym, być może nawet posiadający inne cechy charakteru i face to face zachowujący się inaczej – niż to jego forumowe alter ego.
Jak dobrze wiadomo, jedyną receptą na trolla jest: nie karmić trolla! 😉
To prawda z tym, że trudno przejść obojętnie obok chorych wynurzeń tego kogoś wynikających z jego nadętego ego….
Dlatego, że nie każdy tu wchodzący ma umiejętności i wiedzę pozwalające odsiać te przysłowiowe plewy od ziarna co sprawia, że mógłby wyrobić sobie mylny osąd tej naszej pracowniczej rzeczywistości.
i co mam z tego wpisu wyciągnąć jakie wnioski.
Wszystko co napisałem to prawda czy kłamstwo.
No i to jajeczko było a przy okazji „Zajączek” przyniósł prezent w postaci 500 zł jednorazówki wypłacanej w miesiącu maju…. Jeżeli dojdzie do tego ten obiecany 1000 zł w sierpniu, to łączna kwota środków przypadających na zatrudnionego w mon nie będzie w tym roku mniejsza od tej przeznaczonej do podziału w msw i a, chociaż skutki stałe będą oczywiście rożne. Ponieważ – jak się spodziewam – nasz niezawodny solidarnościowy Jasiu zacznie wypinać pierś po medale, wołając – to myśmy załatwili tą kasę, chcę się podzielić osobistym przekonaniem, że ta majowa kasa ma na celu zdezorganizowanie zamierzanej na 14 maja pikiety… Czytaj więcej »
Na pewno pojada tysiące pracowników. A ty gdzie się pchasz. Zaprosił Cię ktoś na 14 maja.
Czy znowu sam się wpieprzasz, gdzie Cię nikt nie chce. Nie wiesz do jakiego związku masz się przykleić.
Zapomniałem, że Zenek J. Cię osobiście zaprosił. Bo, jakby to było, że Cibie by nie było – „bohatera” głodowego z RON.
A tak ode mnie informacja z pierwszej ręki. Po 500 zł jednorazówki w maju. Druga transza w sierpniu a jak będą oszczędności po półroczu – to będzie trzecia jednorazówka.
Co do podwyżek, to RON nie widzi możliwości podniesienia od lipca wynagrodzeń. Chociaż jest jeszcze małe ale, bo dzisiaj na klonowej o 12.00 ktoś może coś powie. Tak, jak wcześniej pisałem, że Solidarność bierze udział w rozmowach to możecie teraz zastanowić, kto załatwił jednorazówki w maju po 500 zł. Dobre i to na razie????
Czy ty musisz się tak wciąż chłopie ośmieszać??
Przestań i wstydu temu swojemu związkowi oszczędź…
To może ja napiszę, jak było… Porozmawiałem z pewnym decydentem i zagroziłem, że jak kasy nie dadzą – to będą mieli w resorcie protesty głodowe na dużą skalę i to już w maju.
No i teraz – kochane ludziska – obstawiajcie, gdzie jest ta prawda…
A teraz już poważnie Jasiu – odpuśc chłopie. Bardzo cie proszę. Nie ośmieszaj się do końca.
To ty się ośmieszasz. Widzisz, ja wiedziałem o 500 zł w dniu 17 kwietnia a wiesz dlaczego, bo mój szef od 16 kwietnia przebywał dwa dni w Warszawie i rozmawiał z Ministrem Skurkiewiczem i Pełnomocnikiem Drobnym na temat realizacji dalszych podwyżek w tym roku i wiesz co usłyszał… że mają oszczędności ale mogą dać tylko premię jednorazowa w wysokości 500 zł wypłaconą do końca kwietnia i żadnych szansach na dalsze podwyżki w tym roku i się przekonasz, że ten Jasiu znowu ma rację a ty – jak zwykle – wszystkich obrażasz, bo jesteś najmądrzejszy… Zobaczymy, po której stronie będzie prawda.… Czytaj więcej »
Napisałeś: A kto prowadzi rozmowy, jak nie Solidarność i jaki z tego morał – to pw sami wnioski wyciągają.
i pewnie niedługo Wam te rozmowy będzie się czkawką odbijać.
Zapewne wiesz, że MON nie chce wznowienia negocjacji nad PUZP a dotychczasowe działania w zakresie PUZP, w tym pisma do pracodawców, aby przedstawiali propozycje do listopada 2018 r. – to była tylko pozoracja działań!
Niewątpliwie tak się dzieje, bo mają pewnie przyzwolenie „S”…
Czyżby ci się udzieliło coś od Rysia. Zaczynasz posądzać Mirka o to, że coś uzgodnił odnośnie PUZP. Masz na to dowody. Czy znowu coś nie poszło po myśli Tarczy i trzeba szukać winnego. Przestań Marek, z całym szacunkiem dla Ciebie ale mylisz się. Przecież my – jako „S” – jesteśmy zainteresowani Układem, bo w pierwszej kolejności mamy zamiar ujednolicić premie w wysokości 10 % i wiele innych zmian wprowadzić. To po co w zeszłych latach jeździliśmy na Układ z Januszem M. Prowadziliśmy rozmowy w te dwa dni jako „S” o możliwości wprowadzenia podwyżek od lipca. A co do do tego,… Czytaj więcej »
@Jasiu, nieobecni głosu nie mają. Nie było Ciebie wczoraj, więc nie możesz wskazywać, co było. Twierdzę, że wczoraj przedstawiciele MON byli podbudowani – zapewne rozmowami – i swobodnie się wypowiadali, że na chwilę obecną nie będzie zmian PUZP. To od Ciebie dowiadujemy się, że rozmawiacie z MON w sprawie płac. Szkoda, że efektem tych rozmów są wyłącznie jednorazówki. Na te oszczędności MKK wskazywała już w trakcie pierwszego styczniowego spotkania ale wówczas nam nie wierzyliście. Zresztą MON także. Teraz się przekonaliście i co? Odpowiedzią mają być jednorazówki? Przesunięte z sierpnia, jak wskazywano. Nie piszę, że winien jest Mirek, tylko działacze „S”,… Czytaj więcej »
…”ja wiedziałem o 500 zł w dniu 17 kwietnia a wiesz dlaczego, bo mój szef od 16 kwietnia przebywał dwa dni w Warszawie i rozmawiał z Ministrem Skurkiewiczem i Pełnomocnikiem Drobnym na temat realizacji dalszych podwyżek w tym roku i wiesz co usłyszał… że mają oszczędności ale mogą dać tylko premię jednorazowa w wysokości 500 zł wypłaconą do końca kwietnia i żadnych szansach na dalsze podwyżki w tym roku…” Skorzystałem z tej twojej rady, bo mądrego warto posłuchać – poszedłem do kościoła i wymodliłem parę gram tego rozumu i co wówczas pojąłem?? Chociaż raz i to pewnie przez pomyłkę napisałeś… Czytaj więcej »
Wczoraj też pytałem Ministra Skurkiewicza, dlaczego z takim zapałem realizują rozwiązanie, które wprowadzone zostało za czasów PO a konkretnie Ministra Klicha. Nie potrafił odpowiedzieć, chociaż było widać zaskoczenie, że to pomysł PO. A tak właśnie było, np. w 2008 r. oprócz podwyżek w przeciętnej kwocie 300 zł na 1 pracownika, wypłacono – z oszczędności w obszarze uposażeń – trzykrotnie premie jednorazowe: w sierpniu w kwocie 465 zł, w listopadzie – 590 zł i w grudniu – 400 zł. W kolejnym roku – 2009, obok podwyżki po 153 zł były jednorazówki po 185 zł w sierpniu i 200 zł w grudniu.… Czytaj więcej »
To nie moja wina, że RON nie chce rozmawiać z małym związkiem takim jak Tarcza, który reprezentuje pw w liczebności 0.1%. Widzisz, to cię boli. My nie głodujemy, nie piszemy listów ale zbieraliśmy podpisy dla was i jeszcze w dodatku mówimy tym samym głosem przy stole negocjacyjnym i znowu nic nie ugraliście. A tak szumnie byliście nastawieni na sukces a tu kolejny rok nie ma. I co, znowu scenariusz z lat poprzednich szukać na siłę winnych. Nie przypomina wam to trochę naszych panów z PO- PSL. Oni też tak, jak wy szukali dojścia do władzy a jak rządzili – to… Czytaj więcej »
Chyba jednak przestanę czytać to forum, bo jeszcze trochę i działacz związkowy stanie się dla mnie synonimem słów bufon i dupek, a przecież większość z nich na to nie zasługuje.
Czas najwyższy, że przestaniesz czytać, bo i tak nic nie zrozumiałeś z tego, co my tu pisaliśmy o różnych sprawach. Słuchaj, dupka i bufona to sobie poszukaj w rodzinie .
Jasiu – to, że uprawiasz tu BAŁWOCHWALSTWO – w żaden sposób nie upoważnia Cię do obrzucania „błotem” innych tu piszących.
Trochę panuj na emocjami, zwłaszcza pisząc tyle bzdur.
Grzegorzu M.. – dziękuję Ci tatusiu za tak „cenne uwagi”.
Zawsze panuję nad emocjami ale jak czytam, zwłaszcza twoje wypociny i mądrości to krew buzuje.
Widzisz, gdybyś pofatygował się i zapytał chociaż u źródła na temat tego, jak to nazwałeś bałwochwalstwa to napewno byś się przekonał, że to co piszę to 99% prawdy.
Nieraz warto zapytać a nie słuchać suflerów czy podżegaczy. Pozdrawiam.
Nie panujesz nad emocjami i uprawiasz tu debilne bałwochwalstwo we własnym interesie. Widać bardzo się przypiąłeś do tego „związkowego korytka”.
Można i tak tyle, że ma to bardzo krótkie nóżki, o czym się zapewne już nie raz przekonałeś.
Odezwałem się, bo – w przeciwieństwie do ciebie – ja doskonale wiem, kto kryje się pod nickiem Grzegorz M. i gwarantuję, że jest to człowiek, któremu do pięt nie sięgasz – zarówno pod względem wiedzy, jak i walorów moralnych.
Mógłbyś więc chociaż wobec niego zarzucić ten swój agresywny i knajacki styl polemiki.
Ja też wiem kim jest Pan Grzegorz M….. i nie chcę pisać nazwiska i wiem skąd jest – z W…….y. Wszystkich działaczy a zwłaszcza tych przewodniczących, co ostatnio zapisywali się do Tarczy to mam rozpracowanych na przysłowiowym widelcu. Tak myślisz, że mu do pięt nie dorastam a może jest odwrotnie. Ja nie muszę się uczyć, jak on związkowego „abc”, za które dziękuje Tobie i tu na tym forum. On nawet nie wie, co to podstawy związkowe a podstawy to negocjacje z pracodawcami w różnych tematach a nie z jednym itd. itp…… A może niech napisze, ile lat jest w związkach… Czytaj więcej »
Jasiu – z tego co wiem to rozpracowywaniem ludzi, organizacji i ruchów społecznych zajmowała się „SB”, nie miałem świadomości, że działania te przejęła „S”. Skoro wcześniej przy Twoim nicku pojawiało się „S”, proponuję zamień je na „TW”. Nadal – niestety poprzez swoje wpisy – utwierdzasz mnie w przekonaniu, że jesteś zwykłym nadętym BUFONEM i nie ma tu skojarzeń ze słynnym bramkarzem. Nie mogę pojąć, jak ktoś – uważając się za wieloletniego działacza związkowego – może negować powstawanie nowych organizacji i mieć im za złe, że korzystają z doświadczeń innych wieloletnich działaczy (tych prawdziwych działaczy). Nie znam zasad funkcjonowania „S” ale… Czytaj więcej »
W ostatnim czasie, w dniu 28 marca 2019 r. Biuro Analiz Sejmowych (BAS) wydało opinię prawną na temat art. 27 ust. 3 oraz art. 30 ust. 6 UoZZ. Jest to opinia szczególnie ważna dla organizacji związkowych, które w jednostkach sektora finansów publicznych uzgadniają z pracodawcami podział środków na wynagrodzenia. Opinia prawna BAS nie pozostawia wątpliwości w tym zakresie i dobrze, że pojawiła się w tym okresie, bo niektórzy pracodawcy – pomimo obowiązywania w tym zakresie interpretacji Departamentu Prawnego GIP z dnia 23 czerwca 2008 r., na co wskazywali nasi działacze a która również znajduje się na naszej stronie – działali… Czytaj więcej »
No i mamy tą cala ekspertyzę i napisano się a napisano by zrozumieć to, co my w tych naszych M. od dawna z obowiązujących przepisów wyczytaliśmy. Gdy tu taki jeden związkowy „specjalista” z S szydził niedawno, że nie mając tzw. reprezentatywności nie zostaliśmy dopuszczeni do podziału środków na wynagrodzenia w 1 RBL-ogu, pomijając skrzętnie, że ta cała „S” też jej w tym zakładzie nie ma, ale sugerując dogadanie się jej z tą „reprezentatywną” w zakładzie strukturą NSZZ PW /co jest mocno dyskusyjne, gdyż sądowego stwierdzenia tego faktu nie ma/ odpisałem, że ta tzw. reprezentatywność nie dotyczy procedury podziału środków na… Czytaj więcej »
Jednorazówka po 500 zł do końca kwietnia ma być wypłacona.
Panie Marku czy mamy jakieś informacje odnośnie dzisiejszego spotkania, czy było to tylko Jajeczko Wielkanocne?
W komentarzu na profilu fb NSZZ PW padło stwierdzenie, że mamy dostać 500 zł jednorazowo w maju, bądź już nawet do wypłaty kwietniowej, czy to jest prawda? Pozdrawiam
Prawda. 🙂
Dzięki za potwierdzenie. Nie chciałem tego ujawniać przed jajeczkiem.
Ale gdyby administrator umieścił mój post to był on około godziny 9.00. Rozumiem, że Szef Tarczy wybierał się na jajeczko. W pełni to rozumiem.
Znowu przyjdzie naliczeniowo na etat i znów dostana po uważaniu nieliczni?
Zastrzeżcie żeby to było dla każdego po 500, bez możliwości kombinowania.
Zgadzam się, po raz pierwszy jestem na zwolnieniu lekarskim od 9 lat i czuję, że zostanę za karę pozbawiona wszelkich premii do końca roku… Nie wiem czemu jesteśmy za to karani. Naprawdę wolałabym być w pracy zdrowa niż chora w domu.
Jestem w takiej samej sytuacji. Pozdrawiam
http://www.nszzpw.pl/aktualnosci.nowosc.576.0.html
10 minut temu Pełnomocnik wysłał pisma do szefów związku w sprawie wypłat tych 500 zł czyli jednorazówki. Potwierdzam do końca kwietnia a nie jak Ty Marku i Roman R. wprowadzacie pw w błąd. Pozdrawiam Jasiu.
10 minut temu a pisałeś o 10:56, a zatem o 10:46 pismo wyszło od Pełnomocnika MON. Niby wyszło, bo właśnie przyszło… o 14:42.
My prowadzamy w błąd? A o czym mówi zawarte w piśmie jest zdanie, że:
Dokonanie wypłaty nagród/premii planowane jest do dnia 3 maja br.
A jakieś obwarowania p. Marku? Czy zamieścicie to pismo u Was na stronie?
Marek, rozmawiał z Pełnomocnikiem Witek odnośnie wyjaśnienia wypłaty czy w kwietniu czy w maju.
I powiedział do Witka 10 minut temu wysłałem do związków zawodowych. A przysłał dopiero o 14:42.
A ponieważ są wolne dni to w maju, to Pracodawcy i związki się pośpieszą i wypłacą prawie wszyscy do końca kwietnia. Co taki jesteś nerwowy.
No właśnie, widać, że opierasz się na informacjach nie sprawdzonych, przekazywanych przez jakiegoś Witka, który ma kontakt z Pełnomocnikiem… I tak wygląda ta Wasza komunikacja – na półprawdach i domysłach.
Ty piszesz tu swoje a gdy ja opierając się na faktach, które mam przed sobą – Ty… mówisz, że jestem nerwowy.
A dlaczego mam być nerwowy? Wprost przeciwnie. Gdy patrzę, jak się miotasz chcąc zaistnieć z newsem… a jednocześnie nie masz dostępu do info. 🙂
I jeszcze to pomawianie, że my mówimy nieprawdę.
A czy te 500 plus będzie dla wszystkich faktycznie?
Czy Ci co są na zwolnieniu lekarskim już nic nie dostaną?
Dodam, że chodzi o 10 dni zwolnienia ze szpitala po operacji i 10 dni od lekarza pierwszego kontaktu.
Tych pytań i wątpliwości było parę, wiec należałoby się do nich ustosunkować… Co ja osobiście uważam w tej sprawie i jak rozumiem zapisy zawarte w piśmie nr 3493/DSS z dnia 18 b.m. Stosowny i najbardziej nas interesujący fragment pisma brzmi: …”proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy oraz okresu faktycznie świadczonej pracy” Pierwsza część tego zapisu nie wzbudza wątpliwości i dotyczy tego, czy pracujemy na całym, czy na części etatu. Proporcjonalnie do tego powinniśmy otrzymać tą nagrodo-premię…. Co natomiast oznacza ten okres faktycznie świadczonej pracy?? W moim przekonaniu to okres faktycznego zatrudnienia pracownika w tym roku. Jeżeli więc rozpoczął on pracę z… Czytaj więcej »
Panie Marku, czy pomimo rzuconej kiełbasy przedwyborczej w postaci tych 500 zł wypłaconych już maju, akcja protestacyjna zostaje zawieszona?
Czy wie Pan coś na temat realizacji punktów dotyczących protestu przedstawionych na stronie NSZZ?
Czy będą i czy są realizowane?
Co dalej?
Bo jaka dla nas różnica czy dostaniemy dwa razy po 500 zł, czy jednorazowo 1000 zł w sierpniu? Na jedno wychodzi…
Pomimo pojawiających się na tym forum informacji, że termin pikiety został już ustalony – przedstawiciele kierownictwa NSZZ PW uczestniczący w spotkaniu na Klonowej nie potwierdzili terminu pikiety.
Według ich informacji, ten termin będzie dopiero ustalony…
3 maja wisłostrada ;P?
Niestety, do tego to trzeba mieć jaja…
Z 14 maja przesunięty na 21 maja.
To, czy to będzie 2x po 500 zł, czy inaczej – tego tak naprawdę nie wiemy, co wywołuje moje zdziwienie. Bo spotkanie się przecież odbyło i strona społeczna została poinformowana o tej majowej premio-nagrodzie. Wydawałoby się więc logiczne, że w związku z tym zapadły konkretne uzgodnienia w kwestii tego czy ta jednorazówka jest wypłatą dodatkową, czy w ramach tej deklarowanej przez mon kwoty sierpniowej. Wszystko jednak wskazuje, że konkretnej dyskusji i uzgodnień w tej kwestii nie było…. Twierdzę, że te obecne 500 zł to dodatkowe środki resortu, obok tych oficjalnie deklarowanych w sierpniu. Powoduje to, że łączna kwota zwiększenia naszych… Czytaj więcej »
Rysiu wiadomo jak zostanie podzielone te 500 plus i czy będzie jakaś dodatkowa kasa z oszczędności 1 RBLog
Ja myślałem RYSIU, że szeregowi członkowie Tarczy wiedzą, co zamierza Prezes Marek i Zarząd Krajowy Tarczy. Czyżby nie było współpracy, czy przepływu wiadomości. Taki niby profesjonalny związek wszystko robi super a ty nie wiesz, co dalej zamierzacie robić w sprawie podwyżek płac na 2019 r. i 2020 r. Rysiu teraz kompletnie mnie załamałeś. A co do PUZP, to Rysiu na drugi rok, jak dostaniemy te obiecane 500 zł (jak jeszcze będzie rządził PIS, bo jak wróci Platforma to znowu kilka ładnych lat bez podwyżek) ale obiecane – to na pewno zabezpieczymy na zmiany w Układzie. Zmiany same będą musiały zaistnieć,… Czytaj więcej »
A właściwie to o czym to wszystko było?? O przeznaczeniu środkow na podwyżki już w tym roku mogliście zadecydować w kontekście istotnych zmian w PUZP. Mogłyby nastąpić od lipca w oparciu o te 600 zł deklarowane od połowy roku przez resort. Spieprzyliście dokumentnie sprawę i efekt był taki, że te całe tegoroczne „podwyżki” robiono w ciągu 2-3 dni w wielkim zamęcie i pośpiechu. Zazwyczaj każdemu po równo, bo nawet nie było z czego ciąć jednym, by dodać drugim. Ja jedynie nieśmiało przypomniałem, że gdy swego czasu upomniałem się o to, aby podwyżka została przeznaczona na zmiany w PUZP – zostałem… Czytaj więcej »
Dzień dzisiejszy dopisał do tego co powyżej napisałem ciąg dalszy. Wszystko wskazuje na to, że w moim zakładzie pracy nie będą brane pod uwagę zwolnienia lekarskie a jedynie – jak to powyżej sugerowałem – czas rozpoczęcia pracy i wymiar czasu pracy. Oznacza to, że ci wszyscy, którzy przebywali zwłaszcza na dłuższych zwolnieniach nie powinni się niepokoić…. W tej sprawie doprowadzono do wspólnego stanowiska funkcjonujących w zakładzie zz, jednocześnie zapobiegając niepotrzebnym podziałom i niepożądanym nastrojom. Należałoby życzyć podobnych rozwiązań także w innych zakładach pracy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to decyzja dla niektórych kontrowersyjna i nie wszyscy przyjmą ją z… Czytaj więcej »
Rysiu – pogratulować jedności w słusznej sprawie.
Tzn p. Rysiu gdzie będzie można to znaleźć? Jeśli dobrze kojarzę to jest Pan z 1 RBLogu
Bardzo mądre posunięcie a zwłaszcza wypłata tej premii jednorazowej w dniu 2 maja, kiedy 95 % pw będzie na urlopach. Zamiast np. 30 kwietnia. Ale 13 WOG też w tym terminie wypłaca. Pani z WOG stwierdziła, że w piśmie do pracodawców jest wskazany termin wypłaty na 2 maja. Ja mam 3 pisma: te do związków, do Pracodawców i z IWSZ z dnia 19 kwietnia i nigdzie nie znajduję terminu 2 maja ale się wszystko wyjaśniło. Po prostu JW mają realizować ze swoich środków a później dostaną od głównego Dysponenta. Też fajnie. To ja też się pochwalę. W tym największym RBLog… Czytaj więcej »
Wynika to nie z nieudolności, braku chęci lub wręcz złośliwości pracowników organów finansowych przedsiębiorstw co z przyczyn czysto technicznych
A właściwie to co to za istotna różnica czy te nieco ponad 300 zł wpłynie na konto dzień wcześniej czy później??
Nie czepiajmy się wszystkiego bo się w końcu w tym pogubimy…..
Wielka różnica, bo pw mieliby pieniądze na dni wolne w maju a nie dopiero 2 maja i ci, co np. nie mają kont osobistych a wzięli sobie urlopy od pracy – muszą specjalnie np. 30 km jechać do pracy, żeby odebrać te około 350 zł. Może dla Ciebie, Rysiu, to żadna różnica ale dla takiego, co jest jedynym żywicielem rodziny to każdy grosz jest na wagę złota.
Zgoda – jest bowiem wcale nie mała grupa pracowników, których wynagrodzenia przypadają na 10-go danego miesiąca.
Oni są więc w sytuacji, że po tych niedawno minionych świętach już obecnie znajdują się na „przednówku płacowym” a nie wszyscy gdzieś dodatkowo przecież dorabiają.
Zrobimy wszystko aby termin przesłania tej dodatkowej należności na konta tej grupy pracowniczej przyśpieszyć.
Twoja uwaga jest słuszna a ja zbyt ogólnie potraktowałem ten problem, za co przepraszam.
Powracając do tej sprawy, chcę oznajmić, że po rozmowie z kompetentnym przedstawicielem mojego zakładu uzyskałem obietnicę, że ta premia zostanie w dniu 2 maja przesłana z samego rana – w pierwszej kolejności tym, którym termin wypłaty wynagrodzenia przypada w dniu 10 danego miesiąca…
Niestety, wypłaty nie da się przyspieszyć, bo tych środków na wypłatę jeszcze w zakładzie nie ma.
Piszesz o tych porozumieniach w 1 RBL – ogu ale skrzetnie pominąles zasady rozdziału tych pieniędzy pomiędzy pracowników . Tak ci wyszlo czy te zasady podziału pominales celowo?
Rysiu, jak już będziesz wiedział wszystko – to daj znać.
I podaj link, gdzie będzie można to wyczytać. Pozdrawiam
Wyczytać to będzie można na tablicy informacyjnej w Składzie Mosty, gdyż to porozumienie wisi tam od wczoraj. Wystarczy zadzwonić i poprosić o przesłanie zdjęcia tego dokumentu – nie jest przecież poufny.
Także na tablicy informacyjnej w Składzie Dębogórze, gdy zostanie przez naszego przewodniczącego oddziału związku w tym Składzie zamieszczone, bo właśnie je jemu przesłałem. Otrzyma je również członek Tarczy w Składzie Drawno w dniu dzisiejszym.
Po zapoznaniu się z ostateczną – podpisaną – wersją porozumienia w moim zakładzie pracy oświadczam, że za zwolnienia lekarskie nawet długotrwałe ta premia pomniejszana nie będzie.
A ja zabierałem ale za bardzo, bardzo długie zwolnienia np. za 4 miesiące chorobowego nie dostawali nic.
Każdy dzieli u siebie w JW, jak uważa.
Też prawda i dlatego ja zastrzegałem, że przyjęte przez nas rozwiązanie również wzbudza mieszane odczucia u części pracowników.
Życie jest w istocie okrutne a nasze oczekiwania zmieniają się wraz z sytuacją, w której się znajdujemy.
Nie raz przychodziło mi słyszeć z ust tych samych osób skrajnie odmienne opinie.
W dodatku sprawiali wrażenie, jakby o tych poprzednich zupełnie nie pamiętali…
To w istocie i dające się wytłumaczyć i ludzkie zachowanie, bo ludzie z natury są tak ukształtowani, że „ścielą” i „garną” pod siebie a nie pod innych….
Jestem ciekawa czy będzie też tak w moim zakładzie.
My, którym zdarzy się choroba i musimy iść na chorobowe – zostajemy zrównani z tzw.”kombinatorami” i ukarani pozbawieniem jakichkolwiek premii, co jest niesprawiedliwe i krzywdzące.
Jak bedzie się miał podział 500 zł, jeśli ktoś był na zwolnieniu, znaczy się wziął opiekę nad członkiem rodziny??
Witaj Ja Tobie nie odpowiem gdyz to kwestia stosownego porozumienia w Twoim zakladzie pracy Zastanawia mnie jednak ze w tych zakladach w których nasz związek funkcjonuje a w Twoim funkcjonuje pewne informacje w formie w jakiej upowszechnione być mogą i powinny upowszechniane nie sa…Mnie to mocno dziwi bo to miejsce właśnie w tym celu powstało Czy te w miarę aktualne informacje w dalszym ciągu beda pochodziły jedynie z mojego zakładu pracy?Reszty Koleżanek i Kolegów nie stac aby tu pare slów napisac Tajemnica to jakas jest ?? Nie ma o czym?? Widac nie ma…. Za to gdy trzeba było mi dokopac… Czytaj więcej »
Rysiu – wiele osób „raczkuje” w zakresie prowadzenia negocjacji i uzgodnień z pracodawcami.
Cóż mogą zatem napisać… poza tym, że dzięki takim, jak Ty otwierają im się oczy i rozjaśnia umysł.
To forum dlatego właśnie jest tak cenne. Nawet taki „twardziel”, jak Jasiu potrafi czasem napisać coś przyzwoitego. Szkoda, że czyni to tak rzadko.
Tu też warto wskazywać błędy i ignorancję z jaką się spotykamy każdego dnia – jest bowiem szansa, że ktoś podpowie dobre rozwiązanie.
Dobrych rozwiązań nie ma, tylko trzeba szukać mniejszego zła w tych podziałach.
Chociaż raz – pełna zgoda…..
3 RBLog za każdy dzień zwolnienia itp odejmują około 4,16 z kwoty 500 zł…
A Ci co nie byli na zwolnieniu dostaną te parę złotych więcej co zabiorą tym co ich nie było…
Dziś taką informację uzyskałem od przedstawiciela Tarczy u nas w JW.
Ot taka polityka, dzielenie i skłócanie ludzi…
Nazywajcie te pieniądze PREMIAMI za OBECNOŚĆ.
4,16 piszesz…
Czegos takiego jeszcze nie slyszalem
Dziwny jest ten świat…
U mnie też rozpoczęto negocjacje od tej propozycji ale natychmiast została ona przez zarząd odrzucona.
Jeśli nie brać pod uwagę L4 przy wypłacie premii, to jak potraktować tych co na bezpłatnym urlopie 1-2 miesiące ?
Przebywajac na urlopie bezpłatnym byli jednoczesnie przez cały ten czas w zatrudnieniu w zakladzie W dodatku nie pobierajac wynagrodzenia przyczynili się do oszczędności w funduszu wynagrodzen Dlaczego wiec ich za to karać?
Czy będą dziś jakiekolwiek komentarze?
Źle się dzieje… nie myślałem, że jeśli kiedykolwiek wypowiem się na tej stronie – to zacznę od takich słów. Niestety, usta otwierają się same. Bo jakkolwiek było do tej pory, to obecnie przed nami – pracownikami RON i naszymi przedstawicielami ze związków zawodowych stają obecnie ministrowie, wiceministrowie, pełnomocnicy itd. osoby mający blade pojęcie, jeśli w ogóle je mające – jaką rolę mają pracownicy RON w potencjale armii. Stanowimy osobowo ok. 50% zasobów ludzkich a uogólniając to – jesteśmy zapleczem i siłą napędową logistyki i obsługi bieżącej tej machiny a i nie tylko, bo nawet ochrony (nie tylko fizycznej) tego resoru.… Czytaj więcej »
’reliK – doleję oliwy do ognia.
W dniu dzisiejszym w opinii prawnej napisanej na zlecenie pewnego pracodawcy ws. jednorazówek z okazji Święta 3 Maja znalazłem zapis, iż w przypadku konsultacji z ZOZ uzgodnienie z przedstawicielem pracowników nie jest obowiązkowe.
To nawet w tym celu sięga się po opinie prawne??
To przecież wie nawet mój składowy kot Tomuś….
Z tą różnicą, że ze zz się tego porozumienia nie konsultuje a uzgadnia, a z przedstawicielem pracowników – nie uzgadnia a konsultuje.
To istotna różnica, gdyż uzgodnienie i konsultacja to bynajmniej nie to samo…
Ponieważ to nasze forum nie tylko pełni funkcję informacyjną, ale również edukacyjną – chcę napisać Wam, jak przebiegły podwyżki w Krzesinach. Mogłam napisać już wcześniej, ale – po pierwsze – było mi zwyczajnie wstyd a poza tym sytuacja zmieniała się z dnia na dzień tak dynamicznie, że chciałam doczekać momentu, kiedy pieniądze trafią na konta pracowników. O tym, że będą problemy z podwyżkami wiedziałam już na jesieni, kiedy – pomimo obietnicy danej zarządowi – dowódca zaczął fundować indywidualne podwyżki z „ogonka”, który został po ubiegłorocznych podwyżkach. Podwyżki otrzymało ok. 30 osób. Oczywiście, wiedzę o tym fakcie posiadłam swoimi kanałami, bo… Czytaj więcej »
Witam Marzenko !. W pełni się pod tym podpisuje a zwłaszcza pod słowami do Pełnomocnika, który mówi: piszcie a ja będę stanowczo reagował. I efekt jaki żaden. Pracodawcy za plecami pozostałych związków rozmawiają tylko z NSZZ PW, bo oni im wszystko podpisują. Ja osobiście składałem skargę na brak uzgadniania czy bezpodstawnego wydawania pieniędzy przez Komendanta RBLog. Ale to nikogo nie interesuje. Mamy przecież w tym roku wspaniałą podwyżkę, która nas powaliła na kolana i dostajemy premie jednorazowe dzielone z jednym związkiem albo i w ogóle, przy braku uczestnictwa związków. Ale co może zrobić jakiś tam Pełnomocnik Komendantom czy Dowódcom… Szkoda,… Czytaj więcej »
SAJMON a to już podpisać się nickiem „Jasiu” było wstyd.
Trzeba było zmienić nick i to jest właśnie ta Twoja dwulicowość.
W tym rzecz, Sajmon. Nie odpowiadają za swoje decyzje prywatnymi finansami – to mają w pompie. A kasa z MON-u wycieka. I to duża kasa. Natomiast kary nałożone przez PIP pracodawcy płacą ze swojej kieszeni, więc mam nadzieję, że tak będzie i w tym przypadku. Co do DSS……. Mnie też bardzo brakuje Kwiateckiego, bo wiem, że przy Nim żadnego problemu w Krzesinach by nie było. Miał facet po prostu jaja. Obecnie narodziła się nowa, świecka tradycja i departament, który powinien stać na straży przestrzegania zapisów ustawy o ZZ – przyzwala (a w tym przypadku nawet namawiał) na ich łamanie a… Czytaj więcej »
jutka, a wiesz, że pracująca na jednym z opisanych stanowisk całkiem niedawno jeszcze, wynajmowała komuś z rodziny naszego dowódcy mieszkanie za bardzo atrakcyjną cenę?
Dlatego bezczelna baba pognała po podwyżkę, bo wiedziała, że jej nie odmówi.
Wiem o tym od dawna, ale jeśli ktoś powinien się tym zająć – to odpowiednie służby a nie ja. Paradoksalnie, choć bezczelność tej pani w bazie jest wprost legendarna, myślałam, że tym razem – z tego właśnie powodu – nie będzie o podwyżkę żebrać. Odkąd jestem przewodniczącą związku, tylko jeden z 5 dowódców nie dał jej podwyżki. Ale tamten był tak wyczulony na fałsz, że w życiu by go nie przekręciła. Najwyraźniej panią źle oszacowałam. Liczyłam na to, że będzie miała jakieś skrupuły i nie będzie stawiać dowódcę w niezręcznej sytuacji. Niestety, nie miała. Przypuszczałam jednak, że nadejdzie w końcu… Czytaj więcej »
To bardzo smutne.
MON wszedł we wczesną fazę bycia korporacją (w tym najgorszym wydaniu) i popełnia grzechy, które inni dawno mają już za sobą.
Pracodawcą zostaje się tu przy okazji awansu – nie będąc do tego zupełnie przygotowanym.
To smutna rzeczywistość.
Chciałam podziękować za podział premii w 2 Rblog. Miałam czelność zachorować więc o premii mogę tylko poczytać.
@Kasiu, tych Twoich podziękowań nie przyjmuję, bo nie jest to naszą – TARCZY winą. Macie u siebie organizację związkową NSZZ PW, która z pracodawcą jest w takiej komitywie, że w zasadzie współpraca w 2 RBLog układa się – dla pracodawcy – jak w przysłowiowej bajce… Zapewne ci działacze też z tej współpracy mją profity dla siebie. Gdybyśmy tego nie podpisali, alternatywą byłoby wstrzymanie w ogóle wypłat tej zwiększonej premii przed przed 3 maja… Uczestniczyłem osobiście przy podziale premii z oszczędności i wówczas wskazywałem na potrzebę zmiany poglądów strony społecznej w tej kwestii. Widziałem, jakie były reakcje działaczy tej organizacji. Wówczas… Czytaj więcej »
Niby prawda ale jeżeli nasz związek bez przekonania to porozumienie podpisał, to mnie to dziwi. Dziwi mnie bardzo i tego nijak nie rozumiem. To bowiem nie są aż tak duże pieniądze, żeby nawet jakaś zwłoka w ich wypłacie miała pracowniczym gospodarstwom przynieść bankructwo. Bez przesady… Jeżeli tego faktycznie jako związek nie akceptujemy, to jak można było takie porozumienie podpisać?? W ubiegłym roku nie podpisaliśmy podobnego porozumienia…. Co się stało?? Właściwie nic, bo pieniądze zostały wypłacone. Właściwie dużo, bo my – jako związek – wyszliśmy z tego z podniesioną głową. Tylko tyle i aż tyle… Poza tym – pomijając wszystko –… Czytaj więcej »
W dniu wczorajszym – zgodnie z umową ta resortowa zwiększona premia znalazła się na kontach pracowników mojego zakładu pracy, co kończy sprawę.
Ale nie długo się skończy ta komitywa z NSZZ PW.
Pan Komendant C…. odchodzi.
I co, wiedziałeś o tym Marku?
A nie wiesz, kto mu się tak „dobrze” przysłużył?
Marku a co teraz powiesz jak napiszę, że dzięki podpisowi temu opluwanemu Rysia Proksy z Solidarności Nauczycielskiej – nauczyciele mają podwyżkę o 15%. Czy daje ci coś do myślenia. Może warto nie raz zrobić krok do tyłu i brać to, co daje rząd niż się obrażać i pokazywać swoje fochy i z czym teraz by zostali nauczyciele, skoro zawiesili strajk nie mieli by nic i według mnie dzięki Broniarzowi przegrali tę walkę. Nie tylko płacowo ale również wizerunkowo. A od września to mogą strajkować do bólu do grudnia czy tylko będą mieli za co. Przecież zarabiają grosze a za strajk… Czytaj więcej »
To dlaczego tego nie wzięliście? Może teraz bylibyście takim „wojskowym Proksą”.
Czy ja Wam czegoś zabraniałem? Siedziałeś przy stole i nie zabrałeś głosu, bo Mirek Ci zabronił…
To od czego byłeś przy tym stole?
Przecież to jest śmieszne, co piszesz. Nie widzisz tego?!
Prawda….On przecież – chociaż wciąż przeciera te swoje oczęta – nijak nie pojmuje istoty problemów, bo to wiedza, którą posiadają nieliczni i w żadnej szkole tego nie nauczą…. Na wieczorowych kursach pewnego związku i ciągłych akademiach „ku czci” tym bardziej…. Dlatego niektórym tak trudno pojąć, co się w istocie stało…. że gdy jedni tłuką w ten rządowy-ministerialny „beton” „kilofami” – wyrąbując w nim „przejścia” – to ci inni z tych „przejść” korzystając mogą coś niecoś ugrać, bo pojawiła się ze strony decydentów taka wola… Przecież każdy normalnie główkujący wie, że ten cały Proksa niczego nie wywalczył a jedynie podpisał się… Czytaj więcej »
Ja tylko bije się w pierś, że w swoim życiu spotkałem takiego, jak ty Rysiu. Widziałem różnych geniuszy, którzy malowali na tablicach, na ścianach i pokazywali w RON, gdzie jest związek Solidarność, czy OWC i co – dzisiaj ich nie ma, bo służyli prawie 30 lat i przechodzili do cywila tylko ze stopniem podpułkownika. A Solidarność i OWC w MON jest i będzie. I możesz te słowa zapisać, że w niedługim czasie będzie to związek, który będzie największy w RON. To, co piszesz na mój temat to mnie po prostu zwisa lub na temat „S”. Widzę, że nie wiecie co… Czytaj więcej »
Napisałeś: Ciekawe, co zrobicie jak przestanę pisać na tym forum.
@Jasiu, jak chcesz zaspokoić swoją ciekawość, to bardzo proste – wystarczy, że przestaniesz tutaj pisać.
Zapewniam Cię, że nikt tęsknić i płakać za Tobą nie będzie. 🙂
Dlaczego ma nie pisać??
Jestem zdecydowanie przeciwny wyłączeniu jego z tego forum…
Niech pisze jak najwięcej.
Z każdą wypowiedzią zakopuje ten swój związek głębiej w tym „resortowym gruncie”.
Już go na powierzchni prawie zupełnie nie widać…
Jeszcze parę takich wpisów a ostatni członkowie tego związku z niego wyjdą aby nie być pośmiewiskiem całego środowiska pracowniczego. Niech pisze…
Pisz, Jasiu, pisz – jestem za…
A tak w ogóle, jestem przecież fanem twojego stylu uprawiania polemiki.
Przekonałeś mnie całkowicie, że wojskowa Solidarność z takimi, jak ty przywódcami – to siedlisko GiB-u, jakkolwiek ten skrót tłumaczyć… 🙂
Przecież Mu nie bronię.
Był ciekawy, jak to będzie – to Mu tylko wskazałem kierunek działania aby tę swoją ciekawość mógł zaspokoić.
No i zaspokoił….na godzinę…. 🙂
Raz w życiu Cię posłucham i zrobię to od tej chwili nie będę pisał na dwóch forach. Tylko powiedz temu z Mostów i z Warszawy żeby buzi mną sobie nie wycierali. Jak mają ciekawe tematy, to niech piszą i polemizują z kim chcą. A mnie niech nie tykają i zobaczymy, czy te forum się obroni. Bardzo się cieszę, że nikt za mną nie będzie płakał.
Jak to nie będzie…. Ja będę i to bardzo.
Jasiu – nie pal głupa – ZOSTAŃ….
:))
Przeczytaj sobie, co podpisała Solidarność Nauczycielska i dzięki komu będzie podwyżka o 9,6% od września i dalsze punkty Porozumienia. Jak zapoznasz się z tą, niestety prawdą to oczy otworzysz ze zdziwienia. A co Broniarz załatwił. Nic. Nawet podwyżek by nie dostali – myśl logicznie Rysiu. Ty nawet nie wiesz, że dzięki Broniarzowi nauczyciele przegrali na wizerunku. A to jest najgorsza przegrana. Kto zrobił z uczni zakładników. Czemu Broniarzowi zaczęła się trząść dupa. Bo jakby rodzice wpadli do szkół, to by zrobili porządek z nauczycielami, że ich dzieci nie mogą podchodzić od matur. Porozumienie podpisane z Solidarnością, to podwyżki trafiają tylko… Czytaj więcej »
@Jasiu już nie odpisze, przynajmniej tak obiecał ale pewnie przeczyta, więc na podstawie jego powyższego postu krótko napiszę, w czym tkwi główny problem jego wielu wypowiedzi. Najpierw przedstawia fałszywą tezę a potem stara się ją udowodnić nie faktami (bo się nie da), tylko przypuszczeniami i naciąganiami rzeczywistości. Teza: „dzięki (…) [Solidarności] będzie podwyżka o 9,6% od września i dalsze punkty Porozumienia” Naprawdę? A gdyby nie podpisali TEGO porozumienia, to by tej podwyżki nie było? A gdyby podpisali LEPSZE porozumienie, to by podwyżka była TYLKO taka? „Dowody”: „A co Broniarz załatwił. Nic. Nawet podwyżek by nie dostali” Przecież dostaną. „Broniarzowi zaczęła… Czytaj więcej »
W końcu ktoś tu poczuł bluesa…
Dzięki bardzo za tą wypowiedź.
Czyli Jasiu z tego, co piszesz wynika jasno, że to „S” podpisała w imieniu wszystkich PW 300 zł (288 zł).
Gratulujemy – bardzo dobry ruch a co „S” otrzyma w zamian? Kolejne stołki w strukturach partii rządzącej…
Jasiu toniesz w G… i chcesz tym obsmarować innych.
Zapomniałeś tylko, że to strasznie cuchnie.
Czy to nie Twój wpis, Jasiu? : „Pięknie wszyscy piszecie. Popatrzcie kto reprezentował OPZZ pani Dorota Gardiasz kandydatka z SLD do parlamentu polskiego. Towarzysz Broniarz i tak mógłbym wymieniać wiele innych nazwisk. Nie bronię Rysia Proksy, bo Solidarność z mojego terenu (Jurek Wiśniewski szef NSZZ Solidarności Toruńsko -Włocławskiej strajkuje) i wyłamał się z uzgodnień. To jednak chyba jest demokracja w związkach. Kto chce to popiera tych na górze. I to samo jest w RON. Ja się nie zgadzam z pomysłami szefa ale jako członek Prezydium mam prawo uczestniczyć w spotkaniach. A to, że mówię prawdę, zapytajcie szefa KS PC MON… Czytaj więcej »
I co z tego wynika. Oczywiście nie popieram tego co zrobił Proksa. Ale jest wyjątek, gdyby nie podpisał „warunkowo” Porozumienia, to gdzie by dzisiaj było ZNP i FZZ, chociaż te drugie związki o zawieszeniu strajku dowiedziały się z Telewizji. Jak to, nie konsultowano z drugim związkiem takiej ważnej decyzji. Już się wszystko sypie cały strajk i we wrześniu nic nie będzie. Dlaczego nie usiądą do stołu i zaproponują zmiany systemu nauczania i wynagradzania. A wtedy, jak rząd nie zrealizuje – to się go napiętnuje. A teraz co, na co czeka p. Broniarz. Na ponowny atak przed wyborami do Sejmu i… Czytaj więcej »
Jasiu – ponownie cię informuję że my tu politycznej agitki nie prowadzimy.
Naszła mnie jednak po tych twoich zajęciach politycznych taka refleksja, że być może i ty, i ci twoi związkowi mocodawcy chcecie przejść z foteli związkowych na nieco inne – wzorem np. Pana Śniadka ….??
No i w końcu, jak to się mówi i pisze – jesteśmy w domu…
Jasiu – Ty chyba pomyliłeś fora. Uprawiasz tu agitację polityczną, zupełnie ignorując PW.
Ty już „śmierdzisz” polityką.
No tak…. Podzielono tą naszą „podwyżkę”. Podzielono tą premionagrodę…. Zapanował spokój …. Bo my właściwie niewiele mamy sobie do powiedzenia jako pracownicy a nawet członkowie tego związku. Jedyne emocje wzbudza kasa ale to, jak ją osiągnąć już tak naprawdę niewielu interesuje. No to do sierpnia – no chyba, że Pan minister zadecyduje aby nam parę groszy wypłacić np. z okazji urodzin jakiegoś pana prezesa lub Pana Prezydenta. Tak się zastanawiam dlaczego ta 500 zł premionagroda, która realnie netto wyniosła nawet dla tych, którym jej nie zmniejszono niecałe 350 zł i zatrybiłem, że w MSWiA za rządów obecnego naszego ministra były… Czytaj więcej »
Panie Ryszardzie, mam coraz większe wrażenie, że Tarcza dołączyła do innych ZW i też ma swój własny świat. Ma Pan żal, że nie ma dyskusji o pracowniczych problemach tylko ciągle „o tej przysłowiowej kasie”. A jaki pracowniczy problem jest w środowisku PRON największy? No chyba właśnie ta kasa. Pisze Pan, że po wypłacie premii i podwyżki na forum cisza. A no cisza, a dlaczego? Bo ludziom się znudziło. Bo ta dyskusja „gówno” daje. Bo nic nie wnosi. 4 lata raz do roku bicie związkowej piany, pracownicy już wiedzą, że niczego to nie da, bo MON i tak wypłaci co deklaruje… Czytaj więcej »
Co mam na to odpowiedzieć?? Ano – nic, bo nic tu ani dodać, ani ująć nie można. Strzał w sedno spraw i problemów. Nigdy bym tego tak dobrze nie ujął. Gratuluję zdolności celnego wyrażania myśli i poglądów. Mam dokładnie takie same odczucia, chociaż ja nie idę w kierunku oddania pola resortowi walkowerem a w kierunku poważnej dyskusji, co robić należy aby ten obecny stan przerwać. Ja na tą poważną dyskusję wciąż liczę. Taką ponad wszelkimi podziałami, bo to przecież nasze wspólne sprawy. Czy ona jednak będzie?? Czy wyciągniemy wnioski z tego, co się stało? Czy dojrzejemy do wspólnych zdecydowanych działań… Czytaj więcej »
Dyskusji do garnka się nie włoży i nie zapłaci nimi rachunków. Nikt Ci teraz chyba nie przeszkadza żaden Jasiu. Pokaż „Mistrzu” co teraz potrafisz poza pisaniem tu swoich „morałów”. Oczekujemy twoich realnych i skutecznych kolego działań.
A Ty jak chcesz te pieniążki zdobyć?? Z wielką ciekawością czekam na Twoją receptę powodzenia w tej sprawie….. Po to właśnie powinna być ta nasza dyskusja – „Mistrzu” Co do tego Twojego sarkazmu… Jestem sprawcą złamania monopolu dwóch wiadomych organizacji związkowych w mon, które na wiele lat zabetonowały tą społeczną arenę dochodzenia naszych spraw pierdzieląc w Sejmie i paru innych miejscach o bajkowej współpracy z resortem. To, co jest – jest pokłosiem tego „bajkowego współdziałania” przez lata. Jestem sprawca poprzez wprowadzenie swego czasu do układu kolejnego jego sygnatariusza, którym była Konfederacja Pracy. To te działania niejako wygenerowały powstanie i wejście… Czytaj więcej »
BRAWO!
Bardzo ładnie to wszystko napisałeś.
Taka jest niestety prawda…
Mało tego, związki nas oprócz tego wszystkiego oszukują!
Też mam eric takie odczucie…. Bo można czegoś nie móc lub nie potrafić. Można nie podołać lub się pomylić. My – pracownicy ron – przez lata dymani potrafimy jakże wiele zrozumieć i wybaczyć… Nie potrafimy jednego – nadal przyjmować półprawdy i kłamstwa za prawdę….. Ta prawda – choćby była najgorsza, nie powinna być przez nas „pazurami wydzierana” z ust naszych społecznych przedstawicieli i przywódców…. Ona – ta PRAWDA – powinna być nam na przysłowiowej tacy podawana, bo na to po prostu zasługujemy. I to jest w moim przekonaniu jeden z wielu jakże ważnych wniosków, które powinniśmy wyciagnąć z tego, co… Czytaj więcej »
A ja dostałem, tak samo jak w zeszłym roku – 400 zł brutto podwyżki i teraz mam już 2700 zł brutto! I w końcu żona się nie śmieje ze mnie, że zarabiam mniej od niej (ona w Lewiatanie pracuje). No i bliźniaki w drodze! Ponad 12 000 zł rocznie, czyli właściwe wszystkie wydatki na dzieci sponsoruje mi PiS! I jeszcze, jak w przyszłym roku dostanę te 500 zł podwyżki – to już w ogóle będę żył jak król, może nawet kupię jakiś używany samochód i na wakacje pojedziemy nad jakieś jezioro, zamiast na truskawy do Niemiec, jak co roku. Czego… Czytaj więcej »
Grzesio – a niech cię….
To co napisałeś jest świetne….
To własnie jeden ze sposobów na medialne zaistnienie naszych pracowniczych problemów
Gdyby był to kolejny list otwarty pracownika resortu do ministra napisany w powyższy sposób to po jego opublikowaniu stałby się co najmniej hitem medialnym dnia a to już duże osiągnięcie.
Być może taki list miałby większe oddziaływanie niż manifa w Warszawie.
To może ogłośmy tu konkurs na takie ”chwalące” resort i Pana Ministra listy pracowników resortu….
Kto następny??
I gdzie nam do nauczycieli, którzy mają na rękę po około 5000 i chcą podwyżki większej niż nasze zarobki…
Rysiek.ja pisałem o innych problemach to zamieciono je pod dywan… tak czy nie???? Kazano pisać do inspekcji pracy… taki maly komentarz ode mnie
Zgoda Grześ – tak było a chodzi o to, aby tak w końcu być przestało. To dobrze, że tu jeszcze jesteś….
I TY, i wielu Tobie podobnych…
Jeżeli jeszcze tu jesteście a przecież ja doskonale tą Waszą obecność tu wyczuwam, to jeszcze nie czas na wywieszanie „białej flagi”.
JESZCZE NIE CZAS ….
Rysiu – jak zwykle trudno się z Tobą nie zgodzić z tym, że „drobnym” faktem, iż w tej chwili w związkach, w organizacjach i oddziałach trwa praca bieżąca, a w szczególności wyciąganie wniosków i wdrażanie zmian wynikających z analizy podziału tych skromnych środków przekazanych zarówno na „podwyżki”, jak i jednorazówki. Wszyscy chyba mamy świadomość, że nie wszędzie wyszło to dobrze. Nie zapomnijcie też, że ZOZ mają również inne zadania i obowiązki w swoich zakładach, których realizacja ciągnie się długimi miesiącami. To między innymi ZFŚS i szeroko pojęte regulaminy wewnętrzne, które w bardzo wielu przypadkach wymagają gruntownej przebudowy. Ciężko tymi problemami… Czytaj więcej »
Świetnie to opisałeś – jestem pod wrażeniem …. Nawiazując jednak do tej pracy u podstaw – w poszczególnych zakładach pracy należy zgodzić się z Twoim odczuciem, że nie wszędzie jest ona w pełni właściwa a zwłaszcza transparentnie prowadzona. Jestem zwolennikiem i oddziaływania i docierania do wszystkich a jedna z form takiego działania jest nasza obecność na tym forum. To w tym miejscu można komentować różne wydarzenia ważne dla wszystkich pracowników resortu. To tu można starać się ukazywać podstawy związkowych decyzji, nawet tych w poszczególnych zakładach pracy po to, aby stały się zrozumiałe dla ludzi. To tu w końcu można starać… Czytaj więcej »
Kolejne grupy zawodowe szykują się do konkretnych protestów i żądań płacowych. Pracownicy sądów, fizjoterapeuci a wkrótce również pracownicy pomocy społecznej. Już nie czekają nie wiadomo na co, już nie piszą listów, na które nikt nie odpowiada.
Kiedy spotkamy się w Warszawie?
Marek, czy możesz potwierdzić, że NSZZ PW zaprasza do pikietowania, ale tylko i wyłącznie pod ich szyldem?
MAJOWA PIKIETA NSZZ PW Z pozyskanych dzisiaj informacji od Wiceprzewodniczącego NSZZ Pracowników Wojska dowiedziałem się, że w dniu 21 maja 2019 r. Związek ten organizuje pikietę przed siedzibą MON w Al. Niepodległości. Przewidują udział członków innych organizacji związkowych ale pod warunkiem, że będą oni brali udział w tej pikiecie… z flagami ich Związku, czyli NSZZ PW. Bo w pikiecie mają być używane wyłącznie flagi i banery tylko NSZZ PW. Trochę to dziwne podejście w kontekście podpisywanych w ostatnim czasie wspólnych stanowisk wobec propozycji przedstawianych przez MON ale zapewne chodzi o to, żeby członkowie innych związków robili dodatkową frekwencję na tej… Czytaj więcej »
No to się te nasze wojskowe zz dogadały…
Jak zwykle…
Sukcesów nie wieszczę…
Może nam Maja poradzi, jak w takiej sytuacji zawalczyć skutecznie o tą kasę.
Czytając o tej Majówce nasuwa się pytanie – gdzie w tym jest „dobro” PW?
Czy kolejny raz rozbijamy jedność by dryfować na oceanie niemocy?
Zapraszamy… ale pod naszymi sztandarami – komentarz zbędny.
A już się wydawało, że NSZZ PW obrało właściwy kurs, że stoi u steru – nic bardziej mylnego. Szkoda…
Zechciejcie zauważyć, że ja napisałem cyt: „No to się te nasze wojskowe zz dogadały…
Jak zwykle…”
W tym fragmencie swojej wypowiedzi w żaden sposób nie odniosłem się do stanowiska NSZZ PW…
Napiszę więcej – jest ono dla mnie w zaistniałej sytuacji w pełni zrozumiałe…..
Dlatego, że nie rzecz w tym, że NSZZ PW nie przewiduje obecności innych zz w organizowanej przez siebie demonstracji.
A więc….w czym rzecz??
No i teraz ten Rysiu – cudotwórca się przekonał, o co chodzi temu największemu związkowi, że ta pikieta pod MON – to tylko zwykłe odfajkowanie, że coś zrobili, bo członkowie krytykowali pana Przewodniczącego Zenona…
Dlaczego nie ma informacji o tym proteście w JW. Wszystko jest robione pod tzw „publiczkę”.
A gdzie jest ta JEDNOŚĆ związkowa, Rysiu.
Wiem, że chciałeś się dołączyć jako Tarcza do pikiety ale pokazali WAM i nie tylko wam miejsce w szeregu.
Pozdrawiam, Jasiu.
Żałosne to wszystko. Wszystkim niezadowolonym radzę nie patrzeć na nasze ZZ a szukać po prostu innej pracy. Tutaj i tak nic się nie zmieni. Pozdrawiam.
Trudno aby ta nasza – w sumie dosyć żałosna – sytuacja uległa zmianie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki…. Młodzi i perspektywiczni i tak zawsze z wojska prędzej czy później uciekali i tego zjawiska nikt nawet nie stara się powstrzymać. Ci, co się w tym wojsku zasiedzieli już nigdzie z niego nie pójdą i te parę lat do emerytury przesiedzą. Dlatego apel o zmianę pracy jest nieco obok problemu. A problem niewątpliwie istnieje. To problem żmudnego doprowadzenia do godziwych wynagrodzeń w resorcie. Tym bardziej, że w wyniku jawnej i ukrytej /jak to miało miejsce w roku ubiegłym/ tzw. optymalizacji /czytaj –… Czytaj więcej »
Kolejny raz to całe buractwo z nich wylazło.
Teraz, jak to mawiają – na dwoje babka wróżyła.
Albo – zgodnie z tym, czym się szczycą – pokażą siłę i udowodnią, że to faktycznie największy związek a pikieta zgromadzi kilka tysięcy ludzi, bo w końcu mają 13 tysięcy członków.
Albo będzie ich tam stała garstka, bo związkowcy za ten buraczany przekaz, butę, arogancję, manię wielkości i pozorowanie działań – pokażą im środkowy palec 🙂
Ta pikieta to pic. Ludzie wydzwaniali żeby działacze podjęli protest, no to jest odzew. Koń by się uśmiał. Pikieta…
A gdzie te obiecane pisma o pomoc do Prezydenta, do sojuszników NATO 🙁
Aż strach pomyśleć, jak będą przebiegać negocjacje od Nowego Roku.
Dawali 500 – było brać a od stycznia zaproponują 300. Tyle będzie. I nic nie wskurają nasze związki.
Dlaczego sprawa pakiety nie jest nagłośniona??!
Chyba o to chodzi. Bo może za dużo osób by pojechało.
Niedobrze się robi.
Proszę o skomentowanie pisma NSZZ PW do Pełnomocnika zamieszczonego na stronie, do której link poniżej:
https://www.facebook.com/nszzpw/photos/pb.727775387335374.-2207520000.1557776723./2075985592514340/?type=3&theater
W szczególności chciałbym się dowiedzieć:
1/ – co to za spotkanie w dniu 16 kwietnia – na 2 dni przed zaplanowanym przez MON spotkaniem ze zz…
2/ Kto upoważnil pana Jagiełłę do wypowiadania się w imieniu strony związkowej….
Dostrzegam pilną potrzebę poruszenia tematu porozumienia zmieniającego warunki pracy i płacy. Jest to najczęstszy „grzech”, jaki najczęściej popełniają zapewne nieświadomie pracownicy a co nagminnie stosują pracodawcy, zmieniając np. warunki zatrudnienia – zazwyczaj na niekorzyść pracownika. Oczywiście wspomniany „grzech” popełniamy najczęściej wówczas, kiedy pracodawca przekonał nas wcześniej, że nie ma innej możliwości i musimy to porozumienie podpisać. Nic bardziej mylnego (kłamliwego). Taki argument postawiony przez pracodawcę świadczy jedynie o tym, że chce on ominąć możliwość Waszego sprzeciwu wobec niekorzystnych dla pracownika zmian. Taka forma działania sprawia również, że zablokowana zostaje możliwość uzyskania pomocy od organizacji związkowej. Dlatego bardzo proszę wszystkich –… Czytaj więcej »
Powyżej napisałeś cyt.: „Dostrzegam pilną potrzebę poruszenia tematu porozumienia zmieniającego warunki pracy i płacy….” I dalej: „Dlatego bardzo proszę wszystkich – nieświadomych swoich praw – pracowników, aby przed podpisaniem takiego porozumienia – zastanowili się i zasięgnęli opinii innych osób, czy działaczy organizacji związkowej. Macie do tego pełne prawo, bo porozumienie jest efektem zgodnego działania (swego rodzaju ugody) dwóch stron i jej podpisanie następować powinno z wolnej nieprzymuszonej a przede wszystkim świadomej decyzji pracownika.” Na końcu stwierdziłeś cyt.: „Przypominam więc, że nie ma żadnego obowiązku, aby podpisywać porozumienie zmieniające warunki pracy i płacy, tym bardziej w sytuacji, gdy nie robiliście żadnych… Czytaj więcej »
Rysiu – bardzo się cieszę, że podjąłeś „wyzwanie” a jeszcze bardziej cieszy mnie Twa odrębność, bo tylko takie podejście gwarantuje nam początek dyskusji na ten temat. Tak, jak napisałem powyżej dostrzegam potrzebę rozwinięcia tego tematu, gdyż brak nam wiedzy w tym zakresie. Nie neguję podpisywania porozumień z pracodawcę (sam też takowe podpisywałem kilka razy), lecz apeluję o świadome podejmowanie decyzji w tej sprawie, bez nacisków i wywierania presji na pracowniku. Często słyszy się od pracowników stwierdzenie „musiałem to podpisać” a przecież w tej kwestii też warto się kogoś poradzić, np. czy aby doprawdy muszę to podpisać? Nie bójmy się wątpliwości… Czytaj więcej »
Grześ – to ja dziękuję, że na mnie nie napadłeś, jak wielu innych. Chcę jedynie wspomnieć, że istnieje zasadnicza różnica pomiędzy tzw. wypowiedzeniem zmieniającym warunki pracy i pracy a zmianą tych warunków dokonaną za tzw. porozumieniem stron
Moje pytanie brzmi więc, o którym z tych zjawisk określonych w prawie pracy zechciałeś wspomnieć, bo różnią się one w sposób zasadniczy.
Rysiu – jeśli jeszcze raz dokładnie przeczytasz te moje dwa ostatnie wpisy, to nie będzie wątpliwości, że poruszany temat dotyczy POROZUMIENIA.
Świadomie poruszam ten temat jako główny, gdyż to najczęściej stosowana przez pracodawcę forma wprowadzania zmian, zarazem najszybsza, bez powiadamiania i ingerencji osób trzecich i w swej formie przekonująca, że obie strony właśnie tego chcą, przez co praktycznie jest nie do podważenia.
Dobrze więc… Na wstępie należy z naciskiem podkreślić, że tzw. porozumienie zmieniające nie jest instytucją uregulowaną bezpośrednio w ustawie z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy a podstawę do jego zawarcia stanowi art. 353.1 KC. Porozumienie takie może być zarówno korzystne, jak i nie korzystne dla pracownika. Służy trwałej zmianie warunków zatrudnienia…. Warto podkreślić, że porozumienie to nie może dotyczyć warunków mniej korzystnych niż te, zagwarantowane przepisami ustawy, np. o minimalnym wynagrodzeniu. Dla swej ważności porozumienie wymaga łącznego spełnienia dwóch kryteriów: Po pierwsze – musi konkretnie wskazywać, które warunki umowy zostaną zmienione. Po drugie – musi zawierać zgodne oświadczenie… Czytaj więcej »
Rysiu – nie wiem czy można lepiej to ująć niż to właśnie zrobiłeś – bardzo Ci za to dziękuję.
W zdecydowanej większości porozumienie bywa dla nas korzystne i warto je podpisać.
Jak to w życiu bywa, są jednak wyjątki i tu zaczynają się schody.
Czy można odmówić podpisania niekorzystnego porozumienia?
Moim zdaniem można a nawet trzeba.
Co się z tym wiąże?
Teoretycznie niby nic ale musimy się liczyć, że pracodawca zastosuje różne formy nacisku. W zasadzie nie są one dopuszczalne ale życie nas nie rozpieszcza.
Co zatem dalej?
Takie właśnie porozumienie zmieniające w tym konkretnie przypadku warunki naszej płacy otrzymujemy po każdej regulacji wynagrodzeń, zwanej szumnie podwyżką…. Pomimo tego, że tej „podwyżki” w istocie nie przyjmujemy z wielką radością, uznając ją za niewystarczającą – my ten aneks do naszej umowy podpisujemy, bo odmowa jego podpisania skutkowałaby brakiem możliwosci podniesienia naszych wynagrodzeń. Podpisując stosowny aneks, zgadzamy się na podwyżkę proponowaną przez pracodawcę, co potwierdzamy stosownym podpisem na dokumencie…. W tym momencie sprawa podwyżki wynagrodzenia, która przybiera postać porozumienia pomiędzy pracodawcą a pracownikiem się kończy i pretensji do nikogo mieć nie możemy. Z reguły jest więc tak, że pracodawca proponuje… Czytaj więcej »
Rysiu – jeszcze raz bardzo, bardzo Ci dziękuję za wypowiedzi w tym temacie.
Tak, jak pisałem wcześniej dostrzegam potrzebę wytłumaczenia zasad funkcjonowania POROZUMIENIA, jak również związanych z tym praw i obowiązków. Przejąłeś na siebie cały ciężar wyjaśnienia tej kwestii i cieszę się, że podzieliłeś się z nami swoją wiedzą oraz doświadczeniem.
Ze swej strony chcę tylko podkreślić, iż wątek ten rozwinąłem nie z uwagi na podpisywanie tego rodzaju porozumień w kontekście regulacji naszych wynagrodzeń ale z uwagi na bardzo częste zmiany indywidualnych warunków pracy, często bardzo na niekorzyść pracownika. Podpisane czasem – powtarzam czasem – zbyt pochopnie.
Jeżeli jest to porozumienie a nie wypowiedzenie zmieniające warunki naszej pracy to jego podpisywać a co za tym idzie zgadzać się na nie nie musimy…. Bez naszej zgody nie może dojśc do zmiany tych warunków…. Pamiętajmy jednak, aby nie tylko nie podpisywać stosownego dokumentu ale także przedstawić pracodawcy jednoznaczne stanowisko na piśmie w tej sprawie po to, aby nie okazało się, że brak naszego podpisu na dokumencie w istocie oznacza wyrażenie zgody, gdyż tak zostało to przez pracodawcę zrozumiane. Musimy jednak mieć pewność tego, co kwestionujemy – porozumienie, czy wypowiedzenie warunków naszej pracy po to, aby nie narobić sobie problemów….… Czytaj więcej »
Piszemy tu o problemach z realizacją tegorocznych podwyżek…. To może przyjrzyjmy się, jak zarówno ten temat, jak i problem podwyżek przyszłorocznych jest widziany w MSWiA…. …”W dniu 12 kwietnia 2019 roku w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pod przewodnictwem Koordynatora Małgorzaty Lewickiej – Przewodniczącej KKW NSZZ Pracowników Policji, odbyło się posiedzenie Zespołu do spraw oceny funkcjonujących rozwiązań w zakresie prawnym, finansowym i socjalnym dotyczących pracowników oraz wypracowania i przedstawienia Ministrowi propozycji systemowych uregulowań mających na celu poprawę stanu obecnego. Funkcjonowanie przedmiotowego Zespołu stanowi realizację podpisanych porozumień reprezentatywnych organizacji związkowych ze stroną ministerialną…..” …Przy… punkcie dot. realizacji zapisów zawartych w Porozumieniu… Czytaj więcej »
Rysiek, słyszałeś może plotki o podwyżce od czerwca 100 zł wypłaconej w lipcu??
I o tym, że ta 500 zł ostatnia premia nie zmniejszyła jednak tej sierpniowej???
Nie chce mi się wierzyć w to ale pytam… rzadko tu piszę ale teraz chyba nikt mnie nie zaatakuje za to, że napisałem…
Grześ – nie tylko Ciebie tu skopano ….
Napiszę tak …
Nic nie wiem i niczego nie słyszałem ale mam ta swoją „szklaną kulę” i gdy do niej zajrzałem dowiedziałem się, że:
– w sierpniu będzie 1000 zł premii
– żadnej podwyżki od połowy roku nie będzie…
To oczywiście jedynie moje przypuszczenia podparte jedynie moją intuicja a nie informacjami.
Sam jestem ciekawy, czy się to spełni…
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-dgp-dostep-do-informacji-niejawnych-straca-urzednicy-i-praco,nId,2993399
No i właściwie co z tego??
To problem byłych bezpieczniaków i ich współpracowników, który nie istotny z naszego punktu widzenia, bo my mamy zupełnie inne problemy.
No pewnie trochę miejsca się zwolni
Jeżeli nawet to my i tak mamy pracę.
Czyli co?
Pociotków będziemy do wojska posyłać??
Przyjdzie być może taki czas, że dzisiejsi TW i ich mocodawcy też będą kopani…
To jedynie kwestia czasu….
Dlatego nie ma co robić z tego tematu do dyskusji zwłaszcza na tym forum
Wątpię w jakiekolwiek podwyżki w tym roku. Skąd ten pomysł? Będzie parę groszy w sierpniu i tyle 🙁
Pikieta chyba rozpoczęła się punktualnie 10ta!!!!!!
Przewidywania liczba uczestników 500 osób!
Ciekawe czy kto wyjdzie do nich…
Nikt do nich nie wyszedł. RON po prostu olał związki, które mu tak wiernie „służą”. Było około od 200 do 300 uczestników. To informacja od uczestników biorących udział w tej pikiecie. Na koniec pikiety pracownicy ron krzyczeli, że ta pikieta to farsa. Porażka pana Prezesa. Ale Prezes NSZZ PW czuje się bardzo dobrze. Coraz bliżej do emerytury. Pikieta odwalona co chciał „głupi lud” i teraz można nadal spać SPOKOJNIE… Chcieli pikiety członkowie z NSZZ PW to ją mieli a jaki efekt z tego – ŻADEN. Czy nie jest to żałosne, że na pikietę nie pojechały nawet osoby funkcyjne z organizacji… Czytaj więcej »
Jasiu – niestety masz rację, piszę niestety, gdyż porażka tej pikiety odbije się na relacjach wszystkich pracowników RON.
Nie będę komentować samej organizacji pikiety, bo nie lubię się pastwić.
Jednakże chciałam podziękować tym zwykłym związkowcom, którzy poświęcili swój czas i okazali swoje niezadowolenie pod siedzibą MON. Może następnym razem uda się nam zorganizować, nie patrząc pod jakim szyldem, solidarnie, wspólną pikietę, która zgromadzi tysiące pracowników RON.
No i jak ma się kto liczyć z nami, jak pikieta składała się z około 100 osób.
Wstyd doprawdy.
W mojej jednostce przewodnicząca podzieliła podwyżki, następnie nagrody/premie (dostała jak zwykle najwięcej) i zamilkła.
Protest, pikieta lepiej przemilczeć, przeczekać!
W mojej identycznie… przewidnicząca mega podwyżka!! Poważnie.mało tego… Ci co mieli być także równani to nie byli i wali głupa choć zasady ile komu były znane… parodia i żenada.i dalej trwa okłamywanie ludzi… problem w tym że ja znam te zasady.
http://www.nszzpw.pl/aktualnosci.nowosc.579.0.html
jaja sobie robią, na jeden dzień przed podają info.
Niesamowite, boki zrywać można sobie :-))
Trudno wymagać aby tysiące wzięło wolne na żądanie i udało się na protest do Warszawy…. Jeżeli ta tzw. prowincja nawet w tej pikiecie uczestniczyła – to było to uczestnictwo iście symboliczne z wielu względów…. Ten protest w dniu wczorajszym w istocie nie miał zamiaru zgromadzić pod siedzibą mon tysięcy a jedynie zasygnalizować problem. Bo ten problem – problem naszych plac niewątpliwie istnieje. W moim odczuciu problem jest nie tyle w liczbie uczestników, co w medialnym – propagandowym wykorzystaniu tego wydarzenia. Może nie potrafię szukać ale ja niczego na temat tego wydarzenia nie znalazłem, nawet na stronach NSZZ PW… A już… Czytaj więcej »
Rysiek… w moim zakładzie nikt nawet nie zająknął się o proteście… nikt!!! Przewodnicząca cichutko, jak zwykle… pojechałbym, gdyby coś było u nas organizowane… a ta pikieta to dla odbębnienia była i tyle… i każdy wie dlaczego.
Sama prawda Rysiu, nie chcieli byśmy dołączyli ze swoimi sztandarami związkowymi, na pewno byłoby nas znacznie więcej, ale po co!!!
A tak to norma wykonana, pikietka odbyta i teraz gloryfikacja, że tylko my działamy.
To co, że bez rozgłosu medialnego a reszta niech siedzi cicho, bo nie ma prawa na krytykę.
Żenada.
U nas przewodnicząca ma chorobę lokomocyjna i ani słowa nie powiedziała o pikiecie! Pracownicy wog pojechali a my nie.
W całej brygadzie tylko w naszej jednostce są związki, bo wciąga się na członków nowych pracowników na sztukę.
Nic się nie robi, nie zachęca do działania.
A przede wszystkim nie informuje się!
Dlaczego Grzesiu?
Gratuluję, temu co boki zrywa i gratuluję tym, którzy naśmiewają się z pikiety. Wstydu nie macie, nie byliście, nie zachęcaliście, głowno zrobiliście, więc nie macie prawa krytykować. Ludzi nie było 100, jak szanowna Betii napisała. Przewidziane było ok. 500, było jakieś 350. Wiadomo, że mało, ale to Wy sprawiliście, którzy wciąż się śmiejecie i boki zrywacie. Trzeba było przyjechać, zobaczyć złość w tych ludziach. Trzeba było przyjechać, każdy miał szansę wypowiedzieć się przez mikrofon pod Ministerstwem. Trzeba było przyjechać, policzyć ludzi i autobusy a nie teraz głupoty gadać. Jakby pani była, to by wiedziała, że pikieta była od 11. Szacunek… Czytaj więcej »
…”Wstydu nie macie, nie byliście, nie zachęcaliście, głowno zrobiliście, więc nie macie prawa krytykować.” Faktycznie…. Osobiście nie byłem i nie zachęcałem… Dlatego, że to Wy z obrzydzeniem i wyższością odrzuciliście wyciągniętą do Was rękę innych zz do współpracy i wspólnego protestu. Gdy tacy, jak ja protestowali w Warszawie – to takich, jak Ty gorąco namawialiśmy do poparcia naszego protestu. Was wówczas nie było… Nie uważasz, że tak być nie powinno?? Że nie powinno być tak, że robi się wszystko aby w tym proteście uczestniczyli jedynie z góry wskazani i wybrani czyli wasz zwiaązkowy aktyw tudzież paru miejscowych, którzy zwolnili się… Czytaj więcej »
banach, ja ci odpowiem. Nie miałem tu pisać ale na kłamstwa, które tu rozpowszechniasz – to nie ma mojej zgody. Każdy z nas pracuje w JW i widział, jak działaliście w sprawie pikiety. Nigdzie nie było na tablicach wiadomości a na stronie internetowej była informacja dopiero 20 maja. Baliście się czegoś, czy były to działania pozorowane na odpierdo., na żądania pron odnośnie pikiety. Były różne terminy pikiety, najpierw 14 a dopiero potem 21 maja. Twój guru związkowy – Roman R. sam do końca nie wiedział, kiedy będzie pikieta. Teraz odpowiem ci w imieniu Solidarności. Wiesz dlaczego nie było pozostałych 6… Czytaj więcej »
Jaja sobie robią to jedno.ale też celowo chyba robią z ogółu pracowników wojska ignorantów i głąbów… nie F16 a zdaniem zz F/A 16… komuś się chyba Hornet śnił.Wg mnie to celowe i tyle.nikt nigdy nie używał terminu F/A 16… F/A 18 owszem.
Banach, chyba nie bardzo wiesz co to hejt. Ja pytam gdzie zapowiedziane działania??!
Prośba o pomoc Prezydenta, listy do sojuszników NATO. Taki protest to żaden protest.
W ilu mediach pokazali pikietę, bo chyba przeoczyłam.
Ile gazet napisało o wydarzeniu?
I nie tym tonem, panie Banach.
W naszej jednostce przewodniczący związków nawet ust nie otworzył żeby cokolwiek powiedzieć o ich śmiesznej, pożal się Boże pikiecie. Jak tak dalej pójdzie to nas z torbami puszczą. Życzę pozostałym związkom siły walki i skutecznych pomysłów na poprawę wynagrodzeń a tym ludziom, którzy płacą na tych, którzy udają, że coś robią – żeby przejrzeli na oczy i odcięli się od tej patologii.
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Jan-Guz-nie-zyje.-Kim-byl-przyczyny-smierci-przewodniczacego-OPZZ
My Cyganie wierzymy, że dobry człowiek kreśli wokół siebie krąg otaczając opieką i wsparciem tych, którzy znajdą się wewnątrz. Z reguły ten krąg obejmuje najbliższych…. Są jednak tacy, którzy tym wsparciem, miłością i pomocą obejmują niezliczone rzesze ludzi, narody a nawet – jak to było w przypadku św. Jana Pawła II – cały świat…. ŚP. Jan GUZ był takim człowiekiem. Był tym, któremu zawierzyły tysiące słusznie ufając, że ich nie opuści i nie zawiedzie…. Dobrzy Ludzie z reguły umierają stojąc…. w biegu, w pędzie, który do samego końca nakazuje im wytężać wszystkie siły w walce o dobro wspólne…. Umierają jak… Czytaj więcej »
Ku pamięci….
https://www.wprost.pl/161809/Kolejny-protest-pracownikow-wojska.html
Czy to ostatnia pikieta NSZZ PW???
Ależ nie… To ta równo sprzed 10 lat….
Coś się zmieniło?? Nie zmieniło się nic….
Nawet ilość protestujących pracowników była podobna…
Dziesięć lat…. Sporo czasu, tylko u nas po staremu…
Wciąż czekamy na Godota….
Nie widzę w słowach p. Banacha nic niestosownego – Pani Beti. Nie chcieli, nie pozwolili, kazali siedzieć cicho /jak p. Marcin raczył częściowo wspomnieć/. I co? Duży małemu zabronił. Taka dyspensa od działania z ukierunkowaną krytyką. Bo Oni, nie My się pokażą. Bo Oni mieli poinformować sojuszników, Prezydenta. To wystarczyło zrobić to za nich, skoro zawiedli – już pod swoim szyldem. I znów interes przewodniczących wygrał. A zamiast flag, których ponoć nie wolno było przytaszczyć, trzeba było zabrać koszulki z odpowiednim logiem związku. Można się spierać, ale nie zwalczać. I to jest żenada, nawet jeśli ta nędzna* w liczbach pikieta… Czytaj więcej »
Napisałeś to wszystko pięknie ale tym razem nieco obok problemu. Bo problemem nie jest to, ilu nas tam było ale to, że inicjatywa tych, co tam byli a do których ja mam wielki szacunek – poszła w przysłowiowy… gwizdek. Gdy tak z boku się temu przyglądam mam wrażenie, że oto po raz kolejny ci, którzy uwierzyli zostali cynicznie i z rozmysłem wykorzystani w interesie garstki związkowych wyjadaczy. Bo ta pikieta bynajmniej nie dotyczyła poważnych zadań płacowych. Jeżeli już – to tych nieszczęsnych…..12 zł…??? 12 złotych – to był pretekst tej pikiety, co oznacza ni mniej, ni więcej, że NSZZ PW… Czytaj więcej »
Uzupełniając swój post będący odpowiedzią na Twój wpis dotyczący udziału w tej warszawskiej pikiecie, pozwoliłem sobie zacytować parę wypowiedzi pracowników resortu – prawdopodobnie członków NSZZ PW ze strony tego związku: Rafał Pietrzykowski – Czy nie można było o tym napisać tydzień temu? Wtedy na pewno była by większa frekwencja. Chyba że związkowi tak naprawdę chodzi o to żeby ludzi za wiele nie przyszło 🙁 Michał Ka – Weźcie ten zarząd zmieńcie. Prędkość informowania adekwatna do średniej wieku… Agnieszka Barbara – Z przykrością stwierdzam, że tak mało nagłośnionego protestu jeszcze nie widziałam. Jak mozna zamieszczać informację na temat tak istotny dla… Czytaj więcej »
Widzę ,ze jak przestałem pisać to szału tu teraz nie ma. Może warto pobudzić te forum Tarczy do dyskusji. Marku, mogę Cię poprosić o napisanie ABC o Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK) dla młodych pracowników RON np. skąd pracodawca weźmie pieniądze na ten cel. Czy ze swoich oszczędności, czy z odpisu funduszu wynagrodzeń, czy dostanie dodatkowe środki. Temat chyba ważny, bo jeśli z oszczędności – to premii w JW nie będzie żadnych do końca życia. Ponieważ program PPK dla pracodawców powyżej 250 pracowników rusza od 1 lipca 2019 r. uważam, że dużo młodych pron jest ciekawych jak to będzie. Ja sam… Czytaj więcej »
A dlaczego takich pytań Jasiu vel SAJMON nie zadajesz na swojej stronie OWC?
Tam też mogą Ci odpowiedzieć.
A może potrzebujesz mądrzejszych od siebie?
Właśnie albo do swoich władz zwierzchnich. 🙂
Od kilku miesięcy w Tygodniku Solidarność omawiane są kwestie dotyczące PPK, więc Jasiu, jak masz w tym zakresie potrzebę poszerzenia wiedzy – sięgnij do tego tygodnika.
A tak na marginesie to zapewne pamiętasz, że Prezes Militarii już dwukrotnie zwracał się do MON w tej sprawie podczas spotkań ze Stroną społeczną z zapytaniem: dlaczego pracodawcy w tym zakresie nie robią?!
Dzięki za takie pouczenia i mądrości wpisane od eelaa i Ciebie, Marku.
Szkoda, że się odezwałem.
Bardzo szkoda, jak możesz to nadal się nie odzywaj, bo poziom dyskusji na tym mocno zyskuje.
Obiecałeś, że przestaniesz tu pisać – to przestań.
Widzę Jerzy, jak ta dyskusja zyskała. Umarła i na siłę co nie którzy „geniusze z Tarczy” wymyślają tematy.
Już przestaje pisać i bacznie się będę przyglądał. Chociaż, jak nie pisałem kilka dni to była cisza, jak w grobie.
(…-MK)
@Jasiu, herbata nie staje się słodsza od mieszania, a już na pewno nie od plucia do niej…
Tu Tomaszu masz rację. Nie ma co się przepychać z Gościem typu Rysiu, który tak na prawdę jest przegrany w Tarczy i w całym środowisku RON. Który nic nie potrafi zrobić dobrze. Spór zbiorowy spieprzył a według niego jeszcze trwa. Tylko nie wiem, kiedy go oficjalnie ogłosił, bo podważał to nawet szef Tarczy Marek. Strajk głodowy przerwał, bo mu kazali ale był taki mądry a na pikietę wrześniową Tarczy ubrał się w strój Pajaca (który najbardziej do niego pasuje ) i został wykiwany, jak chłopczyk w krótkich spodenkach a niby taki geniusz a wszyscy go wala w rogi. Nawet nie… Czytaj więcej »
Widzisz nawet nie umiesz przeczytać ze zrozumieniem to, co napisałem.
Ja nie potrzebuję wiedzy w tym temacie. Wolałbym, żebyś pisał precyzyjnie. Czyli uczę się, poszerzam wiedzę i jeszcze wszystkie odcinki z Tygodnika Solidarności nie dotarły do mnie i nie potrafię profesjonalnie odpowiedzieć na te pytania. (…-MK)
Dlaczego zmieniłeś treść mojej wypowiedzi. Mój wpis dotyczył Ciebie a nie mnie.
To ty się uczysz o PPK z Tygodnika Solidarność. Ja nie potrzebuję prenumeraty, bo ja nie mam się czego nauczyć.
To, co piszą Ci prawnicy z KK – to ja mam w małym paluszku. (…-MK)
Nie musisz się wysilać wszyscy wiedzą, że Sajmon to Jasiu od 2009 r. Chyba, że odkryłaś dopiero to teraz. Jak to mawiał klasyk, niektórym myślenie sprawia ból. Nie wysilaj się, poklasku nie uzyskasz chyba, że od tych z Tarczy.
A mądrzejszych od siebie to nie wiem, czy znajdę w Tarczy. Może jakieś wyjątki są ale na pewno nie ty – eelaa.
„”A mądrzejszych od siebie to nie wiem, czy znajdę w Tarczy.””” to się tutaj nie wtykaj i nie szukaj Jasiu vel SAJMON
Aktualności NSZZ PW:
„2019-05-28
Stanowisko Związku w sprawie podwyższenia wynagrodzenia pracowników ron w 2020 r.
Po przyjęciu przez OPZZ, Solidarność i Forum Związków Zawodowych wspólnego stanowiska w sprawie 15% podwyżki wynagrodzeń od 1 stycznia 2020 r dla sfery budżetowej, NSZZ Pracowników Wojska zwraca się do Ministra Obrony Narodowej o zaprojektowanie budżetu MON na 2020 r. pozwalającego na wyrównanie rosnących dysproporcji płacowych i wypłatę podwyżek w wysokości co najmniej 20%. Realizacja podwyżek o 20% od stycznia 2020 r. byłaby spełnieniem obietnicy Kierownictwa MON, że zarobki pracowników wojska będą zbliżały się do płac w sferze budżetowej.
E.R.”
My o tym wiemy i czytać potrafimy. Nie jest istotne, co Pani Sekretarz ZG NSZZ PW raczyła napisać a to gdzie jest to pismo, w którym ten zz zwraca się do ministra on w omawianej sprawie. Gdyby nawet to pismo – będące oficjalnym wystąpieniem – było, to resort je, jak wiele innych po prostu potraktuje wyniosłym milczeniem także dlatego, że przywołane argumenty mnie osobiście śmieszą a innych zapewne mocno zdziwią. Co do tego projektowania budżetu resortu, to nieco późno ktoś tam w tym NSZZ PW zatrybił, bo projekt resortowego budżetu zapewne jest już gotowy…. i leży w MF. No i… Czytaj więcej »
Minister Błaszczak spotkał się tylko z tymi co mają 700 tys. członków, jak np. (NSZZ Solidarność ) a nie z tymi co mają niby 13 tys. członków ( NSZZ PW ).
Teraz Solidarność też rozmawia o 1000 zł premii jednorazowej na 15. sierpnia 2019 r. Przecież już dwa miesiące temu pisałem, że będzie premia w wysokości 1 tys. zł oprócz tej majowej 500 zł.
A teraz podchwycił to niejaki Rysiu i głupa RŻNIE ZNOWU, ŻE JEGO KULA TO POKAZAŁA. POCZYTAJ MOJE WCZEŚNIEJSZE WPISY NA STRONIE TARCZY CZY OWC NA TEMAT PREMII JEDNORAZOWEJ.
(…-MK)
W wątku „Resume rozmów z przedstawicielami MON” w dniu 11 kwietnia br. o godz 16:10 napisałem cyt.: Rysiek Czyli co?? Polacy – nic się nie stało? Stało się…. Przy tym jajeczku poinformujcie go o rzeczywistych nastrojach wśród pw, które nie są chyba najlepsze. Poinformujcie go również o tym, że ta wojna o wynagrodzenia dopiero tak naprawdę się rozpocznie a także o tym, że zamiast jajeczka z wybranymi – mógł je nam wszystkim sprezentować, zwiększając w kwietniu nakłady na premie czy nagrody… Te parę milionów po pierwszym kwartale mógł już na to wygospodarować aby niejako zakryć tą resortową mizerię płacową…. Życzliwymi… Czytaj więcej »
Ty naprawdę jesteś chory. Kto pierwszy pisał o tym, że ma być premia w sierpniu w normalnej wysokości, bez względu na premię w maju. Ty na prawdę masz tu czytających za głupców i myślisz, że możesz swoją bezczynnością czy stale pomniejszającym się stanem członków omamisz pron. Kto rozmawiał z Ministrem Błaszczakiem, jak nie najwyższe władze Solidarności z Piotrkiem Dudą, Szefem KS i Sekretariatu. A kto pierwszy przekazał informację w kwietniu o premii majowej w wysokości 500 zł, jak nie JA. Po co ściemniasz dla tu czytających. Byłeś i jesteś bajkopisarzem i ściemniaczem. Przypisujesz sobie zasługi innych. Kto rozmawiał 2 dni… Czytaj więcej »
Debilnych połajanek i inwektyw nie komentuję. Za komentarz niech posłuży komunikat tej waszej SK PC MON sprzed paru dni. Jest pod poniższym linkiem: http://www.solidarnosc.org.pl/srsp/attachments/article/95/Informacja%20z%20posiedzenia%20Rady%20KS%20MON009.pdf Pragnę także zauważyć, że wasze kierownictwo znajdujące się w tej wspomnianej stoczni to nie pracownicy MON ale członkowie byłych przedsiębiorstw wojskowych, które od lat w resorcie nie są. Bezprawnie więc używacie nazwy związanej z pracownikami resortu podczas, gdy 3/4 z was z resortem nie ma nic wspólnego a Wasza orientacja w sprawach płacowych jest tak „wielka”, że wynagrodzenia mylicie z uposażeniami….. Ja się nad wami nie wytrząsam. To wy w tym wskazanym komunikacie jednoznacznie stwierdzacie, że… Czytaj więcej »
Co ty możesz wiedzieć o KS PC MON. Ty jesteś największy pracownik MON. Zanim wstąpiłeś do wojska, bo nie chciało ci się pracować, bo lepiej ściemniać w JW i teraz płakać, że mało teraz zarabiasz. Ty chcesz obrażać szefa, który jest w RON od wielu wielu lat. Nie chciało się służyć w wojsku do osiągnięcia wieku emerytalnego a teraz lamentujesz. Kto się nadyma, jak nie Ty Cyganie. Nie wiedziałem, że cygan ma dumę. Przecież to ty tu wszystkich obrażasz. Poczytaj, jak poniżasz kobiety, które pisały do Ciebie co np. zdziałałeś. Jak ich od razu obrażałeś. A jak jechałeś po Marku.… Czytaj więcej »
has mine pucine jandre!!
Dla mnie i tu czytających jesteś prostakiem.
(…-MK) Przy najbliższej okazji Cyganie masz ………
To możesz sobie polizać, jak sięgniesz.
Albo specjalnie nie wrzucasz moich postów albo jesteś na pogrzebie u śp .Jana Guza.
Jasiu, tylko się tu pojawiasz i od samego początku ubliżasz i szkalujesz tu piszących – jest w Tobie tyle nienawiści i żalu.
Wylewasz swoje negatywne emocje na tym forum, jak pomyje. Wybacz ale muszę to napisać wprost – BRAK CI KLASY.
Weź może przykład ze swego Przewodniczącego, który znalazł czas aby pożegnać innego wielkiego człowieka.
Pomimo, że nie było im po drodze – oddał Mu należną cześć. Nie afiszował się swoją obecnością i nie przemawiał ale z godnością uczestniczył w ceremonii pogrzebowej.
Uważam, że zachował się stosownie do sytuacji – za co należy mu się uznanie.
Grzegorzu M., ja nikogo nie szkaluje i ubliżam. Jakie negatywne emocje tu wylewam na tym forum. Organizacja, której przewodniczę jest wielka liczebnie, problemy pron są rozwiązywane na bieżąco i wszystko się kręci bez zastrzeżeń. Cały czas jestem zadowolony z życia w pracy i prywatnie nie widzę żadnych negatywnych spraw. Czy brak mi klasy to jak można oceniać kogoś po wpisach. Chyba, że jesteś taki geniusz, jak Rysiu co wszystko wie najlepiej i nigdy w życiu nie potrafił nic pozytywnie zrobić. Co do Jana G., to nie będę wypowiadał się, bo o zmarłych nie wolno mówić źle i nie mam podstaw… Czytaj więcej »
Zapomniałem Ci napisać najważniejszej sprawy. Minister niedługo spotka się ze stroną społeczną i będziemy proponować podział oszczędności w RON na 2019 r. za I półrocze na premie jednorazowe i znowu nic nie wiedziałeś, bo jakbyś chociaż od kogoś usłyszał to byś puścił nawet plotkę. Byłeś i jesteś nadal w czarnej dupie i nic nie wiedziałeś, bo skąd miałeś wiedzieć. A Jasiu wie bardzo dużo i coraz więcej ma delegatów. Marek wie, o co chodzi. A ja z „plebsem” takim, jak TY nie będę ……………….????? I teraz masz odpowiedź, dlaczego jasiu wcześniej nie pisał, bo Jasiu z Kolegami z KK był… Czytaj więcej »
Lubię czytać spory między Jasiem i Rysiem.
Pośrednio wypływa wtedy bardzo dużo informacji, których nie uświadczysz, gdy atmosfera jest klarowna a treść wyważona. I nie przeszkadza mi wtedy język sporu, ani panów docinki osobiste, bo puszczam je mimo uszu.
Ale p. Jasiu. Radość z jednorazowych premii?
Tych za obecność w pracy i uwzględniająca tylko to.
To już przestaje być śmieszne przy stawkach jakie mamy.
Zgoda – dokładnie tak….
P.S. Ponieważ ten wątek rozrósł się monstrualnie i pozostał z tyłu, w wyniku pojawienia się ostatnio paru innych – proponuje na tym go zakończyć i przejść do najnowszego, będącego dalszym ciągiem tej naszej podwyżkowej tragikomedii….
To nie radość Radku z premii jednorazowych. Tylko skoro RON nie chce się „złamać”, to dodatkowe środki do głodowych wynagrodzeń pron są „dodatkowym groszem” i – chwilowo – dają jakąś poprawę naszych niskich wynagrodzeń. Wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że ja nie byłem i nie jestem za premiami jednorazowymi. Dla mnie i moich członków liczy się tylko podstawa wynagrodzenia. Osobą, która od samego początku optuje za premiami jednorazowymi jest „Prezes” NSZZ PW. Czy wypływa dużo informacji, może tak ale czy to dobrze, czy źle chyba tylko z mojej strony, bo nie jaki Rysiu do niczego nie ma dostępu i nie… Czytaj więcej »
Napisałeś; „Widzisz, to dzięki mnie nie chwaląc się u tego Rysia w 1 RBLog załatwiłem, że pracownicy OWC nie muszą wykonywać podwójnych badań lekarskich. To po moim piśmie pan Komendant 1 RBLog zlikwidował badania okresowe dla KPOF.” Pan Komendant odpowiadając na te twoje wypociny w sprawie badań zamieścił w załączeniu pismo sprzed ponad dwóch lat, które osobiście do ówczesnego pracodawcy wystosowałem, prawnie uzasadniając problem oraz odpowiedź radcy prawnego zakładu na to nasze pismo, w którym w pełni podzielono nasze stanowisko. Załatwiało to problem badań okresowych traktując jednoznacznie badania pracowników wpisanych na listę kpo jako badania profilaktyczne z kodeksu pracy. Wszyscy… Czytaj więcej »